Zamieszczone przez flash608
Ważne fakty na temat DPF-u, Start&Stop i filtra paliwa
Zwiń
X
-
Panowie od TDI a jak to u Was jest z tym DPF-em? Mi prawie codziennie rano (na zimnym zilniku) przy postoju lub zatrzymaniu obroty nie spadaja na 750 tlko stoja na 1000 silnik zauwazalnie "buczy" jak wysiade bez gaszenia silnika to rura wydechowa "syczy". Dodam tylko, ze wiem jak uzywaz diesla z DPF-em bo juz mialem w poprzednim aucie i tam filtr sie wypalal co 2-2,5tys km. a tu jakby codziennie sie wypalal. Jezdze malo po miescie ( tylko dziecko do niani i pod jej domem nie gasze auta) potem do pracy 40km i tam w kolko no i co miesiac trasa 2000km ( do domu do Polski ). Czy to mozliwe, ze tak czesto sie wypala czy moze jest to jakies "dogrzewanie" na zimnym silniku. Zadnej kontrolki nie uswiadczylem, auto tez jezdzi super, oleju nie przybywa (niektorzy narzekaja). U Was tez tak jest?
Komentarz
-
-
Sebastian75, Nie chodzi o tę samą moc i moment. Tylko o te same osiągi. Jak jeden ma na 3 biegu 3 sekundy 60-100 itp. to drugi powinien mieć tyle samo bez względu na moc i moment. Wtedy można powiedzieć, że oba jeżdżą tak samo, a diesel mniej pali i o ile to wtedy się okaże.
Dopóki diesel będzie oszczędniejszy, ale kosztem osiągów to nie ma co tych silników porównywać, bo poprzeczkę dla RS-a, dla którego ważne są osiągi ustawił wysoko RS TSI. A że RS-TDI nie wyrabia z osiągami to wg. mnie robi to z niego O3 w dieslu z pakietem stylizacyjnym RS, a nie RS, którego ma cechować brak kompromisów co do osiągów. :twisted:Była O1 jest F2.
Komentarz
-
-
Mi nic, ale niektórzy lubią szukać dziury w całymO3 combi 1.8TSI 245Hp 4x4 DSG
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...258496#1258496
Komentarz
-
-
Ale ja to wiem. Tylko że ludzie dają w palnik od wyjazdu z osiedlowego parkingu po nocnym postoju przy minus 20, gaszą jak obrotomierz jest jeszcze na czerwonym polu, nawet nie wiedzą że w ich aucie jest turbo, no i przejeżdżają 250 kkm, po czym sprzedają auto albo umierają ze starości.
A S&S naprawdę mało osób - poza świadomymi - może nawet za bardzo - użytkownikami for internetowych wyłącza, a turbiny jakoś masowo nie padają (widzę jak jeżdżą znajomi nie-pasjonaci motoryzacji, ot przeciętni użytkownicy).
Kolejna sprawa - sporo osób tutaj sprzeda auto przed końcem albo tuż po gwarancji. Następna - te turbiny podobno mają osobne chłodzenie, czego nie było w autach typu moje bravo z 2010. Jeszcze jedna - niby jest czujnik, który nie pozwoli na aktywację S&S po ostrym pałowaniu - nie wiem czy i jak on działa, bo mam najechane dopiero 700 km (niedługo będę wiedział zatem ), ale może po prostu to co uważasz za ostre ciśnięcie, wcale takie ostre nie jest. Bo turbina wg mnie wcale nie jest aż taka delikatna (gdyby taka była, pewnie tylko kilka % świadomych użytkowników jeździłoby w miarę bezawaryjnie, a reszta wymieniała turbo co 3 miesiące).
Pozwolę sobie wrócić do tematu fiata bravo, o którym kiedyś wspominałem. Na forum ludzie wyłączali dodatkowe wspomaganie "city", które bardzo mocno wspomagało kierownicę poniżej 40 km/h, co było bardzo fajne na parkingu i w wąskich uliczkach, bo rzekomo miało to szkodzić przekładni. Ja włączyłem to raz, przy zakupie auta, nie wyłączyłem nigdy, autem jeździłem ja, jeździ moją żona, jak nie zardzewieje dam kiedyś synowi, i sądzę że nie dowiemy się ile kosztuje przekładnia.
Idealnym rozwiązaniem wg mnie byłoby, gdyby ten system - tak jak w "eco" jest zawsze domyślnie ON, w trybie "sport" był domyślnie OFF, no ale skoro tak nie jest..."k..., aleś pan tu bestię postawił"
Komentarz
-
-
Pomysł z trybem eco i sport jest super, wtedy bym to brał od razu w ten sposob!
O chlodzeniu tez gdzies slyszalem, jednak dopoki nie zobacze jakis dowodow albo sam sie nie przekonam, to jestem sceptyczny... Tym bardziej, ze wole dbac o turbinke - w BLD dozyla 296tys km i jeszcze sie krecila, ale przy remoncie poszla profilaktycznie do sprawdzenia i wyszło ze lada moment by sie wysypała..
Co rozumiem przez cisniecie? Poczekanie az sie zagrzeje silnik, a potem podłoga, gdzie sie da, czasem nawet kosztem opon.. A ze w Szczecinie sa przeloty ładne, to idzie sie rozkulac. W samym centrum juz nie za bardzo, ale po rondach i krotkich odcinkach mozna spokojnie dac popalic całemu stadu pod maska.. 15minut takiej jazdy na pewno mocno nagrzewa turbinke i ja rozkreca do duzych obrotow..
Komentarz
-
-
Ja dbałem o turbinę najbardziej na świecie, i przy 90 kkm powiedziała papa (fakt, że miałem dość mocny program, ale jednak). Więc teraz zmieniam podejście o 180 stopni. Chyba że zobaczę, że rzeczywiście, po 10 minutach jazdy z 6 krpm silnik gaśnie od razu, to może zrewiduję stanowisko. Na razie bujam się wg instrukcji tak do 4,5 krpm i nie dotykam przycisku S&S
W cuprze chyba tak jest, że w trybie cupra jest OFF (nie pamiętam czy w sporcie też)."k..., aleś pan tu bestię postawił"
Komentarz
-
-
Moim zdaniem mała ilość km=nie chłodzimy turbiny bo nie ma po czym no chyba że ktoś zdąży dogrzać ,duża ilośc km= chłodzenie 1 minuta nie zbawi .S&S staram się wyłączać a jak zapomnę to na światłach od razu się przypomina.Osobiście dla mnie jest to zbędny bajer i wątpię że zaoszczędzi się na tym hektolitry paliwa.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez beton99Panowie od TDI a jak to u Was jest z tym DPF-em? Mi prawie codziennie rano (na zimnym zilniku) przy postoju lub zatrzymaniu obroty nie spadaja na 750 tlko stoja na 1000 silnik zauwazalnie "buczy" jak wysiade bez gaszenia silnika to rura wydechowa "syczy". Dodam tylko, ze wiem jak uzywaz diesla z DPF-em bo juz mialem w poprzednim aucie i tam filtr sie wypalal co 2-2,5tys km. a tu jakby codziennie sie wypalal. Jezdze malo po miescie ( tylko dziecko do niani i pod jej domem nie gasze auta) potem do pracy 40km i tam w kolko no i co miesiac trasa 2000km ( do domu do Polski ). Czy to mozliwe, ze tak czesto sie wypala czy moze jest to jakies "dogrzewanie" na zimnym silniku. Zadnej kontrolki nie uswiadczylem, auto tez jezdzi super, oleju nie przybywa (niektorzy narzekaja). U Was tez tak jest?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez tomek.wlkpMam to samo, ale zauważyłem wczoraj że jak temperatura osiągnęła 90 to obroty spadły. Czyżby komputer podtrzymywał wyższe obroty żeby dogrzać szybciej silnik ?"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez GrewMoim zdaniem mała ilość km=nie chłodzimy turbiny bo nie ma po czym no chyba że ktoś zdąży dogrzać ,duża ilośc km= chłodzenie 1 minuta nie zbawi .S&S staram się wyłączać a jak zapomnę to na światłach od razu się przypomina.Osobiście dla mnie jest to zbędny bajer i wątpię że zaoszczędzi się na tym hektolitry paliwa.
Komentarz
-
-
nie bardzo wiem jak jest z tym dpf-em. Są sytuacje gdy na wolnych obrotach mam 1000 obrotów ale spalanie wzrasta tylko do 0,7 litra wiec nie chce się wierzyć by to było wypalanie. tym bardziej iż gdy ruszę i odpuszczę gaz, spalanie jest 0 a średnie nie wzrasta, nie tak jak w innych samochodach z DPF. U kolegi to wypalanie wygląda tak ze podczas jazdy spalanie wzrasta o kilka litrów i to przez kilkanaście km. Może ktoś wie dokładnie jak jest z tym DPF. Jeżdzę codziennie około 30 km ( dwa razy po 15) połowa to zakopianka połowa miasto i czasem jakies dłuższe trasy. Mam obecnie blisko 20 tys km i nie zauważyłem by DPF w sposób typowy mi sie wypalał
Octavia Combi 2,0 tdi 150 PS z 2014 roku
Komentarz
-
-
oO i ja sie podepne.. Mialem wrazenie ze DPF mi sie wypalal pare razy, niby mial prawo bo krazylem po miescie na krotkich odcinkach...
Tydzien temu zdziwiłem sie, bo po trasie 400km autostrada (predkosci 160-200 cały czas), gdzie DPF musiał sie wyczyscic przy takim obciazeniu, zrobiłem krotki kawałek po miescie i znowu na luzie 1k obrotow, do tego wentylator chlodnicy chodzi na maxa i buczy.. Po zgaszeniu sam wentylator chodzi jeszcze pare minut...
Nie zdarza sie to regularnie, ale okresowo.. Plyn chlodniczy/olej ma temp w normie wtedy, olej nawet w granicach 80-90stopni dopiero ( w trasie przy duzej predkosci przebija 110st).
Pomysły co moze byc nie tak?
Komentarz
-
Komentarz