Zamieszczone przez misiek^wro




Tam dużo ciekawych przypadków można napotkać. W 100% Cię popieram, tylko jeszcze uzupełniłbym Twoją wypowiedź o aspekt jednostek wybitnych, czyli takich, dla których auto zawsze będzie wynalazkiem szatana, stworzonym na złość przyzwoitym obywatelom. Takich, co jak wsiadają do samochodu, to za każdym razem czują się jakby robili to pierwszy raz. Fajnie to widać na drodze.... rozbiegane oczy, dłonie sine od kurczowego trzymania kierownicy, pozycja w fotelu jak na kiblu (za przeproszeniem
)

)



Śmiać się czy płakać? Od kiedy kierunkowskaz daje prawo do zajechania drogi, do tego kierunkowskaz widmo? :lol:
Komentarz