Wyjazd miasto Piła- zakup "igiełki"

[Ferd]

Musisz mocno i szybko to uzasadnić bo inaczej sprawa pójdzie wyżej a wtedy twoja kariera na forum może się skrócić.

Co, boisz się czegoś czy co ? Ja uważam, że dupowłazami i konformistami (aby to nie nazwać dosadniej), są ludzie:

1. robiący wszystko, aby nikomu się nie narazić, wszystko jest piękne - kochajmy się,

2. będący tak prymitywnymi osobami, że z powodu braku inteligencji zamiast odpowiedzieć na Forum, potrafią tylko do władz Forum słać paszkwile oczerniające innych.

ps.

nie dotyczy to (może na razie) kolegi orzel720, który mnie nie obraził, ale czuje się przewrażliwiony. Obrazili mnie ci, którzy zamiast coś podyskutować (ale zabrakło im inteligencji z powodu zaawansowanego wieku, odwagi, wenny ...), potrafili mnie tylko oczerniać przed Władzami forum w skrytych donosach i smsach



Kolega zrozumiał , a może kolega chce mnie zakneblować.

[orzel720]

Widzę że nie zamyka Ci się bluzgająca paszczka więc chyba nie muszę bo sami modowie chyba zareagują szybciej ode mnie.

[Ferd]

Zamykać zamykać ...już widzę pzrewrazliwionego chłopca w krótkich majtaskach co łapał motyle na kolorowej łące ..i przeczytał temat o realnym życiu i się zbulwersował "jak można takie rzeczy opisywać :roll: ". A właśnie q , można i trzeba, bo oszczędzaja nam czas pieniądze i nerwy .Uczą /bezgotówkowo 8) / potencjalnych kupujących ostrożności /nawet na forum/ i sprzedajcych solidnego i uczciwego podejścia.
Raczej dziękować autorowi ... ,poświęcił cały dzień kilka stówek i jeszcze to nam opisał

Bishop, kocham ludzi z taka inteligencją i z takim wyczuciem. Dokładnie o to mi chodzi. Cieszę się, że mnie rozumiesz i rozumiesz też autora wątku. SERCE ROŚNIE

[ Dodano: Sob 07 Lip, 12 19:10 ]

nie zamyka Ci się

:!:

bluzgająca paszczka

:!:

No naprawdę widzę, że kolega ma problem i nie forumowy

Jak ktoś nie potrafi rozmawiać, dyskutować z innymi ludźmi to ich oczernia - TAK,

[krzem88]

krzem88 żeby nie było że coś mam do Ciebie ale po prostu kończy się to tak, że ludzie na forum mają wreszcie okazję do napisania - nieważne co aby tylko licznik postów bił. A w sumie nic to nie da. Po prostu trzeba być czujny przed zakupem w Twoim przypadku udało Ci się przy małych stosunkowo kosztach. Mogę życzyć Tobie powodzenia w dalszych poszukiwaniach autka

Nie wiem dokładnie o co w tej odpowiedzi Ci chodzi, nie interesuje mnie jakiś licznik postów po prostu pisałem co mnie boli.. może to trochę naiwne, ale chciałem, żeby to ktoś przeczytał, może komuś w przyszłości pomoże, a takie forum to idealne miejsce to uczenia się, każdy przypadek jest inny i każdy uczy czegoś innego.

dziękuje bardzo, mam nadzieję, że wreszcie mi się uda kupić octavkę i w pełni będę mógł korzystać z tego forum

Panowie nie ma co się kłócić, Ferd widocznie dosadnie napisał to co każdy z nas tak naprawdę myśli

[bishop]

krzem88, jak planowałeś 30 tyś wydać, to nie dało rady +20 i wybrać nówkę toura z lpg 2012 i jesteś 1wł z pol salonu. ?

[Ferd]

Dzięki Ferd za wsparcie. Powiem tak zbyt długo zbierałem te pieniądze, żeby wydać je na trefne auto.

Proszę krzem88 ,

Ja pieniędzy nie zbierałem, ale Cię rozumiem. Ja po tym, jaka padlinę spotkałem przy szukaniu i kupowaniu samochodu, straciłem wiarę w ludzi. Takich kłamców, bydląt i oszustów, tak na raz jeszcze w życiu nie spotkałem. Po takim doświadczeniu, to raczej nie będę kupował używanego samochodu - tylko nowy i sprawdzony. Mam wstręt do używanych samochodów i ich sprzedawców.

[ Dodano: Sob 07 Lip, 12 19:38 ]

Cóż widzę że ostrzeżenie z czerwca niewiele pomogło (zapoznałem się z twoimi postami)

A co Ty jesteś jakiś karbowy czy forumowy samozwańczy moderator. Ja też może zapłacę składkę (bardzo dużą, stać mnie na to) na serwer i zostanę DONATOREM samowładcą 8)

[orzel720]

że ludzie na forum mają wreszcie okazję do napisania - nieważne co aby tylko licznik postów bił.

miałem na myśli tych co dopisują swoje przemyślenia a nie Ciebie..

[octII]

Pozwole sobie zabrac glos po raz ostatni! Mysle ze na tym forum jest duzo osob ktore kiedys daly sie naciac jak nie na auto to na mechanika to na czesci itd. i jakby kazdy chcial biadolic to nic innego bysmy nie czytali tylko kto kogo naciagnal na kase, po prostu trzeba byc czujnym i nie dac sie zrobic. Jak już ktoś chce to wystarczy napisać i nie kontynuować pyskówki bo co to da, trzeba było na miejscu sprawe wyjaśnić w jakikolwiek sposób. Koledze (autorowi tematu) ogólnie rzecz biorąc poza strata kasy na jazde (ktora to wybral z wlasnej woli, nikt mu jechac nie kazal) nie stracil nic wiec, powinien sie cieszyc ze nie wylozyl tych kilkudziesieciu pozostalych PLN-ow na to auto, a tu biadolenie i dalsze madrzenie sie innych, ktore do niczego nie prowadzi. Jak juz sie jedzie taki kawal to powinno sie zadbac o jakiegos doradce (koledzy byli, ok), jakis miernik lakieru (chyba był) i teraz kogos z kompem bo bez tego ani rusz, czyli wg mnie podstawy nie bylo a jak ktos pod kompa podpina i nie mowi co to za blad to tez jakas siara ale widac ze takie rzeczy sie zdarzaja. Wg mnie troche naiwności kupującego, ale przynajmniej jakies doswiadczenie zebral

[Ferd]

miałem na myśli tych co dopisują swoje przemyślenia a nie Ciebie..

Człowieku, co Ty piszesz. Tu właśnie kolega się zgłosił O PORADĘ I O NASZE FORUMOWE ( W TYM MOJE) PRZEMYŚLENIA. Człowiek szuka porady, prawdy, a ja i kilku kolegów możemy mu pomóc. Coś w tym złego jest. Ortzeł, czy Ty rozumiesz co ludzie tu piszą i czego chcą i oczekują niekoniecznie od Ciebie.

Może wpadłeś w rutynę, może za długo tu jesteś na Forum - to czas odejść, może straciłeś z różnych względów empatię, przestałeś rozumieć ludzi. Ja zaź, chcę zostać Donatorem i pomagać Ludziom, aby nikt im nie zrobił krzywdy...

[krzem88]

Zastanowię się bo słyszałem, że ok 50 tys z groszami można nówkę z gazem kupić, na razie robię kilku dniową przerwę bo mam chwilowo dość szukania auta

[Ferd]

Żądam Twojej odpowiedzi

No cóż. Kolega to ostatnio był w Tower (zwłaszcza Tudorzy) czy na Wawelu :?: Głowę mi zetną czy bana dadzą.

Może już czas coś ze sobą zrobić, jak Forum przerasta życie. Nie każdy może sobie z tym życiem tak poradzić, dlatego warto czaszami odpuścić, tak po prostu - zamiast się np. zmagać :szeroki_usmiech

[t_kucyk]

Re: Wyjazd miasto Piła- zakup "igiełki"

Krzem, abstrahując już czy auto było idealne czy nie.

Powinieneś zdawać sobie sprawę, że chcesz kupić 7 letnie auto w dieselu za ok. połowę ceny początkowej. Jeżeli faktycznie chcesz igiełki to musiałbyś kupić nówkę, niedługo wejdzie Rapid i może warto się nad tym zastanowić Bierzesz 1.4 TSI - chip na 150KM i masz auto igła i banana na twarzy

[przemik]

Korekta dawki startowej i fura by paliła "od strzała"... norma w poprzecznych PD.... wystarczylo wziąć kogos kto umie sie poslugiwac VCDSem dowiedzialbys sie o aucie o wiele wiecej.
Co to stanu blacharskiego nie wypowiadam sie... bo nie widziałem.... ale za taką kase spodziewałbym się ideału blacharsko - lakierniczego.

Pozdrawiam

[orzel720]

jakby kazdy chcial biadolic to nic innego bysmy nie czytali tylko kto kogo naciagnal na kase, po prostu trzeba byc czujnym i nie dac sie zrobic

a do poziomu Ferda nie zniżam się i już mu nie odpowiadam - niech się dalej błaźni :evil:
na marginesie powód otrzymania przez niego ostrzeżenia: "Będziesz musiał bardziej się dostosować do TEGO społeczeństwa, jeżeli oczywiście chcesz w nim nadal funkcjonować." - daje do myślenia nie?

[dato]

IMHO w większości postów bijecie pianę o nic. Ryzyko Kupującego jest takie, że jedzie obejrzeć i jeśli na próżno to też go na to stać. Ryzyko Sprzedawcy jest takie, że jak za dużo naściemnia, może dostać po pysku i się oduczy. Orzeł - Ty trochę za bardzo się puszysz, zostaw robotę modów modom i się nie chwal składaniem donosów - składasz, twój wybór, czekaj na efekt.

Przemik napisał merytorycznie. Ja powiem tak - nie wyobrażam sobie NIE PODJECHAĆ na sprawdzenie auta do serwisu, jak się nie znam. Dowiedzieć się u źródła jaki błąd, czego dotyczy, etc.

Ferd... Pożaliłeś się i niewiele więcej z tego wynika. Sprzedający przedstawił Ci auto bardziej optymistycznie niż w rzeczywistości i... Tylko tyle o całej sprawie wiemy - tyle treści na 3 stronach...

Dajcie sobie po razie, albo się umówcie co do ceny, bo sprawa z opisu sprowadza się do przemalowania zderzaka (chyba o zderzak chodziło ?).

Podsumowując - chciałbym mieć tylko takie problemy...

[orzel720]

Ty trochę za bardzo się puszysz, zostaw robotę modów modom i się nie chwal składaniem donosów - składasz, twój wybór, czekaj na efekt.

Witam Kolegę i:
nie chwalę się żadnymi donosami bo tego nie robię i nie robiłem to nadinterpretacja - zakładam że modowie sami coś od siebie zrobią chyba że nie czytają forum
nie puszę się - w ogóle co masz na myśli? - sam kupowałem 4 używki i po tych akcjach kupiłem 5te nowe i nie narzekam i nie mam do nikogo pretensji że to nie pasi to nie działa. Jak chce się autko bez wad to do salonu.
A w ogóle to jak przeanalizować wątek to Ferd jak to się mówi wpier...lił się między wódkę a zakąskę czyli moją rozmowę z autorem wątku czyli krzem88 a nikt o to go nie prosił

[pandzik]

Zastanowię się bo słyszałem, że ok 50 tys z groszami można nówkę z gazem kupić, na razie robię kilku dniową przerwę bo mam chwilowo dość szukania auta

I bardzo dobrze z tym, że Tourów już chyba nie ma w ofercie. Za <50tys zł można m.in Cruza ze 140KM, albo C4 kupić.

[t_kucyk]

I bardzo dobrze z tym, że Tourów już chyba nie ma w ofercie. Za <50tys zł można m.in Cruza ze 140KM kupić.

W Krakowie mają przynajmniej jednego
Pozostało wyszukiwanie w niesprzedanych sztukach - najwyżej trzeba będzie pogodzić się z kolorem innym niż wymarzony

[krzem88]

REASUMUJĄC:


1) Autko rzekomo miało być naprawiane w ASO, a było w jakiś "warsztaciku" mało profesjonalnie dlatego też zaczęło by mi to wszystko wychodzić. Później ktoś by mi zarzucił, że majstrowałem przy aucie gdybym sprzedawał.

2) Silnik Ok.. deklarował RX.. jednak coś nie tak było.

3) Co jak co ale panowie silnik ma chodzić jak igła bo to serce samochodu, odpowiedź sprzedającego, że to auto ma 7 lat jest nie na miejscu bo przy mojej toyocie 15 letniej się umywało podczas odpalania.

4) gdyby nawet ten silnik miał jakąś usterkę nie dużą pokusiłbym się o naprawę, ale jak blacha miała wadę.. no to już jest lipa

5) Dato już nie pojadę tyle km zmądrzałem

6) Mój błąd, że tak uwierzyłem na słowo w całe te zapewnienia, gdyby ktoś chciał mogę zarzucić na forum maile z opisem rozmów, NIC ALE TO NIC NIE MAM DO UKRYCIA, gdyby było ok, auto brałbym bo tak się nastawiałem, że wrócę już swoim autem.

Chce tylko by prawda była na wierzchu, nie jestem osobą która lubi się kłócić obrażać i wyzywać, rozmawiałem z rx dość spokojnie bez wyzwisk i epitetów.. ale i tak czuje się wyruchany! Może to teraz czyta i się śmieje.. ale los bywa przewrotny.. i czasem może się to zemścić !

[loyd]

Dzięki Ferd za wsparcie. Powiem tak zbyt długo zbierałem te pieniądze, żeby wydać je na trefne auto. Sorry, ale nie zarabiam 5 tyś.. nie stać mnie na nową furę, wiem jakie są realia

Może wobec tego zamiast nowej O2 za 30 kpln poszukaj nowej Fabii ?

[Agamek12]

Ja powtórzę: dla mnie jechanie 500km po auto używane to przejaw skrajnej desperacji potencjanego kupca.
Mega-wada znaleziona przez potencjalnego kupca może być (obiektywnie i zgodnie z prawdą) błachostką dla sprzedajacego. Szkoda czasu i stukania w klawiaturę...

[rX]

Miałem nie odpisywać, ale nie mogę...
Nie przypominam sobie, abym pisał Ci, że samochód był naprawiany w ASO...
Silnik jest OK, chciałem dać Ci na niego gwarancję, jedyne co można mu zarzucić, to to, że słabo pali w wysokich temp. Trzeba było podjechać ze mną do obojętnie jakiego serwisu, a nie po cichu jeździć po ASO i dzwonić po kumplach co to może być, we wszystkim i wszystkich widziałeś podstęp, intrygę. Nie można pisać o jak to nazwałeś wadzie, czy też usterce silnika, skoro nie wiesz co jest nie tak...

[krzem88]

Ale człowieku wciskasz kity:

Nie przypominam sobie, abym pisał Ci, że samochód był naprawiany w ASO...

mówiłeś, że w ASO ci robili tą naprawę blacharsko- lakierniczą

Trzeba było podjechać ze mną do obojętnie jakiego serwisu, a nie po cichu jeździć po ASO

Kłamiesz w żywe oczy, przecież kolega Ci się pytał jak dojechać do ASO, to mu tłumaczyłeś !!

dzwonić po kumplach co to może być, we wszystkim i wszystkich widziałeś podstęp, intrygę.

A dziwisz mi się, pierwszy raz widzę gościa na oczy i ja mam mu wierzyć na piękne oczy ??

Widzę, że masz słabą pamięć, to, że jesteś dłużej na tym forum nie oznacza, że mówisz prawdę, wiem jak było wiem co widziałem i wiem co zapewniałeś..

[rX]

Tak, kolega pytał, ale na pytanie czy jechać z Wami, pokazać Wam gdzie znajduje się ASO usłyszałem NIEEE, poradzimy sobie, niech Pan tu czeka, przyjedziemy za 30minut...
Dziwię się, że nie chciałeś podjechać gdzieś do serwisu na podłączenie do kompa, a dzwoniłeś do kumpli, którzy nie widzą auta...

Kończę temat bo jest on bez sensu, samochód chyba sobie zostawię jako drugi do jazdy, ja jestem z niego zadowolony i tak jak kiedyś Ci pisałem, nie muszę go sprzedawać, była to tylko propozycja na Twoje ogłoszenie kupna.
Pozdrawiam

[przemik]

Wydawac 30 tysi za auto, ktore miało przygode blacharską... to jak dla mnie lipa... tym bardziej ze sprzedajacy uprzedzil ze COŚ sie stalo... kwestie wykonania samej naprawy pomijam.
Takie rzeczy mozna tolerowac w aucie za 8-10 tysi... ale nie w kilkuletniej Okcie.
Kwestia odpalania... jak kupowałem moje A3 8P.. byl problem z odpalaniem... ale przy pomocy VCDSa wiedzialem ze to nic strasznego i auto kupiłem.
Zgadza się ze tylko po mglistym "odczycie błędów" mozna bylo dywagowac, ze naprawa "odpalania" bedzie kosztowała 400 albo 4000 PLN.
Troche zle sie tez przygotowałes do zakupu... ale spoko czlowiek uczy się na błędach.

Jestem wlasnie na kupnie A4 B6... bo się troche udzielam jako "konsultant zakupowy" i... juz dwa razy wracalismy z niczym... raz 260 km... i raz 140 km... ot ryzyko zakupowe. :wink:

Pozdrawiam serdecznie