1.2 tsi 105 km vs 1.6 tdi 105 km

[Maicroft]

Ja nie zmieniam biegow, naciskam gaz i silnik sie kreci, a to ze on chce zmienic bieg przy 4tys a nie przy 2,5tys to co ja moge. To jest normalna jazda, nie deptanie do deski.

Czerwone to ten silnik ma troche dalej niz 4tys

[Przem78]

Rzeczywiscie masz powód do dumy, że tak wysoko kręcisz silnik.

Tylko jest mała różnica w wysokim kręceniu a katowaniu silnika, w poprzednim aucie Nissan Tiida miałem 1.5 DCI (106 km) i tam czerwone zaczynało się od ~ 4.6 krpm a to auto jechało w przedziale 2-4 krpm (średnie spalanie 5.9 z całej eksploatacji). Przejechałem od nowości prawie 100 kkm i poza wymiana wadliwych sanek zawieszenia i modułu elektryki BCM czy jakoś tak, nie miałem z autem najmniejszych problemów, turbina i geometria turbiny sprawne, zużycie oleju ~ 0.5l - 20 kkm (brak dolewek pomiędzy wymianami) motor zapalał przy - 29*C po 2 krotnym grzaniu świec, skrzynia i napęd OK. A skąd wiem że wszystko było OK bo auto zostawiałem w rozliczeniu w salonie i po sprawdzeniu widziałem wszystkie pomiary i wydruki (to samo co dostał nowy właściciel), podobnie było z ceną dostałem cenę z Eurotaxu pomniejszoną o 10% (czyli zysk dealera). Oczywiście stosowane było kilka żelaznych zasad
- prawidłowe ułożenie motoru (5 kkm delikatnie i wymiana oleju)
- nie deptanie na zimnym
- chłodzenie turbiny
- nie jeżdżenie ze zbyt niskimi RPM
- delikatne obchodzenie się z 2-masą i sprzęgłem
itp.

Swojego 1.4 TSI w miarę możliwości dokręcam do 3.5-4 krpm coby się zmienne fazy nie zastały i to wszystko przy spalaniu 7.1l/100km i średniej prędkości 52 km/h z 11 kkm

[Maicroft]

Dokladnie, wiec da sie i nie nalezy sie napinac. W moich statystykach mozna sprawdzic jak wyglada to deptanie i katowanie motoru, jak srednia predkosc ze zbiornika wychodzi na poziomie 22-28km/h :lol:

Ja przejezdzilem bardzo spokojnie pierwsze 2kkm, potem juz w miare normalnie i przy 6kkm byl zmieniony olej z filtrem.

[Zorr]

Ceed1
a ja jak potrzebuję albo mam ochotę to kręcę do czerwonego, bo tak konstruktorzy przewidzieli zakres pracy silnika.
Inaczej to tak jakbyś kupił M4 a korzystał tylko i wyłącznie z kuchni.

[Ceed1]

Akurat porównanie bez sensu. Ja też używam wysokich obrotów ale tylko jak potrzebuję albo mam ochotę. Jednak jest to rzadko. I jak napisałem można jeździć sprawnie bez używania wysokich obrotów. Diesel sam z siebie w DSG nie używa wysokich obrotów. Żeby to robił trzeba bardzo mocno deptać gaz a to już nie jest zwykła jazda jak diesel ma 4tyś. Nawet we wspóczesnych benzynach nie trzeba tego robić bez powodu. Odpowidam od razu na Wasze zarzuty: po c...j używać wysokich obrotów skoro sprawna jazda tego nie wymaga. Odpowiedzi w stylu bo mam ochotę są bez sensu i niczego nie wnoszą. Chodzi o sam aspekt sprawnej jazdy samochodem.

[paweł2]

Silnik trzeba krecic 3-6tys/obr to jest przedzial do jazdy,kto jezdzi 1.5-3tys/obr to to co oszczedzi na paliwie odda w serwisie(dwumasa itd) no i czy warto dla tego 1l/100km tak sie meczyc i zazynac motor.

[Przem78]

I jak napisałem można jeździć sprawnie bez używania wysokich obrotów

Ale nikt tego nie neguje - po prostu dla motoru/napędu zdecydowanie zdrowsze są wyższe obroty niż niższe (kierownice w turbinie, zmienne fazy rozrządu, 2-masa itp.) te elementy nie tolerują jazdy na zbyt niskich obrotach, że o przyspieszaniu już nie wspomnę. IMO najlepiej silnik działa pracując w okolicach max NM czyli czy to będzie TDI czy TSI to min będzie ~ 1800 rpm.

[ Dodano: Pią 27 Wrz, 13 11:17 ]

Silnik trzeba krecic 3-6tys/obr

No tu bym polemizował (choć nie mocno) ja bym obstawiał 2-5 krpm jako przedział zdrowy, ekonomiczny i komfortowy akustycznie :szeroki_usmiech

[Zorr]

Akurat porównanie bez sensu. Ja też używam wysokich obrotów ale tylko jak potrzebuję albo mam ochotę. Jednak jest to rzadko. I jak napisałem można jeździć sprawnie bez używania wysokich obrotów. Diesel sam z siebie w DSG nie używa wysokich obrotów. Żeby to robił trzeba bardzo mocno deptać gaz a to już nie jest zwykła jazda jak diesel ma 4tyś. Nawet we wspóczesnych benzynach nie trzeba tego robić bez powodu. Odpowidam od razu na Wasze zarzuty: po c...j używać wysokich obrotów skoro sprawna jazda tego nie wymaga. Odpowiedzi w stylu bo mam ochotę są bez sensu i niczego nie wnoszą. Chodzi o sam aspekt sprawnej jazdy samochodem.

Sorry ale deptasz gaz jak potrzebujesz, czyli kręcisz wysoko jak potrzebujesz ...
po prostu Tobie wystarcza wolne przyśpieszanie a inni korzystają w pełni z dostępnej dynamiki. Nie bardzo rozumiem, co oznacza "nie trzeba robić bez powodu" --> powód jest dynamiczne przyśpieszanie.

[ Dodano: Pią 27 Wrz, 13 11:59 ]
i jeszcze może taki przykład...

jadę sobie przez wioskę, auto przede mną skręca przez co wyhamowuje mnie do "dwójki",
z tej dwójki i na tej dwójce, rozpędzam się dynamicznie z powrotem do 60km/h (nie jest to czerwone pole) wrzucam 5 bieg, naciskam tempomat i dalej sunę przez teren zabudowany.

szczerze wątpię czy rozpędzanie bieg po biegu ze zmianą przy 1750obr (tak pokazuje mi eco zmiany komputer) będzie ekonomiczniejsze w kwestii spalania.

[tomekb1]

szczerze wątpię czy rozpędzanie bieg po biegu ze zmianą przy 1750obr (tak pokazuje mi eco zmiany komputer) będzie ekonomiczniejsze w kwestii spalania.

Muszę kiedyś poświęcić troszkę czasu i sprawdzić tak z czystej ciekawości.

[Zorr]

szczerze wątpię czy rozpędzanie bieg po biegu ze zmianą przy 1750obr (tak pokazuje mi eco zmiany komputer) będzie ekonomiczniejsze w kwestii spalania.

Muszę kiedyś poświęcić troszkę czasu i sprawdzić tak z czystej ciekawości.

to trudne ...
jeszcze taka kwestia, rozpędzając się wolno/eco nie możesz skończyć rozpędzania na 60km/h
gdyż teoretycznie powinieneś w zadanym czasie być w tym samym miejscu, więc musisz rozpędzić się do większej prędkości, aby dogonić tego co dynamicznie startował.
Inaczej jeżeli ja się dynamicznie rozpędzę to będę kilkaset metrów przed eco rozpędzającym się, czyli będę miał wyższą średnią "z trasy".

EDIT:
ale nawet jakbyś bez tego sprawdził to byłoby fajnie ;-)

[Maicroft]

Cale szczescie ze ja nie mam tych magicznych strzaleczek :lol:

[Qgar]

Inaczej jeżeli ja się dynamicznie rozpędzę to będę kilkaset metrów przed eco rozpędzającym się, czyli będę miał wyższą średnią "z trasy".

Dopóki nie trafisz na czerwone światło, bo wtedy ten eco przejedzie obok Ciebie, o ile pas będzie pusty, a Ty dopiero będziesz za nim ruszać :szeroki_usmiech

[Zorr]

Inaczej jeżeli ja się dynamicznie rozpędzę to będę kilkaset metrów przed eco rozpędzającym się, czyli będę miał wyższą średnią "z trasy".

Dopóki nie trafisz na czerwone światło, bo wtedy ten eco przejedzie obok Ciebie, o ile pas będzie pusty, a Ty dopiero będziesz za nim ruszać :szeroki_usmiech

ja też się tak śmieje jak ktoś mnie wyprzedzi i stoi na światłach,
i śmieję się też jak dzięki dynamicznej jeździe ja przeskoczę na światłach a Ci którzy ruszali wolno zostają na czerwonym. (idea prawie jak w moim podpisie) :szeroki_usmiech

[Alf]

Silnik trzeba krecic 3-6tys/obr to jest przedzial do jazdy,kto jezdzi 1.5-3tys/obr to to co oszczedzi na paliwie odda w serwisie(dwumasa itd) no i czy warto dla tego 1l/100km tak sie meczyc i zazynac motor.

Ja od wielu lat w swoim 1.9 TDI głównie zmieniam biegi miedzy 2500 a 3000 obrotów, i często jeżdżę na 4 biegu minimalnie poniżej 2000 obrotów (jeśli wymysza to sytuacja na drodze). Taka jazda jest podyktowana głównie ograniczeniem hałasu, a nie mniejszym spalaniem, choć nie narzekam Dwumasę wymieniłem po niecałych 180.000 km.....

[tomekb1]

Silnik trzeba krecic 3-6tys/obr to jest przedzial do jazdy,kto jezdzi 1.5-3tys/obr to to co oszczedzi na paliwie odda w serwisie(dwumasa itd) no i czy warto dla tego 1l/100km tak sie meczyc i zazynac motor.

Chyba sobie ratujesz.
Od 3 tys obrotów . Tzn po mieście na jakim biegu ? Chyba na dwójce

[mac_aaron]

A może paweł2 chodzi o wolnossący Tylko skąd ta dwumasa.

[paweł2]

Nie no jak jezdzicie w przedziale 1.5-3tys/obr(niektorzy to i 3-ech sie boja) to powodzenia.

[tomekb1]

Nie no jak jezdzicie w przedziale 1.5-3tys/obr(niektorzy to i 3-ech sie boja) to powodzenia.

Dzięki za dobre słowo, ale może byś dokończył stwierdzenie

Silnik trzeba krecic 3-6tys/obr to jest przedzial do jazdy,

i odpowiedział na nieśmiałe pytanie:

Tzn po mieście na jakim biegu ?

[paweł2]

Po miescie na 2 max 3,no chyba ze ktos jezdzi po miescie 100. :roll:
A znam takich co jezdza wlasnie na niskich obrotach na 4-5 biegu i nagle gaz do podlogi a potem placz ze sie motorek sypie cos w nim stuka i puka(1.4TSI)

[tomekb1]

Po miescie na 2 max 3)

Pewnie. Na 1 też się da .

[paweł2]

Pewnie. Na 1 też się da .

Pewnie tak ale najlepiej 50km/h i 6bieg :wink:

[tomekb1]

Bez przesady. Wystarczy czwarty 50 km/h i jakieś 1700 obr.

[Zorr]

Po miescie na 2 max 3,no chyba ze ktos jezdzi po miescie 100. :roll:
A znam takich co jezdza wlasnie na niskich obrotach na 4-5 biegu i nagle gaz do podlogi a potem placz ze sie motorek sypie cos w nim stuka i puka(1.4TSI)

czy sypanie się motorka jest wywołane jazdą na 4-5 biegu czy może jednak "nagle gaz do podłogi"

[Ceed1]

Ja w swoim poprzednim samochodzie Felicja 1,6 jeździłem bardzo podobnie jak teraz: obroty w przedziale 1,5-3 tyś ( chyba że musiałem coś szybko wyprzedzić to wyższe obroty ). Na silniku zrobiłem 213 tyś. Od wymiany do wymiany ( 15 tyś ) brał około 0,5-0,7 oleju. Nigdy nie miałem awarii związanej z jazdą na niskich obrotach. O czym wogóle mowa, że NALEŻY jeździć benzyną 3-6 tyś? BEZ SENSU. Mój 1,4 TSI nie ma zmiennych łopatek w turbinie ani dwumasy. Sporadycznie go przegonię na wyższych obrotach ( raczej rzadko ) to i zmienne fazy rozrządu popracują. Jeszcze nie słyszałem aby w grupie VAG a w szczególności TSI psuły się zmienne fazy bo ktoś cały czas nie ganiał po obrotomierzu. Chyba część osób ma wiedzę oraz styl jazdy sprzed 20-30 lat. Musicie porozmawiać z moim ojcem bo on też tak jeździ no ale uczył się motoryzacji kiedy samochód do życia budził sie w okolicach 3,5-4 tyś obrotów. Dzisiaj jest inaczej i nikt mi nie wciśnie kitu, że jak będę jeździł na niskich obrotach to popsuję silnik. Silnik psuje się na niskich obrotach na wysokim biegu ale Z GAZEM WCIŚNIETYM W PODŁOGĘ. Każda inna sytuacja nie niszczy go. I to są fakty.

[xtremesystems]

1.6 tdi ma dobrze zestopniowana skrzynie.
na 2 do 40
na 3 do 60
i wrzuca sie 4 .
przy 60 na 4 najnizsze spalanie

jak potrzeba jechac szybciej to

3-45
4-83
i na piatke