Nadchodzi zima!

[pstryczek]

U mnie w Tychach od godzinki sypie, może nie aż tak mocno, ale sypie :lol:

[AdamB]

U mnie zaczyna powoli padać.

[abstinent]

Maicroft, jeździsz na nartach :?:

[bzyq_74]

To postoimy po robocie w korkach zwłaszcza że dziś piątek :twisted:

[abstinent]

bzyq_74, zawsze możesz dłużej posiedzieć w robocie :lol:

[sabur]

podkarpacie, okolice Rzeszowa. Świata nie widać
Napadało już ok 7-10cm śniegu i sypie niemiłosiernie.
Czas wypróbować opony zimowe czy dają radę przy tej ilości śniegu.
Piękna pogoda, tzn z mojego punktu widzenia

[Mihau]

Ciekawe czy i kiedy do Wawy przyjdzie

[bzyq_74]

Ciekawe czy i kiedy do Wawy przyjdzie

Przyjdzie, jeszcze dziś i się nacieszycie :P

[Mickul]

No i paraliż. :lol:

[djczas]

e tam wy sie nie znacie znajomy co ma wyciąg w środe odpalił armatki dzis to poszedł na maksa w całej okolicy w ciagu dwóch godzina napadało 15 cm śniegu :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech i dalej pada

[abstinent]

djczas, gdzie ten wyciąg, może jakieś zniżki dla OCP :lol:

[djczas]

abstinent, Krościenko nad Dunajcem
co do zniżek pogadam ale musze rozwiązać problem identyfikacji klubowicza

http://stajkowa.pl/index.php

a drugi wyciąg to

Arena Narciarska Jaworki Homole

http://www.arenanarciarska.pl/

[abstinent]

no to trochę daleko jak dla mnie :P
w weekend albo w przyszłym tyg przejadę się do szczyrku, w sobotę ruszają ponoć :diabelski_usmiech

[Mihau]

Ciekawe czy i kiedy do Wawy przyjdzie

Przyjdzie, jeszcze dziś i się nacieszycie :P

no i przyszło....

[piramida]

Ciekawe czy i kiedy do Wawy przyjdzie

Przyjdzie, jeszcze dziś i się nacieszycie :P

no i przyszło....

co nie lubisz sniegu? :P :szeroki_usmiech

[martino]

no i przyszło....

I już się robi "wesoło" na ulicach.....
ale damy radę

[adamusek]

ja dzis mialem probke 20 km jechalem 3,5 godziny - trasa miedzy malymi miastami.
Byl taki lod ze jak gostek wysiadl z auta zobaczyc co sie dzieje to wywinał orła na d...

[marlena]

Dosypało nawet u nas :lol: Moja Octavia na rondzie postanowiła jechać w prawo zamiast w lewo :roll: i prosto w krawężnik :roll: <jakiś pociąg do krawężników ma>, ale udało się wyprowadzić i obeszło się bez zaliczenia tego krawężnika
Coś ciężko dziś było na górkach i wyjazdach z bocznych dróg :roll: ASR szaleje a ja się turlam do przodu bo jazdą nie można tego nazwać. Z wyłączonym ASR to ani centymetra ruszyć się nie da :shock:

[mirek_p11]

Dosypało nawet u nas :lol: Moja Octavia na rondzie postanowiła jechać w prawo zamiast w lewo :roll: i prosto w krawężnik :roll: <jakiś pociąg do krawężników ma>, ale udało się wyprowadzić i obeszło się bez zaliczenia tego krawężnika
Coś ciężko dziś było na górkach i wyjazdach z bocznych dróg :roll: ASR szaleje a ja się turlam do przodu bo jazdą nie można tego nazwać. Z wyłączonym ASR to ani centymetra ruszyć się nie da :shock:

Może jest coś nie tak z zimówkami. Trzy lata temu dostałem jako bonusik od ASO Skoda Matadory Nordicca do Roomsterka i po pierwszej jeździe po śniegu zmieniłem je na GY UG7+ bo auto ślizgało się i nie mogłem bezpiecznie prowadzić auta. Od czasu zmiany na GY problem już się nie pojawił.

[marlena]

mirek_p11, hmmm możliwe. Ja mam Nokiany i gdzieś już poprzedniej zimy pisałam, że źle mi się jeździ. Musiałabym sprawdzić jak inna OII trzyma się na śniegu
Jak chłopaków ściągnę na imprę domową to się wypróbuje :lol:

[Luki80a]

Dzisiaj troszeczkę km nabiłem. Sypało ładnie.
Ale najgorzej było z Oświęcimia do Zatora po 14tej.
Droga nawet ok. a prędkość zawrotna. 20-30 km/h.

[marlena]

Luki80a, no widzę, że w bliskiej mojej okolicy jeździłeś Po 14 jechałam z okolic Zatora do Libiąża i faktycznie masakra była :|

[Luki80a]

marlena, zgadza się

[Gość]

hmm to ja o 2.30 w nocy wyjazd (powrot godzine temu) trasa chrzanow - jedrzychowice - wroclaw - chrzanow. w nocy pol biedy bo aut malo i autostrada spoko, dopiero za wroclawiem lodu troche (masakra byla tam z srody na czwartek), ale dzis na powrocie. jak sie dalo jechac to mimo ze 90 maksymalnie to wyprzedzalismy nie jedna osobowke, a jak zaczelo padac i robic sie zle to jechali na zlamanie karku niektorzy. Ale najgorzej bylo od zjazdu z A4 na kedzierzyn. Mozna powiedziec ze do myslowic jechalismy zolwim tempem od 20 do 40 km\h, a pokonanie samych katowic autostrada zajelo chyba ze 40 minut.

[blind_walker]

Ha! A ja jakieś 10min temu skończyłem odkopywać Szkodnika. Zawiesiła się skubana i przez 45min na zmianę z Ojcem machaliśmy łopatą, za to teraz ma najmniej zaśnieżone miejsce parkingowe w mieście.