Zamieszczone przez BOODZISZ
Wentylatory chlodnicy
Zwiń
X
-
Z profilu widze, ze masz diesla. Proponuje zapytac kogos z tym samym silnikiem ile mu zajmuje ustawienie do pionu wskazowki. Kilka kilometrow w ujemnych temp. to chyba nie jest zle. Moja Octavia (1.8T) stawiala wskazowke do pionu po ok. 2km - opadania nie zauwazylem, ale juz np. Focus (1.8 benzyna), ktorym obecnie jezdze potrzebuje dluzszego dystansu na osiagniecie normalnej temp. przy czym jak mam nadmuch oraz grzanie na maksa i sie zatrzymam (silnik na luzie) to potrafi zaczac zjezdzac (zwlaszcza jak to jest poczatkowa faza jazdy, gdy silnik niby jest rozgrzany wedle wskazowki, ale to nie do konca jest takie rozgrzanie) - termostat mam nowy. Podobnie do Focusa zachowywal sie Lanos, ktorego mialem poprzednio. Gdybys mial uwalony termostat (w przyapdku gdy sie blokuje na pelnym otwarciu) to podczas jazdy obserwowalbys spadki temperatury silnika, bo obieg caly czas otwarty, a ped lodowatego powietrza wali na chlodnice. Jezeli jest sprawny, to nie pusci goracej wody w chlodnice poki nie trzeba. Z kolei wentylatory w tych temperaturach raczej sie nie zalaczaja podczas normalnej eksploatacji. Jest prosty trik na zalaczenie obu - wlaczenie klimatyzacji, ale klimatyzacja nie odpala sie jak temp. jest ponizej (o ile mnie pamiec nie myli) 3.5C.
-
Komentarz