Zamieszczone przez AdamB
bierz się za delfina..
) wszystko inne w porządku. Przy 184cm wzrostu ostatnia waga (w wczoraj) 91kg. Na 5 piętro katowickiej kamienicy z lat 50-tych wchodzę bez zadyszki...
mam do nich 27 km


, bo w tym tygodniu odbieram badania
Nic tu nie jest pomylone. Priorytetem była redukcja wagi i to wychodzi.
Las mam za płotem firmy, górki z deniwelacją kilkudziesięciu metrów są ok. 4km ode mnie, mnówstwo asfaltów - jest gdzie i po czym jeździć. 
ot i cała filozofia. To co robisz jest dobre na krótką metę, a przypomina dietę dukana czy jakiegos innego szarlatana(gdzie je się głównie białko). Niestety ale to nie jest dieta dla sportowców( trening 5x tydzien , 2x interwały etc)
Komentarz