"Pociąg pośpieszny z Łodzi Fabrycznej do Warszawy Wschodniej odjedzie z toru przy peronie trzecim. Podróżnych serdecznie zachęcamy do skorzystania z bezpłatnych kanapek i lampki szampana".
Minister Grabarczyk przejrzał się w błyszczącej ścianie wagonu, przyczesał starannie ułożone włosy, uśmiechnął się do swojego odbicia. Kiedy postawił nogę na pierwszym stopniu wagonu, rękę podała mu z uśmiechem pani konduktor. Guziki jej munduru z trudem radziły sobie z utrzymaniem biustu w ryzach.
W obitym skórą przedziale jarzył się telewizor (...) a z niewidocznego głośnika popłynął głos: "Nazywam się Andrzej Wach, jestem byłym prezesem Polskich Kolei Państwowych. Dziś mam przyjemność być maszynistą pociągu ekspresowego z Łodzi Fabrycznej do Warszawy Wschodniej. Mam nadzieję, że trwającą 30 minut podróż umili Państwu nasza telewizja oraz bezpłatne kanapki i szampan".
- Mogliby się postarać o coś lepszego, a nie ciągle ten Dom Perignon - skrzywił się siedzący obok ministra pasażer.
- Właśnie, mam po nim zgagę - dołączyła się siedząca naprzeciwko blondyna. - I za co my płacimy te 15 złotych w jedną stronę?!
- Do tego wlecze się niemiłosiernie - dodał pierwszy pasażer. - Kto to widział, żeby ekspres w XXI wieku jechał z Łodzi do Warszawy pół godziny!
Delikatnie otworzyły się drzwi przedziału.
- Dziś mamy dla Państwa kanapki z polędwiczką i łososiem oraz lampkę szampana lub szklaneczkę whisky do wyboru - błysnął zębami konduktor.
Minister wziął whisky i wyszedł za konduktorem:
- Może mi pan wyjaśnić, co się tu dzieje?
- To pan nie wie? - zdziwił się konduktor. - Tak jest od tygodnia we wszystkich pociągach w Polsce. Odkąd minister Grabarczyk zwolnił jednego wiceministra i mianował nowego szefa PKP, wszystko jest inaczej. Co za gość z tego Grabarczyka!
Minister wrócił do przedziału, ale ledwie zapadł w miękki fotel, już ktoś zaczął go szarpać za ramię.
- Co to, już Warszawa?
- A co ma być? - zdziwił się męski głos. - Czarek, obudź się. Za chwilę głosujemy wotum nieufności dla ciebie.
he niezłe a ci panowie to jakiś specjalny zawód ?? Wpychacz...?
Nie.To się nazywa propaganda rządu.Czyli wyszły problemy z pociągami.To nagle pojawiają się filmiki ,że w Polsce nie ma źle są kraje gdzie jest gorzej.
Ksiądz z siostrą zakonną grają w golfa.
Siostra przymierza, uderzenie- piłka prościutko do dołeczka
Ksiądz przymierza, uderzenie- prosto w krzaki...
- Kurwa nie trafiłem
Siostra na to:
-Niech ksiądz nie przeklina bo Bóg karę ześle!
Kolejna runda...
Siostra przymierza, uderza i znowu prościutko do dołeczka
Ksiądz przymierza, uderzenie... w krzaki
- Kurwa znowu nie trafiłem
-Niech ksiądz nie przeklina bo Bóg karę ześle!
Sytuacja się powtarza... siostra do dołka, ksiądz w krzaki
-Kurwa znowu nie trafiłem
Nagle grzmot i piorun z nieba rozwala siostrę i słychać głos z góry:
- Kurwa znowu nie trafiłem.
Wrócił chłopak wieczorem do domu. Wcześniej z kolegami wypalił kilka
skrętów, więc zastanawia się jak nie wpaść przed rodzicami.
Postanowił pójść do salonu - sądząc, że o tej porze nikogo już tam
nie będzie. Otwiera drzwi - a tam ojciec siedzi. Szybko zamknął drzwi i
myśli dalej. Stwierdził, że pójdzie do kuchni. Otwiera drzwi - a tam
ojciec siedzi. Szybko zamknął drzwi i postanowił pójść do sypialni.
Otworzył drzwi - a tam też ojciec siedzi i krzyczy do niego:
- Gówniarzu, jak jeszcze raz otworzysz drzwi od kibla to Cie kurwa zatłukę!
Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczkaposuwistymi,
erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie opalone ciało.
W bliskim sąsiedztwie tego "zjawiska", na rozpostartym ręczniku leży z
przymkniętymi oczami facet w średnim wieku.
Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, można
by uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę.
Tym zachowaniem zmylił panienkę, która zerkając na niego widzi tylko
jego opuszczone powieki i już bez żadnych zahamowań wkłada rękę w
stringi, kładzie ją na swym "łonie" i półgłosem mówi:-Ty mój
skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta, że wszystko
ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore oszczędności. Chcesz
się wykąpać? Już idziemy do wody.Wstała i pobiegła w stronę morza.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku
swojego przyrodzenia warczy: Słyszysz , kurwa, słyszysz? A ja przez
ciebie straciłem willę, dobrze prosperującą firmę i Mercedesa 600. I
jeszcze muszę płacić alimenty w trzech różnych miejscach kraju.
Chciałbyś się z nią wykąpać, co? - tutaj przekręca się na brzuch -
A piasek żryj bydlaku !
Dzień przed bitwą pod Grunwaldem spotykają się Ulrich von Jurgingen z Jagiełłą i stwierdzili że wystawią po najepszym rycerzu i to rozstrzygnie ol wygranej.
Więc Jagiełło wybiera się do Zbyszka z Bogdańca
J:Słuchaj Zbyszko jutro o 12 trzeba walczyć pod Grunwaldem.
Z:Słuchaj Władek chciałbym ale mam dzisiaj urodziny teściowej a jak się nie napije z nią to ona mnie zabije. Ale idź do Zawiszy Czarnego on napewno będzie chciał.
No to Jagiełło idzie do Zawiszy:
J:Słuchaj Zawisza jutro trzeba walczyć pod Grunwaldem.
Z:No sorry ale nie dam rady bo mnie jakaś ptasia grypa dopadła ale dam Ci namiary na gościa który za baryłkę miodu pitnego wszystko.
No to Jagiełło muśli sobie czemu nie i wybiera się na poszukiwania.Przedziera się przez lasy bagna wkońcu trafia do rozwalonej chaty. Wchodzi a na łóżku leży pijany gościu...
Jzień dobry
Gobrryyy
J:Słyszałem że pan za baryłkę miodu pitnego wszystko
G:wszystko!
J:To jutro trzeba walczyć pod Grunwaldem
G:Bedę!
Wkońcu nadeszła 12 krzyżak stoi na takim pięknym koniu w lśniącej zbroi na co wychodzi Polak z lasu kompletnie skacowany ciągnie za sobą miecz. Krzyżak uderza na Polaka i wszyscy widzą że dostanie więc krzyczą W NOGI W NOGI!!
Krzyżak uderza pojawia się tuman kurzu - kurz opada koń bez nóg, krzyżak bez nóg a Polak stoi i mówi
Dobrze że krzyczeliście w nogi bo bym ch**owi łeb obciął!
Tutaj widac jak mocno maja sprzedawcy potencjalnego klienta w 4 literach.Gdyby w innym kraju poza Polską ktoś zrobił taką reklame, to nastepnego dnia poszliby na ugode z włascicielem.
A tu ewidentnie to im wisi.Bo wiedzą ,że zaraz pojawią się komentarze w stylu.Dobrze mu tak,stac go niech ma za kare ....itp
RABIN, zgadzam się, tylko zobacz jak oni to naprawili
U nas to by wszystko wyklepali, szpachla pomalować i gotowe
A tu jednak nowy dach,próg, błotniki i drzwi.W sumie to ten tył przy drzwiach wyprostowali i tyle
Komentarz