DSG wymaga wymiany oleju i filtra co 60tys km.....
Konia z rzedem temu co powie mi ze przynajmniej polowa skrzyn jest tak dobrze traktowana....
Pozniej skrzynie wywalilo i wina wirusa...a ze auto 3x taki przebieg na jednym oleum zrobilo to juz kazdy zapomina.
Wszyscy sie spuszczaja NM i obrotami przy ktorych jest osiagane...dobra ale przeciez soft w DSG automatycznie robi kickdowny przy kazdym mocniejszym wcisnieciu!!!
Wiec to co my tunerzy mierzymy na hamowni od 1200obr do 4500obr to tylko w trybie recznej zmiany biegow bedzie mialo racje bytu !
W trybie D a tym bardziej S automatycznie skrzynia omija niskie obr robiac redukcje !
Dlatego jazda z DSG na serii dieslem to pomylka...seryjny soft powyzej 3500 zazwyczaj puchnie wiec przy kickdownie mamy tylko duzo halasu i nic wiecej !
A tak po chipsie...depczemy gaz skrzynia redukuje auto ciagnie ladnie do 4000 lub wyzej (w zaleznosci od trybu) i jazdaaaaa
Wiec o co kaman Panowie? Bo to dla mnie opowiesci "znachorow"
pozdrawiam
Diagnostyka i tuning hybrydowe wtryski i turbiny
programy na ulice jak i do sportu
Serwis mechaniczny aut koncernu VAG www.tune-up.pl
fernando napisał/a:
A to jest sprawdzone rozwiązanie? Turbiny z ARLa były dobre, ale słyszałem opinie (od mądrzejszego ode mnie). że te turbiny się sprawdzały w silnikach 8V, a BKD jesty 16V i może to być problemem :roll:
a w czym konkretnie jest problem bo nie moge się doszukać związku - pytam z ciekawości
Jak pisałem wcześniej, nie jest to moja opinia, ale słowa zasłyszane od kilku tunerów. Spróbuję wytłumaczyć to na ile rozumiem i pamiętam, ale może ktoś mędrszy ode mnie niech się lepiej wypowie...
Chodzi o to, że turbina od BKD to jest w zasadzie ASZ/AWX, tylko w innej obudowie. Problem jest ponoć w tym, że to co sprawdzało się na głowicy 8V, nie jest dobre w silnikach z głowicą 16V. Chłopaki z CompSportu tłumaczyli to tak:
"16V ma duzo lepszy przeplyw przez co cisnienie spalin jest duzo wieksze od 8V i ten sam wirnik wydechowy nie jest w stanie oproznic takiej ilosci spalin jaka potrzebujemy. czyli okazuje sie ze problemem w tej sprezarce nie jest wirnik ssacy tylko wydechowy." i dalej:
"w Dieslu nie ma problemu w uzyskaniem cisnienia doladowania tylko z jego ograniczeniem i ze zbyt duzym cisnieniem spalin. Na sprezarce z BKD da sie zrobic 200ps (robilem takie mody do GV TDI Cup) tylko wytrzymuje to bardzo male przebiegi. I problemem nie jest to ze sprezarka nie dmucha bo nie moze tylko to ze dmucha za duzo bo nie moze oproznic silnika ze zbyt duzej ilosci spalin i sama sie nakreca."
I mnie to przekonuje. Ponadto z turbiną z ARLa byłoby sporo rzeźby (też wiąże się to z głowicą 8V vs. 16V), na pewno tak łatwo jak w BXE to nie pójdzie... :roll:
coś w tym jest, ale jak widzisz opinie tunerów nie tylko, że różnią się między sobą ale jeszcze różnią się w czasie, obserwuję to na przestrzeni lat
Pewnie, że tak, ale, skoro rzeźba jest i tak niemała, a istnieją takie obawy (wiem, że lubisz takie ryzyko :P ), to ja wolę pójść w modyfikację opartą na solidnej hybrydzie...
tomil napisał/a:
coś w tym jest, ale jak widzisz opinie tunerów nie tylko, że różnią się między sobą ale jeszcze różnią się w czasie, obserwuję to na przestrzeni lat
to nie ja napisałem.
A swoją drogą też myślałem nad hybrydą, ale tylu ilu użytkowników tyle zdań na ten temat. Hybryda dobrze zrobiona pofruwa jeszcze długo, tylko jak w trakcie zakupu określić czy jest dobra. Później się wysypie, żygnie olejem do silnika i dopiero klops. To ja już wolę droższy oryginał, jest szansa że będzie w miarę trwały.
It doesn't matter what we're losing
It only matters what we're going to find!
panowie ja zrobiłem na takim modzie około 25tys i nic sie nie dzieje, został wymieniony tylko kolektor wydechowy do którego została podpięta turbina, wywalony kat i egr, dolot powietrza mam orginalny, nie zauważyłem wymienionych innych elementów.
[ Dodano: Sob 24 Kwi, 10 00:21 ]
ale patrząc z perspektywy czasu to pewnie wsadziłbym teraz big turbo, troche większe koszta ale jest juz z grubej rury a nie tam pitu pitu :diabelski_usmiech
[ Dodano: Sob 24 Kwi, 10 00:29 ]
dodam ze kompoty dały mi pół roku gwarancji na turbo ale od razu zaznaczyli ze ta moja obecna turbina jest jakas nie teges poniewaz zaraz po wsadzeniu w małym zakresie gwizdała, jezdze tak od wrzesnia i przestałem sie tym przejmowac, jak jest ciepło to prawie jej nie słychac....
Komentarz