400m czyli drogowe i nie tylko przygody równoległe

[Emil]

gdybym wywalił taką furę kasy, to czułbym pewny niedosyt. Bez chipa ani rusz

eeee tam :wink: co prawda miałem okazję prowadzenia Q7 , które jest jeszcze cięższe , to odczucia moje były bardzo pozytywne. Ten silnik juz na serii naprawdę daje radę.
Oczywiście nie zmienia to faktu, ze po zawirusowaniu auto będzie dostarczało o wiele więcej przyjemnosci....ale dotyczy to niemal kazdego turbodiesla......nawet 5,0tdi czy 335d, które juz na serii dla wielu kierowców są delikatnie mówiąc - zupełnie wystarczające.

[djczas]

MiKruS, zgadzam sie z tobą co do 3.0 tdi a6 w całej rozciągłości jesli chodzi o seryjny silnik na obwodnicy krakowa sie nudziłem wciskając gaz do dechy na d na s troche szybciej reagował ale szału nie było

[leszekmw]

djczas, tam jest tiptronic , tak ? czy faktycznie taka skrzynia jest dużo wolniejsza od DSG , czyta szybkość DSG to troszke przesda i takie skrzynie automatyczne jak w audi na przykład też dają radę i tak w zasadzie różnice są niezauważalne?

wiem że parę osób pisało już że jeżeli chodzi o DSG w O2 to gdy wciśniemy kickdown to jest to samo co tryb S ale nie mogę sie z tym zgodzić raczej . według mnie jak się chce naprawdę przyłożyć to S jest o wiele lepsze od gazu w podłodze , przełącza na niższy bieg chyba jednak i dłużej go trzyma , chyba że ktoś jeżdzi przez cały czas z gazem w podłodze , jak wiadomo są to skrzynie adaptacyjne i jak się jedzie spokojnie w miarę /mówię o jeżdzie na trasie/ to ciężko jest taką skrzynie rozruszać tak raz-dwa . i wtedy tyb S jest bardziej wydajny,przynajmniej jeżeli chodzi o moje obserwacje i mój tryb/sposób jazdy .

hmmm... tym bardziej że jeżdżę troszkę na leżąco , choć już i tak się sporo podniosłem ostatnio i przysunąłem w fotelu , ale żeby wcisnął kickdown muszę sie dobrze wytężyć żebym dostał nogą do dna..... :szeroki_usmiech

tylko chyba troszkę zboczyłem z tematu..... :?

[lec]

djczas, Staszek ale Ty chyba wiekszych problemow z taki Audi nie powinienes miec co ? :roll:

[djczas]

lec, ja jechałem na jeździe próbnej i to są odczucia z jazdy. A wrażenia z jakby to powiedzieć z A4 Kraków Katowice były takie że ja kontra kierownik audi 1:0

[Kaszana]

[quote="Garret"
Tak się nad tym rozwodzę bo ten model/wersja A6 podoba mi się okrutnie, choć teraz to bym już wybrał nowe A4 w takiej samej wersji (mniejsze i lżejsze jest :diabelski_usmiech )[/quote]

Dodatkowo nowe A4 ma wzmocniony silnik ( 240 KM/ 500 Nm ) w stosunku do A6.
Z ręczną skrzynią i z tym silnikiem do setki przyspiesza w 6,1 sek ( !!!!!!!! ).
Ale już niedługo i w A6 ( najpóźniej przy okazji zapowiadanego liftingu) motor
ulegnie wzmocnieniu.
Natomiast stare A4 z tym samym silnikiem ( 3,0 TDI 232 KM ) co A6 ma - mimo mniejszej
masy - gorsze przyspieszenie niż A6 ( wg danych producenta ).

[gachul]

a mi w srode dupe strzepal leon ze znaczkie fr
i to jeszcze wtedy jak jechalen na spocik

[Jabar1975]

do tego 4x4 też konsumuje sporo mocy (opory na mechanizmach przeniesienia napędu)

ile moze konsumowac - procentowo?

[Thundi]

z danych jakie posiadam wynika ze od 10 do nawet 33%
zaleznie od masy auta, rodzaju napedu oraz mocy silnika.

[misiekwaw]

do tego 4x4 też konsumuje sporo mocy (opory na mechanizmach przeniesienia napędu)

ile moze konsumowac - procentowo?

czyzbys chcial podyskutowac o tym jak to samochody z napedem na 4 kola przestaja jechac powyzej ilus tam :?: :zlosnik: :lol:
a nie przestaja :?: przeciez predkosc masz okgraniczona elektronicznie :lol: :lol: :lol: :wink:

[Jabar1975]

MisiekWAW, moj po prostu nie przestaje jechac no chyba ze przy 220 ale nie wiem czy nie jest popsuty - fakt ze powyzej 5tys obrotow to juz zapal mu spada - wiec do 7200 to juz takie lajtowe rozpedzanie.

przeciez predkosc masz okgraniczona elektronicznie :lol: :lol: :lol: :wink:

wstyd sie przyznac ale jeszcze nie jechalem tyle (max 240), nawet wczoraj na autostradzie A2 dalem sobie spokoj bo nie wiem do ilu mam zimowki (musze obejrzec indeks predk.)

To czy cos przestaje jechac powyzej xxxkm/h najczesciej najglosniej podnosza ci ktorzy nigdy takim autem nie jechali (nie pisze tutaj o tym forum - ale o niektorych prawdziwkach z sr.pl - mistrzow dzialu kill :diabelski_usmiech )

Druga rzecz to tak jak rozmawialismy - przypadek s3 z haldexem ktore przy mocy 265koni nie ma wiekszych problemow aby przy takich (wysokich) predkosciach spokojnie nadarzyc za 320 konnymi evo i sti. A tam przy dobrej nawierzchni chyba nie jest dolaczany naped na tyl (choc jakies tam opory sa bo pewne elementy napedu i tak sa w ruch - mimo ze nie przenosza mocy)

z danych jakie posiadam wynika ze od 10 do nawet 33%
zaleznie od masy auta, rodzaju napedu oraz mocy silnika.

masz jakies zrodlo lub link do tego? z checia bym poczytal jak to sie ksztaltuje w moim aucie. Bo fakt faktem auto ma duzo wieksze opory (ale w ten sposob tlumacze narzeczonej zuzycie paliwa na poziomie 20-25litrow :diabelski_usmiech )

[misiekwaw]

MisiekWAW, moj po prostu nie przestaje jechac no chyba ze przy 220 ale nie wiem czy nie jest popsuty - fakt ze powyzej 5tys obrotow to juz zapal mu spada - wiec do 7200 to juz takie lajtowe rozpedzanie.

przeciez predkosc masz okgraniczona elektronicznie :lol: :lol: :lol: :wink:

wstyd sie przyznac ale jeszcze nie jechalem tyle (max 240), nawet wczoraj na autostradzie A2 dalem sobie spokoj bo nie wiem do ilu mam zimowki (musze obejrzec indeks predk.)

ale mi tego nie tłumacz :szeroki_usmiech

To czy cos przestaje jechac powyzej xxxkm/h najczesciej najglosniej podnosza ci ktorzy nigdy takim autem nie jechali (nie pisze tutaj o tym forum - ale o niektorych prawdziwkach z sr.pl - mistrzow dzialu kill :diabelski_usmiech )

:lol:

[leszekmw]

gachul, zrób coś wreszcie z tym samochodem....... , Ty chyba dalej na serii jeżdzisz :? :?:

[gachul]

leszekmw, dopóki jest na gwarancji to box musi wystarczyc...... :diabelski_usmiech

[misiekwaw]

gachul, zrób coś wreszcie z tym samochodem....... , Ty chyba dalej na serii jeżdzisz :? :?:

jezeli to był nowy Leon FR, to gachul nawet po programie miałby problem - Leon ma silnik taki jak RS TDI i jest lżejszy :zlosnik:

[Thundi]

masz jakies zrodlo lub link do tego? z checia bym poczytal jak to sie ksztaltuje w moim aucie. Bo fakt faktem auto ma duzo wieksze opory (ale w ten sposob tlumacze narzeczonej zuzycie paliwa na poziomie 20-25litrow :diabelski_usmiech )

gdzies mialem pdf'a z opisem znajde to gdzies wrzuce (choć tam nie bylo rozruznienia na poszczegulne samochody a tylko na systemy napedow)

[leszekmw]

no wczoraj miałem taki lekki przypadek. stanęliśmy na światłach , tylko niestety ja za nim , bmw 330d , ta przedostatnia w tej chwili seria bo już chyba coś nowego wyszło w tym roku , w automacie na 99% , no to sobie pomyślałem a nuż mu się zechce... :diabelski_usmiech ,podjechałem mu pod samą dupę , ksenonki mu świeciły ładnie , przełączyłem na S oczywiście i startujemy . gość mnie nie zawiódł i ogień , niestety mokro i dopiero po ładnych paru sekundach się dało jechać . staliśmy na prawym pasie (dla zorientowanych świtła na przejściu koło reala , w kierunku miasta) i zaczałem sie brać za wyprzedzanie i w sumie go świsnąłem( pewnie odpuścił) tylko potem ostro hamowałem bo na nasastępnych śwaitłach skręcałem w prawo i w sumie znów byłem za nim , pewnie bym się zmieścił przed niego ale nie chciałem mu zajeżdżać . potem kolega znów dołożył jak wystartowaliśmy na tych światłach (w kierunku orfeusza) ale tam jest kiepka nawierzchnia a mi szkoda auta .
zobacze potem jakie ma parametry takie bmw ale sądzę że gość nie dawał na max choć szedł naprawdę ładnie.
tylko że miałem takie wrażenie jak staneliśmy że coś mi lekko przysmrodziło w samochodzie - nie wiem - albo opony może bo sie asr włączał dość sporo - albo sprzegło - jeżeli to jest możliwe w dsg?

ni i dzisiaj rano znów bmw , ale starsze 525d , jakiś napalony kolega , dostał w dupe jak małe dziecko , żeby sie nie rozpisywać..... :diabelski_usmiech , tylkoze to znowu bicie leżącego chyba..... :roll:


żeby nie zakładać nowego tematu , meridomaniak założył mi wczoraj jakiś album i wkleił trochę zdjęć samochodów które obsługuje , zwracam na zdjęcie drzwi nexii z wykrzywiona ramą okna. zdjęcie zrobiłem wczoraj , to wygięcie powstało na skutek przygniecenia drzwiami kciuka do ściany czy czegoś :!: samochód był wypychany z hali i się gość zagapił bo kierował przez okno.... , bardzo poważnie miał tan kciuk uszkodzony niestety......

[ Dodano: Sro 12 Gru, 07 09:20 ]
CLS obuwałem wczoraj w yokohamki :wink:

[ Dodano: Sro 12 Gru, 07 09:23 ]
w BMW 7 na tych szprychowych felgach ,na dworze stoi , z tyłu gość miał felgi 21" :twisted:

[wojtisek1]

Kto sie przyznaje z kolegów z wawki??
A ja ze dwa tygodnie temu na trasie na wylot na 3-miasto sprowadziłem kolegę do poziomu ziemi z ciemnej ( chyba granatowa) Octavki II combi z motorkiem 2.0 FSI i oklejonej OCP na warszawskich szyldach, chyba WE . Pierwsze 2 biegi został z tylu , potem do około 170 km/h było w miarę równo ( jeden lub drugi pól długości furmanki z przodu) , ale od 180 zacząłem równomiernie odjeżdzać. I tak to trwało do 220 , gość jeszcze próbował , ale sobie odpuścił przeczytał wlepke "Vectra unlimited"na klapie i zawinął smutnie ogonek pod siebie!
Ja goniłem Vectrą 1.9 CDTI "trochę " grzebniętą przez V-tech

[lec]

wojtisek1, nie ma takiej opcji - wydawalo Ci sie Musial juz byc przed Toba... :lol: albo to : pewnie sie nie ścigał

[gachul]

lec, hahhha ty to zawsze umiesz wybrnac z opresji... dobre :szeroki_usmiech

[Samiec]

Octavki II combi z motorkiem 2.0 FSI

Jak byla z tym silnikiem, to ja z nia tez moge stawac w szranki :P
Z 2.0l TFSI to bym nawet nie probowal. :wink:

[lukas_ig]

Samiec no nie wiem :?

Ja wczoraj się tak trochę zniesmaczyłem do mojej serii po starciach z jakąś kupowatą almerą
Kolega odwoził mnie po auto służbową almerą, nie pierwszej młodości z silnikiem 1,5-1,6 nie wnikałem bo sam nie wiedział ale jak dla mnie to to auto wogóle nie jechało.
Wracając początkowo tak sobie jechaliśmy prędkością krajoznawczą bo czekałem aż motor złapie temp. a następnie wykonaliśmy pare startów spod świateł. Nawet nie zmawialiśmy się na jakieś ściganie ale odrazu wiadomo było o co chodzi - za każdym razem pełen ogień. Pomimo że jeżdże serią to myślałem że będzie lepiej tymczasem za każdym razem jedna, półtorej długości dla mnie i tak już kolega się trzymał za mną (nie uciekałem specjalnie do ok.130 ). Wiem, wiem seria (według badań ok. 120 KM i 240Nm)ale mimo wszystko myślałem że czasami udaje mi się zrobić przeciąg z 1.4-1.6(bez turb.) ale okazuje się że zawodnicy się nie starali i odpuszczali najprawdopodobniej
Także z 2.0 po lekkim wirusie nawet nie wiem czy jest sens :?

[Jabar1975]

lukas_ig, a moze ta almera byla 1.8? te chodzily troche lepiej.

Także z 2.0 po lekkim wirusie nawet nie wiem czy jest sens

nie wiem czy dobrze rozumiem - ale do 2.0 fsi nie ma czegos takiego jak wirus (no moze taki bedacy tuningiem psychologicznym), Jesli tym swoim objedziesz serie BKD to i 2.0fsi dasz rade :diabelski_usmiech

[lukas_ig]

lukas_ig, a moze ta almera byla 1.8? te chodzily troche lepiej.

Już sam nie wiem czy się dowiadywać, mogę sobie poprawić samopoczucie albo się pogrążyć

nie wiem czy dobrze rozumiem - ale do 2.0 fsi nie ma czegos takiego jak wirus

Oczywiście zle sformułowane zdanie, chodziło o lekkiego wirusa u Samca

[MiKruS]

Moj kumpel mial Almerę sluzbową 1.5, jak się tym przejechałem to mi cycki opadły.
Tragedia jak na taką pojemność.


Kumpel też właśnie mowil, ze straszna kupa, a wyprzedzanie na trasie to czaszki w oczach i walka o przetrwanie.
Chyba, ze mial jakis felerny egzmeplarz.