Dobra... Zapytam inaczej.
Spodenki krotkie czy szorty?
T-shirt czy "naramiona"?
Chlop 40 lat z wlosami z glowy odrastajacymi na plecach I ramiionach.
-spodnie długie dresowe powód to co wypocisz zostaje na gaciach a nie na maszynach
-moim zdaniem T-shirt powód jak wyżej w dodatku mniejsza powierzchnia do przyklejania się do zimnej skóry.Jak się porządnie rozgrzejesz załapiesz o co chodzi.
Gorzej jak kolega trafi na oblegana silke bez klimy, bo wtedy w dresikach zgubi i zostawi po sobie wiecej wody, niz w przewiewnych spodenkach. Oczywiscie spodenki bardziej pod kolano, anizelu "pilkarskie a'la lata 90."
Adamek12, genetyka nie ma tu nic do rzeczy, a wazne jest tutaj Twoje podejscie - cel z jakim idziesz na silke. Szybko zauwazysz, ze znajdziesz tam grupe osob, ktora przyszla tam stricte w konkretnym celu, a nie blyszczec i sia lansowac. Nie przejmuj sie zatem pierdolami, bo ubrac sie masz KOMFORTOWO i rob to, po co tam przyszedles, podobnie jak inni weterani, czesto tez w Twoim wieku i pozniejszym. Powodzenia!
Skup sie na tym, by wczesniej dobrze nawodnic organizm, rozgrzac sie i rozciagac po treningu, tak zeby nie nabawic sie zadnej kontuzji. Zwlaszcza wtedy, kiedy trafisz do sauny, ktora ma w zwyczaju wchodzenie do niej na waleta, a potem okaze sie, ze nie ma tam podzialu na plec i nagle dolaczy tam niegrzeszna wygladem fitness women'ka ...
...Pytanie dla wielu z Was głupie, ale ja nie mam pojęcia co kupić żeby nie wyglądać głupio...
Nic nie kupuj szkoda kasy za 2-3 miesiące Ci przejdzie i co używane dresy będziesz sprzedawał, a "głupio" to wyglądał każdy z początku i nie poprzez ubranie a brak sylwetki i techniki, oby Ci starczyło zapału zyskać mądry wygląd
...Pytanie dla wielu z Was głupie, ale ja nie mam pojęcia co kupić żeby nie wyglądać głupio...
Nic nie kupuj szkoda kasy za 2-3 miesiące Ci przejdzie i co używane dresy będziesz sprzedawał, a "głupio" to wyglądał każdy z początku i nie poprzez ubranie a brak sylwetki i techniki, oby Ci starczyło zapału zyskać mądry wygląd
Agamek, teraz po parkach siłownie stawiają - jest ciepło, więc zacznij od siłowni na świezym powietrzu. Obciążenia na niektórych urządzeniach w sumie są kalisteniczne, więc naturalne.
Trochę biegania, trochę ćwiczeń na darmowym sprzęcie na świezym powietrzu - same plusy. Jak chcesz to idziesz przed świtem jak chcesz to o północy itp.
Najważniejsze złapać jakiś rytm.
Na siłownię na świeżym powietrzu nie musisz się stroić, brać ręczników itp. Stare spodnie od dresu, buty do biegania, jakaś bluza, rękawiczki i jest git. Bez ręczników, toreb i słuchania pier@#$%^lenia sąsiadów obok co biceps mają 32 a pieprzą ile to już nie ćwicza, czego to nie biorą i jakich to ciężarów (60-70kg) nie dźwigają.
Ja polecam ćwiczenia z rana. Świetnie pobudzają na cały dzień. Wieczorem nie będziesz mieć powera i tylko dobiją cię po całym dniu.
No i za freee
Jesienią jak przepracujesz całe lato pójdziesz sobie ćwiczyć pod dach.
No i polecam rower. Kup sobie jakiś fitness/urban.
Dobra... Zapytam inaczej.
Spodenki krotkie czy szorty?
T-shirt czy "naramiona"?
Chlop 40 lat z wlosami z glowy odrastajacymi na plecach I ramiionach.
Agamek12, moim zdaniem przejmujesz się jakimiś nieistotnymi pierdołami.
W ćwiczeniu nie jest istotny ubiór, tylko ćwiczenie. Motywacja, chęci i działanie.
Podjedź do Decathlonu, znajdź dział fittnes (marka Domyos) i wybierz sobie t-shirt, spodenki i spodnie dresowe. Spodenki luźne, do połowy uda lub dłuższe. Bluza nie będzie na razie Ci potrzebna, chyba że planujesz ćwiczenia w plenerze. Unikaj koszulek w kolorze szarym - pot na nich widać najlepiej. Czarne są najlepsze. Materiał - sztuczny. Bawełniana koszulka to Twój wróg.
Buty i skarpetki znajdziesz na dziale biegowym. Skarpetki techniczne, buty jakieś 3/4 rozmiaru luźniejsze, niż zwykle. Jak pobiegasz, to stopy Ci spuchną.
Na butach nie oszczędzaj. Nawet sobie nie wyobrażasz, jakie szkody mogą wyrządzić tanie buty.
Kup to w czym będziesz się dobrze czuł, w czym będzie Ci wygodnie ćwiczyć.
Jeśli kupisz sobie obcisłe leginsy - uwierz mi - nikt nie zwróci na to uwagi.
Pomimo moich własnych problemów z wagą i niedoskonałości figury (ha ha ha - jestem raczej klocem) mam leginsy do biegania. I naprawdę, nikt na to nie zwraca uwagi. Czemu leginsy? Bo nie w nich nie obcierają się uda podczas biegu.
I tylko to jest dla mnie istotne, nie to jak w nich wyglądam. Jak się kilka razy obetrzesz w kroku, to będziesz wiedział o czym mówię.
Najlepiej by było, gdybyś znalazł sobie kogoś, z kim mógłbyś ćwiczyć i wzajemnie się motywować.
Jeśli chcesz zacząć biegać, mogę polecić program, który działa.
Jest prosty i skuteczny. Zaczynasz od zera, a po sześciu tygodniach jesteś w stanie biec przez 30 minut. Jaki przebiegniesz dystans, to nieistotne.
Na Androida jest fajna aplikacja do interwałów - nazywa się "Licznik interwałów" i jest bardzo pomocna.
Program działa, sprawdziłem na sobie. 30 minut biegu to wstęp, jak udowodnisz sobie, że możesz biegać 30 minut, to będziesz mógł biegać ile będziesz chciał.
Panowie czy ktoś zWas używa takiej opaski na ręke, która liczy kroki/przebyty dystans/kalorie/monitoruje sen?
Czy da radę kupić coś przyzwoitego do 200,-?
Wiem, że to będzie tylko gadżet ale czy to się w ogóle sprawdza?
... Panowie czy ktoś z Was używa takiej opaski na ręke, która liczy kroki/przebyty dystans/kalorie/monitoruje sen?
Czy da radę kupić coś przyzwoitego do 200,-?
Wiem, że to będzie tylko gadżet ale czy to się w ogóle sprawdza?
Sam od kilku miesięcy używam opaski FitBit Flex. Normalnie opaska kosztuje prawie 400 zł, ja swoją kupiłem na olx za 120 zł. Liczy kalorie, kroki, przebyte kilometry, aktywność, można wpisywać spożytą wodę oraz jedzenie, monitoruje sen. Bateria wytrzymuje ok 5 dni. Ustalasz sobie dzienny cel np. przebyty dystans lub ilość kroków. Niby gadżet ale nieraz wieczorem wychodziłem się przejść byle tylko wyrobić normę wychodzonych kilometrów
Komentarz