400m czyli drogowe i nie tylko przygody równoległe

[djczas]

a ja dziś skilowałem mitsubishi colta silnik 1.1 w dodatku to była L
powiem tak mocno sie napinała ale nie dała rady :diabelski_usmiech

[Qulek]

Ja dziś dostałem od focusa mk1 1.8 16V Zetec... seryjna 90 to wynik był z góry pewny.

[sew1981]

Qulek, pora na chipa

[szkoda]

2xBKD złojone civikiem 1,8 :szeroki_usmiech
strasznie traciły na zmianach biegów

[piramida]

szkoda, swoich bijesz :?: :szeroki_usmiech

[szkoda]

szkoda, swoich bijesz :?: :szeroki_usmiech

oj tam, raz nie zawsze :szeroki_usmiech

[Przemek345]

Dziś Honda Prelude raczej ta 130km ale z wielkim wydechem od startu do 3 biegu o długość dla mnie, potem do piątki w miarę równo no może lekko dla mnie :wink:

[Dzida]

2xBKD złojone civikiem 1,8

Ten Wasz cifek to jest manual czy auto?

[szkoda]

maniual

[Dzida]

heh, to ładnie zapina te 140 malutkich japońskich koników, jak BKD dostało w doopę. jestem pod wrażeniem.

[szkoda]

heh, to ładnie zapina te 140 malutkich japońskich koników, jak BKD dostało w doopę. jestem pod wrażeniem.

no ale seria to tak raczej średnio jedzie...
poza tym ja na przykład ruszać dieslem nie potrafię ops:

[ Dodano: Pon 10 Maj, 10 22:53 ]
na tej samej zasadzie twierdzę że BSE wcale łatwo skóry nie odda takiemu seryjnemu BXE, ale jakoś nikt się nie chciał złapać a samochodów takich jest od groma...

[Yarek]

heh, to ładnie zapina te 140 malutkich japońskich koników, jak BKD dostało w doopę. jestem pod wrażeniem.

Seryjne BKD ma w papierach 9,6-9,7s do setki

[szkoda]

heh, to ładnie zapina te 140 malutkich japońskich koników, jak BKD dostało w doopę. jestem pod wrażeniem.

Seryjne BKD ma w papierach 9,6-9,7s do setki

właśnie dlatego nie spodziewałem się innego przebiegu akcji :szeroki_usmiech
ale w końcu zabawa jest wtedy, kiedy adwersarz się spodziewa

[AdamB]

na tej samej zasadzie twierdzę że BSE wcale łatwo skóry nie odda takiemu seryjnemu BXE

W papierach maja w zasadzie tak samo więc nie spodziewałbym się jakiś różnic, wszystko od kierownika będzie zależeć.

[szkoda]

dzisiaj jeżdżę pandą i zmłócił mnie taki:

450 HP / 336 Kw


4 takie lecące na pusto narobiły niezłego szumu na Połczyńskiej, ewidentnie chłopaki lubią zabawę

[Qulek]

szkoda, mam kolege który jest przedstawicielem handlowym MAN-a. Jak zobaczyłem filmik 0-90km/h samego konia bez naczepy to zdrowo zdziwiłem. Z uniaka to mi robi jesień średniowiecza :twisted: Czeszkę ojca też by chyba skillował :diabelski_usmiech

[pkacz]

Też miałem kiedyś okazję stanąć na kresce z ciągnikiem, jak jeszcze miałem Fabię 1.4 16V. Cztery jechały, bez naczep, kierowcy zdrowo się bawili - jak u Szkody, po Połczyńskiej. Trzy przeleciały na światłach, jeden został, to stanąłem obok niego. Nie wiem czy zdawał sobie sprawę, żę chcę się z nim zmierzyć, czy po prostu pocisnął za kolegami, ale nie był oze mnie co zbierać

[szkoda]

kierowcy zdrowo się bawili

dokładnie :szeroki_usmiech

[sew1981]

szkoda, oni wyrabiają zmieniać biegi w tym? ile to ma przełożeń?przecież ich przełożenia są strasznie krótkie poza tym? bo słyszałem, że takie ciężarowce mają bardzo ich wiele i na tym najbardziej one tracą na odejściu...chyba że to jakieś ich "dsg"...

[ Dodano: Sro 12 Maj, 10 18:28 ]
coś chyba słabo się przykładacie do zmiany biegów...w pandzie i fabii jak was to młóci od startu bo rozumiem pod górkę lub jadąc jak to przyśpiesza to może zmłócić. Ale od startu nie miałem nigdy problemów z ciężarówką (no możę cc 700 troszeczke za młodu - ale w najgorszym wypadku było równo) - ze względu na ich króciutkie pierwsze biegi większe problemy od startu robią czasem trolejbusy w gdyni jeżdzące na prąd szelkowy - to ma powera od startu - zero przełożeń

[ Dodano: Sro 12 Maj, 10 18:33 ]
tzn ciągnik siodłowy jeszcze zrozumiem może od startu sam bez naczepy może ( jak macha wajchą kierownik jak joystikiem przy rpg grze), ale tego wozu co pokazał szkoda od startu....hmm ciakawy temat.

[szkoda]

sew1981, najpierw musiałbyś się przejechać grześkową pandą :lol:
nie jestem pewien ile tam cylindrów pracuje a ile udaje
no i nie ze startu oczywiście

a na normalnej drodze nie sposób tym wyprzedzić ciężarówki z naczepą jadącej ~100km/h, mimo, że lubię ryzyko bez dwukilometrowej prostej nie ma szans

[sew1981]

szkoda, a chyba ze fiacior jak to fiacior chodzi jak chce, jak nie ze startu to rozumiem w miare
ja miałem kiedyś sc 1.1 (przerobione z vana), czasem faktycznie chodził jakby na 3 cylindry hehe (ale coś tam wymieniłem i było ok). generalnie to była rakietka, na 2 rwał kapcia ostro jeszcze, cisnął ponad 160 km/h (fabię sdi zmłóciłem na maks speedzie), a z góry zamkłem licznik nawet (180 km/h).
panda jest cięższa wiem, ale faktycznie coś w niej nie gra zdecydowanie

[szkoda]

jak nie ze startu to rozumiem w miare

ja tam mimo wszystko średnio rozumiem, szczerze mówiąc byłem w letkim :shock: :lol:
bo myślałem, że dziada łyknę bezboleśnie :lol:

dobrze jest jednak mieć pewną rezerwę mocy, no nie :?:

[misiekwaw]

dobrze jest jednak mieć pewną rezerwę mocy, no nie :?:

no ba k

[Skodio_]

e względu na ich króciutkie pierwsze biegi

ale nikt nie mowi ze pusty czy to iveco co szkoda, wkleił czy ciagnik siodlowy na pusto , lub lekkim ładunkiem np styropianem musi wrzucac 1 bieg z 12-16 jakie ma , moze wrzucic wysoką 3ke i przeciagnac np do 50km/h potem wrzucic odpowiedni bieg i przeciagnac dalej i przyspieszenie do 100 odbedzie sie na 3 biegach a 2000/3000Nm robi swoje , ja zostalem objechany przez Scanie i to z miejsca , a to iveco co szkoda, wleił ma naped na 4 osie quattro wysiada :wink:

[szkoda]

hehe, fajny temat
chodzi o dokładnie taką wywrotę jaka jest na zdjęciu, tyle że czerwoną - wiadomo, że czerwone jednak szybsze zawsze

na pusto to mam na mysli, że nie miał ładunku piachu, po który dopiero jechali na pobliską budowę

a sytuacja, jeżeli to kogoś inteesuje wyglądała tak, że jako pierwsi dojeżdżalismy powoli do świateł, które miały się zmienić na zielone i jak już się zmieniało, to gość przy@#$%dolił tak, że pandy mało nie zdmuchneło na pas zieleni :lol:

oczywiście, że się tego nie spodziewałem, reakcja była opóźniona, ale poszedł jak... nie wiem jak co

w każdym razie nie zdołałem wjechać przed niego, po cześci z racji tego, że łyknięcie go na odcinku, który miałem do dyspozycji (~300m) wydawało mi się baaaaaardzo wątpliwe no i też nie chciałem blokować pasa tym niebieskim wypierdkiem, staram się ZAWSZE ułatwiać przejazd innym - sprawniejszym i szybszym albo zwyczajnie "się spieszącym"

nie wiem czy to jest zrozumiałe :?:
Panowie, trochę więcej luzu