Chłopy, zmusza Was kobita do dbania o zdrowie...?

[eaglemirek]

Ficu, Tak jak pisze

Najlepszy specjalista,wielu znanych sportowców sie u Niego leczy.

Ja co prawda nie byłem u niego osobiście tylko zapisałem się do Hajduka, a rehabilitację miałem u Oli - fajna dziewczyna niestety w lipcu zmieniła stan cywilny

http://www.galen.pl/index.php

[leszekmw]

a rehabilitację miałem u Oli - fajna dziewczyna niestety w lipcu zmieniła stan cywilny

trudno , co robić - jak mawiał klasyk

[Ficu]

Hehe, nie. Mimo zbieżności nazwisk nie mam żadnego doktorka w rodzinie, a szkoda..

Będę musiał poszukać jakiegoś kontaktu.



Co do samych dolegliwości, nic nie wzieło się bez powodu.
3 lata temu, miałem solidnego dzwona bocznego, od tamtej pory jak źle śpie to mnie szyja tak napier.. cały dzień, że jedyne o czym marze to ścięcie. Serio.
Wtedy po wypadku nic mi nei było, wyszło chyba po miesiącu.


Fakt, zajmuje się mechaniką. Ostatnio troche mniej, ale znów chce wrócić.
Teraz przez kilka dni mieliśmy niezły zapier.. w firmie, przez co wieczorem padłem do łóżka i nie wstałem do rana :/

Najbardziej bolesne są bóle w okolicach klatki piersiowej.
Trzech dup*ych specjalistó nic tam nie widziało, ale jednak z czegoś ból się bierze.
Już nie mówiąc o coraz gorszej postawie (kręgosłup przeradza sie w literę S).



Tak wiec, jak najwięcej informacji na temat kliniki w Bieruniu poproszę

[eaglemirek]

Tak wiec, jak najwięcej informacji na temat kliniki w Bieruniu poproszę

sznurek podałem w poprzednim poście prócz tych tel które są na stronie mogę dodać te na rehabilitacje
666 551 947 , 32 216 58 53

[Ficu]

Już napisałem do nich wiadomość w dziale "kontakt". Czekam na odpowiedź, i będę się pewnie umawiał na dalsze konsultacje itp

eaglemirek, wielkie dzięki!

[endryu]

rehabilitację miałem u Oli - fajna dziewczyna niestety w lipcu zmieniła stan cywilny

A co chciałeś się żenić :!: :diabelski_usmiech Bigamista
Mirek :!: Taki doświadczony a zapomniał o zasadzie z zamężnymi... chyba nie muszę przytaczać jakiej :idea: :szeroki_usmiech

[ Dodano: Sro 04 Lut, 15 15:34 ]

3 lata temu, miałem solidnego dzwona bocznego, od tamtej pory jak źle śpie to mnie szyja tak napier.. cały dzień, że jedyne o czym marze to ścięcie. Serio.
Wtedy po wypadku nic mi nei było, wyszło chyba po miesiącu.

Rezonans magnetyczny prawdę Ci powie :idea: Oraz ortopeda a także neurolog i neurochirurg.

[RafalekM]

Ficu, znajdź porządnego neurologa, ortopedę i ewentualnie neurochirurga. Widzę, że jesteś w moim wieku, więc jak teraz przyoszczędzimy na zdrowiu, później będzie się to na nas mścić. Niech zlecą Ci komplet badań (w tym MRI jeżeli zajdzie taka potrzeba) i podejmą decyzję co dalej. Czy jakiś zabieg czy sama fizjoterapia.

Po złamaniu kończę dochodzić do siebie, ale gdyby nie szybka fizjoterapia i to, że ćwiczyłem nogę w domu w każdej wolnej chwili mogłoby być średnio.

[eaglemirek]

Ficu, Na pierwszej wizycie miałem od razu badanie USG i prześwietlenie, skierowanie na 10 zabiegów (Ola :diabelski_usmiech ) i gdyby nie pomogło to wypisał mi od razu skierowanie na tomograf by na kolejną wizytę przyjść już z wynikiem. Ola pomogła wiec na tomograf już nie wydawałem kasy. Miałem problemy z lewym barkiem (bardzo ograniczone ruchy ręki) Zanosi się teraz że chyba ją ponownie odwiedzę tyle, że z prawym barkiem. Za wizytę u rehabilitantki 100zł ale przez godzinę zajmuje się tylko tobą. Są tez po 80 ale sam wykonujesz ćwiczenia tyle że pod nadzorem :!:

Niestety ale SKS :!: :evil:

endryu, :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech
Człowieku czy ty wiesz jakie ja czasami katusze przeżywałem jak podczas siłowania się z moim barkiem na "leżance" jednocześnie gdzieś się tam "przytulała" :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech

[Ficu]

eaglemirek, ta Ola dalej tam robi? Chętnie poznam :diabelski_usmiech

Zobaczymy czy odpiszą, jeśli nie, to zadzwonie i zapytam.

Kobita mi żyć nie daje, mam iść do lekarza i koniec kropka

[endryu]

Człowieku czy ty wiesz jakie ja czasami katusze przeżywałem jak podczas siłowania się z moim barkiem na "leżance"

Po swoich kontuzjach wyobrażam to sobie w pełni

jednocześnie gdzieś się tam "przytulała"

I to zapewne działało jak "cudowny eliksir"
Ficu, Wspominasz o "niezłym dzwonku," dąż do badania kręgosłupa rezonansem magnetycznym :idea:

[krzynol]

po 2 miesiącach -10kg
90% skuteczności to wykluczenie browarów i nie żarcie po 20.00
10% to zmiana diety? regularny sen

żadnych dodatkowych siłowni czy biegania

[eaglemirek]

po 2 miesiącach -10kg
90% skuteczności to wykluczenie browarów

Uważaj bo się odwodnisz :!: :!: :!: :P :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech

[Agamek12]

A ja 184cm i 92kg. Brzuch odstaje coraz bardziej.
Z niepokojem zauważam, że wieczorna impreza tzw. "domówkowa" podbija mi masę (na szczęście tylko na chwilę) o jakieś 3-4kg... :?

Z pewną nadzieją wyczekuję na koniec delegacji, bo może dzięki temu więcej się będę ruszał przebywając w domu... To już za jakieś 1-1,5m-ca.

[eaglemirek]

eaglemirek, ta Ola dalej tam robi? Chętnie poznam :diabelski_usmiech

W piątek tam byłem i już tam nie pracuje :!: Wpadłem teraz w męskie łapy i już po pierwszej wizycie mam ślady na skórze w postaci siniaków Ale efekt jest już znaczny już po 1 wizycie, znaczy działa :diabelski_usmiech

[ Dodano: Sob 07 Mar, 15 22:35 ]

więcej się będę ruszał przebywając w domu...

:szeroki_usmiech :diabelski_usmiech

[krzynol]

A ja 184cm i 92kg.

to i tak nieźle

[doctore]

Co do samych dolegliwości, nic nie wzieło się bez powodu.
3 lata temu, miałem solidnego dzwona bocznego, od tamtej pory jak źle śpie to mnie szyja tak napier.. cały dzień, że jedyne o czym marze to ścięcie. Serio.
Wtedy po wypadku nic mi nei było, wyszło chyba po miesiącu.


Fakt, zajmuje się mechaniką. Ostatnio troche mniej, ale znów chce wrócić.
Teraz przez kilka dni mieliśmy niezły zapier.. w firmie, przez co wieczorem padłem do łóżka i nie wstałem do rana :/

Najbardziej bolesne są bóle w okolicach klatki piersiowej.
Trzech dup*ych specjalistó nic tam nie widziało, ale jednak z czegoś ból się bierze.
Już nie mówiąc o coraz gorszej postawie (kręgosłup przeradza sie w literę S).

Jeśli byłbyś zainteresowany to mogę polecić tego specjalistę. Znam kilka osób, które wyciągnął spod skalpela. Neurolog
Nie wiem czy lokalizacja będzie Ci odpowiadać.

[negrowaty]

Moja postanowiła zadbać o dietę! I szczerze mówiąc jestem jej wdzięczny, bo wbrew pozorom na tej diecie to same pyszności się wsuwa!

[AdamB]

negrowaty, i...... coś więcej zdradzisz ? :diabelski_usmiech

[Luki80a]

Ze słodyczy tylko śledzie :wink:

[BADYL]

Dziś pierwszy raz od grudnia zrobiłem przebieżkę....myślałem że będzie gorzej ale jakoś przeżyłem przez ten czas jedynie pompki co rano no i do pracy staram się chodzić pieszo. Może gdy zacznę systematycznie biegać i odrzucę żarcie po 20tej to będą efekty :twisted:

[lu5asz]

Dziś podchodziłem troche po górach w okolicy Szklarskiej Poreby.21km w 4.30min.
Umieram hehe

[kazik4x4]

Dziś podchodziłem troche po górach w okolicy Szklarskiej Poreby.21km w 4.30min.
Umieram hehe

A ja ostatnio umierałem po MTBcrossmaraton w Kielcach. 41km w czasie poniżej 2:10 i miejsce w IV dziesiatce na niemal 250 startujących. Jak na razie szczyt marzeń i możliwości.

Na początku nie było źle. Po zawodach połaziłem nieco z żoną i dzieciakami po galerii Korona - bo przyjechały do mnie na metę, później obiadek itp. Potem do samochodu, do domu. Pod domem już słabiej. Jak sobie usiadłem na ogródku na fotelu to mi się nie chciało do domu kilka schodków wejść po piwo - dobrze, że żona przez balkon podała.
Później było już tylko gorzej - nie mogłem spać do drugiej w nocy.

Ale w poniedziałek rano znów był głód roweru

Po poprzednich MTB scenariusz był zawsze taki sam - jak najszybciej do najbliższego aquaparku, tam do sauny a potem masaż/jacuzzi i na drugi dzień nawet bez BCAA byłem jak nowo narodzony. Tu zabrakło sauny, ale i był to jak do tej pory mój najbardziej samodestrukcyjny występ.

[lu5asz]

kazik4x4, gratuluje wysokiego miejsca i przedewszystkim hobby które daje tyle samo w kość co frajdy.
Ja poki co na rowerze nic,jedynie bieganie i wycieczki po gorach.Dzis 22km w 4.20min .Pogoda słoneczna wiec strasznie duzo piłem,kilka batonów energetycznych.Wazne ze prócz bólu zmęczonych mięśni nic innego nie dolega

[kazik4x4]

Z niepokojem zauważam, że wieczorna impreza tzw. "domówkowa" podbija mi masę (na szczęście tylko na chwilę) o jakieś 3-4kg... :?

Normalka Agamek, nie ma się czym stresować.

0,7l wódki = 0,65kg
2l przepojki = 2kg
a jak się pije to i żre się jak smok więc 1kg zakąski to tak na spokojnie w kilka godzin się zeżre.

I wychodzi tyle co piszesz.

[Agamek12]

Żona mnie od roku truła, żebym poszedł do dentysty (ostatni raz byłem latem '13)... Ale ja byłem mądrzejszy i zwlekałem.
Poszedłem dziś, bo mi się w środę ułamał kawałek "siódemki"... I musze poza nim naprawić jeszcze 4 ząbki - na szczęście ubytki są minimalne...

Gdybym jej (ślubnej) posłuchał, to bym sobie zrobił ząbki za friko (firma funduje mi naprawę 3 zębów rocznie), a tak będę musiał wydać parę setek.