Skrzypienie w zawieszeniu OIIFL

[dontak]

Miałem coś takiego, co prawda w O1 ale objawy identyczne. Okazało się że przyczyną była poluzowana chłodnica. W ASO nasmarowali, dokręcili i przez jakiś czas był spokój. Teraz po deszczach i przejechaniu kilku kkm skrzypienie powróciło. Na dniach wybieram się do ASO.

[piotrek_gdy]

w samochodzie z 12000 km pada zawieszenie. Czuję, że dyskusja w ASO nie będzie łatwa.

o ile mi wiadomo SAP "wycenia" gwarancję na elementy gumowo-metalowe zawieszenia na 10Tkm
tak mi powiedziano w poprzedniej skodziance
na koniec odmówiono mi wymiany gwarancyjnej drążka kierowniczego który sami wymieniali 10 miesięcy wcześniej

także boje z ASO będą

[AdamB]

Marcinooo, plicha, spróbujcie potraktować gumy drążka stabilizatora na styku z drążkiem np. silikonem w sprayu do uszczelek. Prawdopodobnie one wydają taki dźwięk. To nie jest objaw zużycia tych gumek tylko specyficznego ich składu. W pewnych warunkach one tak skrzypią. W trakcie jazdy w deszczu przestają.

[darekmc]

U mnie przebieg około 20k km i też miałem skrzypienie na lewym przednimi zawieszeniu.
Podjechałem do InterAuto w Krakowie i zrobili wymianę jakiegoś elementu na gwarancji.
Z tego co wiem to elementy zawieszenia mają gwarancje 100k km lub 2 lata.

[Kristofokles]

Ja właśnie zauważyłem te skrzypienie podczas przejazdu przez spowalniacze teraz gdy temperatura na zewnątrz wynosi około 0`C (przebieg 12500 km). Wnioskując z wypowiedzi moich poprzedników także wydaje mi się że to są gumy stabilizatora tylko prawdopodobnie jest tak: zawieszenie w OII jest dość sprężyste to i gumy muszą być ciasne na stabilizatorze przy normalnej temperaturze, teraz przy niskiej temperaturze guma się skurczyła i skrzypi!! Jak to mówią "auto to nie filharmonia, tym się jeździ a nie słucha" A jakbyście chcieli jechać do ASO na płatną wymianę to spieszę poinformować, że guma stabilizatora w jednej z Hurtowni Motoryzacyjnej kosztuje 12,- sztuka (Meyle Germany). Tak na wszelki wypadek aby Was nie obcięli!!

[JOY]

Mam to samo w S2 1.8 TSi wymienili mi stabilizator i pomogło... do wieczora.
Ale zauwazyłem że po przejechaniu 2 garbów na trzecim już jest cisza - u Was też tak jest ?

[Kristofokles]

JOY a dokładnie co Ci wymienili: łączniki stabilizatora, gumy stabilizatora czy cały drążek stabilizatora. U mnie w OIIFL był spokój dopóki nie przyszły temperatury oscylujące w granicach 0`C.

[beaviso]

Panowie,

W O2 z 2008 roku mam ten sam problem, który ujawnił się już po ok. roku użytkowania przy jakiś 20 tys. km. Na leżących policjantach ta cholera po prostu bezczelnie skrzypi!
Co zaobserowałem:
- im cieplej tym mniej skrzypi
- im bardziej mokro tym mniej skrzypi
- pierwsze przejazdy po postoju skrzypią najbardziej, kolejne już mniej lub w ogóle

Przed upływem gwarancji miałem przegląd w ASO i oczywiście chciałem to zademonstrować. I co? I wredota jeżdząca oczywiście (!) tego dnia milczała jak zaklęta. Pan na jeździe testowej popatrzył się dziwnie, ale zapisał to do sprawdzenia... Grzechotnika pojawiającego się w upały gdzieś za tarczami zegarów tez oczywiście (!) tego dnia nie udało mi się wywołać

Na wspomnianym przeglądzie (przebieg 51 tys. km) wymieniony został - na gwarancji - element metalowo-gumowy zawieszenia tylnego i dodatkowo zrobiona po tym zabiegu geometria. Za darmo, w ramach gwarancji. Podobno guma się "rozwulkanizowała". Tak więc nieprawda, że gwarancja na elementy gumowo-metalowe jest ograniczona przebiegiem, a przynajmniej nie była w sierpniu 2010 w ASO Groblewski w Sopocie. Zrobili bez gadania, sami z siebie. Mam wydruk z komputerowej geometrii, a na fakturze brak jakichkolwiek pozycji związanych z tymi pracami.

Inna sprawa, że po tej operacji skrzypienie jak było, tak jest nadal... I czort z nim, w końcu to wyrób czeski :twisted:

M.

[JOY]

Mi wymienili cały drążek, cholera nie trafi z czeskimi zawieszeniami, człek musi za serwis sam diagnozę robić i co gorsza z tego co piszecie dalej nie wiadomo co to za gówno.

[Kristofokles]

Jednym słowem chyba to jest prawda że skody są składane z odrzutów Fałwejowskich bo nie słyszałem o takich trzeszczeniach w VW Golfie V. Ale Febi już wyczuł chyba błąd w oryginale i zrobił swój zamiennik eliminujący wady (trzeszczenie) poprzez przekonstruowanie budowy gumy stabilizatora. Oczywiście w tej informacji serwisowej zapomnieli podać, że w Skodzie też występuje ta guma (OII).

[mobil]

W Octavii II po FC gumy są zespolone z drążkiem stabilizatora tak mi powiedzieli w serwisie. Generalnie z problemem byłem 6 razy. Smarowali jakimś mazidłem właśnie gumy stabilizatora, nic nie dało. Ostatnio wymienili tulejki czy jak to zwać sworznie gumowo metalowe wahacza patrz zdjęcie. Na razie nie skrzypi. Ale zobaczymy. bo za dużo śniegu i hopki zasypane.

[Kristofokles]

mobil: chyba masz rację bo kolega JOY wspomina coś o wymianie całego drążka stabilizatora!!

[RS]

No i mnie dopadło :evil: . Skrzypi jak stara kanapa . Dzieje się to na progach zwalniających , oraz na wyższych krawęznikach - ogólnie to słychać przy każdym większym wahnięciu przodu auta. Umówiłem się w ASO Bednarek na jutro rano . Opiszę co zrobili . Dodam iz na mrozie się to zwiększa ( przebieg 13500 km )

[kross12]

RS,u mnie jest to samo, przebieg też w okolicach 13k - pechowa liczba :twisted:

[RS]

RS,u mnie jest to samo, przebieg też w okolicach 13k - pechowa liczba :twisted:

Grzej do ASO - zobaczymy co u Ciebie wymyślą na tą przypadłosć . Ja stawiam na gumy stabilizatora . Jutro relacja z wizyty w serwisie

[Enriquez]

u mojego Ojca w Chryslerze Pacifica tak było - gumy trzymające stabiizator do sanek skrzypiały jak cholera. Pomógł silikon s sprayu.

[kross12]

RS,u mnie jest to samo, przebieg też w okolicach 13k - pechowa liczba :twisted:

Grzej do ASO - zobaczymy co u Ciebie wymyślą na tą przypadłosć . Ja stawiam na gumy stabilizatora . Jutro relacja z wizyty w serwisie

wczoraj wróciłem z ASO - naprawiali mi fotel, no ale nic straconego jeszcze drugi fotel mam do zrobienia. W każdym razie zauważyłem że skrzypi przy niższych temp. przy wyższych temp. przód robi psss, co o tym myślicie?

[RS]

Jestem już po diagnozie . Do wymiany tuleja metalowo gumowa w wahaczach . Co to za szajs tam włozyli , skoro się wybijają po 13 tys km !!!!!!!!. W sumie nie jeżdzę po dziurach , zdaza sie iz wpadnę bo nie ma wyjscia ,ale to rzadkość . O zawieszenie dbam ( progi, krawęzniki przejeżdzam wolno ) no wiec co jest na rzeczy ? . Wynika iz Skoda wkłada jakiś tani substytut a nie porządne tuleje . Jestem na razie wsciekły jak jasna ch.....ra :evil: . W sumie nie spodziewałem sie iz po roku będę miał ingerencje w zawieszeniu . Teraz pytanie jak to zrobi ASO - czy później nie bedzie darło opon ?, czy nie bedzie sciągać na boki ? itd

[leff]

kup lepiej jakies solidne zamienniki zeby Ci ori nie strzelily znow po 13 kkm

[piotrek_gdy]

przebieg też w okolicach 13k

ja mam 15k i nic nie skrzypi
może za mało jeździcie :?: :wink: :diabelski_usmiech

[ Dodano: Wto 15 Lut, 11 15:31 ]

czy później nie bedzie darło opon ?, czy nie bedzie sciągać na boki ? itd

no przecież ustawią zbiezność po wymianie

[RS]

przebieg też w okolicach 13k

ja mam 15k i nic nie skrzypi
może za mało jeździcie :?: :wink: :diabelski_usmiech

[ Dodano: Wto 15 Lut, 11 15:31 ]

czy później nie bedzie darło opon ?, czy nie bedzie sciągać na boki ? itd

no przecież ustawią zbiezność po wymianie

No mam nadzieję . Czytując rózne tematy na tym forum bywa różnie . A to ASO wypuszcza samochód z krzywym sterem , albo gdzieś sciąga .....
Na razie ASO Bednarek nie słynie z partaczenia roboty . Myślę i że i tym razem się popiszą .

Co do zakupu zmienników przeze mnie - auto jest na gwarancji i nie mam zamiaru wyręczać Skody w zakupie częsci . To ich obowiązek załozyć klientowi cześć dobrą .W innym przypadku będę ich nękał aż do bólu

[Enriquez]

Jak będziesz u Bednarka, to postaraj się podejść do pana Makarego (pierwsze biurko od wejścia) - chyba najbardziej w porządku gościu w tym ASO.

[RS]

Dzieki
Nie wiem czy akurat będzie pracował . Wizytę mam na Czwartek rano

[kross12]

Jestem umówiony w ASO na oględziny, temat znany także zobaczymy co zaproponują.

[RS]

Proszę o relację z wizyty . Po obfitości zgłoszeń kolegów widać iz problem nie jest jednostkowy . Skoda wstawiła bubel zamiast tulei i teraz po cichu wymienia . Z tego co widać sprawa zaczyna pojawiać się po przejechaniu kilkunastu tysiecy . Ciekawe ile kolegów z nowymi autami bedzie się z tym borykać ?