JA: "Dlaczego Pan jedzie pod prąd? To jest ulica jednokierunkowa. Nie zauważył Pan znaku, czy złośliwie z premedytacją?"
PAN: "Spierdalaj, ja do bankomatu!"
JA: "Dlaczego Pan jedzie pod prąd? To jest ulica jednokierunkowa. Nie zauważył Pan znaku, czy złośliwie z premedytacją?"
PAN: "Spierdalaj, ja do bankomatu!"
:shock: Zatkało mnie.
:zlosnik1:
:lol:
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
JA: "Dlaczego Pan jedzie pod prąd? To jest ulica jednokierunkowa. Nie zauważył Pan znaku, czy złośliwie z premedytacją?"
PAN: "Spierdalaj, ja do bankomatu!"
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
JA: "Dlaczego Pan jedzie pod prąd? To jest ulica jednokierunkowa. Nie zauważył Pan znaku, czy złośliwie z premedytacją?"
PAN: "Spierdalaj, ja do bankomatu!"
:shock: Zatkało mnie.
spierdoliłeś :?: :haha:
1
no przecież napisał, ze go zatkało....
Black Pearl, Elegance & RS LOOK
@ by Tune-up Gdańsk
TDI VP++ i jeszcze rośnie
Antek
Pan pobiegł do bankomatu a ja do swojego auta żeby ćwoka zastawić i zmusić do wyjazdu "dobrą stroną". Niestety nie zdążyłem i Pan dziarsko pojechał dalej pod prąd do końca uliczki.
Pan pobiegł do bankomatu a ja do swojego auta żeby ćwoka zastawić i zmusić do wyjazdu "dobrą stroną". Niestety nie zdążyłem i Pan dziarsko pojechał dalej pod prąd do końca uliczki.
Nagrywasz telefonem i jako praworządny obywatel zgłaszasz się do Policji z płytką CD.
Jadą jadą chłopcy, chłopcy na japońcach,
nikt ich nie dogoni, bo kręcą do końca!
Pan pobiegł do bankomatu a ja do swojego auta żeby ćwoka zastawić i zmusić do wyjazdu "dobrą stroną". Niestety nie zdążyłem i Pan dziarsko pojechał dalej pod prąd do końca uliczki.
Nagrywasz telefonem i jako praworządny obywatel zgłaszasz się do Policji z płytką CD.
A ja tak z innej beczki.. Wczoraj mnie osłabił a raczej "opierdolił" na 50zł dystrybutor na stacji paliw TESCO... Zacząłem sobie elegancko nalewać do baku PB98 ale czuję że coś nie tak z pistoletem bo paliwo leci-przestaje-leci takimi skokami,no to przy 47zł wyciągam z baku pistolet i trzymam go w ręce bez lania benzyny a licznik na dystrybutorze dalej zapierdziela w górę (zatrzymał się przy 49,70),no to ja lecę po babkę i jej mówię ocb a ona że napewno wszystko jest w porządku itp,a że była godzina 22:30 no to odpusciłem kłótnie itp.Wsiadam do auta żeby podjechać do kasy patrzę a tutaj w ogóle wskazówka od baku nawet nie drgnęła z rezerwy (wlałem 8,5l podobno) no to jeszcze raz po obsługę i mówię co i jak.Zadzwoniła po kierownika który zjawił się po 15 minutach w obstawie ochrony,no i próba dystrybutora który wtedy działał jak na złość prawidłowo :evil: No i niestety musiałem zapłacić za paliwo którego w baku nie mam.. Co teraz mam zrobić wg. was? Szarpać się z reklamacjami itp czy odpuścić temat? :|
"Byli to ludzie, których łączyło coś więcej niż tylko wspólna gra w piłkę. Dla których honor i obrona barw klubowych nie były pustymi pojęciami."
"Możemy działać na zasadach demokratycznych ale rację będę miał Zawsze Ja"- Hubert Jerzy Wagner(1941-2002)
Ja powiedziałem gościowi że możemy spuszczać z baku paliwo i zobaczymy ile jest a on powiedział że jego nie obchodzi co ja mam tylko co pokazał dystrybutor
"Byli to ludzie, których łączyło coś więcej niż tylko wspólna gra w piłkę. Dla których honor i obrona barw klubowych nie były pustymi pojęciami."
"Możemy działać na zasadach demokratycznych ale rację będę miał Zawsze Ja"- Hubert Jerzy Wagner(1941-2002)
Tym bardziej bym wezwał policję i zgłosił to do Urzędu Kontroli Skarbowej ponieważ w gre wchodzi oszustwo na podatku akcyzowym i możliwość prania pieniędzy
Jadę sobie Długą (od Tesco) a tu przede mną (na styku z Starograniczną) Mercedes (sedan)dostaje kręćka cudem omija jadące auta z naprzeciwka uderza w krawężnik(po mojej lewej - a są tam 4 pasy) odbija się od niego kręćkiem wali w krawężnik po prawej na który wskakuje i tam się zatrzymuje. Warunki owszem kiepskie tyle ze ja tam jechałem 50-60km/h i się zbliżałem do niego (dopóki nie zauważyłem że zaczyna się kręcić) więc stan jego opon musiał być rewelacyjny
ja żałuję, że nie mam haka holowniczego... jakiś skurwiel wpakował mi na miejsce parkingowe i stoi drugi dzień. Z rej. wynika, że przyjezdny. Gdybym miał hak, to bym ch... wyciągnął i odholował w jakieś miejsce żeby szukał auta. Nawet k... kartki z numerem tel. nie zostawił. Jak jutro go wypatrzę to opierdol go czeka ostry... :zastrzelic :box :klnie:
A może ktoś wie... czy takie coś może zainteresować SM i poskutkować wywiezieniem delikwenta na lawecie?
kolejny as... jedziemy dziś przed Sulejówkiem szybszym pasem, a tu jakoś wolno idzie... Myślę, prawy leci, a lewy ledwo się toczy - 40 km/h. Patrzę z prawej wolne, walę na prawy, przejeżdżam koło tego auta, które jechało przede mną, a tam jakiś sk... napier... przez telefon rozłożony jak na plażowym leżaku... Eh szkoda gadać... :zastrzelic :box :klnie:
Popadał śnieg i ludzi poje.... w ciągu dnia! Jeździło się jak po deszczu, a oni 20km/h. Taki slalom gigant to ja w życiu nie robiłem.
o matko wiem cos o tym. Właśnie przed 20 minutami wróciłem z krótkiej trasy z okolic Ryk. Od Garwolina Do Otwocka jest biało na jezdni, ale ludzie jadą 30 km/h :shock: :evil:
Można spokojnie do80 na prostej, ale może jeszcze jeżdżą na letnich :?:
Tym bardziej bym wezwał policję i zgłosił to do Urzędu Kontroli Skarbowej ponieważ w gre wchodzi oszustwo na podatku akcyzowym i możliwość prania pieniędzy
I jeszcze wchodzi w grę ładunek wybuchowy na pokładzie TU154M. A to paliwo co lałeś było na bank zrobione z tej ropy co ją od Ruskich kupujemy!
Ja bym się nie szczypał, tylko od razu paszkwile z donosami pisał.
[ Dodano: Wto 30 Paź, 12 11:29 ]
Zamieszczone przez Hunter
ja żałuję, że nie mam haka holowniczego... jakiś skurwiel wpakował mi na miejsce parkingowe i stoi drugi dzień. Z rej. wynika, że przyjezdny. Gdybym miał hak, to bym ch... wyciągnął i odholował w jakieś miejsce żeby szukał auta. Nawet k... kartki z numerem tel. nie zostawił. Jak jutro go wypatrzę to opierdol go czeka ostry... :zastrzelic :box :klnie:
A może ktoś wie... czy takie coś może zainteresować SM i poskutkować wywiezieniem delikwenta na lawecie?
Miejsce jest Twoje bo za nie zapłaciłeś czy "twoje" bo ty tam stajesz i już??
Jeśli je sobie kupiłeś i jest twoje na własność to ani policja ani straż miejska nic tu nie zrobi, bo oni nie są od pilnowania porządku na "prywatnych włościach".
Możesz na własny koszt i własnym staraniem usunąć auto spełniając dwa warunki:
- wzywasz dwukrotnie do zabrania ruchomości
- jak nie poskutkuje to informujesz o tym, że usuwasz auto ze swojej nieruchomości, ale musisz je odstawić na parking strzeżony za który płacisz ty a właściciel zapłaci dopiero przy odbiorze.
A jak jest to miejsce postojowe publiczne, a zwyczajowo Ty tam parkujesz, to nic nie zrobisz, bo koleś co zaparkował ma takie same prawo tam stawać jak Ty.
Jak byś miał hak? Nic byś nie zrobił. Gumy& sprzęgło byś popalił i nic więcej. Może by się ruszył z pół metra
[ Dodano: Wto 30 Paź, 12 11:34 ]
Zamieszczone przez bws34
Jak miejsce masz ewidentnie oznaczone to oczywiście że tak,dzwonisz na policję bo SM gówno zrobi i jazda z delikwentem
Ani policja ani sm nic nie zrobią.
Policja jedynie może na pisemny wniosek właściciela miejsca parkingowego ustalić personalia właściciela pojazdu i przekazać mu celem rozpoczęcia procedury usunięcia pojazdu.
Pojazd może być usunięty na wniosek Policji i SM jedynie wtedy, kiedy stwarza zagrożenie w ruchu drogowym lub np. zagradza drogę pożarową czy stoi w miejscu gdzie ma odbyć się impreza masowa itp.. Wtedy jest usuwany na parking strzeżony który ma umowę z policją/gminą i właściciel obowiązany jest uiścić koszty holowania&parkingowe.
Całą sytuacją. Nie wiem czy ja tylko to widzę ale od 2 lat sprawa wykorzystywana jest politycznie... Za każdym razem to samo. Pojawia się jakakolwiek informacja i Tusk musi ponieść konsekwencje.
Rozumiem rozgoryczenie, ale tego typu wypowiedzi na tle politycznym są nie na miejscu!
Radio:C90r+XDP210EQ Kable:Opt,Skyline,50 mm Wzm:XES M1+FP 1.800 Glosniki:SUPREMO,CDM54,SQ6,Aliante
ziutsane, bo jest polityczna i będzie polityczna jak i instrumenty użyte do wyjaśnień też są upolitycznione, w zasadzie wszystko co dotyczy "tych" spraw jest upolitycznione. Tego niestety nie unikniemy.
Komentarz