Mam problem z przeciekaniem wody do wnetrza. Najczesciej po srednim deszczu znajduje wode na progach drzwi. Jak rusze woda wpada do wewnatrz. Przed kazdym ruszeniem po dluzszym postoju musze najpierw pootwierac wszystkie drzwi i wypuscic wode. Po wiekszym deszczu woda nie stoi na progach tylko jest juz na wycieraczkach :shock:
Czytalem posty na forum, ze to moze byc przez niefachowy montaz glosnikow. Fakt na przodzie zmienialem glosniki i oklejalem matami, ale na tyle zupelnie nic nie robilem, a tam wlasnie najczesciej stoi woda. Sprawa jest o tyle dziwna, ze woda pojawia sie losowo: raz tylko lewe tylne drzwi, raz prawy przod, raz cala lewa strona. Moze to kwestia nachylenia podloza :?:
Bylem u Panow na Syreny, ale stwierdzili ze to kwestia blacharza i odeslali na Prymasa 1000-lecia. A tam mi powiedzieli, ze jak na Syreny nie wiedza co zrobic to oni tym bardziej nie wiedza ops:
No i tak cieknie i cieknie a ja susze dolnym nawiewem i czekam na suchsze dni zeby wysuszyc samochod :x
Moze macie pomysl co moze byc nie tak? czy to uszczelki?
dzieki
Czy w drzwich jest taka blacha do ktorej prymocowany jest mechanizm szyby - bo jesli tak to miedzy nim a drzwiami jest taka uszczelka - to przez nia przechodzi woda - np w Fabii TTTM i trzeba bylo uszczelniac dodatkowo - wjedz do jakiegos garazu , otowrz drzwi , lej woda po szybie - jesli woda zacznie pojawiac sie spod tapicerki drzwiowej to masz przyczyne
Ja mam taki sam problem (i nie tylko ja). Myślę, że nie chodzi tu tylko o zużytą uszczelkę, ale o złe umieszczenie otworów odprowadzających wodę z drzwi.
Jak się dobrze przyjrzeć, to po zamknięciu drzwi otwory są praktycznie wewnątrz samochodu.
Koledzy, jak ściągniecie tapicerkę w drzwiach to bedzie tam folia. Jeśli będzie ona przetargana to wode bedziecie mieli w środku. Otwory raczej są dobrze zrobione. Ja miałem taki problem w octavi i była to wina folii ochronnej. Pozdrawiam
No to ja jestem innego zdania we wszystkich markach samochodów jakie miałem a miałem ich 7 były te folie w drzwiach. Czyli nad tym patentem myślało wielu konstruktorów i nikt nie wymyślił lepszego rozwiązania, więc nie wydaje mi aby Twój pomysł z jej zdemontowaniem był jakims rewelacyjnym pomysłem. Po prostu nie zauważasz tego, że masz wodę bo woda moze wcieka Tobie pod wykładzinę.
raz zerwaną folię ciężko dobrze przykleić, ale jest sposób.
Wystarczy dołożyć kawałek folii, przykleić ję w połowie dźwi na całej szerokości a dolny brzeg wsunąć do środka dźwi w to korytko, na wierzch nakleić folię fabryczną i już. mam tak zrobione we wszystkich dźwiach, bo musiałem zawsze poprawiać po "fachofcach" od audio . zasada jest prosta, jak sobie sam nie zrobisz to jest bardzo duża szansa że ci spieprzą robotę.
pozdr.
do tych co mają wodę pod dywanikami - upewnijcie się, że cieknie od drzwi. mnie się lało z podszybia i wentylacją. katastrofa była. leżak wstawić i jak nad morzem...
Every man dies. Not every man really lives. 1.6i 74kW [101KM] AKL, '01, KOMBI, AMBIENTE
otwory odplywowe sprawdzalem i sa ok. Uczelki sa jak nowe, 0 uszkodzen., zawsze na zime smaruje silikonem do uszczelek. Nie ma tez zadnych przetarc.
Jezeli chodzi o folie to faktycznie nie ma jej z przodu, ale jest z tylu na 100%, oryginalna, bez demontazu. I wlasnie najdziwniejsze jest ze tam sie najczesciej leje woda :shock:
moze faktycznie drzwi sie opuscily... jak to sie reguluje?
Octavian jakbyś chciał na 100 % zdiagnozować miejsce którędy leci woda ( z których drzwi i przez które miejsce) proponuję taki sposób: podjeżdżasz pod "szlauch" z wodą ,na podłogę w samochodzie przy badanych tylnych drzwiach kładziesz np. gazetę i polewasz wodą np. tylne drzwi od zewnątrz ale tylko przy dolnej uszczelce przy szybie i tylko tam, następnie przez drugie drzwi zaglądasz do środka patrzysz na gazetę jak mokra to masz bingo-przecieka przez folię pod tapicerką, jak nie to polewasz dalej wodą np. wokół drzwi i tak dalej. Ja tak zlokalizowałem miejsce przeciekania szyberdachu w jednym z moich poprzednich samochodów. Nie miałem dostępu węża to przed blok wyszedłem z wiaderkiem i kubkiem
Kurde mam to samo z przodu w obydwu drzwiach.Po otwarciu stoi woda.W przyszłym tygodniu chcę jechac do kumpla blacharza,zeby mi to rozebrał.No chyba,ze ze zdjeciem tapicerki nie ma problemu.Moze jakies podpowiedzi z waszej strony.Czy ktos to sam zdejmował?Czy trzeba miec jakies extra narzedzia?
Czy ktos to sam zdejmował?Czy trzeba miec jakies extra narzedzia?
napewno było na forum, nawet ze zdjęciami, poszukaj.
nie treba specjalnych narzędzi, wystarczy śróbokręt płaski i krzyżak do tego małe torxy i wyczucie w rękach. za pierszym razem idzie wolno, później to moment i masz boczki zdjęte. najgorzej zdejmować boczek od kierowcy bo można połamać osłonę guzików el. szyb.
No chyba,ze ze zdjeciem tapicerki nie ma problemu.Moze jakies podpowiedzi z waszej strony.Czy ktos to sam zdejmował?Czy trzeba miec jakies extra narzedzia?
mi leci z przednich prawych drzwi na poczatku wkurzalo mnie to a teraz sobie mysle ze taki urok sam , zreszta nie tak czesto mi sie leje (nie po kazdym deszczu mam kaluze :shock: moze nie tyle kaluze co plame wody na wycieraczce )... nie bylbym do konca taki pewny czy to wina foli bo nie mam jej w zadnych drzwiach (drzwi mam wygluszone mata ) a leci tylko z tych 1
jakby nie stanął zawsze d... z tyłu.
obserwowałem kiedyś zachowanie się wody w dźwiach, z zewnątrz woda z węża a ja patrzyłem w środku co się dzieje, otóż część wody spływajac po szybie wchodzi pod uszczelkę i leci na wewnętrzną blachę dźwi, tam po folii (macie) jak jest dobrze przyklejona, dwoma otworami do korytka i na zewnątrz.
niewiele potrzeba aby woda wleciała do środka po boczku na podłogę.
można to doraźnie rozwiązać (jak się komuś nie chce rozbierać boczków) przyklejając taśmą izolacyjną kawałek rurki ok. Φ 5 mm na dole, bliżej przodu, do tej uszczelki co leci w okół dźwi. utworzy się w ten sposób otwór odpływowy i woda , zamiast przelewać się przez próg i wlatywać na dywanik, będzie wypływać na zewnątrz.
mnie sie lało na tylnia prawą wycieraczke.
w moim przypadku to była uszczelka , poprostu taśma mocująca uszczelkę sie odkleiła i tyle.
benzynka ekstrakcyjna , troche taśmy dwustronnej i po krzyku
Komentarz