Zamieszczone przez macluke
[Inne] Zimowe opony. Felgi vs alufelgi
Zwiń
X
-
Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
-
-
Zamieszczone przez szkodaale po co masz się teoretycznie zastanawiać, kiedy praktycznie masz tyle homologowanych kompletów, że każdy znajdzie coś co mu odpowiada, więc to chyba bez sensu.
Przecież nie powinno zakładać się opon 185/65/R15 do auta, które powinno mieć 205/55/R16, a jednak ktoś może zrobić taki numer i też jest to komplet homologowany, tylko przez przypadek nie do tego samochodu. I wówczas co - też nie ma problemu?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez maclukeZamieszczone przez szkodaale po co masz się teoretycznie zastanawiać, kiedy praktycznie masz tyle homologowanych kompletów, że każdy znajdzie coś co mu odpowiada, więc to chyba bez sensu.
Przecież nie powinno zakładać się opon 185/65/R15 do auta, które powinno mieć 205/55/R16, a jednak ktoś może zrobić taki numer i też jest to komplet homologowany, tylko przez przypadek nie do tego samochodu. I wówczas co - też nie ma problemu?saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Ja mam na lato 17" pegasus (ori skoda) a na zimę brałem pod uwagę albo stalówki 16" (ok 200zł/szt nowe) albo jakieś tanie nowe alu (ok 300zł/szt), albo coś kompatybilnego używanego alu. Stanęło na używanych felgach od audi (wzór taki akurat na zimę - toporny troszkę). Doszedłem do wniosku, że ze względów estetycznych auto IMO będzie się lepiej prezentować, a jak by nie liczyć, to w Polsce na zimówkach jeździ się prawie pół roku. No i jeszcze jest jeden ważny aspekt, podczas "zimowych zabaw na śniegu" może dojść do uszkodzenia felgi no i w tym przypadku dużo łatwiej jest na stalówkach - łatwiej naprawić, więc to też trzeba brać pod uwagę przy decyzji.
A tak to wygląda w praniu (szału nie ma, ale w końcu wybór był - stalówka, albo tania alu):
Komentarz
-
-
Dla mnie osobiście liczy się praktyczność rozwiązania i dlatego mam na zimę stalowe felgi z oponami. Uważam, że stalówki na zimę to najpraktyczniejsze rozwiązanie. Co w sytuacji kiedy "polecicie" w zimie na krawężnik w alusach. W najlepszym wypadku pogięte a w najgorszym do wyrzucenia. Stalówkę będzie można naprostować. Dodatkowo uważam, że węższa opona będzie lepiej radziła sobie w śniegu niż szeroka. Popatrzmy na WRC zimą jakie cieniutkie oponki mają.
Co do przekładania samych opon.
Mój ojciec jeździł na jednych zimówkach blisko 10 lat przekładając tylko opony i nic z oponami nie działo się złego. W ostatnim roku miał nawet zdarzenie drogowe złapał pobocze i obróciło go na drodze kilka rany i wylądował na poboczu - żadna opona nie pękła.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez ThsMój ojciec jeździł na jednych zimówkach blisko 10 lat przekładając tylko opony i nic z oponami nie działo się złego. W ostatnim roku miał nawet zdarzenie drogowe złapał pobocze i obróciło go na drodze kilka rany i wylądował na poboczu - żadna opona nie pękła.
zadbałbyś o staruszka a nie się cieszył, że akurat nic się nie stałosaport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Własnie zadbałem w minionym roku . Zapytałem się przy okazji ile to już jego zimówki mają i się przeraziłem. Zamówiłem mu Nokiany WR czyli jeszcze te stare z porządnym bieżnikiem. Jest bardzo zadowolony i teraz będzie pilnować wymiany na mowy komplet co 5 lat - co tyle chyba jest zalecana wymiana z tego co pamiętam.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez ThsWłasnie zadbałem w minionym roku . Zapytałem się przy okazji ile to już jego zimówki mają i się przeraziłem. Zamówiłem mu Nokiany WR czyli jeszcze te stare z porządnym bieżnikiem. Jest bardzo zadowolony i teraz będzie pilnować wymiany na mowy komplet co 5 lat - co tyle chyba jest zalecana wymiana z tego co pamiętam.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez loydZamieszczone przez ThsCo w sytuacji kiedy "polecicie" w zimie na krawężnik w alusach
A co jak w lato zaliczysz dzwona ? Może kup dwa auta - nową O2 (stoi w garażu) i np. poldera do jazdy (jakby był dzwon) :wink:
a z tym że się jeszcze nie zdarzyło to wiadomo jak jest licho nie śpi i jak mawiają amerykanie "shit happens" czego nikomu nie życzę.
Bezpiecznego przemieszczania w zimę koledzy życzę.
Komentarz
-
-
Uważam, że posiadanie dwóch kompletów kół jest jak najbardziej zasadne z co najmniej z dwóch powodów:
-jesteśmy w stanie szybko wymienić koła nawet we własnym zakresie co przy samych oponach jest niemożliwe (chyba że się jest właścicielem warsztatu)
- zarówno opona jak i felga nie niszczą się podczas nieustannego zdejmowania i zakładania, co nie jest bez znaczenia przy felgach alu, które w przypadku zarysowań zniszczy się szybciej,
Jestem zwolennikiem stalówek na zimę i alu na lato. W poprzednich samochodach na alu zawsze brakowało kasy, ale i tak uważam, że alu na zimę trochę szkoda (sól, piasek itp.) Teraz kupiłem auto na alu i dokupiłem stalówki. Do poprzedniego auta na zimę kupiłem nowe stalówki i wiecie jak się przeraziłem w jakim są stanie (po jednym sezonie) jak sprzedawałem auto i dorzucałem je do samochodu. Jestem również za tym (wątek opisywany gdzieś na forum), że na zimę opona powinna być trochę węższa niż na lato i posiadać rozmiar "seryjny".
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MihauJa kupuje na zimę 16 cali w stali. I tak w zimę to samochód jest praktycznie cały czas brudny więc IMO efektu nie daje alufelga. Oczywiście to jest tylko moje zdanie. Poza tym słyszałem o paru przypadkach (nawet dwa wśród znajomych) o pęknięciu felgi na dziurze w zimę. Nie wiem czy były jakieś lipne czy co ale fakt faktem niewiadomo na co się trafi.
Żadne moje stalówki nie wytrzymały w tak samo dobrym - oczywiście chodzi o estetykę - stanie tyle zim, najpóźniej po 3 zimie nadawały się już do malowania ...
Komentarz
-
-
Planowałem na zimę stalówki, ale jednak zamówiłem drugi komplet alu - Dezent RE, kosztują po trzy stówki z hakiem za sztukę, porządnej jakości stalówki w 16 calach są po 200PLN, jak doliczyć kołpaki, to wychodzi prawie na jedno, a jednak nawet na tanich alusach auto wygląda fajniej niż na stalówkach.
Nie ma uzasadnienia pogląd, że jak się latem jeździ na 16-tkach, to zimą lepiej na 15-tkach. Piętnastki są po prostu tańsze, zarówno opona jak i felga i tylko dlatego można taki zakup rozważyć na zimę, kiedy wygląd auta może mieć mniejsze znaczenie. Prowadzenie na suchym asfalcie na 15-tkach na pewno się pogorszy (wyższy profil opony), na śniegu nie ma znaczenia.
Węższe opony na zimę mają sens, ale tylko wtedy, jeśli jeździ się wyłącznie po śniegu. Na asfalcie (a jednak taka nawierzchnia przeważa zimą w przeciętnym użytkowaniu) węższe opony gorzej się prowadzą, wydłuża się droga hamowania.
Komentarz
-
-
Ja mam jak większość - zabierających głos forumowiczów- dwa komplety kół :
letnie ori alu 16 z oponą turanza 205/55
oraz
zimowe stalowe 15 z oponą Pirelli snowsport 195/65 .
Ze względu na braki lokalowe nieużywany komplet kół trzymam w zakładzie oponiarskim.
W Gorzowie Wlkp. - gdzie mieszkam -w ciągu ostatnich lat- poza ostatnią zimą, dotychczas optymalnym ogumieniem na zimę byłaby opona z letnim wzorem bieżnika (dobre odprowadzanie wody) ale wykonana z zimowej miesznki gumy ( dostosowanej do niskich temperatur).
Od ostatniej zimy - było sporo śniegu przez dłuższy czas , staję się "fanem" opon zimowych.O II fl kombi elegance
Komentarz
-
-
ja też zawsze miałem dwa komplety:
zima - stalowe
lato - alu
ale teraz jak mam O2FL to zrobiłem taki myk:
zima - ori 16x6.5 Crateris z oponą 205/55/16 Nokian WR G2
lato - będzie ori 17x7 Zenith ale jeszcze nie wiem jaka oponkakliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6
SKODA OCTAVIA 1.4TSI 122HP CAXA TURBO PROBLEM
Komentarz
-
-
Ja też miałem na zimę stal, a na lato alu - we wszystkich poprzednich samochodach.
Teraz mam 16' alu na lato (Craterisy w jakich wyjechała z fabryki) i 16' stalowe na zimę ubrane w GY UG7+ i jestem zadowolony (szczególnie po ostatnich śniegach). Zastanawiałem się, czy nie kupić 15' alu, bo różnica w cenie między jakimiś tanimi 16' alu a oryginalnymi stalowymi 16' jest niewielka. Ale stwierdziłem, że wprawdzie zarówno obręcze jak i opony będą tańsze, ale... Musiałbym kupić 5 a nie 4 sztuki. Chodzi o zapas - ostatnio miałem dwa razy problem (przebite wkrętami opony) więc musiałem z niego korzystać i to dłużej niż jako dojazdówka dlatego stwierdziłem, że jazda bez zapasu kompatybilnego z tym, co mam akurat założone jest za dużym ryzykiem. Zostały więc stalowe.
Poza tym mam wrażenie, że przy dużych przebiegach 16' mniej zużywają się niż 15' (większa średnica) - czy ktoś mógłby zweryfikować moją hipotezę?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez janek11Poza tym mam wrażenie, że przy dużych przebiegach 16' mniej zużywają się niż 15' (większa średnica) - czy ktoś mógłby zweryfikować moją hipotezę?
Opona 16" jest zazwyczaj szersza od 15", więc nacisk jednostkowy będzie mniejszy, a co za tym idzie, także mniejsze zużycie opony.Pozdrowienia,
Krzysztof
Komentarz
-
-
Ja na lato mam alusy 17" na zimę alu 16" chwalę sobie takie rozwiązanie, gdyż wychodzę z założenia, że autko musi również oko cieszyć zimą inna sprawa, że dość często mi się nudzą felgi i praktycznie co 2-3 sezony je zmieniam. Ostatnie zmieniłem po jednej zimie, felgi zawsze spłukuję po jeździe więc nie zdążą się nawet zniszczyc. Najważniejszy jest lans
Komentarz
-
Komentarz