Czyszczenie szyb z lodu

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Voit
    Elegance
    • 2010
    • 816

    Grunt, to dobrze wywietrzyć samochód po jeździe.
    Ostatni kawałek drogi robię z wyłączonym ogrzewaniem, na parkingu otwieram na chwilę wszystkie drzwi.
    Dzięki temu nie mam później lodu na szybie wewnątrz auta.
    Z zewnątrz miotełka (jak śnieg nawali), odmrażacz w "psikaczu", a po chwili murska i szybki mam czyste.
    Jeśli szron jest wewnątrz, to niestety trzeba czekać aż zacznie pracować ogrzewanie i odmrozi...
    A to już trochę czasu trwa.

    Komentarz

    • mariush19
      Rider
      • 2009
      • 634
      • Octavia III (5E3)
      • CZDA 1.4 TSI 150 KM

      Odgrzeję kotleta bo chłodno się zrobiło, dziś przy -1,5 moja skrobaczka plastikowa z marketu nie dała sobie rady, tępa jak czort , co będzie jak przyciśnie -40 Dlatego chciałem zapytać czy ktoś ma jakieś pewne źródło internetowe żeby kupić oryginalną legendarną już skrobaczkę MURSKA ? Na allegro z tego co pamiętam w zeszłym roku to coś ponad 20pln chodziły , a teraz są po 5-7 pln?

      Komentarz

      • ruwado
        RS
        • 2009
        • 14887
        • Octavia IV (NX3)

        mariush19, no właśnie.. niby rano - 3, a taki szron i lód, że... :? Ja cały czas nie skrobię tylko odmrażacze psikam.
        pozdrawiam - Darek

        Komentarz

        • r2r
          RS
          • 2008
          • 4721
          • BSE 1.6 MPI 102 KM

          Zamieszczone przez ruwado
          Ja cały czas nie skrobię tylko odmrażacze psikam.
          Przy mrozach na miarę ostatnich dni - najlepsza metoda.
          Artur

          Komentarz

          • demmsi
            Elegance
            • 2011
            • 966
            • Octavia II combi (1Z5)
            • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

            Całą ostatnią zimę używałem odmrażacza... Pod domem nakrywałem przednią szybę aby rano była czysta i tylko tyle. Przestałem używać jakichkolwiek skrobaczek...

            Komentarz

            • mariush19
              Rider
              • 2009
              • 634
              • Octavia III (5E3)
              • CZDA 1.4 TSI 150 KM

              Kiedyś pamiętam w Feli po odmrażaczach strasznie mi szyby parowały od środka, i troche się do nich zraziłem. W octavce jeszcze nie próbowałem, spróbuję napewno.
              A murska już zamówiona

              Komentarz

              • Zorr
                RS
                • 2011
                • 2110

                Zamieszczone przez mariush19
                Odgrzeję kotleta bo chłodno się zrobiło, dziś przy -1,5 moja skrobaczka plastikowa z marketu nie dała sobie rady, tępa jak czort , co będzie jak przyciśnie -40 Dlatego chciałem zapytać czy ktoś ma jakieś pewne źródło internetowe żeby kupić oryginalną legendarną już skrobaczkę MURSKA ? Na allegro z tego co pamiętam w zeszłym roku to coś ponad 20pln chodziły , a teraz są po 5-7 pln?
                kupiłem taką za 5-7PLN i działa ... dużo dużo lepiej niż plastikowa z hipermarketu
                Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                Komentarz

                • kazik4x4
                  RS
                  • 2008
                  • 2728

                  Zamieszczone przez mariush19
                  Odgrzeję kotleta bo chłodno się zrobiło, dziś przy -1,5 moja skrobaczka plastikowa z marketu nie dała sobie rady, tępa jak czort , co będzie jak przyciśnie -40 Dlatego chciałem zapytać czy ktoś ma jakieś pewne źródło internetowe żeby kupić oryginalną legendarną już skrobaczkę MURSKA ? Na allegro z tego co pamiętam w zeszłym roku to coś ponad 20pln chodziły , a teraz są po 5-7 pln?
                  Do -40'C??? Wybierasz się na Syberię czy za koło podbiegunowe?

                  Ja są temp poniżej ok. -10 stopni to nie ma problemu z oblodzoną szybą bo nie ma punkty rosy (patrz http://pl.wikipedia.org/wiki/Punkt_potr%C3%B3jny ).

                  Dla nie mających garażu polecam dosyć popularny sposób, ale jest to sposób który ma tyle samo zwolenników co przeciwników, czyli polewanie szyb lekko ciepłą wodą taką w temperaturze ciała. 1,5l wody wyniesionej z domu w butelce pet załatwia sprawę

                  Po co bawić się nawet najlepszą skrobaczką i rysować szybę?? Woda o temperaturze 40'C zrobi robotę a szyba na pewno nie pęknie - za mała różnica temperatur.

                  Komentarz

                  • Maicroft
                    Moderator
                    S_OCP MemberModeratorr
                    • 2004
                    • 25757
                    • Audi

                    Jak lod ubieglej zimy byl taki, ze trzeba bylo skrobac po 3-5mm lodu z szyby, bo to nie szron byl, to tez wracalem do domu po butelke wody i tyle. Odmrazaczem to sobie mozna bylo posmyrac lusterka :roll:

                    Murska jest fajna, ale ta blaszka od lodu wygina sie jak chce, a potem juz tak ladnie nie zbiera z szyby.

                    Najlepsza to byla skrobaczka z taka guma na koncu, dosc szeroka dawala rade nawet na duzych mrozach, bo guma nie sztywniala az tak. Ale w koncu po kilku latach polegl plastik z niej, a juz wiecej w sklepie jej nie widzialem.
                    Spritmonitor.de

                    Komentarz

                    • mariush19
                      Rider
                      • 2009
                      • 634
                      • Octavia III (5E3)
                      • CZDA 1.4 TSI 150 KM

                      -40 to taki żart sceniczny, najwięcej w zeszłą zimę było chyba -28.
                      Co do polewania wodą ciepłą 40 st to o godz 4.45 nie wyobrażam sobie abym mógł poświęcić każdą cenną minutę na podgrzewanie odmierzanie nalewanie ciepłej wody Chodziło mi tylko o tą cienką twardą szadź która jest nie raz najtrudniejsza do skrobania i właśnie w takim wypadku MURSKA by się świetnie spisała. Czekam na nią zobaczymy. 9pln za sztukę przy zamówieniu dwóch.
                      Co do kucia lodu to naturalnie że inne techniki i narzędzia muszą wejść w grę.
                      Co do rys na szybie, moja oryginalna z 2002 roku już trochę ich ma, mam nadzieję że nowych już nawet nie zauważę.

                      Komentarz

                      • SP9XWW
                        Rider
                        • 2009
                        • 579

                        Uważajcie na skrobaczki MURSKA! Po zeszłym sezonie mam porysowaną szybę (MY 2010). Skrobie zajebiście, ale rys nie da się już później usunąć. Mam swoją teorię, że wszystkiemu winna jest jakaś powłoka na szybie (przyciemnianie, UV?) - nie wiem. Przy starszych autach może się sprawdzać, ale przy nowszych odradzam.
                        Vy 73! de S!@w

                        Komentarz

                        • Kojiro
                          Classic
                          • 2012
                          • 16

                          Zamieszczone przez kazik4x4
                          Do -40'C??? Wybierasz się na Syberię czy za koło podbiegunowe?
                          W gruncie rzeczy nie trudno o temperaturę odczuwalną w okolicach -40 °C w północno-wschodnim regionie Polski...

                          Komentarz

                          • Pixon
                            Rider
                            • 2013
                            • 541
                            • Fabia (NJ3)

                            Przecież są w tej chwili zakłady trudniące się polerowaniem szyb. Co prawda lepiej zapobiegać niż leczyć, jednak na wszystko są lekarstwa
                            Tempo!! I tak cały tydzień, życie idzie jak na spidzie!

                            Komentarz

                            • kazik4x4
                              RS
                              • 2008
                              • 2728

                              Zamieszczone przez mariush19
                              Co do polewania wodą ciepłą 40 st to o godz 4.45 nie wyobrażam sobie abym mógł poświęcić każdą cenną minutę na podgrzewanie odmierzanie nalewanie ciepłej wody
                              .
                              Szkoda Ci cennych minut powiadasz?? A ja sobie nie wyobrażam czasem nawet kilkuminutowej walki z lodem, skoro mogę w dosłownie nie więcej niż 15-20 sekund nalać ciepłą wodę z kranu (CWU ma 45-55'C zanim dojdziesz do auta to Ci spadnie kilka stopni oczywiście) do pustej butelki pet jakie codziennie się z domu wyrzuca, a potem w góra kilkanaście sekund polać przednią i jak potrzeba boczne szyby :P :P
                              A tobie ile schodzi ze skrobaniem szyb skrobaczką MURSKA??

                              I kto tu traci czas kolego??

                              Możesz też sobie nalać wodę do butelki wieczorem położyć na grzejniku lub postawić obok

                              Ale te argumenty nijak się mają do chęci posiadania super-skrobaczki :lol: :!:

                              Komentarz

                              • ujacek
                                Drive
                                • 2013
                                • 57

                                Zamieszczone przez kazik4x4
                                Ale te argumenty nijak się mają do chęci posiadania super-skrobaczki :lol: :!:
                                Ale przecież można mieć super-skrobaczkę i nawet trzymać ją na widoku pod szybą, a rano polewać szybę wodą z peta.
                                I żeby nie było że krytykuję kolegów - właśnie zamówiłem skrobaczki MURSKA, a patent z wodą wypróbuję przy pierwszym lodzie na szybie ... mając w odwodzie wypróbowany odmrażacz Autolandu ... którym oczywiście wcześniejszym wieczorem spryskam profilaktycznie szyby ... wcześniej je umywszy spryskiwaczem ... nie zapominając o uprzednim schłodzeniu szyb zimnym nawiewem i przewietrzeniu auta ... uff. O czym zapomniałem?
                                Zakrywanie szyb odpada. Jak nie zerwie tego wiatr (a w Gdyni duje zimą często i mocno, choćby dziś), to zrobi to jakiś przechodzący jołop.
                                Pozdrawiam - Jacek

                                O3 Combi 1.4 TSI Elegance Beż Capuccino

                                Komentarz

                                • ruwado
                                  RS
                                  • 2009
                                  • 14887
                                  • Octavia IV (NX3)

                                  Zamieszczone przez mariush19
                                  Kiedyś pamiętam w Feli po odmrażaczach strasznie mi szyby parowały od środka
                                  nie puszczaj nawiewu podczas rozpylania
                                  pozdrawiam - Darek

                                  Komentarz

                                  • mariush19
                                    Rider
                                    • 2009
                                    • 634
                                    • Octavia III (5E3)
                                    • CZDA 1.4 TSI 150 KM

                                    Zamieszczone przez ruwado
                                    mariush19 napisał/a:
                                    Kiedyś pamiętam w Feli po odmrażaczach strasznie mi szyby parowały od środka
                                    nie puszczaj nawiewu podczas rozpylania
                                    z tego co pamiętam to najpierw polewałem a potem dopiero odpalałem auto i momentalnie całe szyby zaparowane, w feli było łatwiej bo szyba bliżej i mozna było gąbką zadziałać, tu w O1 jak się siedzi daleko to nie można jej sięgnąć, zresztą przez 1,5 użytkowania ani razu gąbki nie użyłem i nie mam jej nawet na wyposażeniu Sprawdzę dokładnie ten odmrażacz jeszcze tej zimy.

                                    Zamieszczone przez kazik4x4
                                    Szkoda Ci cennych minut powiadasz?? A ja sobie nie wyobrażam czasem nawet kilkuminutowej walki z lodem, skoro mogę w dosłownie nie więcej niż 15-20 sekund nalać ciepłą wodę z kranu (CWU ma 45-55'C zanim dojdziesz do auta to Ci spadnie kilka stopni oczywiście) do pustej butelki pet jakie codziennie się z domu wyrzuca, a potem w góra kilkanaście sekund polać przednią i jak potrzeba boczne szyby
                                    A tobie ile schodzi ze skrobaniem szyb skrobaczką MURSKA??

                                    I kto tu traci czas kolego??
                                    Możesz też sobie nalać wodę do butelki wieczorem położyć na grzejniku lub postawić obok

                                    Ale te argumenty nijak się mają do chęci posiadania super-skrobaczki
                                    Może za bardzo konserwatywny jestem , od 10 lat srobię i nic nie polewam chyba że do kielicha Ten patent ma rację bytu, ale jakoś nie mogę się przekonać, mróz i ciepła woda. A ta woda mi spłynie gdzieś po uszczelkach drzwi, do roboty mam niedaleko, nie zdąży się osuszyć, zostawie na mrozie i potem wyjdę z roboty i drzwi nie otworzę
                                    A szyba nie będzie parować jak włącze nawiew, bo z jednej strony będzie ciepła a od środka zimna? I następny argument żeby mieć dobrą skrobaczkę, po robocie też trzeba skrobać nie raz bardziej niż rano, a pracodawca mi nie pozwoli wynieść ciepłej wody z zakładu
                                    W felicji miałem od początku taką skrobaczkę trójkątną czeską. bardzo twardy plastik i wszystko nią szło, miała też krawędź do lodu grubego, ale oddałem ją z samochodem niechcący bo tak to bym tego kotleta nie odgrzewał i za murską się nie rozglądał

                                    Komentarz

                                    • Zorr
                                      RS
                                      • 2011
                                      • 2110

                                      no muszę spróbować z wodą...

                                      kazik4x4 wycierasz potem taką szybę polaną wodą do sucha albo gumową zbieraczką ... no i najważniejsze, czy po kilkuset przejechanych metrach nie będę miał lodu na szybie?
                                      Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                                      Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                                      Komentarz

                                      • kazik4x4
                                        RS
                                        • 2008
                                        • 2728

                                        Zamieszczone przez Zorr
                                        no muszę spróbować z wodą...

                                        kazik4x4 wycierasz potem taką szybę polaną wodą do sucha albo gumową zbieraczką ... no i najważniejsze, czy po kilkuset przejechanych metrach nie będę miał lodu na szybie?
                                        Zorr, Zazwyczaj to jest tak, że najpierw odpalam samochód, a potem polewam najpierw szybę od pasażera i kierowcy o ile potrzebują, na końcu całą wodę wylewam na czołową, wsiadam do auta i pryskam spryskiwaczem i wycieraczkami. I po spryskaniu spryskiwaczem i zgarnięciu wycieraczkami nie ma obawy że cokolwiek na szybie zamarznie albo przymarzną wycieraczki.
                                        A to że woda poleci na dół na podszybie?? Tak samo rozpuszcza się od temp. silnika i leci na dół szron/śnieg który nam pozostał na podszybiu po skrobaniu.

                                        Patent też działa jak jest świeży opad śniegu i część śniegu przymarznie nam do szyby. Wtedy najpierw co oczywiste czyścimy szybę ze śniegu do czystego lodu a potem wodą.

                                        [ Dodano: Pią 29 Lis, 13 10:28 ]
                                        Zamieszczone przez mariush19

                                        Ten patent ma rację bytu, ale jakoś nie mogę się przekonać, mróz i ciepła woda. A ta woda mi spłynie gdzieś po uszczelkach drzwi, do roboty mam niedaleko, nie zdąży się osuszyć, zostawie na mrozie i potem wyjdę z roboty i drzwi nie otworzę
                                        A szyba nie będzie parować jak włącze nawiew, bo z jednej strony będzie ciepła a od środka zimna?
                                        Nie lejesz wody na pałę po całym wozie przecież. Polewasz szyby a nie karoserię. Lejac po bocznych szybach woda Ci przeciez nie płynie po żadnych innych uszczelkach niż tej dolnej pod szybą a potem po poszyciu drzwi do ich rantu, a z czołowej spływa na dół.
                                        Ja rozwiązanie stosuję xx lat i nie pamiętam, żebym miał problemy.

                                        Od środka nie będzie Ci parowało. Szyba stygnie w kilka sekund - i tu jak pisałem wyżej, ważne, żeby po polaniu spryskać szybę płynem ze spryskiwaczy - wtedy płyn wymiesza się z wodą i nie zamarznie ani szyba ani wycieraczka nie przymarznie.

                                        [ Dodano: Pią 29 Lis, 13 10:36 ]
                                        Zamieszczone przez mariush19

                                        I następny argument żeby mieć dobrą skrobaczkę, po robocie też trzeba skrobać nie raz bardziej niż rano, a pracodawca mi nie pozwoli wynieść ciepłej wody z zakładu
                                        Tu masz absolutną rację, ale dla mnie skrobaczka to ostateczność.


                                        Ja zimą często zostawiam auto pod gołym niebem bo czasami ma na podwoziu tyle szajsu, ze jak wjadę do garażu to na drugi dzień mam breję i 20 minut zmywania wężem & sciągaczką a ze dwa razy w miesiącu piach z odstojnika potem muszę wybrać

                                        Jak czasem postawię pod wiata i zawiewa od południa to mi tez na szybę nawali szronu.

                                        Komentarz

                                        • shok
                                          RS
                                          • 2009
                                          • 2070
                                          • Octavia I (1U2)
                                          • AXR 1.9 TDI PD 101 KM

                                          Zamieszczone przez ujacek
                                          ... mając w odwodzie wypróbowany odmrażacz Autolandu ... którym oczywiście wcześniejszym wieczorem spryskam profilaktycznie szyby ...
                                          odmrażaczem nie psika się profilaktycznie na "jutro" bo środek odmrażający odparuje np.alkohol i zostanie sama woda która zetnie się na szybie. Psikasz i zmywasz to wycieraczkami.Psikasz i zostawiasz na jutro?Jutro szyba w lodzie.

                                          Komentarz

                                          • Maicroft
                                            Moderator
                                            S_OCP MemberModeratorr
                                            • 2004
                                            • 25757
                                            • Audi

                                            Kazda skrobaczka bedzie rysowac szybe, nie ma innej opcji i nic na to sie nie poradzi. Chyba przed kazdym opuszczeniem auta trzeba by bylo szybe wytrzec do sucha.

                                            A wlasnie najlepszy motyw jest jak odmrazacz na duzym mrozie zamarznie zamiast rozpuscic cos na szybie.
                                            Spritmonitor.de

                                            Komentarz

                                            • crom.de
                                              RS
                                              • 2012
                                              • 1545
                                              • Superb II (3T4)
                                              • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                                              Ja też stosuję odmrażacz, a raczej płyn do -60*. Kupiłem banię 60L i sobie mieszam w bańki by mieć do sprysków lub leje nierozcieńczone do takich pompek do mycia szyb. Mając dwa auta mam na długo spokój (przecież się nie psuje a nie muszę kupować tego i tego tylko sam sobie robię. Zresztą płyn wolę mieć na min. -30.

                                              Zaś na typowy szron na bocznych szybach stosuję zamiast skrobaczki stosuję... myjkę którą mam już od łohoho.

                                              Taką tylko nie teleskopową, na mrozie guma lekko twardnieje i dwoma ruchami mam boczne szyby czyste.
                                              - Superb
                                              - Panda 1.2

                                              Komentarz

                                              • nowakos
                                                Classic
                                                • 2013
                                                • 7

                                                Ja mam jakieś cudo co się zwie Alaska - chyba się zasugerowali, że tam jest też zimno :P Na razie skutkuje. Przydałaby się mimo wszystko jakaś skrobaczka.

                                                Może się skuszę na taką

                                                Komentarz

                                                • bobolino
                                                  Rider
                                                  • 2010
                                                  • 392

                                                  Tak czytam i czytam, i nie rozumiem jednej sprawy, a mianowicie:
                                                  Czy tak ciężko zainwestować w koc na przednią szybę?
                                                  Szczelne nałożenie koca zajmuje maksymalnie 3 minuty, zawiązujemy go na lusterkach (są takie koce, że przy okazji lusterek nie trzeba rozmrażać).
                                                  Rano odpalamy auto, włączamy wszystkie dmuchawy na szybę, załączamy ogrzewanie tylnej, skrobiemy dwie boczne, zdejmujemy koc z przedniej, strząsamy śnieg lub szron, wkładamy koc do bagażnika i w drogę!
                                                  Całość zajmuje nie więcej niż 5 minut i nie musimy szyby czołowej od wewnątrz skrobać, bo koc robi swoje..
                                                  No chyba, że jest gołoledź, to wtedy z bocznymi może zejść się dłużej, ale cały czas mamy przewagę nad innymi, bo przednia szyba po zdjęciu koca wygląda jak złoto

                                                  Komentarz

                                                  • Enriquez
                                                    RS
                                                    • 2009
                                                    • 7685
                                                    • Superb III (3V3)

                                                    Gorzej, jak przyjedziesz wieczorem i założysz rozmrożony koc z resztkami wody na przednią szybę - wtedy inni mają przewagę, gdyż oprócz rwania koca masz zapewnione usuwanie włochów z szyby.
                                                    Pozdrawiam
                                                    Marcin

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...