<Usiu> kumpel ma kantor na floriańskiej
<Usiu> i taką scenę opowiadał wczoraj w knajpie
<Ja> dawaj
<Usiu> w kantorze u niego przy Alter Ego przyszła panna z koleżanką w Piątek i wymienia 100 rubli, ten mówi że to strasznie mało i się nie opłaca bo dostanie 8/9zł a ta do niego, że niemożliwe musi być więcej, on jej pokazuje kurs i daje 8 czy tam 9zł a jej koleżanka ryknęła ze śmiechu i mówi "dałaś dupy za 8 zł"
Lekcja religii. Siostra pyta dzieci jak umarł Jezus. Wszystkie dzieci się zgłaszają , tylko Jasiu nie podnosi ręki. Siostra do Jasia :
- Jasiu naprawdę nie wiesz jak umarł Jezus !
- Nie
- To w takim razie na następną lekcję religii przyjdziesz z ojcem.
Na następnej lekcji religii siostra mówi do ojca Jasia :
- ... Pytam dzieci jak umarł Jezus , a pana syn nie wie!
- Siostro -odpowiada ojciec Jasia - My na takim zadupiu mieszkamy , że nawet nie wiedzieliśmy , że On chorował.!
była Octavia II 1.9 TDI
jest Octavia III Scout 2.0 TDI
Porwanie rosyjskiego samolotu dzień po dniu
Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.
Wtorek
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli
zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.
Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i
pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.
Czwartek
Pasażerowie wrocili z zapasami wodki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą
połowę pasażerów i pilotów.
Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę
znajomych. Impreza do rana.
Sobota
Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.
Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są
desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.
Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza.
Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.
Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę
[ Dodano: Wto 21 Paź, 08 22:09 ]
mój kumpel westwi78 to znalazł ale myślę że warte zamieszczenia
Małżeństwo, nowy dom... piękna łazienka z wieloma lustrami. On poszedł zaprosić na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć w łazience patrząc na swoje piękne ciało. Zrobiła szpagat i się przyssała!
Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść.... nic!
Dzwoni po majstra. Ten patrzy i mówi:
- Panie, trzeba kuć!
- Co Pan, k***a? Gres z Włoch za 4 tys. euro!
- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać...
- Panie, wszystko ale nie gres...
Master ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić...
- Co Pan, k***a odpierdalasz? - pyta mąż
- Panie...podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z gumoleum
12-letni synek, pyta się ojca (w mieście otworzono właśnie agencję towarzyską):
- Tato, a co właściwie robią w takiej agencji?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robią tam człowiekowi dobrze.
Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze!
Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chlebka, posmarowała masłem i miodem i podała chłopcu. Chłopiec wpada do domu:
- Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co?!
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.
Pije góral wódkę z japończykiem. W pewnym momencie japoniec rozochocony wstaje i sruuuuuuuuuuuu góralowi w pysk. Góral lekko oszołomiony podnosi się i pyta:
- Co to było?
- Ka-ra-te - odpowiada japoniec
- To teroz jo ci cus pokaze - mowi Goral.
Blysk, swist, lubudu i Japonczyk budzie sie ledwo zywy dwa tygodnie pozniej w szpitalu.
- Co to było?
- Ciu-pa-ga
Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas. Wsiada do samolotu teksaskich linii lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu.
- Hej - mówi niewidomy - ale duży fotel.
- W Teksasie wszystko jest większe, niż gdzie indziej - mówi siedzący obok pasażer.
Kiedy niewidomy wylądował w Teksasie, pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel, bada go dłońmi i mówi z podziwem:
- Ale duże kufle tu macie.
- W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi barman.
Po kilku piwach niewidomy pyta barmana, gdzie jest toaleta.
- Na drugim piętrze, trzecie drzwi po prawej - pada odpowiedź.
Niewidomy idzie, ale gubi drogę i zamiast do toalety, wchodzi do sali z basenem. Potyka się, wpada do wody i przerażony krzyczy:
- Nie spłukiwać! Nie spłukiwać!
Taksowkarz w Warszawie zlapal klienta - Japonczyka. Wiezie go swoim Daewoo, nagle ziuuuu.... cos go minelo... Japonczyk podeksytowany:
- Honda... Made in Japan... bahdzo, bahdzo sibka machina...
Taryfiarz wkurzony mocno, ale nic jedzie dalej, nagle ziiuuuuu... znowu cos smignelo bokiem. Japoniec z usmiechem:
- Toyota... Made in Japan.... Sibka, mnostwo sibka machina
Taksowkarz z piana na ustach jedzie dalej. W koncu dowiozl klienta po kilku podobnych przypadkach i mowi:
- 400zl
Japoniec zdziwiony:
- Ciemu tak duzio taki krotki kurs?
Na to taksowkarz:
- Taksometr... Made in Japan... bahdzo, bahdzo sibka machina...
[ Dodano: Sro 22 Paź, 08 21:01 ]
to jeszcze jeden żarcik
Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali
Aż tak, że jedli suchy chleb popijajac woda. No i w koncu uzbierali i
wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy się wódki drugi mowi:
- Ok, super
a trzeci:
- Ku* wa ja cale zycie prawie nic nie jem, niepije po to, zebysmy
wyjechali! Zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie,
na wycieczki!!! a wy wydajecie na wodke??? ja sie na to nie pisze! i
obrażony poszedł spać. No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki,
nachlali sie i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza- nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterkę...
Patrzą... A tam leży krokodyl - gruby,ogromny, piekny krokodyl z
Otwarta paszcza! Patrzą - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego.
Stoją tacy najebani, patrzą i jeden mówi:
- O staaaaaaarrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a śpiwooorek
toooo Lacosty...
prosze, teraz nissanek, dalej mozna kupic ta "nowke"
Zewnątrz jakieś zarysowanie się znajdzie, w końcu to nie auto z salonu.
[edit]
niestety gostek usunal juz z serwera strzelone zdjecia tej almerki,
w kazdym razie po przegladnieciu, zauwazylem ze niedlugo bedzie sprzedawal srebrne BMW i srebrnego seata...tez "okazje"
President Johnny II + President Florida/ ML-145
O1 - 122KM@141KM 261Nm@303Nm By Rogalotti
OII - 140KM@178KM 320Nm@374Nm By CompSport
Komentarz