Zamieszczone przez parasite
Mam na Synthoilu 5W-40 ponad 10 tys. i prawie nic nie ubyło, szklanki nie wyciszają się znacząco dłużej, natomiast Top Tec 4100 spisywał się znacznie lepiej w tym silniku jeśli chodzi o kulturę pracy, było ciszej, w zimę bez porównania. Pamiętam jakie zaskoczenie było jak odpaliłem auto w ok. -5 st. i nie mogłem uwierzyć. Na Synthoilu niestety przy -15, dźwięk podobny do Motula X-Cess, metaliczny. Przewagą Synthoila jest zapewne temp. pracy, z tym, że VP nie mają z tym problemu, tym bardziej seryjne. Co więcej na Top Tec po ok. 14 tys. silnik pracował chyba nawet nieznacznie lepiej niż na świeżym Synthoilu. Przymierzam się do kupna czujnika temp. oleju. Ostatnio kupiłem bratu Millersa XF Longlife C3 i zobaczymy jak będzie, ale wcześniej poleciłem koledze do 2.0 VVT-i i po Castrolu 0W-30 przepaść. Także przy kolejnej zmianie zastanawiam się jeszcze nad Millersem, świetnie spisuje się XFE-PD w motorach z pompkami. Lotos także chodzi po głowie, tym bardziej, że zaoszczędzone pieniądze zostają na jakiś siuwaks do silnika, kolega testuje Verylube (Xado) Turbo (Fulereny), nie wpływa na właściwości oleju tak jak MoS2, obniżający liczbę zasadową, podobna cena.
Komentarz