Przednia szyba zaczęła już "płynąć", nie przeszkadza przy patrzeniu prosto ale wyraźnie widać załamanie światła patrząc nieco w bok. Rzecz normalna - ale chyba nie w pierwszym roku użytkowania?
Co to znaczy, że szyba zaczęła "płynąć" :?:
A tym bardziej co znaczy, że to rzecz normalna :?: :shock:
Bo mam zonka teraz.
Krzysiek25, ja mam podobnie z tą szybą :| samochód ma 3,5 miesiąca.
A odpowiadając na pytanie Leniwca. To jest takie efekt jak patrzysz w prawy bok jakby falki (ok. 0,5 cm grubości) były na szybie na wysokości siedzenia pasażera. U mnie jest to od góry do dołu.
To jest takie efekt jak patrzysz w prawy bok jakby falki (ok. 0,5 cm grubości) były na szybie na wysokości siedzenia pasażera. U mnie jest to od góry do dołu.
o co chodzi z tą szybą - szkło nie do końca jest takim stałym ciałem, na jakie wygląda. Mówiąc prostym językiem, zachowuje się jak ciało płynne w większej jednostce czasu i po latach tworzą się takie "zacieki", jakby część materiału spływała równoległymi strużkami pod wpływem grawitacji. No i tworzą się takie pionowe, równoległe pasy przez caałą szybę i po czasie zaczynają załamywać światło i zniekształcać to, co przez nią widać. Hardkorowy efekt tego zjawiska widać np. w staarych szybach okiennych. W samochodach: w 5letnim fiacie uno to "płynięcie" było nie do zniesienia, w 5 i 6letnich fordach również obecne, ale ledwie zauważalne - stąd wniosek, że wiele zależy od jakości użytego materiału i pewnie jakości usług podwykonawców Nie spodziewam się cudów, bo fizyki się nie oszuka - no, ale w nowych samochodach takie rzeczy nie powinny się pojawiać...
Jeśli coś skopałem to feel free to edit, aczkolwiek samo zjawisko występuje na 100% ;p
Łacznie z czerownym polem to wychodziłoby 5.3 krpm (8/3*2), a bez czerwonego pola wychodzi 4 krpm.
Uwzględniając zasady zdrowego rozsądku (najwazniejsze) śmiem twierdzić, że optimum to 4.2 - 4.5 krpm (mówię o benzynie wyskalowanej do 8 krpm).
Przy takich obrotach na 6 biegu jadę już prawie 200 km/h, więc dla zwiększenia buforu bezpieczeństwa zmniejszam prędkość do 170 km/h/.
I to jest prędkość z jaką moża podróżować tym autem bez obawy o silnik. Ale przy takiej prędkość silnik weźmie olej nie ma bata.
A przez ile kilometrów tak musisz jechać 5,10,20? Gdzie masz taką fajną drogę? Bo śmiem twierdzić że chwilowe bujnięcie - nie wpływa na zużycie oleju. Ile masz przejechane tkm?
Jak przejedziesz tak 300 km (2 x Łodź - Poznań) + resztę drogi będziesz jechał normalnie (tzn. nie ecodrivingiem) tzn. będziesz utrzymywał silnik na sensownych obrotach i powtórzysz trasę x2 to weźmie olej (zresztą co w tym dziwnego ???)
Auto ma 10 kkm od kwietnia 2010 r.
Oleju dolałem bo mi spadł stan na miarce (nie właczyła się kontrolka stanu oleju).
W lipcu trasa 1300km do Szwajcarii, średnie spalanie 6.5l/100km. Samochód był wypakowany po brzegi z trzema osobami na pokładzie, 3/4 drogi na klimatyzacji, więc spalanie chyba ujdzie prędkości na autostradach 140-150 (w porywach), ostro nie jechałem. Silnik spełnia wymogi auta kompaktowego "do tańca i do różańca
Ja tez bylem w Szwajcarii,tylko,ze w sierpniu i tez przejechalem 1300km w 3 osoby z zapakowanym kufrem,klima uzywana przez 1/2 dystansu.Srednia predkosc z komputera 120 km/h srednie spalanie 6,5l/100km. .Uwazam,ze to dobry wynik.W sumie przejechalem okolo 3tys km i oleju nie ubylo ani grama.W drodze powrotnej spalanie troche wyzsze z powodu mocniejszego wciskania pedalu gazu :drive: .Wycisniete 215km/h na niemieckiej autostradzie.Ogolnie jestem b. zadowolony z auta pomimo tego,ze nie dalem radu utrzymac sie za lamborghini gallardo :lol: .
Byles w serwisie z tym? Ja sie wybieram bo mysle ze to jest jakas szyba do nosa auto ma 30 tys i szyba chyba sie tak od wycieraczek "załatwiła" co jest dziwne przy tak malym przebiegu, Fabia smigalem 100 tys i wszystko było spoko.
Michał
---------------------------
O2 FL 1.4 TSI Elegance
o co chodzi z tą szybą - szkło nie do końca jest takim stałym ciałem, na jakie wygląda. Mówiąc prostym językiem, zachowuje się jak ciało płynne w większej jednostce czasu i po latach tworzą się takie "zacieki", jakby część materiału spływała równoległymi strużkami pod wpływem grawitacji. No i tworzą się takie pionowe, równoległe pasy przez caałą szybę i po czasie zaczynają załamywać światło i zniekształcać to, co przez nią widać. Hardkorowy efekt tego zjawiska widać np. w staarych szybach okiennych. W samochodach: w 5letnim fiacie uno to "płynięcie" było nie do zniesienia, w 5 i 6letnich fordach również obecne, ale ledwie zauważalne - stąd wniosek, że wiele zależy od jakości użytego materiału i pewnie jakości usług podwykonawców Nie spodziewam się cudów, bo fizyki się nie oszuka - no, ale w nowych samochodach takie rzeczy nie powinny się pojawiać...
Jeśli coś skopałem to feel free to edit, aczkolwiek samo zjawisko występuje na 100% ;p
Masz rację ale interwał czasowy żeby to zaobserwować równa się od 90 do 170 lat w zależności od rodzaju szkła, jak dla mnie to do serwisu i reklamować jakoś wykonania szyby, tym bardziej jeżeli jest to w polu widzenia (działania wycieraczek).
MikiTSI, ja to mam dopiero 5,3tyś przebieg i już jakieś tysiak zrobiłem po tym jak to zauważyłem. Narazie nie mam czasu podjechać ale po 3 września będę miał więcej czasu i się przejadę chyba
Witam wszystkich, własnie sie zalogowalem na tym foru i przeglądam tematy o 1.4 tsi bo wczoraj bylem w salonie i zamówilem takie cacko , odbiór w polowie listopada, dopiero, szkoda ze tak długo ale juz sie doczekac nie moge, jest to wersja mint z alarmem , lakierem metalic , radiem swing , dywanikami listwami w kolorze i kilkkoma innymi dodatkasmi , silnik 1.4 tsi wszystko razem za 58 tys pln, mysle ze za tą cene to nie znajde tak komfortowego i dobrze dopracowanego autka takiej klasy jak octavia, jestem bardzo szczesliwy tym bardziej ze to mój pierwszy nowy samochod , mam nadziej ze bedzie mi dlugo służył, a tym bardziej serce mi rośnie jak czytam posty forumowiczów uzytkujących tę jednostke którzy chwalą sobie ten wybór, uświadamia mnie to tylko jeszcze bardziej że kupiłem odpowiedni samochód, pozdrawiam, nowy użytkownik - exportsubripp
zachowuje się jak ciało płynne w większej jednostce czasu
no to zdefiniuj ta większą jednostkę czasu - bo z tego co poczytałem w sieci to
Sposób rozmieszczenia podstawowych elementów sieci przestrzennej szkła przypomina rozmieszczenie molekuł w cieczy, lub nawet gazie.
ALE
Molekuły te nie posiadają możliwości przemieszczania się, lub też możliwości ruchu, albo możliwość ta jest ekstremalnie mała z powodu bardzo dużej lepkości. Z punktu widzenia termodynamiki, szkło jest materiałem nietrwałym – stan energetyczny sieci amorficznej jest wyższy od jej krystalicznego odpowiednika. Z tego względu, każde szkło wykazuje dążność do krystalizacji, jednak nie dochodzi do niej nawet po bardzo długim czasie, z powodu lepkości.
Wartość lepkości w warunkach normalnych jest taka sama jak dla krystalicznych ciał stałych. Wiele szkieł po prostu nie skrystalizuje nigdy, w dowolnej skali czasowej.
powiem to, co ostatnio w serwisie - nie jestem technikiem/mechanikiem, nie posiadam wiedzy szczegółowej w danym zakresie, natomiast wiem że coś jest kurna na rzeczy. Wiem, co widzę - miałem w domu wstawione "plastiki" jakieś 5lat temu i takowego efektu nie wykazują. Ale jeżeli jadę samochodem, który ma wbity w dowód rok produkcji 2009 i widzę, że szyba przednia posiada już te "zacieki" po niespełna roku od wyjazdu z salonu, siadam i zastanawiam się nad przyczyną takiego stanu rzeczy. Bo coś ewidentnie jest nie tak,
Niestety, względna przyczyna na 99% leży w cenie auta. Na czymś musieli oszczędzać, aby cena była konkurencyjna. Od lat mówi się o Skodzie jako VW za rozsądne pieniądze, ale ten "rozsądek" nie bierze się znikąd, bo sam znaczek to nie wszystko.
Nie byłem z tym w aso, aczkolwiek znając podejście do klienta (kupiłeś, to się sam martw i s%#@$*aj) skończy się na wymianie za własne za jakieś 5lat. Nie wiem, nie zaszkodzi podjechać, ale i tak zrobię to przy okazji, bo mam za daleko do Bednarka aby się fatygować specjalnie w sprawie, w której nie wierzę w pozytywne zakończenie
Witam wszystkich, własnie sie zalogowalem na tym foru i przeglądam tematy o 1.4 tsi bo wczoraj bylem w salonie i zamówilem takie cacko , odbiór w polowie listopada, dopiero, szkoda ze tak długo ale juz sie doczekac nie moge, jest to wersja mint z alarmem , lakierem metalic , radiem swing , dywanikami listwami w kolorze i kilkkoma innymi dodatkasmi , silnik 1.4 tsi wszystko razem za 58 tys pln, mysle ze za tą cene to nie znajde tak komfortowego i dobrze dopracowanego autka takiej klasy jak octavia, jestem bardzo szczesliwy tym bardziej ze to mój pierwszy nowy samochod , mam nadziej ze bedzie mi dlugo służył, a tym bardziej serce mi rośnie jak czytam posty forumowiczów uzytkujących tę jednostke którzy chwalą sobie ten wybór, uświadamia mnie to tylko jeszcze bardziej że kupiłem odpowiedni samochód, pozdrawiam, nowy użytkownik - exportsubripp
Jak juz brales dodatki to nie lepiej bylo brac ambiente?
Krzysiek25 napisał/a:
zachowuje się jak ciało płynne w większej jednostce czasu
no to zdefiniuj ta większą jednostkę czasu - bo z tego co poczytałem w sieci to
Cytat:
Sposób rozmieszczenia podstawowych elementów sieci przestrzennej szkła przypomina rozmieszczenie molekuł w cieczy, lub nawet gazie.
już podałem stronę wcześniej od 90 do 170 lat a i tak żeby to zaobserwować są potrzebne narzędzia mierzące z ogromna dokładnością, żebyś to zaobserwował gołym okiem to potrzeba około 400-500 lat,
Zamieszczone przez Jac_ek
ALE
Cytat:
Molekuły te nie posiadają możliwości przemieszczania się, lub też możliwości ruchu, albo możliwość ta jest ekstremalnie mała z powodu bardzo dużej lepkości. Z punktu widzenia termodynamiki, szkło jest materiałem nietrwałym – stan energetyczny sieci amorficznej jest wyższy od jej krystalicznego odpowiednika. Z tego względu, każde szkło wykazuje dążność do krystalizacji, jednak nie dochodzi do niej nawet po bardzo długim czasie, z powodu lepkości.
Wartość lepkości w warunkach normalnych jest taka sama jak dla krystalicznych ciał stałych. Wiele szkieł po prostu nie skrystalizuje nigdy, w dowolnej skali czasowej.
mylisz pojęcia krystalizacja a ściekanie cieczy.
Smugi które widzicie to efekt nie doróbki w chucie szkła a w zasadzie źle sklejone ze sobą dwie szyby lub przyspieszony proces odprężania/studzenia szyby po jej uformowaniu.
Niestety, względna przyczyna na 99% leży w cenie auta. Na czymś musieli oszczędzać, aby cena była konkurencyjna. Od lat mówi się o Skodzie jako VW za rozsądne pieniądze, ale ten "rozsądek" nie bierze się znikąd, bo sam znaczek to nie wszystko.
No ja akurat w tej kwestii się z Tobą nie zgodzę, jasne jest że to nie jest mercedes ani inne bmw i nie ma tutaj lepszej jakość materiałów tapicerki i kokpitu ale taka rzecz jak szyba to powinna być bez defektów przynajmniej w okresie gwarancyjnym. Idąc takim tokiem rozumowania to w Octavi clasic powinni montować pleksę zamiast szyby bo tańsza i nie ma co wymagać przy tak niskiej cenie auta szyb!! Przeciez taki element jak szybya przednia wpływa znacznie na bezpieczeństwo jazdy, a więc kierowcy, pasażerów i innych uczestników ruchu.
Powinniście Panowie reklamować takie szyby w salonach i już w końcu od czegoś jest gwarancja. Jeśli każdy takie rzeczy będzie olewał to tylko stanowi zachęte sprzedawcy do dalszego okrajania na jakości. Może była to jakaś partia szyb kiepskich i jak się trochę osób zgłosi to może pójdą po rozum do głowy i Skoda Polskja ogłosi jakąś akcję serwisową. Fakt sam nie chciałbym żeby w moje nowe auto rozbebeszali i wstawiali nową szybę, bo wiadomo jak z naszymi serwisami istneje ryzyko złego spasowania itp., ale cóż począć skoro coś jest wadliwe to powinni to wymienić a nie że kupujący ma za 5 lat (jak ktoś wyżej napisał) wydawać grube pieniądze za nową szybę i wymianę.
Osobiście sam czekam na octę i mam nadzieję że nie będę miał problemów o których piszecie Panowie, bo m.in. dlatego kupuję auto nowe żeby przez przynajmniej te 4lata nie dokładać do niego i nie martwić się ze coś jest nie tak
Smugi które widzicie to efekt nie doróbki w chucie szkła a w zasadzie źle sklejone ze sobą dwie szyby lub przyspieszony proces odprężania/studzenia szyby po jej uformowaniu.
To tylko moje podejście jako laika w temacie, ale wcale bym się nie zdziwił, jakby to płynęło nie tyle samo szkło, co żywica czy inne wypełnienie między warstwami. Bo przecież jakoś są klejone. Bo płynięcie szkła, jakie faktycznie się zdarza w starych oknach, czuć pod palcami.
Na swoje auto nie mam co patrzeć, bo kilka miechów do tyłu miałem wymienioną przednią szybę po spotkaniu z kamieniem, ale w żadnym poprzednim aucie nie spotkałem się z takim zjawiskiem. A jeżdżone po 7-10 lat, nawet w Seicento :lol:
Ja bym jak nic reklamował, a nie tłumaczył sobie, że ten typ tak ma :evil:
już podałem stronę wcześniej od 90 do 170 lat a i tak żeby to zaobserwować są potrzebne narzędzia mierzące z ogromna dokładnością, żebyś to zaobserwował gołym okiem to potrzeba około 400-500 lat,
Czyli odwrotnie do tego co sugeruje Krzysiek25 nie ma to żadnego wpływu na jej właściwości w okresie eksploatacji i takie pływanie jest nie do zaobserwowania
Zamieszczone przez loru
Smugi które widzicie to efekt nie doróbki
ja nic nie widze :-) u mnie jest OK :szeroki_usmiech
Ja bym jak nic reklamował, a nie tłumaczył sobie, że ten typ tak ma :evil:
Zamieszczone przez Jac_ek
Czyli odwrotnie do tego co sugeruje Krzysiek25 nie ma to żadnego wpływu na jej właściwości w okresie eksploatacji i takie pływanie jest nie do zaobserwowania
Komentarz