Czujnk płynu spryskiwaczy, to dwie metalowe elektrody, które od czasu do czasu trzeba czyścić. Zabrudzenie jest powodowane przepływem prądu i jest natury elektrochemicznej, związanej z przepływem prądu przez płyn. Na elektrodach po pewnym czasie osadza się cienka biała warstewka, która jest izolatorem. Wystarczy przetrzeć nawet palcami, i po problemie.
Wszystko dobrze działa gdy elektrody zanurzone. Gdy płynu mało, ta warstewka wysycha i twardnieje, w ekstremalnych przypadkach, po dodaniu plynu musi minąć jakiś czas zanim wszystko wroci do normy.
Te moje wynurzenia/przemyślenia wynikają z doświadczeń z tym wskażnikiem:
Elektrod tam jest więcej, i zabrudzeniu ulega elektroda minusowa/masa, trzeba ją czyścić mniej więcej co 2÷3 lata.
Nigdy nie miałem "fabrycznego" czujnika, ale przypuszczam, że dało by się go wyczyścić bez wymontowywania wkładając przez otwór wlewowy zakrzywiony drut z nawiniętą na końcu szmatką, watką, gąbką itp.
Tak długi wątek o czujniku, i nikt chyba nie próbował go przeczyścić co jakiś czas?
W każdym razie jakość/rodzaj płynu nie ma znaczenia. Od lat gdy niema mrozu, zawsze u mnie jest woda z kranu, wszystko działa wyśmienicie, tylko poprostu trzeba wiedzieć dlaczego są takie problemy, i można temu zaradzić.
Wszystko dobrze działa gdy elektrody zanurzone. Gdy płynu mało, ta warstewka wysycha i twardnieje, w ekstremalnych przypadkach, po dodaniu plynu musi minąć jakiś czas zanim wszystko wroci do normy.
Te moje wynurzenia/przemyślenia wynikają z doświadczeń z tym wskażnikiem:
Elektrod tam jest więcej, i zabrudzeniu ulega elektroda minusowa/masa, trzeba ją czyścić mniej więcej co 2÷3 lata.
Nigdy nie miałem "fabrycznego" czujnika, ale przypuszczam, że dało by się go wyczyścić bez wymontowywania wkładając przez otwór wlewowy zakrzywiony drut z nawiniętą na końcu szmatką, watką, gąbką itp.
Tak długi wątek o czujniku, i nikt chyba nie próbował go przeczyścić co jakiś czas?
W każdym razie jakość/rodzaj płynu nie ma znaczenia. Od lat gdy niema mrozu, zawsze u mnie jest woda z kranu, wszystko działa wyśmienicie, tylko poprostu trzeba wiedzieć dlaczego są takie problemy, i można temu zaradzić.
Komentarz