w poślizgu to z włączonym ESP już niewiele pomoże, ale czterołapem później się wpada w poślizgi
. ESP w czterołapie też przecież mogę wyłączyć - tak samo jak w ośce.
. ESP w czterołapie też przecież mogę wyłączyć - tak samo jak w ośce.
Co ciekawe - nawet jezeli w jakis sposob wywolasz blad ESP przed odpaleniem auta (u mnie odciecie zapłonu, gdy nie nacisne wystarczajaco szybko), to w jakims tam stopniu nadal ingeruje. Dopiero wyjecie bezpiecznika neutralizuje go duzo mocniej. Ale w O2 miałem wrazenie ze nawet wtedy jest ciezko rozbujac to auto (2.0tdi, kombi, wiec tyłek niby lekki).. Owszem, leciało bokiem, ale nie tak jak np. Almera sedan z 99 :diabelski_usmiech
Komentarz