ta alfa 159 bardzo ładne auto i po sofcie moze fajnie jezdzić, ciekawe jak z awaryjnoscią tej jednostki bo wiadomo jakie opinie krążą po świecie na temat alfy
Bo to nie jest S-line, znaczek na grilu S-lin'a nie czyni 8) ... rozkminiałem temat ok 2 miesięcy temu i za dobrego S-line z tego roku trzeba min 70-75 tysięcy dać..... na forum audi dokładnie opisują co powinien mieć S-line prosto z fabryki.....
A ja uważam ,że w zime tylni napęd to tragedia.Na śniegu dupe zaraz znosi i byle cienias nas wyprzedza.
W Polonezie może i była tragedia, ale w BMW wygląda to nieco lepiej. Producent dąży do osiągnięcia jak najbardziej równomiernego rozkładu mas na osie - jak najbardziej zbliżonego do 50%. Nieprzypadkowo więc w BMW umieszcza akumulator z tyłu.
Jeżeli dodatkowo korzystasz ze wsparcia ASC+T to tragedii na śliskim nie powinno być.
Bo to nie jest S-line, znaczek na grilu S-lin'a nie czyni 8) ... rozkminiałem temat ok 2 miesięcy temu i za dobrego S-line z tego roku trzeba min 70-75 tysięcy dać..... na forum audi dokładnie opisują co powinien mieć S-line prosto z fabryki.....
nawet jak na gole A4 to za tani. Poza tym wedlug VINu ma Quattro Jakas sciema
Te najbardziej porażkowe silniki w A4 miały kod BLB, widziałem ich wiele w serwisie. W skrócie problem polegał na rozwalaniu się łańcuszkowego napędu wałków wyrównoważających (stosowano tylkow Audi w Paskach nie) koszt wymiany na zębatkowy ok 6-7 tysi, przy okazji napęd traciła pompa oleju no i wiadomo. Nie możliwości naprawy "starego" łańcuszkowego systemu gdyż VAG oficjalnie przestał już w 2009 sprzedawać części zamienne (wycierały się koła) w zamian oferując właśnie ten zębatkowy jak w innych silnikach Dotyczyło to roczników 2006 - 07 , A4 i A6. Wszystko było po cichu bez oficjalnej akcji serwisowej, więc jeśli nie ma papierów (faktury itp) z ASO że ktoś już taką naprawę przeszedł to takiego silnika patykiem bym nie dotknął. Co do pompek w BRD to nie taka tragedia i problem. A no i jeśli A4 to tylko quattro, pakiety s-line i inne dodatki to zawsze można dorezać, a kto raz wsiadł w Q (prawdziwe, a nie haldexa jak w poprzecznych motorach VAG-a) do ośki nie wróci
Te najbardziej porażkowe silniki w A4 miały kod BLB, widziałem ich wiele w serwisie. W skrócie problem polegał na rozwalaniu się łańcuszkowego napędu wałków wyrównoważających (stosowano tylkow Audi w Paskach nie) koszt wymiany na zębatkowy ok 6-7 tysi, przy okazji napęd traciła pompa oleju no i wiadomo. Nie możliwości naprawy "starego" łańcuszkowego systemu gdyż VAG oficjalnie przestał już w 2009 sprzedawać części zamienne (wycierały się koła) w zamian oferując właśnie ten zębatkowy jak w innych silnikach Dotyczyło to roczników 2006 - 07 , A4 i A6. Wszystko było po cichu bez oficjalnej akcji serwisowej, więc jeśli nie ma papierów (faktury itp) z ASO że ktoś już taką naprawę przeszedł to takiego silnika patykiem bym nie dotknął. Co do pompek w BRD to nie taka tragedia i problem. A no i jeśli A4 to tylko quattro, pakiety s-line i inne dodatki to zawsze można dorezać, a kto raz wsiadł w Q (prawdziwe, a nie haldexa jak w poprzecznych motorach VAG-a) do ośki nie wróci
W których modelach lub od którego roku wychodzi prawdziwe Q zamiast haldexu?
ale 159 juz nie jest tak awaryjna
wiele poprawili i to naprawde fajne auto jesli komus ten design pasuje
Prawda. Też polecam rozważenie zakupu 159. A ja czekam na jej następcę. :szeroki_usmiech
Tak żeby w zimie kolega nie mógł wejść, bo drzwi tak przymarzają, albo wariujące kontrolki przy minus 5 st.
Alfy to piękne samochody i zawsze zmieniając auto jakąś rozważałem, do czasu jak w rodzinie pojawiły się dwie nówki salonówki 159 i Mito, z którymi są non-stop jakieś problemy.
Zawsze tych opowieści że Alfy się sypią itd. nie brałem na poważnie, ale teraz widzę, że tak jest w rzeczywistości.
W których modelach lub od którego roku wychodzi prawdziwe Q zamiast haldexu?
z wzdłużnie zamontowanym silnikiem :szeroki_usmiech
Dokładnie czyli dla "opornych":
- wszystkie "starocie (quattro, 80, 90 itp)
- A4, A6 itd w górę
- Passat B5 (B6 i B7 ma już chyba w poprzek)
- Superb I (II już poprzek)
B5 ma wzdłużny, co do reszty nie wiem. Poza tym pierwsze słyszę, aby w VW, a tym bardzie w Skoda montowali Quatro z Audi. :shock: Przecież Audi strzeliłoby sobie tym w kolano.
A3 miało "quatro" w haldexie.
W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
To nie jest tak, że quattro dawane przez Audi, tylko po prostu torsen i tak jak w całym koncernie czy silniki, czy skrzynie, są te same tak i ten system. Chodzi po prostu o rodzaj platformy podłogowej i stosowane w nich rozwiązania. Nazewnictwo nie ma tu nic do rzeczy (quattro, 4motion, 4x4) bo nie odzwierciedla co tak naprawdę jest pod podłogą
Tak żeby w zimie kolega nie mógł wejść, bo drzwi tak przymarzają, albo wariujące kontrolki przy minus 5 st.
Alfy to piękne samochody i zawsze zmieniając auto jakąś rozważałem, do czasu jak w rodzinie pojawiły się dwie nówki salonówki 159 i Mito, z którymi są non-stop jakieś problemy.
Iii, dramatyzujesz. :szeroki_usmiech
Fakt, że akurat Mito nie jest autem na zimę - wystarczy zobaczyć (nawet w salonie) jak się zamykają tam drzwi - nie mają ramek, za to szyba po zamknięciu drzwi podchodzi o centymetr-dwa do góry i blokuje całość o uszczelkę. Łatwo wydedukować, że proces odwrotny polega na obniżeniu szyby i dopiero otwarciu skrzydła drzwi, no więc domyślam się, że jak to w zimie przymarznie (a szyby lubią przymarzać niezależnie od rodzaju auta), to jest masakra. Ale chłopaki z forum Alfy jakoś sobie radzą, smarują uszczelki, etc.
159 jest całkiem OK, nie słyszałem o jakiś seryjnych wadach. Ja miesiąc temu zamieniłem O2 1.8 TSI na Giuliettę i nie żałuję. Choć pewnie serwis w najbliższym czasie odwiedzę, w końcu to Alfa. :lol:
Tak żeby w zimie kolega nie mógł wejść, bo drzwi tak przymarzają, albo wariujące kontrolki przy minus 5 st.
Alfy to piękne samochody i zawsze zmieniając auto jakąś rozważałem, do czasu jak w rodzinie pojawiły się dwie nówki salonówki 159 i Mito, z którymi są non-stop jakieś problemy.
Iii, dramatyzujesz. :szeroki_usmiech
Fakt, że akurat Mito nie jest autem na zimę - wystarczy zobaczyć (nawet w salonie) jak się zamykają tam drzwi - nie mają ramek, za to szyba po zamknięciu drzwi podchodzi o centymetr-dwa do góry i blokuje całość o uszczelkę. Łatwo wydedukować, że proces odwrotny polega na obniżeniu szyby i dopiero otwarciu skrzydła drzwi, no więc domyślam się, że jak to w zimie przymarznie (a szyby lubią przymarzać niezależnie od rodzaju auta), to jest masakra. Ale chłopaki z forum Alfy jakoś sobie radzą, smarują uszczelki, etc.
159 jest całkiem OK, nie słyszałem o jakiś seryjnych wadach. Ja miesiąc temu zamieniłem O2 1.8 TSI na Giuliettę i nie żałuję. Choć pewnie serwis w najbliższym czasie odwiedzę, w końcu to Alfa. :lol:
tak odwiedzisz servis ale chyba tylko na wymiane oliwy
Komentarz