Zakupiłem Octavie II FL z silnikiem 2.0 TDI 140 KM CFHC z przebiegiem 330tys km.
Zauważyłem bardzo częste dopalanie dpf - przeciętnie co ok 200-300 km. Po kupnie, przy pierwszym wypalaniu musiałem przejechać ponad 100 km żeby zakończyć dopalanie dpf (zapaliła się kontrolka). Codziennie robię 70 km do pracy głównie poza miastem.
W historii serwisowej jest info o wymianie egr z chłodnicą w styczniu przy 315tys. Zakładam, że musiało się sporo syfu nazbierać w dolocie. Czy sądzicie, że teraz to się odbija czkawką na dpf-ie? Czy to minie z czasem czy dpf do wymiany czy coś innego?
W serwisie stwierdzili zapełnienie dpf-u w normie.
Wcześniej miałem identyczną Octavkę z przebiegiem 290tys i tam dopalanie miałem co ok 2 tygdonie przy tych samych przebiegach.
Zauważyłem bardzo częste dopalanie dpf - przeciętnie co ok 200-300 km. Po kupnie, przy pierwszym wypalaniu musiałem przejechać ponad 100 km żeby zakończyć dopalanie dpf (zapaliła się kontrolka). Codziennie robię 70 km do pracy głównie poza miastem.
W historii serwisowej jest info o wymianie egr z chłodnicą w styczniu przy 315tys. Zakładam, że musiało się sporo syfu nazbierać w dolocie. Czy sądzicie, że teraz to się odbija czkawką na dpf-ie? Czy to minie z czasem czy dpf do wymiany czy coś innego?
W serwisie stwierdzili zapełnienie dpf-u w normie.
Wcześniej miałem identyczną Octavkę z przebiegiem 290tys i tam dopalanie miałem co ok 2 tygdonie przy tych samych przebiegach.
Komentarz