Relacja z zajeżdzania Skody Octavii

[bishop]

O wrócił morderca octavek,...a wszyscy się cieszą

Co zrobiliście tym z lpg :twisted: ? i po jakim przebiegu?

[radekgw]

no super, Irku witamy spowrotem
czekam na relacje :diabelski_usmiech

[eaglemirek]

Również witam z powrotem :!: i będę kibicował przy kolejnych pokonywanych kkm

[crom.de]

Opowiedz co spowodowało, że wróciłeś na "stare śmieci". Też miałem epizod z busami więc ciekawie będzie poczytać Ja od tamtej pory podchodzę z dużym dystansem do prywatnych firm.

[Maicroft]

Pewnie 3 tygodnie w trasie, 3 dni przerwy, a czas jazdy 20h/dobe przez 6 dni w tygodniu, a 7 18h :roll:

[crom.de]

Maicroft, to zależy od firmy. Ja akurat weekendy spędzałem w domu, jednak z rzadka były nagłe wyjazdy ale to szło przeżyć. Gorzej jak ktoś wypłatę daje Ci w ratach, a z drugiej strony wznawia leasing swojego Land Rovera i mówi, że chyba kupi to puste mieszkanie nad swoim i zrobi sobie "etażówkę". EOT

[IrekLubinPL]

292500 km...

Siemka

Z busami było tak, na początku był Sprinter blaszka i miało być kolorowo jak bajce Disneya... okazało się że w domu bywałem co "kilka" dni na "kilka" godzin, bo trzeba było jechać i rozwieźć/pozbierać kolejne przesyłki. Podczas wakacyjnego urlopu miałem poważny incydent rodzinny (który przemilczę), w tym samym czasie zadzwonił kolega z firmy ze Skodami i powiedział że robią spółkę i potrzebują dobrych szoferów na busa z kurnikiem... Ze spółki nic nie wyszło ale DZIAD TRANS i tak powstał, a ja rozkręcałem mu ten biznes... Dochodziło do sytuacji że zacząłem pożyczać mu kasę na paliwo, którą oczywiście szybko oddawał. Potem zaczął coś kręcić ze stawkami za km i przestało mi się to opłacać. Zgłosiłem mu wolne, ze względu na wyjazd na narty, po nartach były święta... a przed tym wszystkim wypłata. I tu ZONK, brakuje mi 3000 zł!!! ??? WTF!!! więc liczymy razem, ok zgadza się Więc koleś zobowiązuje się jutro wypłacić kasę, bo ja przecież wieczorem wyjeżdzam.... BLA BLA BLA, nie było czasu się spotkać więc jadę bez wypłaty.
Po powrocie dowiedziałem się że w sumie to z zaliczek które pobrałem w Europie to jesteśmy na zero, a ja wyliczyłem że mam jeszcze 1000... i tak dałem się wydupcyć po raz kolejny tego roku
Dlaczego wróciłem?? Bo chcę na wakacje jechać Płacą marnie, roboty od cholery, ale wygodnie i śpię w domu zresztą co ja mogę innego robić

Dość chaotycznych wylewności na swój temat czas na Skodę

Więc powiem Wam że auto nic a nic nie straciło na komforcie. Fotele nadal wygodne, miło i pewnie się prowadzi. Co mi nie pasuje to huk łożysk, ale pewnie niebawem to usuną. Nie wiem jaki motor został wstawiony do mojej, nie widzę naklejki z kodem. O gwarancyjnej wymianie nie ma mowy... od mojego odejścia z firmy auta już nigdy więcej nie widziały ASO. Z ciekawostek: fabryczny rozrząd wytrzymuje 300kkm, wiem bo w żadnej nie był wymieniany :P TZN w mojej pierwszej się rozleciał przy ok 360kkm w tej obecnej nie zdążył, bo się zatarł... a reszty jeszcze nie widziałem.


Tyle na dziś ... idę w kimę rano znów na trasę
Pozdrawiam, szerokości i do miłego na trasie

[r2r]

Fajnie będzie znowu poczytać takie wpisy. Grube cyfry, duże przebiegi. Klikam "Lubię to" :kciukgora

[IrekLubinPL]

zjem śniadanie i zapinam pasy Lubin - Iława - Lubin pozdrawiam i szerokiej

[Maicroft]

Troche mnie smieszy to olewactwo serwisowania. Z jednej strony to kupuje sie po to nowe, zeby mialo gwarancje bez limitu kilometrow i dobrze kombinujac to serwis raz w miesiacu zamyka sie w kwocie 500zl w ASO. Olewajac to wszystko w ciagu roku mamy w sumie 6000zl na koncie, wiec nowy silnik mozna kupic :lol: Ciekawa kalkulacja jednak.

A patrzac na to jeszcze inaczej, co to jest 6000zl na nowy silnik, gdy wydaje sie 10tys miesiecznie jedynie na paliwo.

Ciekawi mnie jak sprawdzalyby sie oleje z ciezarowek z takim aucie zmieniane co 100tys km 8) Przeciez to wymiana co 4 miesiace taki super long life :diabelski_usmiech

[IrekLubinPL]

Maicroft, nie wiem jak silnik by to zniosl. Przypomne incydent z dolweka oleju z lokomotywy, gdzie najpierw pozapychało wszystkie kanaly olejowe by ostatnim tchnieniem wywalic sporych rozmiarow dziure w bloku. Co do oszczednosci na serwisie... cos bym napisal tylko nie wiem kto to czyta Generalnie chodzi o to ze... samochodow jest sporo i bez logicznego podejscia do floty latwo to rozwalic... Przykladowo: 10 samochodow na serwis to 5000 zl, ale... opony nie wytrzymuja sezonu, zderzaki + lampy + blotniki (albo cale tyly ), do tego wyplaty dla kierowcow i regulowanie oplat za paliwo... i bez kogos kto trzyma to w ryzach latwo sie pogubic. A gdy do tego dochodzi Panamera lub inne luksusy zaczynasz szukac oszczednosci Ktore sa tylko pozorne bo wydajesz 3 x 300 zl zamiast raz 500 ale... nie moj cyrk

293936... koniec na dzis ... dla mnie Skodzinka chwilke odetchnie i frunie dalej

PS: Niech beda pochwaleni tworcy YANOSIKA 500zl zostalo w mojej kieszeni

[crom.de]

IrekLubinPL, jednak silnik nowoczesnej ciężarówki (jak i nowoczesnych szynobusów) jest bliski silnikowi z osobówki stąd to by "mogło pyknąć", a lokomotywa towarowa starej generacji - no cóż zupełnie inna bajka stąd jak widać nie wyszło Zresztą podejrzewam, że żadne auto nie zniosło by mineralnego SAE30 czy tam SAE40 czyli płynącego dopiero koło 0. O takim do dwu suwa nie wspomnę

[slawko80rr]

skoro wróciłeś, krzyknę jak w tenisie, Come on / C’mon (do boju) :evil:

[xplo]

Irek ta twoja stara co ma 415kkm to ta z silnikiem 2.0 TDI CR 110 km ?

[IrekLubinPL]

301247 km...

Sorki troche mnie bylo, same nocki mialem wiec za dnia nie w glowie mi bylo siadac do kompa

xplo, tak, w tej jest ten sam motor.
Dzis chwile rozmawialem z jednym z kierowcow, mowil ze w ASO zrobili :shock: jak zobaczyli ile mozna bez rozrzadu polatac

Maicroft, ku mojemu zaskoczeniu jak podlaczylem ten czujnik temp zewnetrznej CHECK ENGINE zgasl, czyli jednak ma on jakis wplyw na elektryke w aucie...

A teraz moje pytanko... Zlapalem fotke, z masztu ktory dobrze znam, tylko... za mna jechala karetka na sygnale. Radar stoi na zakrecie, a po prawej jest wysoki kraweznik. Nie bylo mozliwosci zjechac z drogi a zatrzymac sie i pozwolic rozpedzonej karetce wpasc czolowo na potencjalnego goscia za zakretu tez nie bardzo... Mam jakas szanse sie od tego odwolac?? Nie bylo to przy duzej predkosci, ale fotki zaczynaja sie od 100 zl a szkoda mi nabijac budzet jakiejs skromnej gminy. Moze macie jakies pomysly na ta sytuacje...

Pozdrawiam i jeszcze raz polece Wam Yanosika

[ Dodano: Nie 23 Mar, 14 03:57 ]
bishop, ten olej o ktorym pisalem wlali wlasnie tam... teraz wrzucaja tam podobno nowy silnik. Jak zlapie kogos kto tym jezdzil podam jej przebieg do momentu "zgonu"...

[bishop]

A teraz moje pytanko... Zlapalem fotke, z masztu ktory dobrze znam, tylko... za mna jechala karetka na sygnale. Radar stoi na zakrecie, a po prawej jest wysoki kraweznik. Nie bylo mozliwosci zjechac z drogi a zatrzymac sie i pozwolic rozpedzonej karetce wpasc czolowo na potencjalnego goscia za zakretu tez nie bardzo... Mam jakas szanse sie od tego odwolac?? Nie bylo to przy duzej predkosci, ale fotki zaczynaja sie od 100 zl a szkoda mi nabijac budzet jakiejs skromnej gminy. Moze macie jakies pomysly na ta sytuacje...

Szansa na anulowanie byłaby w przypadku widocznego choćby kawałka karetki na sygnale na fotce, inaczej nakład na walkę będzie nieopłacalny /czas i kasa/, może gbyby chodziło o 500pln i 10 pkt, ale tu znowu, kto ciśnie 2 razy więcej aby usunąc się z drogi karetki :roll:

[IrekLubinPL]

No wlasnie zastanawiam sie jak to foto wypadnie bo miedzy fotkami byly moze ze dwie sekundy. Przede mna jechal gosc BMW i nie wiem czy on tez ma zdjecie bo to strzal w zadek byl. Poczekam, przyjdzie foto, pomysle co dalej. Mial ktos taki przypadek??

[ Dodano: Nie 23 Mar, 14 12:45 ]
r2r, jeszcze miesiac i zdeklasuje Twoj przebieg

[dzajo198]

Jak dostaniesz to zdjecie to odwołaj sie i poprosc o oryginał (bez kadrowania). Będziesz mógł sprawdzić czy na zdjęciu oprócz Twojego auta widać jeszcze coś. Jeśli tak, sprawa jest jasna. ;-)

[Wally]

Panowie o czym Wy dyskutujecie ?
Anulowanie mandatu zależeć będzie tylko od "widzimisię" wystawiającego mandat !
Całkowicie zgadzam się z tym, że ustępujemy takim pojazdom itp itd ale to co masz zrobić to zachować spokój i dołożyć starań, aby ułatwić takiemu samochodowi przejazd. I jak pisałem wyżej wszystko zależy od tego z kim będziecie rozmawiać, bo tłumaczenie się z przekroczenia prędkości tym, że "pędziłem, żeby przypadkiem karetka nie musiała mnie wyprzedzać na zakręcie..." nie do końca może trafić do betona z drugiej strony :diabelski_usmiech

[IrekLubinPL]

Wally, oczywiscie zgadzam sie z Toba, tylko zebym faktycznie przelecial kolo tego radaru, a ja chyba nawet 60 nie mialem ( ograniczenie 40 ). To wlasnie boli mnie najbardziej. Marne wykroczenie, dziwna sytuacja, a 100 zl szkoda

[r2r]

r2r, jeszcze miesiac i zdeklasuje Twoj przebieg

Oj chyba dłużej. U mnie też bardzo regularnie rośnie :diabelski_usmiech

[radekgw]

Irek jak przyjdzie mandat to poprostu zadzwon i powiedz jak wygladala sytuacja. Moja mama dzisiaj mi mowila ze przyszly do niej 2 mandaty, jeden na 50 - 63 a drugi 66 tez na 50, mama powiedziala ze ma tylko emeryture i zamiast 200 zl bedzie placic 100 zl. Takze przez to ze Pan Emil jest dosc czesto w tv, wystarczy ostatnio dobrze pogadac i zaplacic polowe z tego co chca, bo wiedza ze ludzie coraz czesciej sie odwoluja i gmina zamiast chodz troche miec, nie ma nic.

[TomekM]

coś ucichło..... ciszę przerywa milczenie 8)

[IrekLubinPL]

Więc zamykam temat...

Po powrocie do firmy zaczęło się godzenie ze stanem aut, serwisami i innymi dziwnymi rzeczami. W mojej tej ostatniej, rozstrzępił się pasek PK. To chyba celowo tak, bo potem podobno trzeba głowice wymieniać. W ciągu 24 h, taka sytuacja spotkała dwa auta, i tego samego kierowcę Na czas naprawy jeździłem czym popadnie... Do jakiego stanu można doprowadzić tak sympatyczne autko jakim jest Octavka... Większość ma ponad 450kkm, na półrocznych filtrach, kilkumiesięcznym oleju... O dziwo tapicerki nie są powycierane, i mocno zniszczone. Wiadomo że fotel kierowcy "wieprza" higieną nie grzeszy, jest też znana palaczom słynna "dziura". Są też "cuda". Co trzeba zrobić żeby ten szary plastik zaraz przed lampkami wypadał? Kilka wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, w środku chlew (no przesada, syf), ale jak bliżej się przyjrzeć, poodkurzać wyprać i umyć... No lalunia z 240kkm jak malowana ... I co najlepsze, nic a nic nie straciły ze swojej pierwotnej mocy
No i firma się rozpada... Samochody jakoś bez serwisu się kulają, ale to już ostatnie tchnienia firmy. Mnie odsunęli od jazdy i zrobili dyspozytorem. Dziś miałem "przyjemność" prowadzić moją... przepraszam... moje dwie pierwsze w jednej Cyknąłęm foto wnętrza, ale przez wypiaskowaną szybę nie bardzo widziałem jak mi wyszło... Auto nadal zrywne, dynamiczne, ale... zderzak pęknięty, brak kratki, po halogenach zostały tylko zaślepki W aucie przeciąg, w związku z przeszczepem zadka... echh łęzka się zakręciła

Temat mogę uznać za zamknięty, bo autkom udało się naprawdę przeżyć. Chłopaki ubili kilka dzików, dziesiątki lisów, kotów... było kilka saren, band, stłuczek... a one dalej nas bez najmniejszej awarii (oczywiście pomijam usterki olewatorskiego serwisu) wiozą szybko, wygodnie i tanio do celu. Z dziwnych usterek jakie spotkałem... 2 Octavie i Yeti miały urwane dźwignie od otwierania maski. Jedna ma rozwalone kratki nawiewu, ale to musiał ktoś z głupoty zepsuć. Za wytrzymałość mechaniczną i odporność na ludzką głupotę Skoda powinna dostać złoty medal.


... No dobra a teraz pogłówkuję jak wkleić fotkę...




Upss trochę za duże... no ale...

[crom.de]

IrekLubinPL, te Yetiki też były 2.0 TDI?