400m czyli drogowe i nie tylko przygody równoległe

[miecz]

u mnie na zimowych mających 4K km na karku 16-tkach było 185 na palmtopie i 200 na zegarze, oczywiście "na zamkniętej prywatnej drodze"

[Samiec]

oczywiście "na zamkniętej prywatnej drodze"

Ja tez zapomnialem dodac, ze bylo to oczywiscie na niemieckim autobanie, jak jechalem z domu do warszawy :wink:

[henio]

Tak się zapytam czy w audi A6 napis 1.9TDI cały srebny to jest tak jak u nas 90KM?Pytam bo dziś takie audi zaczynało mnie wyprzedzać a że było ładnie i droga idealna bez dziur :diabelski_usmiech , z naprzeciwka pusto, to ja pedał w podłoge i w sumie audi zostało sporo z tyłu , a kierownik napewno sie spręzał bo na szafie było 170{ wiem że to nie ładnie przy wyprzedzaniu tak robić , ale było bardzo bezpiecznie i w sumie chciałem wypróbować wirusa :diabelski_usmiech , nie wiedziawszy co siedzi w tym audi ops: ).Przy 190 odpuscił bo może pomyslał że jakiś debil tam kieruje 8) w sumie za każdym jego podejsciem do wyprzedzania sporo mu odchodziłem.W końcu go pusciłem i zobaczyłem ten właśnie napis TDI całe srebne.Jeżeli to 90 KM to niby nic dziwnego że nie dał rady ale do końca nie wiem ile tam koni.A ja byłem w 5 osób.

[misiekwaw]

Tak się zapytam czy w audi A6 napis 1.9TDI cały srebny to jest tak jak u nas 90KM?Pytam bo dziś takie audi zaczynało mnie wyprzedzać a że było ładnie i droga idealna bez dziur :diabelski_usmiech , z naprzeciwka pusto, to ja pedał w podłoge

w sumie to powinien dać Ci w dziób :evil:

[henio]

Wiedziałem że tak będzie , ale spokojnie.Droga była widaczna z bardzo bardzo daleka równa i sucha itd.Kierowca Audi też chciał się wypróbować, jak mnie wymijał też normalnie się popatrzyliśmy na siebie.Na jedno by wyszło czy on by mnie wyprzedził a potem ja jego i odwrotnie, poprostu myslę że zczalilismy o co chodzi.Żadnego niebezpieczeństwa napewno nie było.Nigdy bym nie dał w podłoge przy wyprzedzaniu i nigdy nie dałem, także trochę zrozumienia :?

[KruPin]

I weź tu nie modyfikuj silnika w tym kraju, jak masz sie szarpać na drodze... :roll:

henio, To co zrobiles jest nieprawidlowe - po prostu.
Oczywiscie nic sie nie stalo, tak samo, jak nic sie nie stanie, jak o 4ej nad ranem przejedziesz pod prąd jedną przecznice po Marszałkowskiej, bo ruchu nie ma, itd., ale Ty wykonales tą "operacje" mysląc o sobie, a nie o gościu w Audi.
On jechal swoim tempem i nie w smak mu bylo, ze nagle ktos zacznie mu psuc plany bezstresowej podrózy, bo on rozpoczynając manewr wyprzedzania juz mial odpowiednie "wyliczenia", ktore mu popsules chęcia starcia, niczym Stuntman Mike :lol: . Niestety Audi nie bylo wystarczająco mocne i nie utarło Ci nosa. Następnym razem pomysl, bo kiedys trafisz na 3 smutnych panów, ktorzy zrezygnują z obranej trasy i pojadą za Tobą w celu zweryfikowania Twojego talentu w boksie amatorskim :wink: Taką sytuacje znam...

Ja na szczęscie mam wystarczająco mocne auto na tego typu sytuacje i juz wielokrotnie wyleczyłem takich zrywnych ścigantów, ale kiedys mialem taka sytuacje Golfem 105KM i uwierz mi, poziom frustracji sięga zenitu, bez względu na to, czy jest pusto, czy nie :?

[henio]

Nie chcę się usprawiedliwiać ale troszke mnie kolega podpuscił.Nigdy az tak szybko na tego typu drodze nie jadę bo w sumie byle gówno jakiś kapeć, i po chłopie.Wiem i przyznaje się że to nie chodzi w sumie że była droga super , sucha itd, wiem i chyba wszyscy wiedzą że chodzi o kulture zachowania.W sumie i wtedy wiedziałem , czego tak zrobniłem? pod wpływem emocjii? kolegi? nie wiem .Coś jednak jest że jeżeli ktoś troszke nawet podniesie KM w aucie to robi cos czego w serii by pewnie nie zrobił.I prawde powiedziawszy troche głupio mi było jak już audi sobie pojechało, bo po przemyśleniu pomyslałem sobie jaki ja to jestem głupi nic wielkiego nie udowodniłem .Gdyby to auto mnie wyprzedziło i potem ja je bym próbował wyprzedzić chociarz kierownik by mi w tym nie pomagał to pewnie było by ok.No nic to jest chwila ,ładna droga ,czujesz że to ten dzień ,kolega podpuszcza i już nie wiele trzeba.Bardzo mało jeżdzę po trasach dłuższych i jak od czasu do czasu wyjade to trochę chcę katalizator przedmuchać ale to było pierwsze coś takiego że po wszystkim poczułem że to jednak nie jest ok.Przynajmniej jakaś nauczka no nic życie goni dalej i dalej sie człowiek uczy.

[misiek^wro]

Wiedziałem że tak będzie , ale spokojnie.Droga była widaczna z bardzo bardzo daleka równa i sucha itd.Kierowca Audi też chciał się wypróbować, jak mnie wymijał też normalnie się popatrzyliśmy na siebie.Na jedno by wyszło czy on by mnie wyprzedził a potem ja jego i odwrotnie, poprostu myslę że zczalilismy o co chodzi.Żadnego niebezpieczeństwa napewno nie było.Nigdy bym nie dał w podłoge przy wyprzedzaniu i nigdy nie dałem, także trochę zrozumienia :?

Te spojrzenia, uwierz mi, to spojrzenia wkurwionego zwierza. Jak ktos Cie wyprzedza na jednopasmowce, to po prostu daj mu sie wyprzedzic ... i pozniej pokaz mu na co Cie stac. Raz mnie szczeniak w bmw na luku ( przerywana linia ) w drodze nr 8 Kudowa-Wrocław dojebal taki numer.... jego pech, ze mialem ostatni punkt serwisowy na ktorym ... on zatrzymal sie na obiad.

Wytlumaczylem mu wg mnie calkiem chyba rozsadnie, ze zrobil zle ... a on chcial sie tylko "sprawdzic" ... zenada.

Pamietaj, nie szastaj cudzym zyciem. Co z tego, ze byla super widocznosc i prosta droga. Po prostu tak sie nie robi i tyle

[Emil]

No w końcu dziś miałem okazję złapać się na światłach 2 razy pod rząd :twisted: bo od kilku tygodni nudą wiało :twisted:
Modlińska ok 6.15 pusta jak mało kiedy, stoimy na światłach a z mojej lewej strony widzę że napina się do startu jakiś koleś z panną blond w Vectrze B po lifcie...
Ja oczywiście jak na dupe - kierownika przystało start spaliłem, on ruszył pierwszy o całą długość do przodu, ale za chwilę go miałem i z każdym biegiem odchodziłem dość znacznie :wink: Na kolejnych światłach specjalnie ruszyłem chwilkę później i ponownie sytuacja się powtarza ..... :twisted: Wydawało mi się zawsze, ze 2,5 V6 troszkę lepiej się zbierają :wink: ile to może mieć do pierwszej setki ? oceniam że coś ok 9s

[KruPin]

no nic życie goni dalej i dalej sie człowiek uczy.

Nie stresuj się Henio :wink: Kierowales sie sportowym duchem :diabelski_usmiech



Emil, z VB 2.5V6 bywa róznie. Akurat tak sie sklada, ze czesto spotykamy sie w Płocku na male "sciganko" i akurat jest u nas pare V6tek. Jedna, najmniej zadbana jest najwolniejsza i jezdzi IMo porownywalnie ze 150-konną O1(dlubaną)/Golfem/Leonem, itd. Kolejna najbardziej zadbana jezdzi, jak OII RS z rolowanego, ostatnia jest równie szybka, jak moja Ibiza, chociaz podobno (wlasciciel nie chce sie przyznac) siedzi tam 3.0V6. Dodam jeszcze dwie rzeczy: 1. one mają wzorowe wręcz starty, jak na FWD; 2. Jezdzą szybko TYLKO przy pierwszym wyscigu, bo tam jest taki problem, ze kolektor dolotowy jest doslownie ze 3cm od wydechowego i puchną w oczach. W tej ostatniej Vectrze na hamowni INERCYJNEJ na kilku pomiarach moc tak spadala, ze juz przy 2gim byla roznica 20KM :shock: :? Puchną, jak diesle w lato bez FMIC

[Garret]

AXR by Ali vs Hyundai S-Coupe

miejsce- A4 Kraków-Katowice, poniedziałek wieczór.

u mnie 2 osoby + 30kg bagażu+ pełny bak
w koreańcu 1 osoba.
Siedział mi na tyłku od bramek, od 0-150km/h nie mogłem mu odejść, od 150-190km/h odchodziłem ale bardzo nieznacznie, pow. 200km/h mnie dochodził ( u mnie krótka 5 skutkuje Vmax 203-210 z górki) Widać, że Vmax miał trochę wyższe. Pow. 200 mnie wyprzedził i zaczęła się zabawa odwrotna - ja z tyłu. Zaskoczony byłem jak się ładnie "toto" zbiera bo kojarzyłem tylko jedną wersję 2.0 143KM bodajże :roll:
Zaskoczyły mnie 2 rury wydechowe po obu stronach.. poszperałem w sieci i jest też okazuje się model V6 2.7l 163KM, może to było to?
Aha, myślę, że dawał na maxa, bo jak będąc przed nim zjeżdżałem na prawy pas to trzymał się na lewym próbując mnie wyprzedzić - co mu się w końcu udało;-)
Zaczyna mi mocy chyba brakować... :roll:

[misiekwaw]

Re: AXR by Ali vs Hyundai S-Coupe

miejsce- A4 Kraków-Katowice, poniedziałek wieczór.

u mnie 2 osoby + 30kg bagażu+ pełny bak
w koreańcu 1 osoba.
Siedział mi na tyłku od bramek, od 0-150km/h nie mogłem mu odejść, od 150-190km/h odchodziłem ale bardzo nieznacznie, pow. 200km/h mnie dochodził ( u mnie krótka 5 skutkuje Vmax 203-210 z górki) Widać, że Vmax miał trochę wyższe. Pow. 200 mnie wyprzedził i zaczęła się zabawa odwrotna - ja z tyłu. Zaskoczony byłem jak się ładnie "toto" zbiera bo kojarzyłem tylko jedną wersję 2.0 143KM bodajże :roll:
Zaskoczyły mnie 2 rury wydechowe po obu stronach.. poszperałem w sieci i jest też okazuje się model V6 2.7l 163KM, może to było to?
Aha, myślę, że dawał na maxa, bo jak będąc przed nim zjeżdżałem na prawy pas to trzymał się na lewym próbując mnie wyprzedzić - co mu się w końcu udało;-)
Zaczyna mi mocy chyba brakować... :roll:

pewnie to było to k

z tym brakowaniem mocy to standard :szeroki_usmiech

[bastek016]

henio

powiem ci że do dziś nic to takich manewrów nie miałem jechałem sobie dzis z matka spokojnie golfem , prosta 2 auta leciałem sobie ok 100 dojezdzam auto z naprzeciwka przejechało za busikiem jechał pan w najstarszym nissanie micra 1.2 włączył kierunek wyprzedził busika zjechał na prawy , ja miałem 4 ok 80 wyprzedziłem busa mysle a wyprzedze i jego .......... . zaczynam go ciągnąc 4 jestem troszke bardziej niż połowa auta a tu nagle pan tak przyspieszył że się ze mną zrównał ok 200 m do zakrętu 90 stopni .
proboje zwolnić on też zwalnia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! , to dałem 3 spod wjechałem przed niego i po hamulcu , patrze w lusterko siedzi dwóch jeden dziadek ... ok 50 lat obok niego chłopaczek z 10 lat !!!!!!!!!!!!! sobie mysle kut....... jeba......... jak ci życie obrzydło to nie zabijaj kogos :| odchamowałem do ok 30 i tak jade ten praktycznie mnie chce poboczem wyprzedzić :!: no to 3 spod odeszłem mu i jade spokojnie jestem zaraz przed skrzyżowaniem on mnie wyprzedza .... :shock: wpadł odrazu hamulec do zera ja tak samo stoje za nim i na klakson ruszył rozpędził do ok 50 spowrotem hamulec ok 2 3 razy ... :idea: , że jestem nerwowy to trudno matka ma dośc płacze miał gość pecha bo jechał w moja strone za ok kilometr znów postanowił zrobić hamowanie awaryjne .... sobie mysle teraz to już ci nie popuszcze zjechał pod dom zaparkowałem auto na ulicy mam gaz więc klucze na wierzchu wysiadłem i ide w jego strone , dostał miły pan kluczem w kolano i z piesci w ryj .. wsiadłem pojechałem więc ludzie apeluje i naprawde prosze przyspieszanie podczas wyprzedzania jest najgorszym błędem jaki można zrobić chcesz się zabić zrób to sam , ale nie narażaj kokoś dla którego życie ma jakąs wartość mam nadzieje że jak następnym razem wsiądzie do swojej pięknej micry to bedzie wiedział co to jest kultura za kierownica i że życie ma się tylko jedno .

[latar998]

bastek016, ty brutal jesteś

[bastek016]

ej wybracz prosze ale jak zobaczysz swoje swieczki z cmentarza w oczach stara, się jezdzić powoli i nie mam zamiaru zginąć w wieku 18 lat przez takiego idiote ... to jest tylko jedno wyjście jestem bardzo nerwowy ale przeważnie nie mam z tym problemów ale naprawde ............

[Jabar1975]

swiat na glowie staje :

bastek016
Ambiente

Silnik: 1.6 AEE
Wiek: 18
Dołączył: 10 Gru 2005
Skąd: Tarnów

patrze w lusterko siedzi dwóch jeden dziadek ... ok 50 lat obok niego chłopaczek z 10 lat

teraz wiem ze mam blisko do dziadkowego wieku (a moj ojciec juz go przekroczyl) ....

dostał miły pan kluczem w kolano i z piesci w ryj ..

jak to mowia: z tej mąki chleba nie bedzie, mam nadzieje ze policja szuka juz sprawcy pobicia .....

[bastek016]

życze ci również udanych przyjemności na drodze swoja droga kto szuka ten znajdzie to już moje zmartwienie ........ :x

[splawik]

bastek016, Czy przeczytałeś sam swój tekst?? Chłopie przed tobą matura, jak tak bedziesz pisał na Polskim to dużo szczęścia ci życzę.

bastek016 napisał/a:
dostał miły pan kluczem w kolano i z piesci w ryj ..


jak to mowia: z tej mąki chleba nie bedzie, mam nadzieje ze policja szuka juz sprawcy pobicia .....

No rzeczywiście tu przesadziłeś. Trzeba było na policje zadzwonić, bo następnym razem okaże się dziadek bokser i dostaniesz w lampe.

[hEllo)]

@bastek016

Pan starszy Jabarski delikatnie podsunął Ci temat do przemyślenia i nie ma co się unosić. To że pan z Micry jełopnie się zachował to fakt, ale Twoje zachowanie to jest eskalacja agresji. Następnym razem jak ktoś coś zrobi na drodze nie tak, to co :?: połamiesz mu nogi...

btw
kropkę kiedyś widziałeś :?:

[JanuszSz]

bastek016, Kiedyś się boleśnie natniesz na dziadka ok.50 i w młodym wieku możesz zostać inwalidą.Daj Bóg oby szybko.

[piernik]

JanuszSz, ja też czasami mam ochotę wyjść z samochodu i nauczyć delikwenta jak się jeździ ale na szczęście siedzi przy mnie dziewczyna i jakoś mnie hamuje . Żeby było jasne, totalnie nie popieram wyczynu bastek016, . Kiedyś natrafi kosa na kamień.

[Ziomal]

bastek016, mimo wszystko że ten kierowca sie zachował jak ostatni palant to Ty zniżyłeś się do jeszcze niższego poziomu. Ja odpuszczam sobie takie sytuacje bo jestem bardziej za łagodzeniem konfliktów niż ich powiększaniem. Śmieszy mnie Twoje zachowanie.


Pozdro

[ViRuE]

Hmm a mam takie pytanie troche zwiazane z tematem ale jednak nie dokonca ^^
Jak startowac octavka TDi ? z jakich mniejwiecej obrotow itp ?)

[Qulek]

Musisz wyczuć.. zalezy jakie tdi.. virus czy seria.. widze AHF czyli 110kuni.. najlepiej jest ruszac bez pisku opon..

[ViRuE]

Niestety narazie seria i narazie bedzie musiala byc seria ^^ moze kiedys bedzie virusik ale jeszcze sie zabic nie chce ^^