Zamieszczone przez rkb
Tym bardziej że jak się kupuje od kogoś kto tym autem jeździł to często właściciel przystosował się do usterek - niedomagań auta i może je świadomie lub nieświadomie (skoro się przyzwyczaił to najczęściej będzie to nieświadomie) maskować usterki/niedomagania.
ps: Gdy ktoś długo autem jeździł może nawet nie zauważać (i siedząc na miejscu pasażera też nie ma szans stwierdzić ) np: kończącego się sprzęgła - co może nie jest elementem który powinien decydować o decyzji to jednak taka informacja jest dość przydatna.
ps2: Jako przykład mogę podać auto znajomego w Golf'ie znajomy wsadził krótką skrzynię i on autem jeździł płynnie ale jak ktokolwiek inny miał jechać autem to okazywało się że nie ma szans wrzucenia 2-jki (tu dodam że na 20osób które miały możliwość jazdy tym autem (tych które ja znam) to tylko właściciel potrafił wrzucić 2jkę w czasie jazdy)
Komentarz