Zamieszczone przez crys7
A co do wolnego nagrzewania się auta podczas silnych mrozów - podobnie, jak kilku z forumowiczów, stosuję sposób "wyłączonego nawiewu" - odpalam auto, wyłączam całkowicie nawiew i włączam go dopiero, gdy wskaźnik temp. płynu podniesie się do ok. 70 stopni C (ewentualnie włączam na "1"). Przy takim postępowaniu po przejechaniu ok. 2-3 km w temp. ok. -15-18 st. C wskaźnik pokazuje ok. 70 st. C i z nawiewu idzie cieplutkie powietrze. Co prawda mam teraz benzynkę, która nagrzewa się też podczas pracy silnika "na luzie", ale posiadając wcześniej diesela ten sam sposób (oraz instalacja "grzałek rurkowych") doprowadzałem do tego, że po ok. 3-4 km miałem już ciepłe powietrze z nawiewów.
Komentarz