Życie jest okrutne dla... OCP za kołnierz nie wylewa.

[Samiec]

A ja co jestem nad morzem to jakos do smazalni nie moge dotrzec ops:
Ale czesto sie mozna naciac ,bo w smazalni zamaist swiezej rybki mozna trafic na mrozona :evil:

[Purchawa]

Co nie?

A mowia, ze skodziarze to stare pryki, zgredy i kapeluszniki

Chyba wiem Piotrek o ktorej knajpie piszesz, ale niestety nie bylem w niej. Moi rodzice byli i tez chwalili jedzenie.

Naprawde warto. Jak tylko bede w najbizszym czasie w okolicy, to nei omieszkam podjechac.

BTW: Jestem w polowie piatego piwka...

Ja tez k

[MiKruS]

A mowia, ze skodziarze to stare pryki, zgredy i kapeluszniki

Widac sa wyjatki... Duzo wyjatkow... 8)

[bobasek]

przepraszam
troche mi się zapomniało
jestem na imprezce z kumplami z klubu, a się nie przedstawiłem (co za cham i prostak) ops:
mam na imię bartosz i mieszkam w śremie, 42km od poznania, prosto na południe.

p.s.
ciekawostkarzed czasami leasingu śrem był miastem o najwyszym wskaźniku zarejestrowanych pojazdów o DMC >12T na głowę mieszkańca w Polsce

[MiKruS]

Naprawde warto. Jak tylko bede w najbizszym czasie w okolicy, to nei omieszkam podjechac.

No wlasnie na jakis weekend chcemy podjechac, to wtedy odwiedze napewno...

Dobra wyzera to jest to... :twisted:

[Purchawa]

A ja co jestem nad morzem to jakos do smazalni nie moge dotrzec ops:

A ja wlasnie na codzien ryb wcale nie jadam i jak juz jestem nad morzem to nadrabiam zaleglosci. Po tygodniu mi uszami wychodza

PS. W Grecji jadlem rekina i powiem, ze chyba nie ma lepszej ryby.

[bobasek]

chyba z tego mój fach. lubię jak silnik ma 12dm3
:lol:

[ Dodano: Pią 20 Maj, 05 02:39 ]
w kwestii kulinarnej bo zacząłem trochę odstawać...
tyskie nr 6,5

[Purchawa]

chyba z tego mój fach. lubię jak silnik ma 12dm3
:lol:

Tzn, jaki fach? Bo sie chyba troche zgubilem. ops:

[ Dodano: 20 Maj 2005 02:46 am ]
Uuu.. widze, ze impreza schyla sie ku koncowi

Trzeba odwiesic ten temat i jakos go ukryc, bo nas jutro ludzie zlinczuja
Maja chata, shoutboxa, gg i inne takie to sobie posty nabijamy

[bobasek]

z wykształcenia jestem inż konstruktor konstrukcji stalowych,
ale od zawsze grzebałem w ciężarówkach, żyłem z napraw ciężkiego taboru, ale postanowiłem trochę się odprężyć i poszedłem "do biura".

P.S.
jestem amatorem ale mam wyniki

[Purchawa]

w kwestii kulinarnej bo zacząłem trochę odstawać...
tyskie nr 6,5

Luzziki k
Dzis serwujemy zupe chmielowa :szeroki_usmiech k

[MiKruS]

koniec imprezy?? - jaki koniec imprezy?

Ja sie dopiero zastanawiam co zrobic z tak milo rozpoczetym wiczorem... :twisted: 8)

[bobasek]

Purchawa
coś w tym jest co mówisz!
całkowicie się z Tobą zgadzam - skasuj - schowaj ten topic, a licznik postów wykasuj, nie po to się tutaj spotykamy, co by licznik nabijać pijemy, piszemy coś tam, giciorek jak to na OCP k

[Purchawa]

koniec imprezy?? - jaki koniec imprezy?)

Eee... chyba ze tak k
Juz myslam ze i Ciebie "wcielo"

Ja sie dopiero zastanawiam co zrobic z tak milo rozpoczetym wiczorem... :twisted: 8

Sadze, ze w ciagu tygodnia o te porze to raczej sie zbytnio nic nie da zrobic.
Bolek chyba jest do 5tej, kiedys byla Scena w kwiatach na Marszalkowskiej...

[Samiec]

A ja niestety bede sie juz zmywal
% pomalu puszcza i biodro daje znac o sobie :? ,musze sie rzuci na wyro :roll:
Dzieki panowie i panie(jesli jakies zostaly :wink: ) za udana impreze k
I do nastepnego :diabelski_usmiech

[Purchawa]

A ja niestety bede sie juz zmywal
% pomalu puszcza i biodro daje znac o sobie :? ,musze sie rzuci na wyro :roll:
Dzieki panowie i panie(jesli jakies zostaly :wink: ) za udana impreze k
I do nastepnego :diabelski_usmiech

Trzym sie. k
Nastepny taki, a nawet lepszy to bedzie (mam nadzieje) juz na zywo

[MiKruS]

3m sie Samie!

[bobasek]

7 tyskie

jutro zdam szczegółową relację z przeżyć swoich porannych. ale tylko na priv
:lol:
:lol:
to nie jest moje ostatnie słowo na dziś
:shock:

[Samiec]

Nastepny taki, a nawet lepszy to bedzie (mam nadzieje) juz na zywo

Miejmy nadzieje ,tylko trzeba cos wykombinowac co by z autem zrobic ,najlepiej jakis spocik pod namiotami lub cos :diabelski_usmiech

[MiKruS]

Juz myslam ze i Ciebie "wcielo"

Robilem sobie tosty z tunczykiem, bo mnie glod pobral na calego... :lol:

[ Dodano: Pią Maj 20, 2005 1:58 am ]

jutro zdam szczegółową relację z przeżyć swoich porannych. ale tylko na priv
:lol:

:lol: :lol:

[Purchawa]

Robilem sobie tosty z tunczykiem, bo mnie glod pobral na calego... :lol:

To smacznego

[ Dodano: 20 Maj 2005 03:02 am ]

7 tyskie
jutro zdam szczegółową relację z przeżyć swoich porannych. ale tylko na priv

Po 7 jeszcze nie powino byz zadnych przezyc

to nie jest moje ostatnie słowo na dziś
:shock:

Domyslamy sie

[MiKruS]

To smacznego

Dziekuje !

BW: Ja dzis czekam na swit - dopiero wtedy ide spac.

[Purchawa]

BW: Ja dzis czekam na swit - dopiero wtedy ide spac.

Cholera, mocne postanowienie bo mnie powoli sennosc zbiera.

O ktorej w ogole jest teraz swit ?

[bobasek]

Smacznego
też zgłodniałem, ale
ja wsuwam tylko: smoked winter sprats z puszki( ) z chlebkiem
+ tyskie gronie

P.S.
kawalerski stan to zwykle pusta lodówka
i nie pozmywane gary

[MiKruS]

Cholera, mocne postanowienie bo mnie powoli sennosc zbiera.

O ktorej w ogole jest teraz swit ?

Z tego co widze przez okno to juz powoli zaczyna sie niebo jasniejsze robic.

Mysle, ze mozemy podjac meska decyzje, ze za 15 min sie robi swit i pojsc spac... :wink: :lol: :lol:

BTW: Temat odkleje w tym momencie, ale mysle, ze zostac w O/T moze - chyba wsi nie narobilismy...

[ Dodano: Pią Maj 20, 2005 2:10 am ]

kawalerski stan to zwykle pusta lodówka
i nie pozmywane gary

a nie mowilem... :lol:

[bobasek]

sen to jest przyzwyczajenie odziedziczone po stałocieplnych gadach (ewolucja nie zawsze wychodzi na dobre)