koooooookokokokokoko kooooooookokoko






Te cztery przypadki to tak na lepszy początek dnia, bo poza BMW 525 tak na prawdę nikt się nie ścigał. To był taki mój ukłon dla MisiekWAW do wcześniejszej wymiany argumentów na temat porywania się z motyką na słońce i obnoszenia z kilami nad takim a takim potworem - tu - Porshe i A5.







ops: Ale tytuł wątku jest dość jednoznaczny :diabelski_usmiech




Koleś miał lekki falstart jak się włączyło zielone dla skręcających w Wawelską ale poczekał na nasze zielone. No i pach, żółte i żółte i poszliśmy obaj. Do końca jedynki miałem przewagę połowy maski, później dwója już połowa samochodu no i dalej to się tylko zwiększało i tak przy 1,40zł odpuścił i na nasępnych światłach już prawy pas i przepisowo :twisted: 

Komentarz