Nowa Skoda Superb III

[AdamB]

zobacz sobie jaki układ napędowy ma SIII i nie porównuj jej do zwykłych hybryd

Jaka by to mieszanka nie była , to jednak doświadczenie w tych układach ma jednak Toyota.

[OrsonTSI]

Ciekawi mnie bardzo, jak oni w wersji iV polaczyli benzyne z DSG z silnikiem elektrycznym. Do tego baterie zajmuja miejsce w bagazniku i z jamy znanej z Superba mamy klitke na 400 pare litrow... Jak ten Superb jedzie na pradzie to skrzynia biegi zmienia czy ma przekladnie stala ?

Chyba lepiej Toyota to rozwiazala... Nie mowiac o tym, ze Superb Style hybrydowy kosztuje w przeliczeniu 160 tysiecy zlotych ! Za to mozna kupic RAV4 Hybrid albo Camry... :|

zobacz sobie jaki układ napędowy ma SIII i nie porównuj jej do zwykłych hybryd

https://eco-drive.pl/sprawdz-co-najbardziej-sie-oplaca-klasyczna-hybryda-auto-hybrydowe-plug-in-a-moze-samochod-elektryczny/

[Rauxel]

Ciekawi mnie bardzo, jak oni w wersji iV polaczyli benzyne z DSG z silnikiem elektrycznym. Do tego baterie zajmuja miejsce w bagazniku i z jamy znanej z Superba mamy klitke na 400 pare litrow... Jak ten Superb jedzie na pradzie to skrzynia biegi zmienia czy ma przekladnie stala ?

Chyba lepiej Toyota to rozwiazala... Nie mowiac o tym, ze Superb Style hybrydowy kosztuje w przeliczeniu 160 tysiecy zlotych ! Za to mozna kupic RAV4 Hybrid albo Camry... :|

[OrsonTSI]

https://www.skoda-auto.cz/modely/novy-superb/novy-superb-iv

[prezes870]

I po problemie, w cenniku dodali 1.5 cena startuje od 100tys

[prezes870]

Znajomy też kupił stara audi za 30 tyś i przez dwa lata włożył tyle że by miał nową Octavię bez mała . Więc i na to trzeba patrzeć. Jeden kupuje nowego żeby nie mieć kłopotu przez kilka lat i się nie martwić czy dojadę do celu czy nie dojadę . A drugi kupuje używany , sobie naprawia i jeździ

[pstryczek]

Abstrakcją jest te czcze gadanie i tyle w temacie.

[Agamek12]

Całe to kupowanie za n-krotność (4-6-12) zarobków to jedna wielka głupota, przykładowo jeden ma troje dzieci, krechę w banku na pół miliona, drugi mieszkanie odziedziczył a drugie ma na wynajem dzieci nie ma.
Łączy ich to że przykładowo zarabiają 8k brutto. I jak ich porównać za ile mogą kupić auto?? takie wyliczenia bzdura na kiju nie wiem dla kogo.

i dlatego jeden jeździ nowym Superbem za 120kzł, a inny starym Fordem za 20kzł...
Dla mnie abstrakcją jest mieć samochód za tyle pieniędzy.

[Tomek000]

Całe to kupowanie za n-krotność (4-6-12) zarobków to jedna wielka głupota, przykładowo jeden ma troje dzieci, krechę w banku na pół miliona, drugi mieszkanie odziedziczył a drugie ma na wynajem dzieci nie ma.
Łączy ich to że przykładowo zarabiają 8k brutto. I jak ich porównać za ile mogą kupić auto?? takie wyliczenia bzdura na kiju nie wiem dla kogo.

Stać - to kupuje.

Dla każdego znaczy coś innego. Mnie byłoby stać na tego superba za 120k gdybym miesięcznie zarobił 40k. Więc mnie nie stać, to nie przejadam niezarobionych.

[ruwado]

Każdy ma inne priorytety. A wydanie rocznego zarobku na samochód.... Dla mnie jest ok. Jak zarabiam tyle od kilku lat, nie wydałem na zakup mieszkania/domu w tym czasie, nie mam dzieci na utrzymaniu....

Ja akurat w okresie ostatnich 10 lat wydałem na zakup większego mieszkania+ kredyt splacony, mam dziecko ma utrzymaniu, i już prawie splacilem drugi kredyt na samochód żony, po swoim - sporo.

A zarabiam..... Dużo mniej niz 10 koła razem!!! z żoną

Czyli jak nie mieszkanie, inne wydatki - dziecko - to co za problem wydać tyle na samochód.

Po co włazić komuś w portfel
Stać - to kupuje. Byle nie moim koszyem

[prezes870]

Podstawowy superb 272 ps dsg 4x4 kosztuje teraz 139200
A po liftingu 2 tysiące nie całe więcej więc czy to tak duzo, no i skoro superb taki drogi to co powiecie na a6 e klasę czy bmw 5 ? Kogo na te samochody stać? Ludzie by musieli chyba ze 100tys miesięcznie zarabiać według tych wyliczeń ))

[Musamp]

ja wśród swoich znajomych nie znam nikogo, kto kupiłby prywatne auto za 8-12 swoich pensji. Właśnie te wspomniane 6 pensji to taka górna granica.

Wszystko jest względne i zależy od układu odniesienia. Kilka razy średnia (kilka x5k) niech bedzie 5x5 =25k na miesiąc u Twoich znajomych to x6 i juz jest na superba
*oczywiście to tylko kalkulacja oparta na niczym ale pewnie superb jest w kręgu zainteresowania takich osób. Zakładając ze to etatowcy (choć piszesz - że prywatnie by nie kupili) bo przedsiębiorcy to insza inszość. Pomijam sprawy związane z lewaroaniem/kredytowaniem czy leasingiem...(kosztami itp) fizyczny i firmowy to dwa światy. Różne. Inaczej rozliczane.
No i tzw 'własność" - można mieć płacić a nie posiadać Polecam lekturę jednego z pism motoryzacyjnych i reklamy na dole stron - VAGa. Z rozbiciem na rate ilość rat itp
Albo biorąc pod uwagę średnia krajową (cokolwiek to znaczy bo statystycznie jak ide na spacer z psem do parku to średnio mamy po 3 nogi..) w korelacji ze sprzedaża nowych aut...dla jasności niech będzie tylko na os fiz. 6cio krotność ...6x5=30k ...są takie? za 30k? nowe? a jakoś lista i tabelka powstaje i jest publikowana...A się sprzedają. I ja (subiektywnie) nie jestem w stanie uwierzyć, że...

Dobra, nieważne... Nie moje pieniądze, nie moja sprawa.

w sumie święta racja - popieram.

[Agamek12]

Hej. A ja dawno tem (z 10 lat) poznałem opinie ekonomistów mówiących że 8-12 pensji miesięcznych to suma na zakup "nowego" auta. To troche jak z hipotekami ....mieszkanie na kredyt bankowy na 30 lat.

ja wśród swoich znajomych nie znam nikogo, kto kupiłby prywatne auto za 8-12 swoich pensji. Właśnie te wspomniane 6 pensji to taka górna granica. A mówię tu o znajomych, którzy zarabiają kilkukrotna "średnią". No ale z drugiej strony oni mają też do własnej dyspozycji auta służbowe.

Dobra, nieważne... Nie moje pieniądze, nie moja sprawa.

[Musamp]

Hej. A ja dawno tem (z 10 lat) poznałem opinie ekonomistów mówiących że 8-12 pensji miesięcznych to suma na zakup "nowego" auta. To troche jak z hipotekami ....mieszkanie na kredyt bankowy na 30 lat.

[Agamek12]

A mało to ludzi zarabiających po kilka tysięcy (kilka tzn. mam na myśli blisko 10 koła)? Nie stać ich?

10kzł to pensja usprawiedliwiająca wydatek 120kzł na auto...? O kurdę... chyba trzeba zacząć inaczej zarządzać budżetem. 10kzł to moim zdaniem za mało, żeby wydać roczny dochód na samochód za 120kzł.
Kiedyś "przeczytałem" pewnego amerykańskiego ekonomistę który stwierdził, że rozsądne jest posiadanie samochodu (nieważne jaką drogą nabytego) za 3-5 pensji miesięcznych. Twardo trzymam się jego porady.

PS: znajomy (dyrektor zarządzający w pewnej firmie) dał mi taka poradę: "jak chcesz wiedzieć ile zarabia Twój znajomy posiadający auto służbowe to podziel sobie wartość tego auta przez 12 i będziesz wiedział, ile zarabia brutto".

Niekoniecznie. Bo musieliby na takie auto rok pracować. Na przykład, ja kupuję takie auto, na jakie mogę zarobić w same wakacje (w dodatkowej pracy). Nie chcę go spłacać latami, bo nie ma takiej potrzeby, żeby kosztowało kilka razy więcej niż to, na jakie mnie stać.

[ruwado]

120kzł za samochód w podstawowej wersji...?
Kurdę, jak bardzo majętnym trzeba być człowiekiem, żeby za własne pieniądze kupić tak drogi wóz???

A mało to ludzi zarabiających po kilka tysięcy (kilka tzn. mam na myśli blisko 10 koła)? Nie stać ich?

Tylko lub aż 25tys

[pstryczek]

120tys. za dobrze wyposażone auto sporej wielkości z dobrym silnikiem i DSG to tak dużo? To tylko 25tys. więcej niż za podobnie wyposażone Tipo, Fiata

Jak wiesz, że nigdy tyle nie spłacisz, to już nie taka abstrakcja. Oddajesz auto i kontynuujesz płacenie na kolejne. Itd.

[Agamek12]

Za własne to mało kto kupuje, raczej za bankowe.

no ale nawet... sto dwadzieścia tysięcy to kwota w polskich warunkach abstrakcyjna.

Kurdę, jak bardzo majętnym trzeba być człowiekiem, żeby za własne pieniądze kupić tak drogi wóz???

Za własne to mało kto kupuje, raczej za bankowe.

[prezes870]

Tylko że w podstawie 2.0 tsi z dsg

[Agamek12]

120kzł za samochód w podstawowej wersji...?
Kurdę, jak bardzo majętnym trzeba być człowiekiem, żeby za własne pieniądze kupić tak drogi wóz???