Jak ktoś sobie lubi tłumaczyć wzrost ceny wyposażeniem to ok, ale ja bym przeżył bez kessy, kamery cofania, hhc (który w OIII działał jak chciał), lane assist, virtual cockpit, smartlink+ (whatever it is), driver alert i alufelg 17 cali w imię ceny niższej o np. 10 tysi.
W tej kwocie OIV (jak i każdy inny samochód), przy lawinowej utracie na wartości przestaje mieć sens, jeśli nie kupuje się go na co najmniej 6-7 lat.
I wszystko byłoby ok, gdyby nie ta niepewność, czy to auto przejedzie te 6-7 lat w miarę bezawaryjnie.
W tej kwocie OIV (jak i każdy inny samochód), przy lawinowej utracie na wartości przestaje mieć sens, jeśli nie kupuje się go na co najmniej 6-7 lat.
I wszystko byłoby ok, gdyby nie ta niepewność, czy to auto przejedzie te 6-7 lat w miarę bezawaryjnie.
Komentarz