Do ratownika na basenie podchodzą 3 stare baby i chcą pływać. Facet się bał, że stare szkapy się potopią, ale dał się namówić.
Wskakuje pierwsza, robi 15 basenów w 10 minut i wychodzi uśmiechnięta. Facet mówi:
- Świetnie plywasz jak na taką starowinę.
Baba odpowiada, że w latach osiemdziesiątych była mistrzynią juniorek w pływaniu.
Wskakuje druga baba, robi 25 basenów w 12 minut i wyłazi. Facet pyta, a ona odpowiada, że za młodu była mistrzynią Europy.
Wskakuje trzecia, płynie żabką, delfinem. Zrobiła 30 basenów w 10 minut i wyłazi.
Ratownik:
- No pani to pewnie była mistrzynią świata.
- Nie. Ja byłam kurwą na telefon w Wenecji.
Przychodzi facet do recepcji i mówi:
-Zasłałem łóżko- na to recepcjonistka:
-Dziękujemy.
-Płosze bałdzo
:diabelski_usmiech
Rosyjski atomowy okręt podwodny klasy "Tajfun" przenoszący strategiczne rakiety nuklearne. Pozycja: gdzieś na morzu Barentsa. Czas: 03:50 czasu moskiewskiego. Nagle - wstrząs. Przebudzony kapitan wywołuje oficera wachtowego:
- Co się dzieje?
- Jakieś dwie minuty temu chorąży Kowbasiuk otrzymał radiogram, że jego żona wyjechała z jakimś kochasiem do Wenecji.
- No a wstrząs?!
- Rakiety dolecą do Wenecji za 18 minut.
W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekala na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać
jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnąl sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się że przyszłam.
- Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek.
- Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark.
- I co zrobiliście??
- Spaghetti.
Wczoraj śmialiśmy się z dziadkiem do utraty tchu........ Dziadek wygrał.
dzwoni jedna przyjaciolka do drugiej:
-hej kryska, jest u ciebie moj maz?
-nie ma, a co?
-hmmm... dziwne. jak wychodzil z domu to mowil ze idzie na kurwy...
-faktycznie dziwne. przeciez wcale nie musial wychodzic...
[ Dodano: Sro 17 Mar, 10 01:10 ]
niech no mi ktoś powie, dlaczego słówko "Y.O.U" pisane razem (bez kropek) jest na cenzurowanym?? Za każdym razem pisząc go zamienia się na trzy kropki.
Wczoraj wieczorem dyskutowalismy jak zwykle z zona o tym i o tamtym...
Dochodzac do jakze delikatnego tematu eutanazji, o wyborze miedzy
zyciem i smiercia, powiedzialem:
- Nie pozwól mi zyc w takim stanie, bym byl zalezny od jakichkolwiek
urzadzen i karmiony przez rurke z jakiejs butelki. Jesli przyjdzie mi
znalezc sie w takiej sytuacji, lepiej odlacz mnie od urzadzen, które
trzymaja mnie przy zyciu.
A ona wstala, wylaczyla telewizor i komputer, a piwo wylala do zlewu..
------------------------------------------------------
1.9 TDI 110 KM SLX /2000r Srebrny Hatchback
President Johnny II na pokładzie
Na miejsce zgłoszenia napadu przyjeżdża patrol policyjny. Na ulicy, przy samochodzie stoi gej i opisuje sytuację:
- jechałem sobie spokojnie samochodem, aż tu nagle inny samochód gwałtownie zajechał mi drogę. Kilku mężczyzn wyskoczyło z tego samochodu, siłą wyciągnęli mnie z mojego auta, brutalnie rzucili na maskę, rozsunęli mi nogi i zdjęli spodnie i bieliznę, no i... no... wiecie panowie!
Dyrektor do pracownika:
- Panie, pan wszystko robi powoli - powoli pan myśli, powoli
pisze, powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi pan szybko
- Tak, szybko się kurwa męczę...
Młoda rodzina z 5 letnim synem oglądają kupione mieszkanie. Dziecko patrzy na pustą ścianę i mówi:
- A tu półkę jebniemy.
Ojciec - uderzenie w kark - i pyta:
- Pojąłeś?
- Pojąłem.
- Co pojąłeś?
- Że półka tu ni ch..ja nie potrzebna
Komentarz