czy silnik 1.6 MPI to juz totalny przezytek?

[tomek]

Dla mnie 1.6 nie jest ekonomiczny. Fabia mojej mamy 1.6 w automacie pali prawie tyle samo co moja RSka 2.0tsi dsg, a jest lżejsza i ma opony 185 vs 225.
Patrząc na dane katalogowe spalania to różnica w porównaniu 1.6 do 1.2tsi jest średnio ponad 1 litr a w mieście to nawet 2,5 litra. i teraz:
1 litr na 100 km.
6pln na 100km.
6000pln na 100000.

jeżeli jeździ tylko po mieście, to na 100000 jest: 15000PLN :!:
a ceny ciągle rosną...

Uważam, że niezależnie od stylu jazdy 1.6 i 1.2 przejadą 100000 bez napraw. Żeby naprawa 1.2tsi wyniosła 6000pln to naprawdę musiałby się mocno popsuć. Myślę, że zerwany rozrząd to taniej da się naprawić.
Ja bym kobicie kupił 1.2TSI i nauczył ją podstawowej obsługi tego silnika.

No chyba, że ktoś zakłada gaz, to wtedy tylko 1.6.

[Octavianos]

Dla mnie 1.6 nie jest ekonomiczny. Fabia mojej mamy 1.6 w automacie pali prawie tyle samo co moja RSka 2.0tsi dsg, a jest lżejsza i ma opony 185 vs 225.
Patrząc na dane katalogowe spalania to różnica w porównaniu 1.6 do 1.2tsi jest średnio ponad 1 litr a w mieście to nawet 2,5 litra. i teraz:
1 litr na 100 km.
6pln na 100km.
6000pln na 100000.

jeżeli jeździ tylko po mieście, to na 100000 jest: 15000PLN :!:
a ceny ciągle rosną...

Uważam, że niezależnie od stylu jazdy 1.6 i 1.2 przejadą 100000 bez napraw. Żeby naprawa 1.2tsi wyniosła 6000pln to naprawdę musiałby się mocno popsuć. Myślę, że zerwany rozrząd to taniej da się naprawić.
Ja bym kobicie kupił 1.2TSI i nauczył ją podstawowej obsługi tego silnika.

No chyba, że ktoś zakłada gaz, to wtedy tylko 1.6.

Tak, ale zauważ, że to są 2 różne silniki. W Fabii 1.6 to 16-zaworówka 105KM, która pali jeszcze więcej niż 1.6 8v 102KM. Silnik z Fabii to jednak był niewypał - nie jechał od dołu, a palił jak mały smok do tego był głośniejszy.

[Big]

Tak, ale zauważ, że to są 2 różne silniki.

Dokładnie. To co było w fabii to inny silnik niz 1.6 BSE z Octavii.

[Kenu]

Podłączę się pod temat. Jak głowica tego silnika (konkretnie chodzi mi o głowicę najnowszej wersji, bo taką zamówiłem) znosi gazowanie?

Nasłuchałem się o historiach, gdy po 90 000 kilometrów głowicę od środka można było skrobać plastikową łyżeczką i stąd moje pytanie.

edit: akurat to 90 000 to historia nie o Skodzie, lecz o jakimś francuzie. Renault bodajże. Ja tylko pytam czy w naszym 1.6 nie jest podobnie.

Nie ma chyba silnika lepiej nadającego się pod LPG niż 1.6 . W zasadzie można powiedzieć, że on powstał pod LPG, a benzynę w nim zrobiono przez przypadek lub podążając tradycją ojców . A z tym skrobaniem głowicy łyżeczką - można skrobać, tylko po co? :szeroki_usmiech. Tak samo jak można małpę na wrotki wsadzić - sensu to nie ma, głupio wygląda, ale zabronione nie jest . Jak dla mnie to najbardziej udany silnik w VW. Prosty, niezawodny i zawsze bez mruknięcia dowiezie

Tak dla ścisłości.

Jeszcze raz powtórzę, że chodzi o jakiś silnik Renault. I to jest pierwsze primo.

A drugie primo jest takie, że bez powodu właściciel tej renówki silnika nie rozbierał.

A pozatym wszystko jasne.

[Northeusz]

Podłączę się pod temat. Jak głowica tego silnika (konkretnie chodzi mi o głowicę najnowszej wersji, bo taką zamówiłem) znosi gazowanie?

Nasłuchałem się o historiach, gdy po 90 000 kilometrów głowicę od środka można było skrobać plastikową łyżeczką i stąd moje pytanie.

edit: akurat to 90 000 to historia nie o Skodzie, lecz o jakimś francuzie. Renault bodajże. Ja tylko pytam czy w naszym 1.6 nie jest podobnie.

Nie ma chyba silnika lepiej nadającego się pod LPG niż 1.6 . W zasadzie można powiedzieć, że on powstał pod LPG, a benzynę w nim zrobiono przez przypadek lub podążając tradycją ojców . A z tym skrobaniem głowicy łyżeczką - można skrobać, tylko po co? :szeroki_usmiech. Tak samo jak można małpę na wrotki wsadzić - sensu to nie ma, głupio wygląda, ale zabronione nie jest . Jak dla mnie to najbardziej udany silnik w VW. Prosty, niezawodny i zawsze bez mruknięcia dowiezie

Tak dla ścisłości.

Jeszcze raz powtórzę, że chodzi o jakiś silnik Renault. I to jest pierwsze primo.

A drugie primo jest takie, że bez powodu właściciel tej renówki silnika nie rozbierał.

A pozatym wszystko jasne.

Wiem, że pisałeś o renówce, ale wypowiedź zakończyłeś "Ja tylko pytam czy w naszym 1.6 nie jest podobnie", "naszym" czyli Skodowym. Więc chyba wypowiedziałem się jednak na temat, że nie jest podobnie . Reszta odpowiedzi chyba jest satysfakcjonująca?

[Kenu]

Podłączę się pod temat. Jak głowica tego silnika (konkretnie chodzi mi o głowicę najnowszej wersji, bo taką zamówiłem) znosi gazowanie?

Nasłuchałem się o historiach, gdy po 90 000 kilometrów głowicę od środka można było skrobać plastikową łyżeczką i stąd moje pytanie.

edit: akurat to 90 000 to historia nie o Skodzie, lecz o jakimś francuzie. Renault bodajże. Ja tylko pytam czy w naszym 1.6 nie jest podobnie.

Nie ma chyba silnika lepiej nadającego się pod LPG niż 1.6 . W zasadzie można powiedzieć, że on powstał pod LPG, a benzynę w nim zrobiono przez przypadek lub podążając tradycją ojców . A z tym skrobaniem głowicy łyżeczką - można skrobać, tylko po co? :szeroki_usmiech. Tak samo jak można małpę na wrotki wsadzić - sensu to nie ma, głupio wygląda, ale zabronione nie jest . Jak dla mnie to najbardziej udany silnik w VW. Prosty, niezawodny i zawsze bez mruknięcia dowiezie

Tak dla ścisłości.

Jeszcze raz powtórzę, że chodzi o jakiś silnik Renault. I to jest pierwsze primo.

A drugie primo jest takie, że bez powodu właściciel tej renówki silnika nie rozbierał.

A pozatym wszystko jasne.

Wiem, że pisałeś o renówce, ale wypowiedź zakończyłeś "Ja tylko pytam czy w naszym 1.6 nie jest podobnie", "naszym" czyli Skodowym. Więc chyba wypowiedziałem się jednak na temat, że nie jest podobnie . Reszta odpowiedzi chyba jest satysfakcjonująca?

Ależ nie twierdziłem, iż wypowiadasz się nie na temat. Czuję sie niesamowicie usytasfyakcjonowany odpowiedzią

[delirium]

jeszcze jedno pytanie bo widze ze maja dwie wersje octavi teraz - octavia tour i octavia.
Rozumie ze to tylko roznice na wyposarzeniu bo cenowo tour jest troche tansza i jest wlasnie
z tym silnikiem MPI tylko a ta druga ma cala game silnikow w tym MPI i TSI.

[blackrs]

wyglad sie rożni przecież na stronie widać jak one wygladaja. octavia tour to o2 przed fl a octavia to juz o2 fl.
do toura sa dwa silniki 1.4 i 1.6 i okrojone wyposażenie
w octavii masz sporo silników i doposażyć możesz w co chcesz

[marcin1978]

Przy zakupie sprzedawca porównując dwie wersie o2tour i o2 FL stwierdził że w zasadzie samochody różnią się tylko zderzakami i lampami, to chyba takie zasadnicze różnice a i na końcu cena wersji podstawowej. Co do silnika ja po miesiącu jazdy jestem zadowolony pali około 9 litrów gazu, silnik w mieście spisuje się dobrze (ja preferuję spokojną jazdę) ale też nie wlokę się jeśli można szybciej to jadę. Na trasie jestem bardzo zadowolony jedzie się przyjemnie i spokojnie a silnik dużo żwawszy i samochód ładnie przyspiesza.

[ryjeks]

1.6 MPI idzie ładnie od samego dołu. Dodatkowo ten silnik wcale nie jest taki mułowaty. Jeszcze się nie zdarzylo aby ktoś kto jechał moim autem i nie wiedział jaki jest silnik pod maską nie powiedział, że " ty tu masz z 1.8 prawda ?

Z całym szacunkiem ale poniosło Cię

Akurat jechałem dzisiaj Tourem z tym 1.6 i w porównaniu do 1.2 TSI to jest przepaść.
Dużo pali, jedzie bo jedzie, ale faktem jest, że większe przebiegi nie robią na nim wrażenia

[patrykL]

Akurat jechałem dzisiaj Tourem z tym 1.6 i w porównaniu do 1.2 TSI to jest przepaść.
Dużo pali, jedzie bo jedzie, ale faktem jest, że większe przebiegi nie robią na nim wrażenia

nie porownujcie silnikow z i bez turbo, bo nie ma to najmniejszego sensu

[demmsi]

Stałem przed tym samym pytaniem rok temu. I tylko dlatego nie kupilem nowej Octavii Tour bo trzeba bylo masakrycznie długo czekać. Wybór padł na 1.9TDI :diabelski_usmiech

[Enriquez]

Mnie w BSE brakuje biegu Nr. 6, bo by było ciszej. Poza tym, że to nie ma tego przyspieszenia, to w zasadzie jest OK.

[Podbiel]

Mnie w BSE brakuje biegu Nr. 6, bo by było ciszej. Poza tym, że to nie ma tego przyspieszenia, to w zasadzie jest OK.

Dokładnie ma wysokie obroty.Kreci się wysoko bo największy moment ma przy ok 4k ale ta 6 na trasie >140 by się przydała to i spalanie było by mniejsze.

[exportsubripp]

no wlasnie to by bylo idealne rozwiazanie gdyby do tego silnika dali skrzynie 6 biegową to wtedy ja bym tez go kupil ze wzgledu na bezawaryjnosc, a tak to niestety jest głośny i ma wysokie obroty przez co nawet na autostradzie dużo pali, mój 1.2 tsi ma 6 biegów i to nawet nie ma co porównywać zarówno dynamiki jak i kultury jazdy.

[Enriquez]

exportsubripp,

6,5 l/100 km na autostradzie przy zapiętym tempomacie na 140 km/h to chyba nie ma co narzekać...

[cezaryaksum]

exportsubripp,

6,5 l/100 km na autostradzie przy zapiętym tempomacie na 140 km/h to chyba nie ma co narzekać...

chyba komputer tyle pokazywał bo realne to większe wyszło napewno.

[krzys301]

1.6 8V VW w Skodzie to najlepsza rzecz dla szukających taniej jazdy, szczególnie pod względem eksploatacyjnym.

[robert70]

exportsubripp,

6,5 l/100 km na autostradzie przy zapiętym tempomacie na 140 km/h to chyba nie ma co narzekać...

chyba komputer tyle pokazywał bo realne to większe wyszło napewno.

mnie na autostradzie K-ce - Legnica wyszło 9l/100km przy 130-140km/h
a silnik 1,6 to nadaje się raczej do spokojnej jazdy, nie ma czym przycisnąć, ot takie toczydełko z punktu a do punktu b. Na plus jest to, że każdy mechanik naprawi przy pomocy "młotka"

[cezaryaksum]

exportsubripp,

6,5 l/100 km na autostradzie przy zapiętym tempomacie na 140 km/h to chyba nie ma co narzekać...

chyba komputer tyle pokazywał bo realne to większe wyszło napewno.

mnie na autostradzie K-ce - Legnica wyszło 9l/100km przy 130-140km/h

mi na trasie stryków-poznań i 11 potrafi wypić Ale i i poniżej 8 też potrafię zejść-jak kto woli, "dla każdego coś miłęgo" :szeroki_usmiech

[Big]

Jakim cudem wy uzyskujecie tak ogromne spalanie w tym 1.6 ?? :shock:
Największe spalanie jakie udało mi sie uzyskać na trasie to było 7,7 (Lublin-Gdańsk) ale wtedy jechałem naprawdę szybko (miejscami do 170-180 km/h).
Narmalne spalanie na trasie w moim aucie to 6,8-7,1 przy prędkosciach 120-130 km/h.
W mieście moja O II z 1.6 MPI pod maska pali mi ok. 9,7-9,8.
Prawdą natomiast jest, że przy większych silnikach i spokojnej jeździe spalanie jest identyczne jak w słabszym 1.6. Na przykład w służbowej O II 2.0 FSI przy jeździe z prędkosciami ok. 120 km/h na trasie uzyskuję spalanie 7,0-7,1. jednak przy ostrzejszej jeździe i prędkosciach dochodzących do 150 km/h to juz jest 7,9-8,0 l/100km.

[Enriquez]

Też jestem zdziwiony wysokim spalaniem kolegów w trasie. Trzeba się chyba nauczyć płynnie jeździć, bez zbędnego zwalniania i przyśpieszania...

[cezaryaksum]

Jakim cudem wy uzyskujecie tak ogromne spalanie w tym 1.6 ?? :shock:

mowa oczywiście o LPG realnym spalaniu. Przy normalnej jeździe też pali 8-9 ale jak się załączy w głowie tryb sportowy :evil:

[Big]

mowa oczywiście o LPG realnym spalaniu.

aaaa, no to teraz wszystko jasne.

[jacekzat1]

Jakim cudem wy uzyskujecie tak ogromne spalanie w tym 1.6 ?? :shock:
Największe spalanie jakie udało mi sie uzyskać na trasie to było 7,7 (Lublin-Gdańsk) ale wtedy jechałem naprawdę szybko (miejscami do 170-180 km/h).
Narmalne spalanie na trasie w moim aucie to 6,8-7,1 przy prędkosciach 120-130 km/h.
W mieście moja O II z 1.6 MPI pod maska pali mi ok. 9,7-9,8.
Prawdą natomiast jest, że przy większych silnikach i spokojnej jeździe spalanie jest identyczne jak w słabszym 1.6. Na przykład w służbowej O II 2.0 FSI przy jeździe z prędkosciami ok. 120 km/h na trasie uzyskuję spalanie 7,0-7,1. jednak przy ostrzejszej jeździe i prędkosciach dochodzących do 150 km/h to juz jest 7,9-8,0 l/100km.

No Panie naprawdę szybko jechałeś . Jak wrażenia słuchowe?. Penie FL jest dobrze wytłumiona. Ja przy 150 odpuściłem, bałem się, że silnik zgubię. Potwierdzam tutaj wypowiedzi przedmówców, że do spokojnej i ekonomicznej jazdy z punktu A do punktu B jest OK. Może gdyby była "szóstka" dało by się jeździć szybciej (oczywiście max to 190, ale wysokie obroty unie-milą jazdę). Swoją drogą niema u nas zbyt wielu dróg gdzie można tak szybko jeździć więc octavia z tym silnikiem jest w sam raz na nasze drogi. 8l/100km gazu w trasie, czteroosobowa rodzinka + bagaże (przepisowa jazda jest pokutą po uświadamianiu i umorzeniu 500zł mandatu przez Pana władzę), w mieście jak na obecną aurę 9-10llpg/100km.