Ja w Cordobie II na masce miałem kilka konkretnych ( 4 - 5 mm ) odprysków do gołej ( ocynkowanej :wink: ) blachy i otarcie od krawężnika na dole progu. Stało się to w pierwszym roku użytkowania i trochę się wystraszyłem, że zaraz ruda "zeżre" całą maskę i próg. Miałem zamiar polakierować przed pierwszą zimą ale w końcu jeździłem tak cztery lata i poza delikatnym ciemnoszarawym nalotem w tych miejscach nic się nie działo.
Wygląda, że nawet Hiszpanie czasem "dają radę"...
Wygląda, że nawet Hiszpanie czasem "dają radę"...
Komentarz