każdy ma prawo chcieć sprzedać swoje auto za kwotę jaką uważa :diabelski_usmiech natomiast rynek samochodów używanych zweryfikuje zapędy sprzedawcy :diabelski_usmiech
[O2] Chce kupic Octavie II
Zwiń
X
-
maymer, 100% prawdy !!!
Zamieszczone przez keraj998każdy ma prawo chcieć sprzedać swoje auto za kwotę jaką uważa
Ja cały czas ponawiam swoją propozycję - znajdzcie mi taką O II z 2007 r. w podobno super stanie za np. 31 tys zł i pokażcie. Ja podjadę swoją i postawimy 2 obok siebie i porównamy. Naprawdę absolutnie nie boję się takiego porównania. Doskonale wiem jak są eksploatowane te "okazje" i igły za psie pieniadze ( w serwisie u mojego brata stoją codziennie takie super igły przywleczone z Francji przez handlarza z pobliskiego komisu). Uwierzcie mi niska cena nie bierze się z nikąd !!! Jeśli nie stoi za nia gigantyczny prawdziwy przebieg, to jest to powypadkowa przeszlość, lub po prostu ogólne zaniedbanie auta. A jak potrafią być zaniedbane takie "igiełki" za polowe wartosci to uwierzcie mi nie chcielibyście wiedziećCzarny Elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez DzidaZamieszczone przez abstinentA i na pewno bym nie sprzedał poniżej 40koła (2007 141blat)
keraj998, tak jak ja zweryfikowałem, i kupiłem w sumie najdroższą jaka była w tym czasie w mojej i nie tylko okolicy :diabelski_usmiech
powoli, ale ludzie zaczynają rozumieć co i jak
może jak ktoś kupuje samochód na rok, albo i krócej to ma to w dupie
ale jak ktoś szuka na lata, i lubi mieć wszystko tip top to raczej nie będzie ryzykował
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez abstinentpowoli, ale ludzie zaczynają rozumieć co i jak
To samo usłyszalem od 2 osób w odstepie 2 lat.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Kończąc ten wątek-nieporozumienie, napiszę jeszcze raz:
Swoją poprzednią (moją 2-gą Octavię) w wersji Mint 1.9 TDI 105 KM w kolorze beż metalik, 2008, bez żadnych przygód, z polskiego salonu z przebiegiem ok. 78 kkm sprzedałem starszemu Panu z Pułtuska za 44 kPLN. Człowiek przyjechał do mnie, obejrzał samochód, papiery, przejechał się i powiedział że przyjeżdża następnego dnia z gotówką.
Podobne oferty można bylo znaleźć na aledrogo za 8-10 kPLN taniej, aczkolwiek żadna z nich nie miała udokumentowanego ani serwisu, ani pochodzenia.
Więc nie mówmy o OII za 25 kPLN w wersji Elegance ze 140 konnym turbodieslem. . .
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piotr95Witam, poszukuję Octavii znalazłem coś w internecie i poprosiłbym o opinię czy waszym zdaniem warto osobiście się im przyglądać:
1. http://tablica.pl/oferta/...awa-IDs0h7.html
2. http://otomoto.pl/skoda-o...-C21608645.html
I ile ja umiem czytac to tu się mówi o autach z 2005 r. z mocnymi dieslami (2.0 TDI) pod maską, niewiarygodnie niskimi cenamiCzarny Elegance
Komentarz
-
-
Sugerując się stereotypami niski przebieg aut sprowadzonych z UE można włożyć między bajki. Chociaż w sumie to te przebiegi nie są rażąco niskie. Natomiast cena moim zdaniem jest zbyt niska jak na auto bezwypadkowe i nie malowane (w dodatku ON). Przemyśl to... Ja bym na twoim miejscu szukał oferty od I właściciela z salonu PL - wiem, że to trudne, ale masz auto z pewniejszą historią.
PS: Mój znajomy kupił auto, które poprzedni właściciel przyprowadził właśnie z Francji i pół roku się nim cieszył bo zapukali panowie z policji i auto odjechało na policyjnej lawecie bo było kradzione - masakra, 30 000 zł utopione.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Dzidaabstinent napisał/a:
A i na pewno bym nie sprzedał poniżej 40koła (2007 141blat)
No co Ty abstinent, nie oddałbyś za 25, przecież po tyle chodzą, a że Twoja 2 lata młodsza to nieszkodzi. . .Zamieszczone przez BigJa cały czas ponawiam swoją propozycję - znajdzcie mi taką O II z 2007 r. w podobno super stanie za np. 31 tys zł i pokażcie.
normalną rzeczą jest że wolał bym kupić od Biga /przede wszystkim pierwszy właściciel , bo to jest dla mnie najważniejsze/ niż taką samą niepewnego pochodzenia. ale nie ma się co łudzić że ktoś za taką zapłaci 30% lub więcej pieniędzy.
przypomnijcie sobie jak Maru swoja sprzedawał , dopóki nie była do wzięcia to każdy się mało nie zsikał , już ją kupował , a jak ją wystawił 3 tyś więcej od normalnej ceny to się cisza zrobiła. nie twierdze że nie sprzedacie swoich aut w wyższej cenie od rynkowych , ale sądzę ze może to sporo potrwać. szczególnie jak ma się auto z podstawowym wyposażeniem.
abstinent a ile byś uważał za swoje auto ? tak z ciekawości pytam oczywiście...O2 2.0 TDI DSG ELEGANCE KOMBI. Chip Masters Tuning .
GVI 1.4TSI
LANCIA YPSILON 1.2 MPI
tires from WULTEX . SERWIS KLIMATYZACJI
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez leszekmwale nie ma się co łudzić że ktoś za taką zapłaci 30% lub więcej pieniędzy.
Sam piszesz, że wolałbyś kupić ode mnie bo pewna i od pierwszego właciciela,. O.k. tylko jesli ja miałbym ci sprzedac moja O II za cene taka jak handlarz chce za sprowadzone niewiadomo co to ... wole nią jeździć dalej i nie sprzedam ci jej !!!
Nie wiem dlaczego nie przypomnisz sobie samego siebie z przed roku gdy chciałem od ciebie kupić Clio II dla mojej żony. No przecież wtedy mówiłeś dokładnie to co ja cio tu próbuje od dłuższego czasu uswiadomić !!! Zapomniełeś już jak mówiłeś, że za mniej niż 17 tys to ty tego Clio nie sprzedaż, bo zadbane niski przebieg itd. Dlaczego wtedy chciałeś aby ktoś zapłacił ci 17 tys zł zamiast 12 tys zł, za które można było ten rocznik Clio II już kupić, a odnośnie Skody masz zuepłnie inne zdanie ???
A co sie tyczy mojego samochodu. Hmmm powiem ci tak, żeby nie zapeszać, ale na tą chwilę mam juz 2 klientów, choć wiedzą, że w przyszłym roku mojej O II z 2007 r. za mniej niz 36 nie oddam.
[ Dodano: Wto 20 Gru, 11 10:10 ]
Zamieszczone przez leszekmwszczególnie jak ma się auto z podstawowym wyposażeniem.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez leszekmwprzypomnijcie sobie jak Maru swoja sprzedawał , dopóki nie była do wzięcia to każdy się mało nie zsikał , już ją kupował , a jak ją wystawił 3 tyś więcej od normalnej ceny to się cisza zrobiła.
Komentarz
-
-
A ja od siebie dodam tylko tyle :
wszystkich krzykaczy, fachowców od wycen i spadków wartości oraz wszelakich ekspertów motoryzacyjnych tego wątku, którzy przypadkiem będą przejazdem przez Gorzów Wlkp. zapraszam na wizję lokalną mej skodzinki. Zgadzam się także nad podpięcie pod komputer, bo oczywistym jest że każdy z ekspertów takowe urządzenie posiada i biegle się nim posługuje...
Faktura zakupu oraz ksążka serwisowa auta oczywiście do wglądu - ale tylko pod warunkiem że "oglądacz" udostępni mi swoją. Porównamy czy Twoje auto faktycznie jest 'lepsze" o te 12-15-20 czy 25 tyś.
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez grzeniu10ja od siebie dodam tylko tyle :
wszystkich krzykaczy, fachowców od wycen i spadków wartości oraz wszelakich ekspertów motoryzacyjnych tego wątku, którzy przypadkiem będą przejazdem przez Gorzów Wlkp. zapraszam na wizję lokalną mej skodzinki. Zgadzam się także nad podpięcie pod komputer, bo oczywistym jest że każdy z ekspertów takowe urządzenie posiada i biegle się nim posługuje...
Faktura zakupu oraz ksążka serwisowa auta oczywiście do wglądu - ale tylko pod warunkiem że "oglądacz" udostępni mi swoją. Porównamy czy Twoje auto faktycznie jest 'lepsze" o te 12-15-20 czy 25 tyś.
[ Dodano: Wto 20 Gru, 11 12:07 ]
Zamieszczone przez MaicroftJa twierdze ze mozna kupic tanio, ale trzeba zdac sobie sprawe, ze nie jest to igla i trzeba tam bedzie zainwestowac, a ile to czas pokaze: moze to byc 3tys a moze byc 23tys
Dlatego też jeśli kupujesz auto w napawdę super stanie i super zadbane to płacisz wiecej, bo nie musisz już w nie inwestować i wiesz na czym stoisz. Po prostu za jakość i pewność się płaci.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
taaaaa, już wszystko rozumiem
jestem już drugim właścicielem - a lubuskiem drogi kiepskie....., a 100 % seriwisów to przecież krętacze !
zaczynam się bać
ale mam na to sposób :P - wystawię auto na sprzedaż za 35 tysia, cena będzie odpowiednia dla tych co tyle właśnie zapłacili za taką skodę, a w auta za tę właśnie kwotę nie wkłada się 3-23 tyś. w remonty bo za tę kasę to przecież wszystko musi być O.K. ------- a ja sporo zarobię, i już zasuwam do gorzowskiego dilera ustawiać się w kolejce to takiego kolejnego trupa
PANOWIE I PANIE - sprzedam Octavie 1,6, rp.2004, wersja Ambiente, rejestracja 2005, przebieg 159 tyś., pełen serwis w jednym gorzowskim ASO. Cena 36000 PLN do negocjacji. Z A P R A S Z A M
Komentarz
-
-
grzeniu10, czy ty naprawdę jestes takim ...... czy tylko takie wrażenie sprawiasz
Pomyśl logicznie i przeczytaj jeszcze raz to co nawypisywałeś.
Jesli ktos sprowadza z zachodu O II z 2.0 TDI pod maską w bogatej wersji wyposazenia z 2005 r. i twierdzi że to auto ma 120 tys przebiegu oraz chce za nia 25 tys zł, twierdząc jednoczesnie że to auto jest w super stanie i wyglada jak nowe, to przeciez już z daleka śmierdzi to wałem !!
Po pierwsze nikt w niemczech kupujac diesla nie jeździ nim po 20 tys km tylko 40-50 tys km rocznie co przy 6 letnim samochodzie daje 240-300 tys km przebiegu
Po drugie auta w Niemczech są droższe w zakupie jako nowe, a jakoś dziwnie jako użwyane kosztuja ułamek tego co w Polsce. Mozesz wytłumaczyc ten fenomen ??
Po trzecie zadbane i porządne auto w Niemczech bedzie kosztowało duuuuuuużo wiecej niż takie samo w Polsce. Wejdz proszę na niemieckie stony aukcyjne i znajdz mi O II z 2.0 TDI z 2005 r. z przebiegiem nie większym niż 120 tys km za za równowartośc 25 tys zł.
Jesli dalej nie rozumiesz o co chdzi mozesz swoją wystawiać za 36 tys zł, ale po zweryfikowaniu jej stanu może się okazać, że jest warta zarówno te 36 tys zł jak i 28 tys zł (nie znam twojego auta).Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez leszekmwabstinent a ile byś uważał za swoje auto ? tak z ciekawości pytam oczywiście...
rozrząd zrobiłem, dwie opony letnie nówki, zimowe z felgami po jednej zimie w sumie, gumy na wahaczu zrobione
Jedynie co to ta klima nieszczęsna
Ale obstawiam na elektrozawór
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez BigO i z takim postawieniem sprawy mogę się w 100% zgodzić !!
Dlatego też jeśli kupujesz auto w napawdę super stanie i super zadbane to płacisz wiecej, bo nie musisz już w nie inwestować i wiesz na czym stoisz. Po prostu za jakość i pewność się płaci.
Akumulator, EGR, Turbina , opony zimowe, felgi do nich to robi się parę tysi.
Przewagą zakupu auta w PL jest:
- brak opłat za rejestrację
- brak opłat za sprowadzenie
- ubezpieczenie ważne jeszcze jakiś czas
Co daje oszczędność ok 3-4 tysięcy.
Osobiście teraz bym kupił zadbany egzemplarz z przebiegiem ok 200k km, bo co miało paść to padło w TDI lub PB95 z przebiegiem 100 000 i wsadził gaz :P
Komentarz
-
-
Big, czy ty naprawdę jestes takim BIG ...... czy tylko takie wrażenie sprawiasz
W swoich postach nie odnoszę się wcale do tej jednej konkretnej oferty, ale wku... mnie generalizowanie tematu. Ocenianie wszystkiego pe łebkach. Mam wrażenie, że spora część tutejszych "fachowców" jako podstawowe i pierwsze kryterium przy wyborze auta - MUSI BYĆ DOŚĆ DROGIE. Dla mnie to bez sensu ! Czy w markecie też to co najdroższe zawsze jest najlepsze ? Ładujesz to w koszyk ?
Ludzie znajdują się w różnych sytuacjach życiowych, są rozwody z podziałem majątku (tak mój szwagier kupił fiestę z 8 tyś. przebiegu), są długi które trzeba spłacić aby ratować firmę, są i przypadki zgonów, gdzie wdowy nie do końca wiedzą jak wszystko poprowadzić aby można było auto sprzedać legalnie - więc sprzedaje je "trup" ....
Jeśli chodzi o sprowadzane okazje od handlarzy to myślę, że nie Ty mnie a ja Ciebie mógłbym troszkę w tym temacie doszkolić. Poczytaj moje posty z początku tego wątku to zrozumiesz o co mi chodzi.
Nie wiem jak jest gdzie indziej, ale Niemiec to nie dobry wujek. Aby auto było tam tanie to albo musi mieć najechane bardzo dużo, albo musi być konkretnie rozbite - powtarzam konkretnie !
Powyższe nie dotyczy aut francuskich, włoskich, japońców. Z Fordami to już zależy od rejonu Niemiec.
Należy wystrzegać się aut bezwypadkowych, kupować tylko mądrze "strzelone" - bo tam jest szansa na nie wyjeżdżone auto.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez DzidaA o czym my rozmawiamy? :roll: :roll:
Był ktoś z Was kiedyś na giełdzie samochodowej w Poznaniu ?
Kiedy handlowałem jeszcze Fiatami 126p. przed wjazdem na teren giełdy stali handlarze w kapelusikach ze skóry i jeszcze przed giełdą proponowali "dam 70 milionów".
Dziś, kiedy na giełdzie już prawie aut nie ma a tylko wielki plac z częściami jegomoście już inaczej ubrani, ale wciąż zaczepiają kierujących "fajnymi" autami w sprawie zakupu.
I umówmy się, ale oni znali się na maluchach i znają się teraz na nowoczesnych autach.
Szrota im nie wciśniesz.
Są sytuacje życiowe, ale także sytuacja materialna która pozwala sprzedać auto w najniższych widełkach cenowych.
W tamtym roku moja znajoma sprzedała tak dilerowską c3. Spojrzała na ceny z allegro ze swojego rocznika. Nawet nie wpadła na pomysł, że jest różnica między autami "+opłaty" a autami zarejestrowanymi od dilera. C3 to dla niej C3. Akcyza? -myślała że to na alkohol i papierosy. Zadzwonił klient, przyjechał, obejrzał. Zaproponował cenę najniższą w danym roczniku - a moja znajoma auto mu sprzedała. Powiedziała że to tylko 2 tyś. a może inny klient by się nie trafił ???
Kończąc - można kupić taniej, nie wszystko musi być najdroższe aby było dobre ale trzeba być ostrożnym.
Komentarz
-
Komentarz