Wczoraj na Zakopiance miałem wiele takich przypadków, m.in:
- tarantaja na lewym pasie sunie 50 km/h, bo przeca po to są dwa pasy, by mógł jechać którym chce :/
- na prawym autko z przyczepką jedzie ok 80 - 90 km/h, za nim ciągnik siodłowy z naczepą, normalnym jest, że ciągnik rozwijający 91 km/h bez problemu, płynnie i szybko wyprzedzi "zawalidrogę" lewym pasem :evil:
- korek na prawie 3 km, powód? zapłon instalacji w jednym z samochodów. Pechowiec stoi na głębokim poboczu, obok dwa inne auta, wystrzelone trzy gaśnice, pożar ugaszony, ale banda debili nie będzie przecież jechać płynnie, tylko każdy musi zwolnic do 20 km/h żeby obejrzeć nieszczęście drugiego :/
- korek jak ***j, ruch wahadłowy, przyczyna? najechanie busa na tył osobówki na łuku drogi. W zasadzie trochę pogiętej blachy i potrzaskany plastik, ale trzy jednostki OSP oczywiście teren obstawiły, wprowadziły kierowanie ruchem, zamiast pozwolić zjechać uczestnikom - optycznie wszyscy wyglądali tak, jakby jechać mogli a wycieków nigdzie widać nie było) :/
- i wisienka na torcie - droga powrotna do KRK czyli jedzie multum takich, którzy jeszcze nie zdążyli w Zakopcu kupić pamiątek i serków. Grzeje taki pomiędzy 70 a 100 km/h jak warunki pozwalają i nagle po hamulcach i bez kierunku, prawie pod kątem prostym zajeżdża pod przydrożny stragan po kapcie powodując "awaryjne" hamowanie całej kolumny. Nic, tylko zatrzymać się i przy***ć w ten durny, tępy łeb :evil:
- tarantaja na lewym pasie sunie 50 km/h, bo przeca po to są dwa pasy, by mógł jechać którym chce :/
- na prawym autko z przyczepką jedzie ok 80 - 90 km/h, za nim ciągnik siodłowy z naczepą, normalnym jest, że ciągnik rozwijający 91 km/h bez problemu, płynnie i szybko wyprzedzi "zawalidrogę" lewym pasem :evil:
- korek na prawie 3 km, powód? zapłon instalacji w jednym z samochodów. Pechowiec stoi na głębokim poboczu, obok dwa inne auta, wystrzelone trzy gaśnice, pożar ugaszony, ale banda debili nie będzie przecież jechać płynnie, tylko każdy musi zwolnic do 20 km/h żeby obejrzeć nieszczęście drugiego :/
- korek jak ***j, ruch wahadłowy, przyczyna? najechanie busa na tył osobówki na łuku drogi. W zasadzie trochę pogiętej blachy i potrzaskany plastik, ale trzy jednostki OSP oczywiście teren obstawiły, wprowadziły kierowanie ruchem, zamiast pozwolić zjechać uczestnikom - optycznie wszyscy wyglądali tak, jakby jechać mogli a wycieków nigdzie widać nie było) :/
- i wisienka na torcie - droga powrotna do KRK czyli jedzie multum takich, którzy jeszcze nie zdążyli w Zakopcu kupić pamiątek i serków. Grzeje taki pomiędzy 70 a 100 km/h jak warunki pozwalają i nagle po hamulcach i bez kierunku, prawie pod kątem prostym zajeżdża pod przydrożny stragan po kapcie powodując "awaryjne" hamowanie całej kolumny. Nic, tylko zatrzymać się i przy***ć w ten durny, tępy łeb :evil:
Komentarz