[O2] O2 FL 1.8 TSI - subiektywne wrażenia z użytkowania 160K

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Barretina
    Classic
    • 2011
    • 22

    [O2] O2 FL 1.8 TSI - subiektywne wrażenia z użytkowania 160K

    Zamieszczone przez gruto
    czekamy , czekamy :wink:
    tak tak, zrobiłem już dzisiaj zdjęcia skarpety i zaraz je poddam obróbce tylko wdałem się w dyskusję z Bogami i Demonami na tematy plastyczne (Zabagniona sprawa), Zaraz biorę się za pomniejszenie foty skarpety

    [ Dodano: Wto 05 Lip, 11 21:21 ]
    wbrew dobremu smakowi,
    wbrew estetyce,
    wbrew aurze,
    wbrew wszelkim innym przeciwnościom losu ale w zgodzie z potrzebą ratowania dmuchawy

    długo oczekiwana:

    odsłona filtra wstępnego do filtra powietrza kabinowego 8)

    trochę ją przyczesałem do zdjęcia (końcówka stopki widoczna na zdjęciu) żeby przystojniej się prezentowała

    [ Dodano: Wto 05 Lip, 11 21:47 ]
    Zamieszczone przez misiul
    innova, pogoda się poprawia, dasz radę, a drugą antenę z chęcią bym podłączył do SWINGa - dzięki z góry!
    antenkę obfotografuję jutro i opiszę w osobnym wątku, tak więc wszystko zgodnie z planem... masz w radiu stacje pogodową chyba
  • matwrc
    Ambiente
    • 2010
    • 235

    #2
    [O2] O2 FL 1.8 TSI - subiektywne wrażenia z użytkowania 160K

    Mam niestandardową prośbę

    Testowałem O2FL 1.4 TSI i było... OK. Auto dynamiczne i czuć moc w porównaniu do mojego obecnego 90-konnego diesla. Nie było jednak możliwości, żeby spróbować u dealera jazdy 1.8. Niedługo odbieram swoje 1.8 TSI i przyznam, że trudno jest mi sobie wyobrazić różnicę 160KM a 122KM, że już nie wspomnę o różnicy 160KM do 90KM.

    W kilku wątkach tutaj ludzie pisali, że w 1.8 TSI nie czuć tej mocy, bo jest ona równomiernie rozwijana od dołu i nie ma wyraźnego kopnięcia (jak np. w 1.9TDI przy 2kRPM).

    A teraz do rzeczy, czy posiadacze 1.8 TSI mogą napisać jak to było z ich pierwszymi odczuciami po pierwszych pokonanych kilometrach? Przy okazji dobrze, żebyście napisali czym uprzednio jeździliście, żeby był jakiś punkt odniesienia.

    Przyznam, że 160KM (7,8s do setki) brzmi nieźle, ale jak czasem czytam tutaj niektórych to mam obawy, że aż takiej radochy nie będzie...

    Komentarz

    • Enriquez
      RS
      • 2009
      • 7685
      • Superb III (3V3)

      #3
      ciekawy temat założyłeś, bo mam takie same odczucia po przejażdżce dwoma 1.8 TSI, jako pasażer
      Pozdrawiam
      Marcin

      Komentarz

      • leff
        Elegance
        • 2004
        • 862

        #4
        robisz wirusa i pelen banan gwarantowany

        czlowiek na ziemi jest tylko sekunde, nie zmieni nic a zostawi burdel

        Komentarz

        • matwrc
          Ambiente
          • 2010
          • 235

          #5
          Dla mnie chip nie wchodzi w grę (przynajmniej na gwarancji).
          Czy te 160KM naprawdę trzeba rasować, żeby była radocha?!

          Komentarz

          • kowal 2002
            RS
            S_OCP Member
            • 2006
            • 5161

            #6
            Coś w tym jest, choć to uczucie bardzo szybko mija...
            Na 1,8 TSI przesiadłem się z 1,9 TDI BXE ( po programie na 140 KM ). Faktycznie 1,8 przyspiesza bardziej gładko i równomiernie co może powodować odczucie, że nie jest aż "taki szybki". Bardzo podobne odczucia miałem jak okazyjnie jeździłem Subaru Legacy. Wtedy jeszcze mój 1,9 był przed programem czyli powiedzmy ok. 110 KM a w Legacy wolnossący boxer coś koło 165 KM. Wydawało się, że to Subaru w ogóle "nie ciągnie", ale pomiar czasu mówił coś zupełnie innego :diabelski_usmiech . Generalnie benzynę można kręcić wyżej niż diesla i chyba to + inna charakterystyka daje to "dziwne" uczucie.
            Nie można powiedzieć, że 1,8 TSI "to potwór", który powoduje przemieszczanie organów wewnętrznych przy każdym depnięciu, ale jest naprawdę, naprawdę nieźle. Jak swojego odebrałem w Krakowie i od razu śmigałem do Krynicy ( jechałem sam, bo rodzinka już tam była ) to przyznaje bez bicia, że banan nie schodził mi z gęby przez całą drogę. Wyprzedzanie, podjazdy pod górkę, serpentyny itp w dodatku w połączeniu z DSG to była po prostu bajka. Musiałem się mocno pilnować, bo jak łykałem 2, 3 auta "na raz" to kończyłem często w okolicach 160 km/h i to prawie "bezwiednie" :diabelski_usmiech .
            Aaaa i jeszcze jedno, przed odbiorem swojej, nigdy nie jechałem TSI ani 1,4 ani tym bardziej 1,8, o DSG nie wspominając, więc można powiedzieć, że brałem w ciemno i absolutnie nie żałuje!
            Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
            Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)

            Komentarz

            • metrotest
              Rider
              • 2006
              • 506
              • Volkswagen
              • AHF 1.9 TDI VP 110 KM
              • CCZA 2.0 TSI RS 200 KM

              #7
              1.8 TSI faktycznie rozczarowuje jeśli chodzi o odczuwanie przyśpieszenia. Jest takie "ekologiczne" - nijakie, co czują pewno bardziej traktorzyści .
              Stare 1.8 T miało wyraźny "kop" a la diesel.

              1.8 TSI jak dla mnie pozytywnie zaskakuje, kiedy indziej.
              Przy prędkości 160 km/h wciska się gaz i zaraz jedzie się 200 km/h, albo więcej ... Wtedy jak dla mnie widać, że te konie są, a nie zdechły.
              Szkoda tylko, że jest to średnio użyteczna cecha u nas. Co innego u sąsiadów zza Odry :diabelski_usmiech

              Jedna uwaga. Powyższe uwagi dotyczą ręcznej skrzyni. Przypuszczam, że z DSG silnik może się wydać subiektywnie mocniejszy, bo w razie przyśpieszenia mocno zredukuje bieg.

              P.S. Ciekawe tylko czy przy 2.0 TSI (RS) jest tak samo :?, bo te 0.5s szybciej od 0-100 km/h na papierze szału nie robi.

              P.S. Jak ktoś chce poczuć "kopniaka" 8), to warto się przejechać Megane RS :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech. Znajomy testował. Jest zachwycony, a jak go znam to bywa dość wybredny w tym temacie.

              Komentarz

              • mirek_p11
                RS
                • 2010
                • 6630
                • Volkswagen
                • CZDA 1.4 TSI 150 KM

                #8
                Koledzy mają rację z brakiem kopnięcia w plecy, ale moc jest wystarczająca do szybkiego poruszania się po naszych drogach. Przyśpieszenie i fun czuję się podczas redukcji przy wyprzedzaniu. Czasami myślę że wyprzedzę jedno autko, ale zbiera się bardzo szybko i wyprzedzam trzy Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia i po jakimś czasie chciałoby się więcej mocy, więc chip ze sportowym filterkiem K&N na początek a później większa turbina, zmiana wydechu i będą znowu inne odczucia i fun , a z tego silnika można zrobić małego potworka

                Seat Leon ST FR by mirek_p11

                Fotki
                Octavia II FL 1.8 TSI by mirek_p11
                Fotki

                Komentarz

                • aniam111
                  Rider
                  • 2009
                  • 436

                  #9
                  Ja wybierając auto nie miałam możliwości przetestować 1,8. Wszędzie było 1,4 i powiem że jakoś mnie rozczarowało. Spodziewałam się hmmm... nie wiem czegoś żywszego.
                  1,8 brałam w ciemno. Jak dla mnie moc wystarczająca. W miarę użytkowania kierowca się przyzwyczaja i po jakimś czasie ma się wrażenie że auto "osłabło".

                  Wcześniej jeździłam fabią 1,4 (75km) i mercedesem 1,8 (122km )
                  AniaM
                  http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
                  O2 FL 2009 Combi Ambiente 1,8TSI (160KM)

                  Komentarz

                  • SP9XWW
                    Rider
                    • 2009
                    • 579

                    #10
                    Moja historia za kółkiem zaczęła się do Malucha 21KM, później była Favoritka z szalonymi 63KM i na końcu Fabia 1.2 tez 64KM. Wybór nowej Octy 160KM był przemyślany ale nie do końca świadomy :diabelski_usmiech

                    Zamieszczone przez kowal 2002
                    Wyprzedzanie, podjazdy pod górkę, serpentyny itp w dodatku w połączeniu z DSG to była po prostu bajka.
                    I tutaj się z Kowalem w 100% zgadzam. U mnie banan zdarza się często. Na highway'ach na ogół innym (rupieciowatym muscle car'om) opadają szczęki gdy z zaskoczenia siada im na ogonie i dociska "rodzinne kombi". :lol:

                    Zamieszczone przez kowal 2002
                    Musiałem się mocno pilnować, bo jak łykałem 2, 3 auta "na raz" to kończyłem często w okolicach 160 km/h i to prawie "bezwiednie" :diabelski_usmiech
                    Ktoś kto niedawno przesiadł się z duuuużo słabszego auta na to cacko, musi się bezwzględnie pilnować :!: . Przyznam szczerze, że kilka razy miałem mrowienie na plecach i ogromną świadomość, że przeginam pałę na drodze. Zdarzało się, że zaczynałem się bać samego siebie i możliwości samochodu. Pewnie nie powiem nic odkrywczego, że jazdy 160KM trzeba się nauczyć i nie jest to niestety proces krótki. ...Co nie zmienia faktu, że przy starcie na światłach generalnie peleton zawsze zostaje w tyle (i to nawet się nie bardzo starając). Zalety szybkiej skrzyni DSG. 8)

                    Zamieszczone przez kowal 2002
                    Aaaa i jeszcze jedno, przed odbiorem swojej, nigdy nie jechałem TSI ani 1,4 ani tym bardziej 1,8, o DSG nie wspominając, więc można powiedzieć, że brałem w ciemno i absolutnie nie żałuje!
                    Dokładnie tak. Mi było cholernie głupio, raz że nigdy nie ujeżdżałem wcześniej tak mocnego auta - dwa, że nigdy wcześniej z życiu nie jeździłem automatem. W związku z tą okolicznością moja "dilerka" zabrała mnie przy odbiorze auta na uroczysty ślamazarny objazd po okolicznych "wiejskich" drogach. :lol: O co w tym c'mon łapie się błyskawicznie więc nie ma się czym przejmować.

                    Jedna uwaga taktyczna. Sporo czasu zajmuje przyzwyczajenie się do faktu, że DSG potrzebuje około 1 do 2 sekund na reakcje po Twojej akcji. Trzeba o tym pamiętać przy wyprzedzaniu i parkowaniu w ciasnych miejscach. To chyba jedyny mankament w peletonie samych plusów. :szeroki_usmiech
                    Vy 73! de S!@w

                    Komentarz

                    • _tm_
                      RS
                      S_OCP Member
                      • 2004
                      • 2333
                      • Superb III (3V3)
                      • ASV 1.9 TDI VP 110 KM
                      • CDAA 1.8 TSI 160 KM
                      • CHHB 2.0 TSI RS 220 KM

                      #11
                      Ja przesiadlem sie z ponad 200-konnego TDI, wiec szoku nie bylo. Zasadnicza roznice widzialem tylko w charakterystyce silnikow. TDI dawalo kopa w plecy i wraz ze wzrostem obrotow czuc bylo, ze przyspiesza coraz slabiej i czas zmienic bieg, a w TSI wraz ze wzrostem obrotow czuc, ze samochod coraz szybciej przyspiesza. Co prawda na wysokich obrotach (powyzej 6000) mialem wrazenie, ze juz nalezy zmienic bieg, a DSG niepotrzebnie nadal trzyma bieg, ale wirus rozwiazal ten problem :diabelski_usmiech
                      S3 SL 2.0 TSI DSG 4x4 [355KM@461Nm] 2018-... link
                      Alfa Romeo Stelvio AT8 Q4 [280KM@470Nm] 2018-... link
                      -------------------------------------------------------------------------
                      O3 RS 2.0 TSI DSG [313KM@439Nm] 2016-2018 link
                      O2 1.8 TSI DSG [237KM@345Nm] 2009-2014
                      O1 1.9 TDI [207KM@389Nm] 2004-2010

                      Komentarz

                      • Mihau
                        RS
                        • 2009
                        • 7460
                        • CHHA 2.0 TSI RS 230 KM

                        #12
                        Ale lekko czuć mocniejsze dociskanie w plecy tak ok. 2400-2600 rmp (przynajmniej ja to czuje :P)

                        Ja brałem w ciemno 1.8 TSI bez jazd testowych (wcześniej 1.9 TDI AHF seria), nawet przez chwilke się zastanawiałem na 1.4 TSI ale moja mama od razu powiedziała, żadnych 1.4 tylko 1.8 no i tak się stało :szeroki_usmiech i nie żałuje tej decyzji.

                        Pierwsza trasa (Wawa-Gdynia-Wawa) po "dotarciu" i cała droga banan na twarzy, a wyprzedzanie to przyjemność i tak jak inni piszą branie paru aut nie stanowi problemu (oczywiście wszystko w granicach rozsądku)
                        O2FL 1.8 TSI powered by DYNOSOFT

                        Komentarz

                        • zwirek75
                          Ambiente
                          • 2009
                          • 105

                          #13
                          Moje TSI ma ponad dwa lata juz, generalnie wtedy ten silnik wchodził na rynek. Podczas jazd próbnych oczywiscie nie był dostepny, jezdzilem 2.0 FSI 150 KM, który szału nie robił. Liczyłem, że 1.8 TSI bedzie fajniejszy, i rzeczywiście był, miałem prawie bezpośrednie porównanie i 1.8 TSi był o niebo lepszy niż 2.0 FSI (nic dziwnego ze wycofali ten silnik).
                          Wczesniej jezdziłem 110 KM 306 i 110 KM Meganką, różnica jest olbrzymia
                          Chwile jezdziłem tez 1.9 tdci, nie lubie Diesli, nic na to nie poradze .
                          Mysle, ze jezeli ktoś raz spróbował mocnej benzyny a w szczegolności turbo-benzyny to do diesla raczej już nie wróci .... chyba że będzie brał pod uwagę inne czynniki niż bananowość twarzy
                          Tomek

                          Komentarz

                          • matwrc
                            Ambiente
                            • 2010
                            • 235

                            #14
                            A czy redukcje biegów lub odjęcie gazu dają większe możliwości hamowania silnikiem niż w przypadku 1.4 TSI?

                            Czy faktycznie jeśli chodzi o elastyczność jest OK? Nie trzeba machać bez przerwy?

                            Pamiętacie jakie mniej więcej prędkości uzyskuje się na 6. biegu dla 1.5, 2, 2.5, 3 i 3.5 tys. obrotów?

                            Komentarz

                            • SS
                              RS
                              • 2010
                              • 16209
                              • Superb III (3V3)

                              #15
                              Wcześniej jeździłem Roverem 216 Si (110KM) i wg mnie auto całkiem sobie radziło. Na jazdę próbną otrzymałem 1,4 TSI i byłem bardzo zawiedziony. Wręcz wydawało mi się, że poczciwy Roverek przyspiesza lepiej. Octavia nie chciała przyspieszać i miałem wrażenie, że moje deptanie gazu nic nie daje. 1.8TSI zamawiałem z kredytem zaufania (wcześniej żonę zapewniałem, że auto śmiga). Po auto pojechaliśmy do Krakowa wiec na dzień dobry miałem do Częstochowy trasę. Droga do domu po zatłoczonym Krakowie była taka sobie, więcej korków niż jechania i praktycznie nic ponad 3 bieg nie wrzucałem (nie mówiąc już o tym, że komputer podpowiada jazdę n 4 biegu przy 50kn/h). Pierwsze oczarowanie przyszło już na A2 gdy na 6 biegu, przy 120 przyspieszyłem żeby zjechać kierowcy w jakimś wanie i zwolnić mu lewy pas. Po chwili popatrzyłem w lusterko i się zdziwiłem, ze gościu jest daleko za mną. Dopiero jak spojrzałem na licznik to zrozumiałem co się stało. Przyspieszenie do 180 było tak szybkie, że wan został w tyle. Oczywiście przy tych 180 obrotomierz pokazywał 4000 obr/min. i musiałem hamować (ze względu zalecenia instrukcji). Tak się wystraszyłem tego przyspieszenia, że do domku to już tylko do 120 km/h jechałem, a żona do końca zerkała na prędkościomierz i mnie pilnowała. To było w czerwcu. Teraz, tak mi się wydaje oswoiłem się z mocą. Na jedynce do dzisiaj mam wrażenie, że inne auta przyspieszają lepiej. Na drugim biegu zaczyna się zabawa i trwa do biegu 6. Ostatnio chciałem sprawdzić co na 5 biegu można wycisnąć ale przy 180 km/h wyświetlił mi się komunikat o oponach zimowych z prędkością dopuszczalną 190km/h i odpuściłem. Szybciej niż 210 nie jechałem, ale zauważyłem, że do 180 km/h auto rozpędza się bardzo szybko, później jest trochę wolniej. Prawdą jest, że odczucie przyspieszania są nieadekwatne do osiągów. Dopiero przyspieszanie w "towarzystwie" uwidacznia, że silnik daje rade Biegu 6-go używam jedynie na autostradach, bo normalnie wystarcza 5. Na 4 biegu, na zwykłej drodze auto wyprzedza bardzo fajnie, tak że 3-ki do wyprzedzania używam sporadycznie. Ogólnie jest tak, że jak wyprzedzam to jeszcze nie miałem chyba okazji wcisną gaz do dechy. Co innego przy ruszaniu ze świateł. Na 2-ce "setka" to chwila i właściwie zawsze się zastanawiam czemu DSG nie zamówiłem, bo już następny bieg muszę wrzucać. Kiedyś mi się zdarzyło wyjechać na drogę dwupasmową razem z Passatem B6 2.0TDi. Przez chwile znikną mi z lusterka (chyba wjechał w martwe pole) a po chwili już go widziałem znowu w lusterku. I tak do 200km/h. Później zwolniłem, a kierowca wyprzedzając mnie patrzył z jakimś takim niedowierzaniem (chyba się po prostu nie spodziewał ). Uważam, że auto ma naprawdę dobre przyspieszenie i można bardzo łatwo poprawić sobie nastrój w czasie jazdy.
                              Jechałem ,zaraz po odbiorze z dwoma znajomymi (mają auta z silnikami benzynowymi wolnossącymi o mocach w przedziale 75÷150KM) i przy wyprzedzaniu samochodu uśmiechali się razem ze mną. A komentarze w stylu "myślałem, że wyprzedzasz jeden samochód, a ty bierzesz trzy" albo "ale to auto poier..." czy też przy ruszaniu spod świateł "ten samochód ma tyle mocy, że można by nim pole orać" (cokolwiek to znaczy) do dzisiaj mnie bawią.
                              Co do osiągów na poszczególnych biegach to wiele nie napisze. Mam opony 17x225x45 i podobno trochę zabierają wrażeń. Tu mogę tylko napisać, że na 6-ce przy 1000 obr/min jest około 100 km/h a przy 4000 obr jest w okolicach 180km/h, przy 5000 w granicach 200km/h (przy wyższych prędkościach pilnowałem drogi). Porównania z 1.4TSi nie mam bo jechałem nim tylko raz. W mieście (50 km/h) można jeździć tylko na 2-gim biegu przy wyższych obrotach lub na 3-im i niższych, choć komputer podpowiada 4 a czasem nawet 5 bieg. Ale to jest temat innego wątku opisującego trwałość koła dwumasowego. matwrc Myślę, że zawiedziony nie będziesz ale kierownicy to silnik z rąk nie wyrywa, choć ja trzymam ją teraz mocniej
                              I jeszcze sprawa obrotów. Od 2000 auto zaczyna przyspieszać ale od około 3000 czujesz, że idzie.
                              Pisał Sebastian

                              Komentarz

                              • liroyek
                                Rider
                                • 2008
                                • 620

                                #16
                                ja mialem 1,4 tsi 160 ps i powiem ci tak, jazda testowa pelen banan pozniej jak juz odebralem autko to bylo tylko dobrze
                                teraz mam 216 ps i ja narazie jest dobrze (od 6 grudnia) ale powoli powoli zaczynam sie przyzwyczajac :P(fajnie jest przez miesiac, potem czujesz sie normalnie, juz cie tak nie wciska w fotel jak wczesniej)
                                wiec powoli sie rozgladam za czym mocniejszym, kto wie moze RS i jaki chip rozwiaze moj problem na jakies kolejne pol roku
                                Scirocco 1,4 TSI 160 KM by Aligator - Dynosoft
                                bylo 174,5 PS i 265Nm jest 216,6 PS i 333,5 Nm
                                http://picasaweb.google.com/liroyek/...60154131398354
                                Fotografia Ślubna i nie tylko - www.negatyw.co

                                Komentarz

                                • Przemm
                                  Classic
                                  • 2010
                                  • 35

                                  #17
                                  Zamieszczone przez matwrc
                                  W kilku wątkach tutaj ludzie pisali, że w 1.8 TSI nie czuć tej mocy, bo jest ona równomiernie rozwijana od dołu i nie ma wyraźnego kopnięcia (jak np. w 1.9TDI przy 2kRPM).
                                  Przy przyspieszaniu faktycznie nie czuć może szczególnie gwałtownego "kopnięcia" ale ten nadmiar mocy (nie tylko jedynie chodzi o te 160kM ale dodatkowo o fakt, że samochód nie jest szczególnie ciężki) widać przy przyspieszaniu, gdy wciskamy gaz a samochód przyspiesza jadąc coraz szybciej i pierwsze wrażenie takie, że nie chce przestać przyspieszać.
                                  Wg mnie octavia 1.8TSI to samochód, który daje naprawdę sporo przyjemności z jazdy.

                                  Komentarz

                                  • zwirek75
                                    Ambiente
                                    • 2009
                                    • 105

                                    #18
                                    Zamieszczone przez matwrc
                                    A czy redukcje biegów lub odjęcie gazu dają większe możliwości hamowania silnikiem niż w przypadku 1.4 TSI?

                                    Czy faktycznie jeśli chodzi o elastyczność jest OK? Nie trzeba machać bez przerwy?

                                    Pamiętacie jakie mniej więcej prędkości uzyskuje się na 6. biegu dla 1.5, 2, 2.5, 3 i 3.5 tys. obrotów?
                                    Na skrzyni KVT - przy 3 tysiacach mam okolo 180 km/h
                                    Reszte sobie przelicz
                                    Tomek

                                    Komentarz

                                    • voytek
                                      Rider
                                      • 2010
                                      • 480
                                      • Octavia III (5E3)
                                      • CZDA 1.4 TSI 150 KM

                                      #19
                                      Rzeczywiście, może to kwestia płaskiej charakterystyki momentu, ale nie ma tego gwałtownego kopa przy jakiejś tam wartości obrotów. Do tego stopnia, że miałem wątpliwości, czy silnik ma rzeczywiście te 160 KM. Jednak pomiar czasu przyśpieszenia i hamownia (oczywiście po dotarciu) rozwiały wątpliwości - deklarowana moc jest i to z nawiązką. Co do elastyczności - jest rewelacyjna. Naprawdę zdziwiłem się, gdy jadąc na tempomacie jakieś 120/h musiałem zwolnić do ok 90, po czym nie redukując biegu ponownie włączyłem tempomat. Wrażenie było niezłe, gdy na tej szóstce, przy niskich obrotach, bez dotykania gazu nagle poczułem popchnięcie w plecy i po dosłownie chwili, bez żadnego ociągania, na liczniku było ponownie 120. Auto przyśpiesza w każdym zakresie obrotów i prędkości. Sam zobaczysz Trochę tyko żałuję, że nie mam DSG. Przy tym momencie obrotowym, dynamicznie przyśpieszając, trochę drażni mnie to, że przy zmianie biegu auto na moment przestaje przyśpieszać, by za moment znowu wyrwać do przodu. Pasażerom trochę się głowy przy tym kiwają. Nauczyłem się już wprawdzie w miarę szybkiej zmiany biegów w tym aucie, ale tej płynności przy przyśpieszaniu, jaką zapewnia DSG , w manualu osiągnąć się chyba nie da (przynajmniej ja nie umiem ).

                                      Komentarz

                                      • jakubd
                                        Ambiente
                                        • 2009
                                        • 165

                                        #20
                                        A ja powiem, że się uparłem na jazdę testową 1,8TSI i... udało się. Po prostu zamówiłem dwa pojazdy: Octavię z 1,4TSI oraz... Superba z tym właśnie silnikiem I tak w superbie zwracałem uwagę tylko na dynamikę jazdy i reagowanie na przyrządy, a Octavka była tylko do sprawdzenia zachowania zawieszenia i położenia wszystkich elementów.

                                        Co do 1,8TSI to mam podobne odczucia jak koledzy - z tym, że ja ciągle mam jeszcze swoją poczciwą Astrę F z silnikiem 100KM, więc często jak lekkie muśnięcie gazu zapewniłoby mi wygodnie wbicie się przed peleton, to "siedzę grzecznie" w ogonku, bo zapominam o tych dodatkowych 60-80KM pędzonych turbiną pod maską. Ale jak sobie przypomnę....

                                        No i najważniejsze dwie rzeczy, które mnie przekonały do 1,8TSI właśnie z DSG 7-biegową:
                                        1. Silnika w środku nie słychać, jak nie chcesz. na Drive do 150km/h w środku jest cicho. pełna kulturka. Do tego można szybko i sprawnie ruszyć z kopyta to po prostu przyspieszasz, ale nadal masz cicho. Ale jak chcesz przywieśniaczyć, wrzucasz tryb Sport i od razu silnik pracuje na wyższych obrotach i zaczyna milutko wyć. BA: z piskiem opon też się w DSG da ruszyć. Ale co najlepsze spalanie i przyspieszenie są w zasadzie... takie same, bo silnik ma prawie płaską charakterystykę momentu obrotowego dzięki turbinie.
                                        2. Da się wygodnie pokonywać długie trasy bez hałasu w kabinie i przede przy normalnej jeździe to coś pali całkiem sensownie: ja spalam średnio 8,5/100, ale jak przycisnę do dochodzę do 10. Oczywiście jak dasz w długą gaz do dechy to pewnie i 20 spalisz, ale przy tej radości z jazdy to nadal nie jest aż tak źle.

                                        Oczywiście przy DSG i nowoczesnych silnikach wtryskowych coraz bardziej rośnie opóźnienie od naciśnięcia gazu do uzyskania całej zamówionej mocy na kołach, ale przyzwyczajenie się trwa tylko chwilę. Ale ciągle wspominam natychmiastową reakcję Fiata Tipo na gaźniku... po czym przypominam sobie, że to Fiat i jakie miałem z nim problemy i mi przechodzi

                                        W skrócie: bardzo kulturalna jednostka napędowa pod względem kultury jazdy i radości w razie chęci wykorzystania całej mocy/momentu obrotowego.

                                        PS: a najfajniejsze jest to, że większość tych silników po opuszczeniu fabryki ma więcej, bo nawet 180KM...
                                        PS2: Potwierdzam: jak wsiadłem na jeździe próbnej do octavki z 1,4TSI po przyjechaniu do salonu moją leciwą Asterką to wydawało mi się, że ten silnik się męczy z masą Octavii i musi nieźle się "nahałasować", żeby ruszyć tę masę tak samo dynamicznie, jak 100KM 1,6 16V w Astrze. Natomiast 1,8TSI porusza samochodem z lekkością.
                                        http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=562238

                                        Komentarz

                                        • krzysn
                                          Rider
                                          • 2007
                                          • 515

                                          #21
                                          Zamieszczone przez jakubd
                                          PS2: Potwierdzam: jak wsiadłem na jeździe próbnej do octavki z 1,4TSI po przyjechaniu do salonu moją leciwą Asterką to wydawało mi się, że ten silnik się męczy z masą Octavii i musi nieźle się "nahałasować", żeby ruszyć tę masę tak samo dynamicznie, jak 100KM 1,6 16V w Astrze. Natomiast 1,8TSI porusza samochodem z lekkością.
                                          Ciekawe spostrzeżenie :-) Userzy 1.4 TSI zachwycają się dynamiką a tu takie teksty :shock:

                                          Komentarz

                                          • pascal
                                            Rider
                                            • 2009
                                            • 510
                                            • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                                            #22
                                            krzysn, oj tam... umówmy się, że dynamiką zawsze się można zachwycać, nawet w 1,6. kwestia tylko co dla kogo to oznacza. ja jestem chyba jednym z nielicznych którzy nie pieją nad dynamiką 1,4 tsi i mi jest mało. tak samo dla kogoś kto jeździł mocnymi furami 1,8 też będzie mułem i tyle. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

                                            Komentarz

                                            • matwrc
                                              Ambiente
                                              • 2010
                                              • 235

                                              #23
                                              krzysn, 1.4 TSI jest silnikiem bardzo udanym (począwszy od charakterystyk momentu/mocy, a na spalaniu skończywszy). Jak słusznie pascal napisał, postrzeganie dynamiki jest bardzo względne. 1.4 TSI na pewno młóci swoich poprzedników 1.6MPI i 1.6 FSI pod każdym (?) względem, przyspieszenie 0-100 poniżej 10s jest też obiektywnie za tą dynamiką. Jak również wiadomo, każda dynamika w końcu powszednieje i zachciewa się więcej mocy. Z tego co czytałem tutaj, mniej więcej po równo jest tych, którzy dynamikę 1.4 TSI oceniają na bardzo OK i jest druga połowa, której brakuje mocy albo żałuje, że nie dopłaciła do 1.8 TSI.

                                              Komentarz

                                              • krzysn
                                                Rider
                                                • 2007
                                                • 515

                                                #24
                                                Macie rację, dużo również zależy również od wieku :-) Ja wolę dołożyć do 1.4 skrzynię DSG.

                                                Komentarz

                                                • jakubd
                                                  Ambiente
                                                  • 2009
                                                  • 165

                                                  #25
                                                  A mi, jak kupowałem samochód kolejny po Astrze, zależało, żeby kupić coś co nie będzie paliło więcej (żadna sztuka, Astra pali 9 do 11l/100), a przy tym będzie miało więcej mocy i dużo więcej komfortu. I właśnie 1,8TSI mi to zapewnia, a Octavia z silnikiem 1,4TSI po prostu zachowywała się jak nowa i unowocześniona wersja Astry. 22KM różnicy było nieodczuwalne ze względu na nieco wyższą masę Octavii. No i żeby zdrowo przyspieszyć trzeba było wciągnąć silnik na takie obroty (choć w zasadzie względnie nieduże), że motorek było w środku już dobrze słychać (no może nie aż tak ostro jak w Astrze, ale jednak).
                                                  Dopiero 1,8TSI zapewnił mi skok jakościowy, który uzasadniał inwestycję w nowy pojazd

                                                  Oczywiście gdybym był bardziej ograniczony budżetowo, to nie pogardziłbym i 1,4TSI, bo to skądinąd całkiem udany kawałek technologii.
                                                  http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=562238

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...