O Emilu co ze SM walczył, a teraz SM walczy z nim

[misiek^wro]

To historia z Wrocławia.

Ostatnio, tj w piątek na jednej ulicy we Wrocławiu panowie urządzili sobie dożynki - 4 lawety, dojeżdżały kolejne. Zaniepokojeni właściciele zapytali co oni odstawiają na co usłyszeli - jak to co, zarabiamy na wypłaty, bo miasto nie chce dać, to skądinąd trzeba ten fundusz zebrać - a że najwięcej bezahluje kierowca, któremu zabierze się, tj odholuje auto + postawi na parkingu strzeżonym gdzie pierwsza godzina liczy się już jako pierwsza doba - to wpływy są pokaźne.


Pan Emil to równy chłop - i to co bym radził, to wniosek o usunięcie z postępowania pana Arkadiusza F. - był już na stołku we Wrocławiu, ale na szczęście go usunięto jednakże widzę, że dostał "Awans" do Świebodzina - no a historia z google'a jakoś wyparowała.

Eh Polska to już nie tylko państwo bezprawia, ale państwo żenującej władzy. Ciekaw jestem kiedy wyborcy wystawią temu chamstwu na stołkach rachunek :evil:

[westwi78]

a że najwięcej bezahluje kierowca, któremu zabierze się, tj odholuje auto + postawi na parkingu strzeżonym gdzie pierwsza godzina liczy się już jako pierwsza doba

tylko że opłaty za parking nie idą do kasy miasta, więc to jakieś pier... .

[Tobi77]

A zarabianie na fotoradarach było by wysoce niemoralne. Oj daleko nam do cywilizowanych krajów, daleko !

Byłoby? Przecież wpływy z fotoradarów (chociaż nie SM akurat) uwzględniane są już przy obliczaniu budżetu państwa.

[misiek^wro]

tylko że opłaty za parking nie idą do kasy miasta, więc to jakieś pier... .

Kolega kolegi ma parking, SM ma z nim umowe 100% idzie od kierowcy do wlasciciela parkingu, 50 % wraca pod stołem - mało to takich "deal'ów" w naszych kraju ?

[Big]

Byłoby? Przecież wpływy z fotoradarów (chociaż nie SM akurat) uwzględniane są już przy obliczaniu budżetu państwa.

W Szwecji ? 8)
Wyrwałeś to zdanie z kontekstu. To jest część z wypowiedzi SZWEDZKIEGO ministra transportu na tematy działania systemu fotoradarów w Szwecji.

[BiDi01]

Byłoby? Przecież wpływy z fotoradarów (chociaż nie SM akurat) uwzględniane są już przy obliczaniu budżetu państwa.

W Szwecji ? 8)
Wyrwałeś to zdanie z kontekstu. To jest część z wypowiedzi SZWEDZKIEGO ministra transportu na tematy działania systemu fotoradarów w Szwecji.

Szwedzi stwierdzili że zarabianie na systemie fotoradarów wypaczyło by sens ich funkcjonowania.
Fakt że w Polsce kalkulowane są wpływy z mandatów do budżetu. Przecież była awantura że nasz cudowny minister chwalił się, że osiągną 1,5 miliarda złotych wpływów.

[westwi78]

50 % wraca pod stołem - mało to takich "deal'ów" w naszych kraju ?

ja pisze o tym jak to wygląda legalnie. To że ktoś robi wałki to jest inna sprawa.

[misiek^wro]

To że ktoś robi wałki to jest inna sprawa.

To nie Szwecja czy Norwegia, to Polska - tutaj łapówkarstwo i kombinatorstwo oraz kumoterstwo są na porządku dziennym.

Policjant załatwiający prywatę służbowym samochodem ? Pokażę Ci takich od groma ... za nasze podatki tankują, później wożą się po mieście służbowymi nieoznakowanymi autami i szpanują podjeżdżając pod dom kolegi na sygnale odpalonym pod maską ...

Urzędnik, który za bombonierkę załatwia jakiś konkretny numer rejestracji - np DW 260KM ... - ja tego nie piętnuje, normalne ludzkie "pomaganie", jednak spróbuj sobie to załatwić w kraju skandynawskim.

Mandaty ? Chłopie, u nas w firmie nigdy nie wiadomo kto autem jechał jak przyjdzie zdjęcie - 500 zł i po sprawie.

I inne ...

[Tobi77]

Byłoby? Przecież wpływy z fotoradarów (chociaż nie SM akurat) uwzględniane są już przy obliczaniu budżetu państwa.

W Szwecji ? 8)
Wyrwałeś to zdanie z kontekstu. To jest część z wypowiedzi SZWEDZKIEGO ministra transportu na tematy działania systemu fotoradarów w Szwecji.

Nie w Szwecji, tylko w Polsce. Niczego nie wyrwałem, stawianie fotoradarów tylko dla zysku nie byłoby niemoralne, tylko jest. To się już dzieje!

[ruwado]

"Strażnikom chodzi o kasę. Przyznał to nawet Sąd!
Wtorek, 30 lipca (05:58)
Kilka dni temu informowaliśmy o bulwersującym zachowaniu sędziego (wyprosił z rozprawy publiczność) prowadzącego sprawę słynnego pana Emila, który znany jest z wytykania błędów strażnikom miejskim.

Wg aktu oskarżenia pan Emil miał potrącić swoim samochodem komendant straży miejskiej w Kargowej, w wyniku czego ta doznała m.in. "bolesności uciskowej rzepki". Sprawa nie byłaby może tak bulwersująca, gdyby nie fakt, że oskarżony posiada nagranie wideo, z którego jasno wynika, że strażniczka miejska sama (by nie użyć słów "z premedytacją") uderzyła się o jego auto, w chwili, gdy te zaparkowane było na poboczu. Działanie strażników miejskich można więc uznać za swego rodzaju zasadzkę...

Okazuje się jednak, że nie jest to pierwsza spawa wytoczona panu Emilowi przez funkcjonariuszy straży miejskich. Pan Emil w sądzie spotykał się z nimi już wielokrotnie...


Dla przykładu 1 lipca Sąd Rejonowy w Nowej Soli wydał wyrok uniewinniający naszego bohatera od zarzutu "złośliwego niepokojenia" strażników miejskich z Kożuchowa (Pan Emil zwracał im uwagę, że w nieprawidłowy sposób posługują się fotoradarem). W uzasadnieniu wyroku czytamy m.in., że "nie może być złośliwym niepokojeniem nagrywanie jawnych czynności organu samorządowego". Sąd stwierdził również, że intencją oskarżonego było "właściwe dokonywanie pomiaru fotoradarem a nie dokuczenie funkcjonariuszom, w kontekście czego zadawanie pytań strażnikom nie może być uznane za niepokojenie - prośba o udzielenie informacji nie jest ani złośliwa, ani bezprawna".

Oprócz tego nawet Sąd dopatrzył się w działaniu strażników tego, co dla większości kierowców jest zupełnie jasne od dawna. Sędzia stwierdził, że "intencją straży miejskiej było uzyskanie wpływu do kasy samorządowej z mandatów, a w efekcie oznaczenia fotoradaru przez obwinionego nie dochodziło do jej (przekroczenia prędkości - przyp. red.) utrwalenia". Sąd uznał jednak, że trudno uznać takie zachowanie za złośliwe, skoro w jego efekcie "kierowcy zwolnili i nie stwarzali zagrożenia w ruchu drogowym".

Sądowy życiorys pana Emila, który ośmielił się piętnować błędy strażników miejskich - jest już bogatszy niż niejednego recydywisty

Warto dodać, że koszty postępowania w przytoczonej spawie (jak i w licznych podobnych) poniósł Skarb Państwa. Za uniewinnienie pana Emila od absurdalnych zarzutów zapłaciliśmy więc my wszyscy!

Gwoli ścisłości wypada też dodać, że tocząca się właśnie sprawa "bolesności uciskowej" rzepki pani komendant z Kożuchowa nie jest pierwszą, w jaką uwikłana jest "pokrzywdzona" i właściciel fotoradaru - Leszek W.

Katarzyna S. (komendant) i pięcioro innych strażników ze Straży Miejskiej Sulechów jest oskarżona o to, że nie posiadając odpowiednich uprawnień, nałożyli oni na kierowców 237 mandatów za niewskazanie sprawcy wykroczenia drogowego. Sprawa, którą zajmuje się sąd rejonowy w Świebodzinie ciągnie się już od przeszło roku.

Jakby tego było mało pan Emil spotkał się już z panią komendant i dzierżawcą fotoradaru Leszkiem W. w sądzie przed dwoma laty. Wówczas Leszek W. oskarżył go o to, że "złośliwie nadepnął na jego nogę, w czasie gdy ten wykonywał swoje obowiązki". Świadkiem we wspomnianej sprawie była - nie kto inny - tylko pani komendant Katarzyna S. Obecnie role Leszka W. i "potrąconej" Katarzyny S. się odwróciły - w aktualnym procesie to ona jest pokrzywdzoną (przez pana Emila) a Leszek W. - świadkiem zdarzenia...

Warto dodać, że - ciągnący się przez rok - proces o "złośliwe nadepnięcie" Leszka W., również zakończył się uniewinnieniem Pana Emila. Gwoli ścisłości - Straż Miejska Kożuchów wytoczyła mu aż cztery sprawy o wykroczenie, z których każda zakończyła się jego uniewinnieniem. Liczne sprawy wytoczyła panu Emilowi też Straż Miejska Nowe Miasteczko. Z każdej pan Emil wychodził jednak obronną ręką (dwa uniewinnienia i jedno umorzenie).

Podsumowując - sądowy życiorys pana Emila, który ośmielił się piętnować błędy strażników miejskich - jest już bogatszy niż niejednego recydywisty. Strażnicy miejscy najwyraźniej uznali, że wytaczanie mu nowych spraw to jedyny sposób wzięcia odwetu na człowieku, który publicznie pokazuje ich błędy i hipokryzję. Całkiem skuteczny, bo za każdym razem pan Emil musi tracić kilka godzin na uczestniczenie w rozprawach. Sęk w tym, że wychodzi z nich z wyrokami uniewinniającymi, a koszty "strażniczej ciuciubabki" ponosimy my. Może więc, zamiast marnować publiczne pieniądze, strażnicy wzięliby się w końcu do pracy i zaczęli wykonywać ją tak, by nie musieli bać się żadnych wizyt ludzi z kamerami?"

zacytowane z Interii

[kornat]

Moim zdaniem, sąd powinien jeszcze ogłosić jedną rzecz, jeżeli straż miejska jeszcze raz wystąpi z oskarżeniami na pana Emila i to z tak głupimi zarzutami to sąd powinien ich odesłać na X miesięcy zamiatania chodników w gminie. Bo to jest ewidentne zawracanie d. sądowi gdzie zwykły obywatel musi długo czekać na swoje sprawy gdzie te tylko zajmują czas przy czym są żenujące.

[BiDi01]

i super że tak się to kończy. Za co Pan Emil ma odpowiadać jeśli przeciez nic złego nie robi, a wręcz przeciwnie!

[Big]

Ja bym historią Pana Emila zainteresował Rzecznika Praw Obywatelskich oraz międzynarodowe organizacje.
A starażą miejską i panią komendant powinna zając się prokuratura !! Niedopuszczalne jest, aby kłamca i symulant zajmował takie stanowisko !! Co z odpowiedizalnością za składanie fałszywych zeznań ??!! Przeciez ci ludzie (własciciel fotoradatru i pani komendant) powinni już dawno powinni gnić w więzieniu za składanie fałszywych zeznań i narażanie Skarbu Państwa na straty.

[BiDi01]

Ja bym historią Pana Emila zainteresował Rzecznika Praw Obywatelskich oraz międzynarodowe organizacje.
A starażą miejską i panią komendant powinna zając się prokuratura !! Niedopuszczalne jest, aby kłamca i symulant zajmował takie stanowisko !! Co z odpowiedizalnością za składanie fałszywych zeznań ??!! Przeciez ci ludzie (własciciel fotoradatru i pani komendant) powinni już dawno powinni gnić w więzieniu za składanie fałszywych zeznań i narażanie Skarbu Państwa na straty.

tutaj przyznam Ci rację. Osoby przyłapane na takim czymś powinny być wydalone ze służby i mieć dożywotni zakaz wykonywania zawodu. To jest jawna żenada żeby osoby piastujące takie stanowiska robiły takie rzeczy. Widać poza tym że to nie pierwszy raz. Powinni w ogóle wpłacić jakąś ładną sumkę na cele charytatywne za to. Jak np. organizacje zrzeszające przeciwników Straży Wiejskiej :P

[andrzej1962]

jej pracodawcą jest burmistrz lub wójt i nie zwolni jej, bo niejako jest od niej uzależniony a to dlatego, że za jego pewnie cichym przyzwoleniem a nawet posunę się dalej cichym nakazem "ratowała" budżet gminy. Jakby ja zwolnił mogłyby wyjść na jaw ciekawe rzeczy. Za tym, że jej nie zwolni przemawia fakt, że opłaca jej adwokata.

[BiDi01]

w biały dzień rozbój normalnie...szok.I to jest Państwo prawa? Nie ma jednostki kontrolujące urzędasów? Cholera pracodawca ma PIPy, skarbówki, sanepidy, straż poż i inne badziewia, ale urzędasy żyją jak chcą bez REALNEJ kontroli.
Znam urzędników którzy chodzą do pracy odpocząć. Mają 1 osobowy gabinet i przesiedzą na kurnik.pl demotywatory.pl czy facebook.com
a kto płąci na ich pensje? Kto strajkuje że pensje są nie waloryzowane?

[BiDi01]

Dziś po wysłaniu listu do Komendan z kargowej z rzadniem ujawnienia sum jakie kosztuje ta farsa dostałem nast. odpowiedź:

W Udpowiedzi na wniosek 0 udostqpnienìe informacji publicznej na podstawie przepisów
ustawy z dnia 6 wrzes'nia 2001 r. o dostqpie do informacji publicznej (Dz.U.z 2001 r., Nr. 112,
[302.1198 z póin. 2m.) skierowany do Urzegdu Miejskiego w Kargowej, na skrzwlke,l mailowq adres:
Urzadgäkargowapl, w któryrn domage sie Pan udzielenia informacji na temat tego czy Gmìna
Kargowa zlecüa obsfugq prawn@ oskaràyciela posiìkowego W spraWie opisanej W artykule, którego
link zamies'cii Pan W zapytaniu, W szczególnos'ci zas'; powodu cyt.: „wynajçcia oskuráyciefa
posiàkowego omz wszelkich koszto'w zwiqzanych z sprawq podajQ:

W przedmiotowej sprawíe funkcjonariusz publiczny Komendant Straiy Miejskiej W Kargowej
jako pracowník Urzedu Miejskìego W Kargowej zawiadomienie o podejrzeniu popeînienia
przestegpstwa, zgodnie bowiem z treáciq art. 304 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks
postqpowania karnego ( Dz.U.z 1997 r., Nr. 89, poz. 555 z póín. 2m.) instytucje państwowe
isamorzqdowe, które w zwfqzku ze swq dowiedziafy siç o popeàníeniu przestçpstwa
s'ciganego z urzçdu, sq obowiqzane niezwàocznie zawiadomié o tym prokuratora lub Por'licjcj,I oraz
przedsiçwziqé niezbfgdne czynnoäci do czosu przybycia organu powoàanego do s'cígania
przestçpstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarzqdzenia, aby nie dopus'cirf do
zararcia s'ladów i dowodów przestçpstwa.

Podczas peînienia siuiby przez funkcjonarìusza publicznego Komendanta Straiy Miejskiej
w Kargowej - dosz'fo do popefnienía czynu, który w ocenie funkcjonariusza publicznego speinia
znamiona przestfgpstwa, 2 tego tei Wzglqdu nìezbqdne byio zawiadomìenie organów s'cìgania.
W efekcie zawìadomienia toczy sie Obecnie karne postqpowanie saldowe. W zwiqzku z tym,
ii zawiadamiajqcy funkcjonariusz publiczny jest jednoczeánie pokrzywdzonym skorzystano
z prawa przystqpienìa do sprawy po stronie prokuratora - oskariyciela publicznego, W
charakterze oskaràyciela posiikowego.

W zwiqzku z powyíszym Gmìna Kargowa poniosìa koszty peínomocnika oskaríyciela
posiìkowego jakim jest funkcjonariusz publiczny - Komendant Straiy Miejskiej w Kargowej
w wysokoéci 1000 2ï.

Gmina Kargowa nie iadnych ínnych kosztów zwiqzanych z tym postqpowaniem.

[Tobi77]

Albo zmień program OCR bo ten nie rozumie polskiego.

[piotrek_os]

a ja powiem tak Emil Rau jak wystartuje w wyborach do parlamentu to juz ma "mandat" pewny

[kazik4x4]

Ja bym historią Pana Emila zainteresował Rzecznika Praw Obywatelskich oraz międzynarodowe organizacje.
A starażą miejską i panią komendant powinna zając się prokuratura !! Niedopuszczalne jest, aby kłamca i symulant zajmował takie stanowisko !! Co z odpowiedizalnością za składanie fałszywych zeznań ??!! Przeciez ci ludzie (własciciel fotoradatru i pani komendant) powinni już dawno powinni gnić w więzieniu za składanie fałszywych zeznań i narażanie Skarbu Państwa na straty.

No to zainteresuj. Jak kojarzę masz wykształcenie i profesję tak ukierunkowaną, że pewnie jesteś w stanie to zrobić.

[kornat]

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130807/POWIAT16/130809521

[kornat]

Faktycznie, nie zauważyłem bo ostatnie nieprzeczytane posty pokazało mi od postu BiDi01.
Sorki za zamieszanie

[BiDi01]

Szanowny Panie

W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej na podstawie przepisów
ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U.z 2001 r., Nr. 112,
poz.1198 z późn. zm.) skierowany do Urzędu Miejskiego w Kargowej, na skrzynkę mailową adres:
[email protected], w którym domaga sie Pan udzielenia informacji na temat tego czy Gmina
Kargowa zleciła obsługę prawną oskarżyciela posiłkowego w sprawie opisanej w artykule, którego
link zamieścił Pan w zapytaniu, w szczególności zaś powodu cyt.: „wynajęcia oskarżyciela
posiłkowego oraz wszelkich kosztów związanych z tą sprawą podaję:

W przedmiotowej sprawie funkcjonariusz publiczny Komendant Straży Miejskiej W Kargowej
jako pracownik Urzędu Miejskiego w Kargowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa, zgodnie bowiem z treścią art. 304 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks
postępowania karnego ( Dz.U.z 1997 r., Nr. 89, poz. 555 z późn. zm.) instytucje państwowe
i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa
ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz
przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania
przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do
zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.

Podczas pełnienia służby przez funkcjonariusza publicznego Komendanta Straży Miejskiej
w Kargowej - doszło do popełnienia czynu, który w ocenie funkcjonariusza publicznego spełnia
znamiona przestępstwa, z tego też względu niezbędne było zawiadomienie organów ścigania.
W efekcie zawiadomienia toczy się obecnie karne postępowanie sądowe. W związku z tym,
iż zawiadamiający funkcjonariusz publiczny jest jednocześnie pokrzywdzonym skorzystano
z prawa przystąpienia do sprawy po stronie prokuratora - oskarżyciela publicznego, w
charakterze oskarżyciela posiłkowego.

W związku z powyższym Gmina Kargowa poniosła koszty pełnomocnika oskarżyciela
posiłkowego jakim jest funkcjonariusz publiczny - Komendant Straży Miejskiej w Kargowej
w wysokości 1000 zł.

Gmina Kargowa nie poniosła żadnych innych kosztów związanych z tym postępowaniem.

KRZYSZTOF WOZIŃSKI

ZASTĘPCA BURMISTRZA

[piotrek_os]

http://moto.onet.pl/emil-od-radarow-...arz-sadu/xvwtq Sędzia widać chłop OK :diabelski_usmiech

[Tony065]

piotrek_os, bo sędzia z Zielonej Góry :szeroki_usmiech

Czy to ten sam sędzia, który wykopał publikę z sali :?: