Wstrzymano zamówienia na RSa

[Sebastian75]

@Yanczi - spoko, ja miałem tak samo - filmiki miałem "opykane"

Ale to tylko świadczy, że jesteś przekonany.

Mnie zastanawia jedna rzecz - w showroomie pojawia się bardzo mało RS'ów - ciekawy jestem, czy tyle osób czeka, czy ... wbrew pozorom nie ma ich aż tak dużo.

Ja mam swojego od połowy marca - i dopiero tydzień temu widział NA ŻYWO innego RSa - musiałem aż do Szczecina jechać....

[ Dodano: Sro 20 Sie, 14 08:50 ]

Super cena

Cennikowa zapewne

Ale już jej nie widzę, poszła do nowego właściciela zapewne

[dj1978]

Mnie zastanawia jedna rzecz - w showroomie pojawia się bardzo mało RS'ów - ciekawy jestem, czy tyle osób czeka, czy ... wbrew pozorom nie ma ich aż tak dużo.

Ja mam swojego od połowy marca - i dopiero tydzień temu widział NA ŻYWO innego RSa - musiałem aż do Szczecina jechać....

10 szt napewno jeździ, bo tyle widziałem. Nie mógł to być ten sam, bo były w różnych kolorach Przeważnie na A4 i gierkówce.
Sporo ludzi ryzygnuje po długim czasie oczekiwania. Na Śląsku w Rudzie Śl. sa od ręki 2 szt, ale sprzedawca utrzymuję, że jest to taki unikat, że należy się tylko 3 tys zł rabatu

[Sebastian75]

Mieli plany, aby sprzedać 78 sztuk - z tego, co pamiętam - w pierwszym roku - czyli do końca lipca 2014.
Ale po showroomie tego nie widać.
Zauważyłem tylko, że z cennika RSa zniknęła informacja o wydłużonym okresie wyczekiwania.

3 tys rabatu powiadasz?

Oby się nie przejechali - bo ja 140 tys za nowego RSa bym raczej nie dał - 3 letnie A6, z Head-upem, Night View, 4x4 w DSG i silnikiem, co daje poniżej 6 sekund do 100 można mieć za 160 tys (benzyna).

Jedna rzecz mnie cieszy - przy takiej podaży nie będzie problemów, aby odsprzedać RSa np. za 2 lata w dobrej cenie

[rafiki]

Sebastian75, nie widać po showroomie, bo
1. Nie tylko OCPki kupują O3 vRS
2. Ktoś może zwyczajnie nie mieć ochoty na swój wątek w showroomie

[LUKI]

Ja mam swojego od połowy marca - i dopiero tydzień temu widział NA ŻYWO innego RSa - musiałem aż do Szczecina jechać....

zapraszam do Warszawy

jeździ i to sporo

[Sebastian75]

Fakt, ja na forum jestem też od niedawna...

Co do "sporo" - w Krakowie jeszcze nie żadnego widziałem - ale ostatnio rzadko tam bywam, a jak coś to krótko

[looker]

Ja jeszcze w kwestii technicznej...
W jakiej formie odbywa się teraz większość płatności przy odbiorze auta ? Czy jest opcja, że odbieram auto a pieniądze wpływają do dealera np. dzień później ?
Po raz kolejny nawiązuję do sytuacji wpłaty środków bez oglądania auta...

[Basik_]

Fakt, ja na forum jestem też od niedawna...

Co do "sporo" - w Krakowie jeszcze nie żadnego widziałem - ale ostatnio rzadko tam bywam, a jak coś to krótko

Może zrobimy jakiegoś mini spota :wink:
Ja ostatnio spotkałem w Krakowie RS'a podobnego do mojego białe kombi na numerach SO diesel. Prowadziła jakaś blond Pani. I to chyba było jedyne spotkanie mojej rski z inną na ulicy.

[Sebastian75]

Zawsze możesz zrobić przelew przy dealerze

A poza tym to auto, nawet jak weźmiesz w kredycie, MUSI BYĆ fizycznie w kraju - dzwonisz do dealera, oglądasz - i wiesz, co kupujesz.

Nie odbierzesz też auta bez tablic - a a by te dostać musisz odebrać od dealera papiery - więc znowu MUSISZ być fizycznie w salonie

[ Dodano: Sro 20 Sie, 14 10:51 ]
@Basik_ - można pomyśleć

[Basik_]

Mnie w zasadzie pasuje każdy dzień tygodnia po 15 w okolicy M1. Chciałbym zaglądnąć pod maskę :wink: zastanawiam się czy u mnie nie zapomnieli o jednej części maskownicy silnika

[bolo81]

Może zrobimy jakiegoś mini spota :wink:

@Basik_ - można pomyśleć

Zapraszam do Wrocka, tutaj juz kilka RSek jeździ

[looker]

Sebastian75, wszystko OK poza tym, że papiery wysyłają kurierem teraz i wjeżdżasz po odbiór z tablicami pod pachą. Więc NIE MUSISZ być fizycznie w salonie aby je wcześniej odebrać. To raz.
Dwa - robisz przelew w salonie i co dalej ? Czekamy aż środki zostaną zaksięgowane na koncie salonu ? Przy braku szczęścia będą tam na drugi dzień.

[Sebastian75]

Ja byłem w salonie bo ... chciałem zobaczyć auto. To tylko kwestia dogadania się ze sprzedawcą

To raz.

Co do księgowania - nie wiem, w czym problem.

[looker]

Powtórzę jeszcze raz: do salonu mam 400km. Wpaść tylko po to aby obejrzeć auto słabo się kalkuluje czasowo...
Z przelewem taki problem, że dealer twierdzi, że wyda auto dopiero po wpływie środków na konto salonu.

Zawsze zostaje nocleg gdzieś na mieście...

[Sebastian75]

Zawsze najpierw wpłacałem kasę, potem odbierałem auta - nie widzę w tym problemu...
Jak masz obawy to albo jedziesz i oglądasz, albo kogoś prosisz - jak jednak wydajesz ponad 100, to 400 km moim zdaniem nie powinno być problemem

[rafiki]

looker, a co za problem puścić przelew dzień czy 2 przed planowanym odbiorem?

[Sebastian75]

@rafiki - kolega się chyba boi, że będzie autko z defektem...

Ale powiem tak - dealer nie może sobie pozwolić na wtiopę, bo poczta pantoflowa mocno działa.

A poza tym - jak np. autko miało rysę w lakierni i pomalowali np. drugi raz drzwi, to ... co z tego?

Mój Focus, kupiony w salonie lata temu, miał nierówny lakier na dachu, co wyszło po roku, jak był grad - ale co miałem zrobić?

Można pojechać z czujnikiem i posprawdzać autko - ale do tego TRZEBA być na miejscu.

[looker]

rafiki, dokładnie. Chodzi o to aby zapłacić za towar zgodny z zamówieniem a nie "w ciemno". To jednak spora kasa.
Sebastian75, jeśli auto będzie ponownie lakierowane i będzie to efektem szkody transportowej (co zdarza się dość często wbrew pozorom, ale "wypływa" już rzadziej) to wówczas auto nie jest już zgodne z zamówieniem (umową) i rozmowa o jego odebraniu schodzi trochę na inne tory. W przypadku już wpłaconej kasy stoisz na innej pozycji jednak. Nie twierdze, że dealer nie odda pieniędzy jeśli nie odbierzesz auta ale pozycja negocjacyjna jest jednak gorsza...
No i na koniec. Wielu z nas/was nawet za pierdoły z Allegro dla pewności płaci za pobraniem a co dopiero taki życiowy zakup.

Nie zrozumcie mnie źle - piszę w celu dopytania czy jest jakiś dobry sposób na JEDNORAZOWE przyjechanie po odbiór auta a jednocześnie zapłacenie już po obejrzeniu tegoż. Tyle. Okazuje się, że z tą drugą częścią jest pewien mały problem...
Pozostaje reklamówka gotówki położona na biurku u dealera jeśli ten tak bardzo usztywnia się z formą przelewu i boi się, że nie zapłacę w ciągu np. 24 godzin...
Mina liczących ręcznie ponad 120 tysi - bezcenna :diabelski_usmiech

[Sebastian75]

Wiem, o co chodzi - z tą szkodą jest jak napisałeś.
Przyznam, że ja jednak lakieru nie sprawdzałem - może dlatego, że sprzedawca Paweł Kobos z Tarnowa ujął mnie swoim podejściem

Ja bym zrobił tak - upewnij się, co do gotówki - ale nie sądzę, aby był problem.

Nie wiem też, gdzie masz konto - ale w w wielu bankach za parę złotych zrobisz przelew ekspresowy - i kasa jest do 15 minut na koncie

I jeszcze jedno - jak kupujesz auto na osobę fizyczną, nie na firmę, to jak coś się będzie pieprzyć bardzo, to możesz nawet zażądać nowego auta - z firmowym nie jest tak prosto. Wiem, bo sprawdzałem to 3 lata temu przy innej okazji

[Chris11]

Przede wszystkim zapłata za samochód nie jest równoznaczna z jego odebraniem.
Płacisz, przyjeżdżasz, oglądasz i jak Ci się nie podoba, to albo każesz coś poprawić, albo negocjujesz, albo olewasz.

Ale, żeby sytuacja była czysta dla dealera to musisz podpisać papier, że odebrałeś auto.

Dopóki tego nie zrobisz, bo na przykład przy oględzinach zrezygnujesz z zakupu, to obowiązkiem dealera jest zwrot pieniędzy pomniejszony wstępnie o zaliczkę.

No i w tym momencie mogą pojawić się schody, czy będzie tak łatwo chciał oddać pieniądze.
W sytuacji, w której by nie chciał, gdyby ewentualnie doszło do rozprawy, to z góry wygrywasz - w końcu w Twoim zamówieniu nie było nic mówione o powtórnym malowaniu, czy uszkodzeniu. A skoro nie było to towar nie jest zgodny z umową... A jak nie jest zgodny, to muszą oddać pieniądze albo dostarczyć zgodny z umową.

[looker]

Amen 8)

[rafiki]

w w wielu bankach za parę złotych zrobisz przelew ekspresowy - i kasa jest do 15 minut na koncie

tylko, że to zależy też od banku odbiorcy. Ja np. w eurobanku mogę zrobić przelew ekspresowy, ale jeśli bank odbiorcy nie uznaje przelewów ekspresowych to :|

[Sebastian75]

Jasne jasne

[greg505]

rafiki, dokładnie. Chodzi o to aby zapłacić za towar zgodny z zamówieniem a nie "w ciemno". To jednak spora kasa.
Sebastian75, jeśli auto będzie ponownie lakierowane i będzie to efektem szkody transportowej (co zdarza się dość często wbrew pozorom, ale "wypływa" już rzadziej) to wówczas auto nie jest już zgodne z zamówieniem (umową) i rozmowa o jego odebraniu schodzi trochę na inne tory. W przypadku już wpłaconej kasy stoisz na innej pozycji jednak. Nie twierdze, że dealer nie odda pieniędzy jeśli nie odbierzesz auta ale pozycja negocjacyjna jest jednak gorsza...
No i na koniec. Wielu z nas/was nawet za pierdoły z Allegro dla pewności płaci za pobraniem a co dopiero taki życiowy zakup.

Nie zrozumcie mnie źle - piszę w celu dopytania czy jest jakiś dobry sposób na JEDNORAZOWE przyjechanie po odbiór auta a jednocześnie zapłacenie już po obejrzeniu tegoż. Tyle. Okazuje się, że z tą drugą częścią jest pewien mały problem...
Pozostaje reklamówka gotówki położona na biurku u dealera jeśli ten tak bardzo usztywnia się z formą przelewu i boi się, że nie zapłacę w ciągu np. 24 godzin...
Mina liczących ręcznie ponad 120 tysi - bezcenna :diabelski_usmiech

Jak auto bedzie juz u deleara to maja obowiazek zrobienia przegladu "zero", popros ich zeby ci go zeskanowali i przeslali na maila, dodatkowo umow sie zeby oni zrobili test czujnikiem.
Bedziesz mial oficjalny papier od salonu, ze z autem jest wszystko w porzadku.
W moim salonie w zupelnosci wystarczylo elektroniczne potwierdzenie przelewu, juz dokladnie nie pamietam, ale chyba przelew robilem w tym samum dniu co odbieralem samochod, wiec na 99% pieniedzy nie mieli na koncie.

[Qgar]

Dopóki tego nie zrobisz, bo na przykład przy oględzinach zrezygnujesz z zakupu, to obowiązkiem dealera jest zwrot pieniędzy pomniejszony wstępnie o zaliczkę.

Rozumiałbym, że zwrot pieniędzy pomniejszony o zadatek, ale o zaliczkę? Ta wydawało mi się, że jest zawsze zwracana, gdy towar nie zostanie dostarczony zgodnie z umową.