pilne zakup superba

Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • g4cek
    Rider
    • 2011
    • 402

    #51
    zalerzy kogo na co stać i jakie ma wymagania, ja np kupiłem kiedyś auto 3 letnie za 27 tyś 100% bezwypadkowe i serwisowane, przebieg 105 tyś od 1 wł otrzymałem fakturę z salonu zapłacono za nie 3 lata wcześniej 78 tyś auto straciło na wartości 50 tyś zł na wyglądzie zużyciu nie różniło sie zbytnio od nówki, więc stwierdziłem że szkoda mi stracić w 3 lata 51tyś zł bo nie jestem w stanie w obecnych czasach i wydatkach jakie mam odłożyć takiej kwoty. Uważam że w niektórych sytuacjach lepiej kupić nowe auto ale sam bym takiego nie kupił, wolał bym 2-3 letnie auto.

    [ Dodano: Nie 03 Cze, 12 13:22 ]
    odnosząc się do tego superba z ogłoszenia te auto jak ktoś zakupił w salonie nie kosztowało 80 tyś tylko znacznie więcej, osobiście wolał bym tego superba w fuull opcji za te kase jak biedaka za 80 tyś ale nowego, ale każdy ma inne zdanie i je szanuje. Gratuluje octavii założycielowi tematu

    Komentarz

    • Ferd
      Rider
      • 2011
      • 320

      #52
      g4cek

      Wiesz, ja tak się zastanawiam, kto kupuje prywatnie drogie auta, a następnie po dwóch, trzech latach je sprzedaje. Ja osobiście takich nie znam. Za dużo się na tym traci, a ludzie, którzy mają pieniądze nie lubią nimi szastać.

      Normalni ludzie, którzy wymieniają drogie i bardzo drogie samochody po 2-3 latach, to mają te samochody w leasingu. Kończy się leasing i biorą nowy wóz.

      Jest jeszcze jeden segment, ludzie bardzo bogaci, którym się wozy po prostu nudzą i po kilku latach biorą oni w salonie nowy wóz, a stary zostawiają w rozliczeniu. Robią to raczej po 4-5 latach, a nie po 1-2. Jest to jednak, absolutny, powtarzam absolutny margines, zwłaszcza w Polsce.

      Komentarz

      • Enriquez
        RS
        • 2009
        • 7685
        • Superb III (3V3)

        #53
        Ja kiedyś myślałem o sprzedaży swojej O2. Po lekturze takich wątków jak ten pomysł mi przeszedł, ponieważ dobre auto musiałbym oddać w cenie jakiegoś wraku i dołożyć drugie tyle do nowego. Dlatego doszedłem do wniosku, że dobrych aut nikt przy zdrowych zmysłach się nie pozbywa, no chyba, że życie go przyciśnie.
        Pozdrawiam
        Marcin

        Komentarz

        • Ferd
          Rider
          • 2011
          • 320

          #54
          Zamieszczone przez Enriquez
          Dlatego doszedłem do wniosku, że dobrych aut nikt przy zdrowych zmysłach się nie pozbywa, no chyba, że życie go przyciśnie.
          Dokładnie tak jest w prawdziwym, realnym życiu. A ci, których życie przycisnęło, stanowią margines marginesu, a i tak będą woleli dobry wóz sprzedać ojcu, matce, bratu, siostrze, koledze czy koleżance, jak już będą musieli go puścić za półdarmo.

          Komentarz

          • Rok z Bagien
            L&K
            • 2010
            • 1172

            #55
            Zamieszczone przez Enriquez
            Dlatego doszedłem do wniosku, że dobrych aut nikt przy zdrowych zmysłach się nie pozbywa
            Dodam tylko jeden, całkowicie irracjonalny, powód sprzedaży. Niektórzy się pewnie uśmieją na początku..... :P

            Ciążące na pojeździe fatum.
            Tak pozbyłem się 3 letniego forda focusa z przebiegiem poniżej 30 kkm. Oficjalna wersja sprzedaży: był to 5 drzwiowy hatchback i wózek dziecięcy się kiepsko mieścił.
            Zmiana na kombi.

            Ów focus....
            1. najpierw sam sobie przerysowałem drzwi i tylny błotnik
            2. tylny zderzak przerysował mi sąsiad
            3. w tylny zderzak wjechał mi sympatyczny kierowca Forda Granady
            4. drzwi wgniótł mi nabywca jednego z marketów (nieustalony)

            Jak się sam zgłosił nabywca to sobie pomyślałem: wózek nie wchodzi, a do tego ch.. go wie, co będzie dalej.
            I sprzedałem.








            Mija pół roku, telefon. Facet się przedstawia, nie poznaję go początkowo: no kupiłem od pana FF. Tak ? Gdzie pan naprawiał ten zderzak ?
            A co się stało ?
            Właśnie pijany kierowca wjechał we mnie jak stałem na skrzyżowaniu......


            Morał ?
            Czasem trzeba zawierzyć intuicji. :wink: :roll:

            Komentarz

            • Eidos71
              RS
              • 2011
              • 2050
              • Octavia II (1Z3)
              • CAXA 1.4 TSI 122 KM

              #56
              Zamieszczone przez Ferd
              Wiesz, ja tak się zastanawiam, kto kupuje prywatnie drogie auta, a następnie po dwóch, trzech latach je sprzedaje. Za dużo się na tym traci, a ludzie, którzy mają pieniądze nie lubią nimi szastać.

              Normalni ludzie, którzy wymieniają drogie i bardzo drogie samochody po 2-3 latach, to mają te samochody w leasingu. Kończy się leasing i biorą nowy wóz.

              Jest jeszcze jeden segment, ludzie bardzo bogaci, którym się wozy po prostu nudzą i po kilku latach biorą oni w salonie nowy wóz, a stary zostawiają w rozliczeniu. Robią to raczej po 4-5 latach, a nie po 1-2. Jest to jednak, absolutny, powtarzam absolutny margines, zwłaszcza w Polsce.
              Wcale tak nie jest. W przeciągu kilku miesięcy poznałem dwa takie przypadki: moi znajomi pozbyli się (sprzedali) niespełna 2-letniego Qashqai-a (kupionego jako nówka-sztuka z salonu), bo wqrwiał ich psujący się ciągle silniczek wycieraczek. A teraz sąsiedzi sprzedają 3-letnie Audi A3 1.4 TSI (również kupione przez nich jako nówka w salonie Audi), bo stwierdzili, że wolą jakiegoś suv-a. Nie wiem, ile chcą za to Audi, ale znajomi sprzedali Nissana za naprawdę atrakcyjną (w stosunku do cen identycznych używek) cenę, gdyż musieli szybko mieć kasę na nowego Golfa (część kwoty zakupu musieli skredytować).
              Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
              MOJA FURKA

              Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"

              Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71

              Komentarz

              • Ferd
                Rider
                • 2011
                • 320

                #57
                Zamieszczone przez Eidos71
                moi znajomi pozbyli się (sprzedali) niespełna 2-letniego Qashqai-a (kupionego jako nówka-sztuka z salonu), bo wqrwiał ich psujący się ciągle silniczek wycieraczek. A teraz sąsiedzi sprzedają 3-letnie Audi A3 1.4 TSI (również kupione przez nich jako nówka w salonie Audi), bo stwierdzili, że wolą jakiegoś suv-a.
                Ja wcale nie mówię, że nie. To są wyjątkowe przypadki samochodów od osób prywatnych (ale żeby Qashqaia zamieniać na Golfa z powodu silniczka wycieraczek :diabelski_usmiech ). Na takie okazje należy polować i takie samochody, po sprawdzeniu oczywiście :!: :!: :!: kupować.
                Są to niemniej bardzo, ale to bardzo rzadkie przypadki, jeżeli oczywiście wszystko jest w porządku, ludzie są uczciwi, a wozy porządne. Oczywiście taki wóz można kupić od prywatnej osoby z ogłoszenia. Jakbym chodził np. po komisie i handlarz by mi powiedział, że o ten samochód, to audi sprzedają ludzie, którym się on znudził bo chcą kupić suva, to oczywiście uznałbym to jako jeszcze jedno kłamstwo handlarza. Osobie prywatnej byłbym w stanie uwierzyć.

                Komentarz

                • exportsubripp
                  Rider
                  • 2010
                  • 304

                  #58
                  Zamieszczone przez Ferd
                  Zamieszczone przez Eidos71
                  moi znajomi pozbyli się (sprzedali) niespełna 2-letniego Qashqai-a (kupionego jako nówka-sztuka z salonu), bo wqrwiał ich psujący się ciągle silniczek wycieraczek. A teraz sąsiedzi sprzedają 3-letnie Audi A3 1.4 TSI (również kupione przez nich jako nówka w salonie Audi), bo stwierdzili, że wolą jakiegoś suv-a.
                  Ja wcale nie mówię, że nie. To są wyjątkowe przypadki samochodów od osób prywatnych (ale żeby Qashqaia zamieniać na Golfa z powodu silniczka wycieraczek :diabelski_usmiech ). Na takie okazje należy polować i takie samochody, po sprawdzeniu oczywiście :!: :!: :!: kupować.
                  Są to niemniej bardzo, ale to bardzo rzadkie przypadki, jeżeli oczywiście wszystko jest w porządku, ludzie są uczciwi, a wozy porządne.
                  z waszych opini wnioskuje ze moja O2 fl liftback 1.2 tsi którą własnie jutro bede wystawial na sprzedaz jako 1 wlasciciel z przebiegiem 36 tys km to jest jedna z takich okazji, ten margines na rynku. A sprzedaje bo poprostu zmieniam auta co dwa lata, bo później za duzo tracą na wartosci, jak sie prześpi dobry moment to później juz nie wezme dobrej ceny za niego. Nowe biore w leasing , odliczam podatki i dwa lata jezdze swiezym autkiem, i tej filozofi bede sie trzymał dalej, za dwa lata juz wejdzie octavia III , juz nie moge sie doczekac
                  Napisane za pomocą batonika KitKat

                  Komentarz

                  • Ferd
                    Rider
                    • 2011
                    • 320

                    #59
                    Zamieszczone przez exportsubripp
                    A sprzedaje bo poprostu zmieniam auta co dwa lata, bo później za duzo tracą na wartosci, jak sie prześpi dobry moment to później juz nie wezme dobrej ceny za niego. Nowe biore w leasing , odliczam podatki i dwa lata jezdze swiezym autkiem, i tej filozofi bede sie trzymał dalej,
                    No to trzymaj się, trzymaj. Ta filozofia ma sens przy autach nowych i przy leasingu. Bierzesz nowe auto w leasing, robisz swoje, dbasz o auto. Później wykupujesz, sprzedajesz i bierzesz nowe.

                    Nie miało by to sensu, gdyby się co dwa lata zmieniało auto i co dwa lata poszukiwało używki w dobrym stanie. Wyszło by wtedy na to, że już na nic innego nie miało by się czasu, a tylko na szukanie coraz to nowszego samochodu. W warunkach polskich, przy tych handlarskich bandytach, byłby to dramat.

                    Komentarz

                    • Arundill
                      Rider
                      • 2012
                      • 321

                      #60
                      Zamieszczone przez exportsubripp
                      Zamieszczone przez Ferd
                      Zamieszczone przez Eidos71
                      moi znajomi pozbyli się (sprzedali) niespełna 2-letniego Qashqai-a (kupionego jako nówka-sztuka z salonu), bo wqrwiał ich psujący się ciągle silniczek wycieraczek. A teraz sąsiedzi sprzedają 3-letnie Audi A3 1.4 TSI (również kupione przez nich jako nówka w salonie Audi), bo stwierdzili, że wolą jakiegoś suv-a.
                      Ja wcale nie mówię, że nie. To są wyjątkowe przypadki samochodów od osób prywatnych (ale żeby Qashqaia zamieniać na Golfa z powodu silniczka wycieraczek :diabelski_usmiech ). Na takie okazje należy polować i takie samochody, po sprawdzeniu oczywiście :!: :!: :!: kupować.
                      Są to niemniej bardzo, ale to bardzo rzadkie przypadki, jeżeli oczywiście wszystko jest w porządku, ludzie są uczciwi, a wozy porządne.
                      z waszych opini wnioskuje ze moja O2 fl liftback 1.2 tsi którą własnie jutro bede wystawial na sprzedaz jako 1 wlasciciel z przebiegiem 36 tys km to jest jedna z takich okazji, ten margines na rynku. A sprzedaje bo poprostu zmieniam auta co dwa lata, bo później za duzo tracą na wartosci, jak sie prześpi dobry moment to później juz nie wezme dobrej ceny za niego. Nowe biore w leasing , odliczam podatki i dwa lata jezdze swiezym autkiem, i tej filozofi bede sie trzymał dalej, za dwa lata juz wejdzie octavia III , juz nie moge sie doczekac
                      Ja mam taki sam plan jak Ty kolego i będę się go trzymał czekam na octavie 3.
                      Pozdrawiam

                      Komentarz

                      • exportsubripp
                        Rider
                        • 2010
                        • 304

                        #61
                        Zamieszczone przez Arundill
                        Zamieszczone przez exportsubripp
                        Zamieszczone przez Ferd
                        Zamieszczone przez Eidos71
                        moi znajomi pozbyli się (sprzedali) niespełna 2-letniego Qashqai-a (kupionego jako nówka-sztuka z salonu), bo wqrwiał ich psujący się ciągle silniczek wycieraczek. A teraz sąsiedzi sprzedają 3-letnie Audi A3 1.4 TSI (również kupione przez nich jako nówka w salonie Audi), bo stwierdzili, że wolą jakiegoś suv-a.
                        Ja wcale nie mówię, że nie. To są wyjątkowe przypadki samochodów od osób prywatnych (ale żeby Qashqaia zamieniać na Golfa z powodu silniczka wycieraczek :diabelski_usmiech ). Na takie okazje należy polować i takie samochody, po sprawdzeniu oczywiście :!: :!: :!: kupować.
                        Są to niemniej bardzo, ale to bardzo rzadkie przypadki, jeżeli oczywiście wszystko jest w porządku, ludzie są uczciwi, a wozy porządne.
                        z waszych opini wnioskuje ze moja O2 fl liftback 1.2 tsi którą własnie jutro bede wystawial na sprzedaz jako 1 wlasciciel z przebiegiem 36 tys km to jest jedna z takich okazji, ten margines na rynku. A sprzedaje bo poprostu zmieniam auta co dwa lata, bo później za duzo tracą na wartosci, jak sie prześpi dobry moment to później juz nie wezme dobrej ceny za niego. Nowe biore w leasing , odliczam podatki i dwa lata jezdze swiezym autkiem, i tej filozofi bede sie trzymał dalej, za dwa lata juz wejdzie octavia III , juz nie moge sie doczekac
                        Ja mam taki sam plan jak Ty kolego i będę się go trzymał czekam na octavie 3.
                        Pozdrawiam
                        .
                        a teraz masz auto juz długo? ja wlasnie biore leasing na 2 lata , mysle ze gdzies za rok wejdzie o3 , i jak ok roku bedzie na rynku to powchodza juz moze jakies fajne promocje na nią itp bo na pocztaku ceny beda na pewno zawrotne, i wtedy warto bedzie ja kupic
                        Napisane za pomocą batonika KitKat

                        Komentarz

                        • TomekRs
                          RS
                          • 2011
                          • 1670

                          #62
                          Z tymi nowym nie jest wcale tak kolorowo. Wystarczy zobaczyc na tsi i cuda niewidy z nastawnikami, rozrzadem i innymi pierdolami. W przypadku VW pompowtryski, ktore tam masowo padaja i tez ludzie kupowali nowe auta.
                          Jak masz pecha to kupisz nowke, ktora Ci sie rozpadnie po miesiacu. +, ze masz jeszcze gwarancje
                          Znajomy ma fabie 1.2 tsi i tez ma wady fabryczne wiec nie ma co tak zachwalac nowek. Po 1 zalezy ile ktos będzie autem jezdzil, po 2 zalezy ile kto ma pieniedzy. Kupic za wszystkie oszczednosci albo kredyt nowke i po 3 latach sprzedac to troche glupie wedlug mnie. Po wyjezdzie z salonu przeciez auto juz traci.
                          Masz do wyboru np. kupic nowke skode za 70tys zl, albo kupic 3 letnie takie samo auto za 50tys zl. Jakby nie patrzec masz 20tys zl na potencjalne naprawy, przeglad przed kupnem itd. Po wyjezdzie z salonu i roku uzytkowania podejrzewam, ze cena tej nowki z salonu będzie w okolicach 50tys zl.

                          Co do uzywek- za 70tys mozesz kupic nowa z salonu Skode Octavie lub np. uzywane BMW 5 z 2006/2007r albo Audi A6. Gadanie, ze ktos woli nowke skode bo lepsza jest troche smieszne. Proponuje najpierw przejechac sie audi albo bmw i wtedy podjąc decyzje (bo porownywac to nie ma co ) Jeden woli nowszy rocznik drugi woli wiekszy komfort.


                          Dato a Ciebie to chyba juz widzialem gdzies.. tdiracing ?

                          Komentarz

                          • exportsubripp
                            Rider
                            • 2010
                            • 304

                            #63
                            Zamieszczone przez octaviars1
                            Z tymi nowym nie jest wcale tak kolorowo. Wystarczy zobaczyc na tsi i cuda niewidy z nastawnikami, rozrzadem i innymi pierdolami. W przypadku VW pompowtryski, ktore tam masowo padaja i tez ludzie kupowali nowe auta.
                            Jak masz pecha to kupisz nowke, ktora Ci sie rozpadnie po miesiacu. +, ze masz jeszcze gwarancje
                            Znajomy ma fabie 1.2 tsi i tez ma wady fabryczne wiec nie ma co tak zachwalac nowek. Po 1 zalezy ile ktos będzie autem jezdzil, po 2 zalezy ile kto ma pieniedzy. Kupic za wszystkie oszczednosci albo kredyt nowke i po 3 latach sprzedac to troche glupie wedlug mnie. Po wyjezdzie z salonu przeciez auto juz traci.
                            Masz do wyboru np. kupic nowke skode za 70tys zl, albo kupic 3 letnie takie samo auto za 50tys zl. Jakby nie patrzec masz 20tys zl na potencjalne naprawy, przeglad przed kupnem itd. Po wyjezdzie z salonu i roku uzytkowania podejrzewam, ze cena tej nowki z salonu będzie w okolicach 50tys zl.

                            Co do uzywek- za 70tys mozesz kupic nowa z salonu Skode Octavie lub np. uzywane BMW 5 z 2006/2007r albo Audi A6. Gadanie, ze ktos woli nowke skode bo lepsza jest troche smieszne. Proponuje najpierw przejechac sie audi albo bmw i wtedy podjąc decyzje (bo porownywac to nie ma co ) Jeden woli nowszy rocznik drugi woli wiekszy komfort.
                            .
                            prosta sprawa, mialem juz 16 aut , o2 fl 1.2 tsi byla moim pierwszym nowym z salonu, wczesniej mialem różne auta uzywane i w kazdym wiecznie cos sie dzialo, w jednych rzadziej, w innych czesciej, ale teraz cenie sobie wygode posiadania gwarancji fabrycznej. Jak chce to niech sie psuje ile chce, biore z asistansa auto zastepcze i mam w dupie wszytko a tak to wiecznie chodzilem i prosilem sie jak żebrak o pozyczenie auta od zony albo teścia. Teraz jestem zadoolony, bo samochod sluzy mi główie w miescie do zalatwiania ogromu spraw i bez niego jestem praktycznie wyłączony z życia zawodowego
                            Napisane za pomocą batonika KitKat

                            Komentarz

                            • TomekRs
                              RS
                              • 2011
                              • 1670

                              #64
                              Ja mialem nowke fabie z salonu i co chwile cos z nia bylo. A to wtryskiwacz, a to cos z ECU i wogole silnik mozna powiedziec, ze byl roz***any bo nie pracowal tak jak powinien.
                              Teraz drugie auto w domu to nissan note od rodziny i od roku nie bylo w nim nic zrobione poza tankowaniem i myciem. Znajomy kupil uzywanego golfa w niemczech, ale nie z komisu tylko prywatnie od kogos bo jego ojciec ma tam firme i siedzi na codzien i do dnia dzisiejszego nim jezdzi bez zadnego problemu. Kupil w 2006r, wymienil jedynie czujnik polozenia walka i akumulator w tym roku.
                              Podejrzewam, ze jakby kupic O2 1.6MPI to tez by sie nic nie psulo, czy to nowa czy uzywana bo tam sie raczej nie ma co zepsuc. Jak pisalem wczesniej, znajomy wlasnie z takich powodow kupil nowke fabie 1.2 tsi i tez sa akcje z wadami fabrycznimi..
                              Kupujesz nowe auto i przez 2 lata masz gwarancje. Ale czy za roznice miedzy nowym autem a 2-3 letnim nie bylbys wstanie doprowadzic auta uzywanego do stanu perfekcyjnego?

                              Komentarz

                              • Arundill
                                Rider
                                • 2012
                                • 321

                                #65
                                a teraz masz auto juz długo? ja wlasnie biore leasing na 2 lata , mysle ze gdzies za rok wejdzie o3 , i jak ok roku bedzie na rynku to powchodza juz moze jakies fajne promocje na nią itp bo na pocztaku ceny beda na pewno zawrotne, i wtedy warto bedzie ja kupic
                                Autko mam od marca.
                                Pozdrawiam

                                Komentarz

                                • piramida
                                  RS
                                  • 2009
                                  • 12222
                                  • Superb III (3V3)

                                  #66
                                  octaviars1, tak jak piszesz, w aucie 2-3 letnim co miało sie zepsuć to już sie zepsuło a prawie połowa wartości auta zostaje w kieszeni ale z drugiej strony fajnie nowym autem wyjechać z salonu, mieć gwarancje i szarpać się z aso
                                  superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
                                  http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0

                                  poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0

                                  Komentarz

                                  • TomekRs
                                    RS
                                    • 2011
                                    • 1670

                                    #67
                                    piramida, są tacy co nie lubią się szarpac z nikim i są tacy jak ja, ktorzy wręcz uwielbiają takie "wojny" z aso i innymi magikami :twisted:
                                    Uczucie wiadomo, ze fajne, szczegolnie jak np. wyjezdzasz z salonu porsche Kwestia tego kto na ile moze sobie finansowo pozwolic. Bo wiesz, mozna wyjechac nowa Dacia z salonu albo tak jak pisalem nowym porsche.

                                    Komentarz

                                    • piramida
                                      RS
                                      • 2009
                                      • 12222
                                      • Superb III (3V3)

                                      #68
                                      octaviars1, na szczęście ja nie mam takich problemów, wole kupić auto używane a za różnice w cenie odpowiednio je zmodzić :diabelski_usmiech
                                      superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
                                      http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0

                                      poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0

                                      Komentarz

                                      • Andja
                                        Rider
                                        • 2006
                                        • 596

                                        #69
                                        exportsubripp
                                        skoro już zamówiłeś nówkę z salonu to po jej odbiór jedź z rzeczoznawcą, co by nie było niespodzianek 8)

                                        gratuluję nowego nabytku i szerokości

                                        Komentarz

                                        • Ferd
                                          Rider
                                          • 2011
                                          • 320

                                          #70
                                          exportsubripp

                                          Też Gratuluję i na odbiór samochodu koniecznie weź rzeczoznawcę lub chociaż miernik grubości powłoki lakierniczej.

                                          Komentarz

                                          • exportsubripp
                                            Rider
                                            • 2010
                                            • 304

                                            #71
                                            Zamieszczone przez Ferd
                                            exportsubripp

                                            Też Gratuluję i na odbiór samochodu koniecznie weź rzeczoznawcę lub chociaż miernik grubości powłoki lakierniczej.
                                            bez przesady
                                            Napisane za pomocą batonika KitKat

                                            Komentarz

                                            • Ferd
                                              Rider
                                              • 2011
                                              • 320

                                              #72
                                              exportsubripp

                                              Poczytaj sobie moje ostatnie wpisy na końcu tego wątka, strona 184:



                                              Zwłaszcza to co radziłem sebie.79

                                              Komentarz

                                              • seba.79
                                                Drive
                                                • 2012
                                                • 75

                                                #73
                                                I ma racje, krótki pomiar a potem spokój, że masz to co zamawiasz...

                                                Komentarz

                                                • TomekRs
                                                  RS
                                                  • 2011
                                                  • 1670

                                                  #74
                                                  Na tvn turbo byla ostatnio akcja z nowa renowka. Babka kupila i wkoncu cos tam zaczelo sie dziac z lakierem i wyszlo, ze sporo rzeczy malowanych. Jaja do tej pory bo reno uwaza, ze w niczym to nie przeszkadza, pomalowane od nowa auto przez ASO i sprzedane jako bezwypadek, nowka. W dzisiejszych czacach nikomu nie mozna ufac.

                                                  Komentarz

                                                  • dato
                                                    L&K
                                                    • 2012
                                                    • 1431

                                                    #75
                                                    Zamieszczone przez octaviars1
                                                    Dato a Ciebie to chyba juz widzialem gdzies.. tdiracing ?
                                                    Prawie "wszędzie" mnie mogłeś widzieć
                                                    - Na Leonclub Bono mi nie pozwolił Leona Żony wystawić bo za krótki staż
                                                    - Na tdiracing Mihau podrzucił moje ogłoszenie na tego Leonka i powiedział mi o forum - fajne (mniej "dziadkowe", a ja się od 2 dni bronię przed zjebkami - bo napisałem w ogłoszeniu, że bezwypadkowy + dopisałem, że miał robione po szkodach parkingowych elementy w ASO - ponoć powinienem je wszystkie wymienić...
                                                    - na s...daclub i superbclub siedzę sobie regularnie

                                                    Wszędzie ten sam nick i avek

                                                    Pozdrawiam

                                                    Zamieszczone przez octaviars1
                                                    Na tvn turbo byla ostatnio akcja z nowa renowka. Babka kupila i wkoncu cos tam zaczelo sie dziac z lakierem i wyszlo, ze sporo rzeczy malowanych. Jaja do tej pory bo reno uwaza, ze w niczym to nie przeszkadza, pomalowane od nowa auto przez ASO i sprzedane jako bezwypadek, nowka. W dzisiejszych czacach nikomu nie mozna ufac.
                                                    A to już jest skrajne chamstwo. Były kiedyś też takie przypadki o autach, które źle zabezpieczyli i podczas transportu spotkało je gradobicie (Seat), o takich dealerach ze Śląska co skupowali i po liftingu robili nowe... Sqrwysyństwo pierwszej wody...

                                                    Dla mnie np jest ważne to, że jak już podejmuję decyzję (finansową) o nowym to ma być qlfa fabrycznie nowe i tylko ja + gwarancja i normy fabryki za jego stan po paru latach odpowiadamy...

                                                    Masakra...

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...