Wypadek Octavia I Warszawa

[Saszka]

Witam

jak w temacie
Jak dojsc do alarmu, który mieści sie pod słupkiem od strony kierowcy.
doszedłem do m. komfortu ale alarm jest gdzieś dalej umieszczony.
Chyba nie trzba rozkręcac całej deski ?

w4n

[Techno200]

Wypadek Octavia I Warszawa

Cos okropnego, rozwalona na maxa .

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5825191,Nocny_wypadek_skody_w_centrum_Warszawy.html?skad=rss

Niestety dwie osoby zginely. Kierowca przezyl, mial 0,5 promila...

Mam nadzieje ze to nikt od nas.

Zastanawia mnie jak predkosc tam byla. Qrcze, tak patrzac to OI nie jest jakas super bezpieczna patrzac na dzisiejsze standardy. No ale konstrukcja ma juz kilka lat. Szkoda ze niektorzy nie maja mozgu...

[Big]

Ja tam widzę O II a nie O I
A co samego wypadku - jeśli kierowca przeżyje, to moim skromnym zzdaniem nie powienien nigdy wyjść z więzienia :evil: Jesli ktoś pije i potem siada za kólko, jest dla mnie zykłym mordercą i tak też powienien być traktowany.

[Techno200]

Racja, z tylu wyglada na zdjeciu jak jedynka, a ze srodka duzo nie zastalo... Ja nie rozumiem tych ludzie, ze jedzie na gazie to jedno, a ze jeszcze szybko to drugie.

[kowal 2002]

... A co samego wypadku - jeśli kierowca przeżyje, to moim skromnym zzdaniem nie powienien nigdy wyjść z więzienia :evil: Jesli ktoś pije i potem siada za kólko, jest dla mnie zykłym mordercą i tak też powienien być traktowany.

Popieram w 100%. Nie ma absolutnie żadnego usprawiedliwienia dla jazdy "po pijaku". Każdy złapany za kierownicą "na gazie" powinien "ustawowo", bez żadnego sądu następnego dnia trafiać na min. 5 lat do zamkniętej kopalni/kamieniołomu gdzie zasuwał by 16h na dobę o przysłowiowym chlebie i wodzie...

[Andrev3]

brak słów...STOP PIJANYM KIEROWCOM!!!!

[zurcio]

aż żal się robi ... :?

[loru]

bez żadnego sądu następnego dnia trafiać na min. 5 lat do zamkniętej kopalni/kamieniołomu gdzie zasuwał by 16h na dobę o przysłowiowym chlebie i wodzie...

Też mam takie zdanie jak widzę te zdjęcia, powinien odpowiedzieć jak za zabójstwo dwóch osób.

[2pac]

Też mam takie zdanie jak widzę te zdjęcia, powinien odpowiedzieć jak za zabójstwo dwóch osób.

on odpowie, ale niestety sa osoby ktore nigdy nie odpowiedza za podobne zachowanie..

Zastanawia mnie jak predkosc tam byla. Qrcze, tak patrzac to OI nie jest jakas super bezpieczna patrzac na dzisiejsze standardy

tak jak mowisz, wszystko zalezy od predkosci,a niestety uderzenia w bok sa najgorsze.. najblizej w nich do czlowieka siedzacego tylko za kawalkiem blachy i plastiku.

[c0nn3ct]

on 50 na bank nie jechał, także co tu się spodziewac, pewnie bylo grubo ponad 100 i takie oto konsekwencje...

[pyza99]

widzialem to na zywo..niedlugo po wypadku..MASAKRA.. i to byla OII.. patrzylem na klape czy ktos od nas..ale naklejki nie zobaczylem..na szczescie...

[Emil]

0,5 promila i był pijany .... :x

po raz kolejny wraca ten sam drażliwy temat :? szkoda , ze nie napisali " był zalany w trupa , bo miał 0,5 promila alkoholu"...

Nigdy nie stawałem po stronie pijanych kierowców, ale ludzie.......? czy 0,5 promila - poziom jaki jest tolerowany w wielu bardziej cywilizowanych krajach niż nasz, oznacza że ktoś jest "pijany" i ten fakt miał największy wpływ na spowodowanie tej tragedii ?!
Zawsze to powtarzałem i powtarzam, że pomimo wprowadzenia bardziej restrykcyjnych kar za alkohol we krwi, przestępczość ta wcale się nie zmniejsza...wręcz przeciwnie - rośnie.
Nikt nie napisał, że może wypadek był spowodowany po prostu - nadmierną prędkością lub brakiem wyobraźni itp, co w przypadku zupełnie trzeźwych osobników również ma miejsce...
Wiem jedno....kierowca zmęczony kilkugodzinną jazdą po naszych cudownych drogach, będzie o wiele słabiej reagował na bodźce, niż koleś który wypił piwo i wsiadł za kierownicę...

[zurcio]

Emil, po części masz rację, być może 0,5 promila nie było główną przyczyną wypadku, być może doszły do tego jeszcze:

nadmierną prędkością lub brakiem wyobraźni itp.

ale nikt mnie nie przekona do jazdy po nawet "małym" pifku

Mam zasadę: PIŁEŚ - NIE PROWADŹ :!: i każdemu któremu poziom alkoholu wskazuje powyżej dozwolonej, obligatoryjnie zabierałbym prawo jazdy na min. 10 lat.
Pewnie w dużej ilości przypadków tacy kierowcy nadal będą prowadzić auta, ale niech będzie to przestrogą dla innych, niech pomyślą o skutkach i konsekwencjach zanim sięgną po kieliszek :!: :evil:

[Samiec]

Emil trafiles w to samo co chcialem napisac
Tez nie toleruje pijanych kierowcow, ale uwazam ze jak tos ma 0,3-05 promila to nie jest pijany, a powiedzmy po sporzyciu. Osobiscie mysle, ze duzo gorzej czlowiek prowadzi na kacu, niz z takim malym promilem. Nie liczac lekow np. na grype, po ktorych duzo osob nawet nie wie ze nie powinna prowadzic.
Bedac na kursie na transportowkie mialem wyklady z egzainatorem z LOKu i twierdzil on ze byly przeprowadzane badania, ze nie wielka ilosc alkocholu(bodajrze 0,25promila we krwi) powodowala wzrost kordynacji i skupienia na drodze(pewno przez poprawe krazenia).
Na koniec abyscie mnie nie zlinczowali, zaznaczam ze nie namawiam, ani nie popieram jazdy po pijanemu :!:

[lukas_ig]

Emil zgadzam się z Tobą w 100% :!:
Chciałem to podobnie skomentować ,tak więc nic dodać nic ująć.

[BaPit]

0,5 promila i był pijany .... :x

po raz kolejny wraca ten sam drażliwy temat :? szkoda , ze nie napisali " był zalany w trupa , bo miał 0,5 promila alkoholu"...

Masz rację. Tu, gdzie mieszkam, limit wynosi 0.5 promila, a jeśli policja złapie delikwenta, który ma lekko powyżej, to po prostu daje mu mandat i każe poczekać, aż poziom alkoholu spadnie do właściwej normy - i jedzie się dalej. Oczywiście inaczej to działa z nawalonymi w trupa, ale i tak kontrole nie są częste, stąd tylu tu takich na drodze. Po 18tej prawie każdy jeździ na mniejszej, lub większej bani. I co? Jakoś nie ma takich tragicznych wypadków. Moim zdaniem to fakt, iż większości Polaków odp[..]erdala nawet po małej ilości alkoholu to podstawowy problem. No i sam fakt, że wielu odpie[..]dala nawet na trzeźwo jest kluczowy - a o tym jakoś nikt nie pisze. W PL nawet jak ktoś ma we krwi 0.2 to już przyczyną wypadku jest nadmierna ilość alkoholu we krwi, a nie to, że może gość jest po prostu zwykłym baranem bez wyobraźni...
Nie to, żebym bronił jeżdżących po alkoholu, ale jakoś w Grecji, czy na południu Francji jeżdżą na bańce i nie powodują wypadków nawet ci, którzy nigdy nie zrobili kursu na prawo jazdy. I jakoś jest dobrze... Ciekawe czemu? Bo na drogi wcale winy tym razem nikt nie zwali - na Krecie wcale nie są lepsze, niż w PL.

Pozdrawiam,
Bartek

[Garret]

Emil, otóż to!

[kowal 2002]

Przede wszystkim poziom "upicia" to nie tylko promile, ale także organizm; wiadomo są "amatorzy" i "zawodowcy" a dawka powodująca "stan wskazujący" u jednych i drugich może się różnić kilkukrotnie. Może i te 0,5 promila to za mało, ale podejrzewam, że gdyby było wyżej to wiele osób szczególnie tych "słabszych" zamiast np. 1 wypiło by 2 piwa wiadomo z jakim efektem...

Generalnie przecież nikt nikomu nie zabrania imprezowania bo nie o to chodzi. Chodzi o wyeliminowanie jednej z przyczyn wypadków i tak to rozumiem. A nieuchronność i "natychmiastowość" kary na pewno była by pomocna.
Ja tam stosuję metodę pilotów: 24h przed lotem (w moim przypadku jazdą ) bez alkoholu i mam spokojną głowę. Wiem że w razie czego wyjdzie 0,00 i nie będzie żadnych "ALE" w rodzaju : no niby jest poniżej granicy, ALE jednak PIŁ i pewnie dlatego potrącił tego rowerzystę/pieszego/dziecko itd

BTW.
Gdyby tak wszystkim "odgórnie" ograniczyli w samochodzie prędkość do powiedzmy 70 km/h to dopiero byłoby "pospolite ruszenie" :twisted:

[Big]

Panowie o czym wy wogóle mówicie ??!!! Prawo jest po to żeby go przestrzegać, a nie łamać !!! Skoro w Polsce nie można mieć alkoholu we krwi podczas prowadzenia auta to znaczy że TAK MA BYĆ !! czy to sie komuś podoba czy nie. Jesli się nie podoba to droga wolna, nikt nikomu nie zabrania przeprowadzić się do Francji czy Grecji (tak apropos to Grecja jest zaraz po Polsce pod wzgledem ilości zabitych na drogach).
Własnie to jest problem polaków, że jak przepis mówi jedno to polak kombinuje jak by tu go ominąc i twierdzi, że na pewno ten przepis jest nieżyciowy. Natomiast Niemiec czy Szwed po prostu się do tego przepisu stosuje. Efekty widać np. na drogach
Dla mnie nawet ten co ma 0,4 we krwi jest przestępcą. wsiadajac do auta powinien zdawać sobie sprawę z tego że łamie przepisy i moze komuś odebrac zdrowie lub życie.
P.S. Czy jak się ukradnie komórkę to jest to mniejsze zło niż jak sie ukradnie telewizor?? Przecież i to i to jest kradzieżą i jest niezgodne z prawem.

[Emil]

(tak apropos to Grecja jest zaraz po Polsce pod wzgledem ilości zabitych na drogach).

gdzie żeś to wyczytał ?!

Niemiec czy Szwed po prostu się do tego przepisu stosuje. Efekty widać np. na drogach

akurat w Niemczech dozwolone jest wspomniane 0,5 promila, czyli poziom jaki pozwala w Polsce określić kierowcę "Pijanym"

Poniżej umieściłem listę niektórych "ociemniałych" w stosunku do naszego kraju państw z dozwolonymi dawkami :

1. USA - 0,8 - 1,0
2. Wielka Brytania - 0,8
3. Szwajcaria - 0,8
4. Irlandia - 0,8
5. Kanada - 0,8
6. Włochy - 0,5
7. Grecja - 0,5
8. Hiszpania - 0,8
9. Holandia - 0,5
10. Austria - 0,5
11. Belgia - 0,5

Myślę, że komentarz tutaj jest zbędny.

Jeszcze raz podkreślam o co mi chodzi : O NAZWANIE KOGOŚ KTO MA 0,5 PROMILA PIJANYM !!!!

Najgorsze, że w naszym kraju kogoś kto ma 0,3 promila czy 3,3 promila wrzuca się do tego samego wora :!:
Niech ograniczą nasz przepis nawet do 0,0 a pewne orientacje polityczne najchętniej od razu wymierzyły by wyrok kulką w łeb - najlepiej bez wysiadania z samochodu...
Nic to nie zmieni....

[BaPit]

Panowie o czym wy wogóle mówicie ??!!! Prawo jest po to żeby go przestrzegać, a nie łamać !!! Skoro w Polsce nie można mieć alkoholu we krwi podczas prowadzenia auta to znaczy że TAK MA BYĆ !! czy to sie komuś podoba czy nie. Jesli się nie podoba to droga wolna, nikt nikomu nie zabrania przeprowadzić się do Francji czy Grecji (tak apropos to Grecja jest zaraz po Polsce pod wzgledem ilości zabitych na drogach).

Ja nie dyskutuję z tym, czy prawa nalezy przestrzegać, czy nie. Uważam ten przepis za idiotyczny i tyle - do wyrażenia swojej opinii mam prawo. To, że nikt nikomu nie zabrania przeprowadzki, to oczywiste - jestem tego przykładem A miejsce Grecji w rankingach nie wynika z jazdy po alkoholu, tylko z kompletnego braku poszanowania kierowców dla pieszych i kierujących skuterami/motorami - to ich ginie najwięcej. Ci drudzy sami pomagają pogorszyć statystyki jeżdżąc bez kasków i, co gorsza, często bez wyobraźni.

Pozdrawiam,
Bartek

[MiKruS]

P.S. Czy jak się ukradnie komórkę to jest to mniejsze zło niż jak sie ukradnie telewizor?? Przecież i to i to jest kradzieżą i jest niezgodne z prawem.

Przepraszam, ze to napiszę, ale to znowu retoryka na Twoim poziomie...
Owszem, to kradzież i to kradzież, ale na szczescie o tym jaki jest jej kaliber, a co za tym idzie jaki zapadnie wyrok, decyduje niezawisły sąd - czyli jedna z podstaw demokratycznego panstwa prawa, szanującego prawa człowieka.

Gdyby jednakowo oceniać sam skutek, to powinien byc ten sam wyrok za nieumyslne spowodowanie smierci (np. wypadek na budowie, drogowy, etc.) jak i za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem... :roll:

Ja wiem, ze dla niektorych z Was przepstępca to nie człowiek, ale na szczescie nie wszyscy myślą tak samo.
Próbujcie czasem uruchomić trochę wyobraźnię i po prostu pomyślcie trochę dlaczego o winie rozstrzyga sąd, a nie jest ona obligatoryjna. Wystarczy pomyśleć...

Bo tak to tylko wsadzić Wam widły i pochodnie w ręce i mamy obraz przedstawicieli dzikiego tłumu gotowego zlinczować każdego za byle co.

[Big]

Przepraszam, ze to napiszę, ale to znowu retoryka na Twoim poziomie...

Masz cos do mojego poziomu?? Bo mi sie wydaje że w niczym nie dobiega on od Twojego

Próbujcie czasem uruchomić trochę wyobraźnię i po prostu pomyślcie trochę dlaczego o winie rozstrzyga sąd, a nie jest ona obligatoryjna. Wystarczy pomyśleć...

Daruj sobie te wywody tak sie składa ze od kilkunastu ale jestm ... prawnikiem
A jak zapewnie doskonale wiesz przy złapanniu na tzw. gorącym proces dowodowy wygląda troche inaczej niz zwykle.
Zreszta o czym my tu dyskutujemy - człowiek który świadomie łamie prawo musi być napietnowany za swój czyn, bo tylko nieuchronnośc kary daje szacunek dla ustanowionych norm prawnych.

[MiKruS]

Daruj sobie te wywody tak sie składa ze od kilkunastu ale jestm ... prawnikiem

Tym bardziej Ci współczuję poglądów, choć nadal je szanuję.

Więc zacznij szanować i Ty moje/nasze.

[Emil]

Fakt, że ktoś kto świadomie łamie prawo powinien ponosić konsekwencje, jest logiczny dla każdego.
Bardziej tu chodzi o kwestię interpretacji przepisów prawa.

Podam Ci przykład : Kierowca mający we krwi 0,4 promila zostanie "stuknięty" w tylny zderzak przez trzeźwego. Przyjeżdza na miejsce zdarzenia policja, pierwsze co robi to bada trzeźwość....i co dalej ?
Ano nic....bo pozostałe okoliczności kompletnie nie mają znaczenia......Trzeźwy koleś mógł sobie nawet czytać gazetę i się zagapić - konsekwencji nie poniesie.
Przyjmuje się takie bzdurne domniemanie - jeśli któryś z uczestników był pijany, to w 100% był winny spowodowania wypadku....nawet gdy ten trzeźwy wymusi pierwszeństwo - ba....może sobie nawet jechać pod prąd :!:

Taka jest smutna rzeczywistość.