Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[Coke]

a ja pozdrawiam kierowcę superba combi który jak wracałem z nad morza i zacząłem go wyprzedzać to przyspieszał, miałem dopiero 190 jak udało mi się wjechać przed niego tuż przed autem jadącym z naprzeciwka które zjechało na pas awaryjny , gdyby nie zjechało to niewiem czy by nie doszło do czołówki.
W takich sytuacjach brakuje mi mojej octavii, tam nie było by tego typu problemu.. po prostu bym go wyminął jak parcha ;P

Czegoś chyba tutaj nie kumam - kto tu kogo osłabił. Co to za droga że można na czołowo bo na pewno nie autostrada :!: Krytykujesz na forum zachowanie innych a co powiesz na swoje :?: a potem mamy takie filmiki http://www.funiaste.net/3868,75624,filmik.html

I aby było jasne to nie pochwalam zachowania kierownika z Suberba ale podejście "spierdalać z drogi bo ja jadę" i czym się tu k..wa chwalić :evil:

nie rozumiem Cie kompletnie. Zaczałem wyprzedzać to miałem z pół kilometra miejsca do auta z naprzeciwka, ale Superb Combi nacisnął na gaz i przytrzymał mnie do prędkości 190.

[Mickul]

nie rozumiem Cie kompletnie. Zaczałem wyprzedzać to miałem z pół kilometra miejsca do auta z naprzeciwka, ale Superb Combi nacisnął na gaz i przytrzymał mnie do prędkości 190.

No to się odpuszcza wyprzedzanie? :|

[Coke]

nie rozumiem Cie kompletnie. Zaczałem wyprzedzać to miałem z pół kilometra miejsca do auta z naprzeciwka, ale Superb Combi nacisnął na gaz i przytrzymał mnie do prędkości 190.

No to się odpuszcza wyprzedzanie? :|

miałem dużo miejsca i sądziłem że wcześniej zaprzestanie tej dziwnej zabawy. no ale widze że tu pełno jest jasnowidzów którzy to u mnie dostrzegają złe zachowanie a to że gość mnie nie chciał umożliwić wyprzedzania to już jest cacy.

[bzyq_74]

Coke tu podobna sytuacja, ale kierownik nie dał rady.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=nnuZRuipAgI[/youtube]

Takich tępaków co przyśpieszają będąc wyprzedzanymi to
:zastrzelic

[Iqwan]

bzyq_74, :roll: :roll: masakra jakaś ..

[winni77]

Takich tępaków co przyśpieszają będąc wyprzedzanymi to

Ostro pojechali na radyjku :shock:

[eaglemirek]

miałem dużo miejsca i sądziłem że wcześniej zaprzestanie tej dziwnej zabawy. no ale widze że tu pełno jest jasnowidzów którzy to u mnie dostrzegają złe zachowanie a to że gość mnie nie chciał umożliwić wyprzedzania to już jest cacy.

Umiesz czytać ze zrozumieniem czy zbyt dużo wymagam :?: :evil:
"I aby było jasne to nie pochwalam zachowania kierownika z Suberba ale podejście "spierdalać z drogi bo ja jadę" i czym się tu k..wa chwalić :evil:"

No to się odpuszcza wyprzedzanie? :|

Tego też nie rozumiesz :?: Oczywiście że nie sądząc po odpowiedzi
Ty miałeś 190 z przeciwka gość pewnie minimum 50 więc gdyby się zagapił i nie zjechał to wiesz co by było :?:
A zdajesz sobie sprawę ile "k" "ch" itp poleciało pod Twoim adresem ze strony tego gościa co musiał s..dalać na pas awaryjny.
I jeszcze masz pretensje do nas że nie pochwalamy Twojego "wyczynu"

Dla mnie w całej tej sytuacji to Ty jesteś większym (nie napisze ale chyba wiesz co mam na myśli)

[Coke]

miałem dużo miejsca i sądziłem że wcześniej zaprzestanie tej dziwnej zabawy. no ale widze że tu pełno jest jasnowidzów którzy to u mnie dostrzegają złe zachowanie a to że gość mnie nie chciał umożliwić wyprzedzania to już jest cacy.

Umiesz czytać ze zrozumieniem czy zbyt dużo wymagam :?: :evil:
"I aby było jasne to nie pochwalam zachowania kierownika z Suberba ale podejście "spierdalać z drogi bo ja jadę" i czym się tu k..wa chwalić :evil:"

No to się odpuszcza wyprzedzanie? :|

Tego też nie rozumiesz :?: Oczywiście że nie sądząc po odpowiedzi
Ty miałeś 190 z przeciwka gość pewnie minimum 50 więc gdyby się zagapił i nie zjechał to wiesz co by było :?:
A zdajesz sobie sprawę ile "k" "ch" itp poleciało pod Twoim adresem ze strony tego gościa co musiał s..dalać na pas awaryjny.
I jeszcze masz pretensje do nas że nie pochwalamy Twojego "wyczynu"

Dla mnie w całej tej sytuacji to Ty jesteś większym (nie napisze ale chyba wiesz co mam na myśli)

gość zjechał bo tak uznał za stosowne, nie było tak że wjechałem przed superba gdy mijałem jego, niewielki ale zapas był.
Jak ktoś mi jedzie na czołowe to sie wogóle nie napinam, przyhamuje albo też zjadę. a u Ciebie od razu bluzgi i obrażanie mnie. Dziwny z Ciebie człowiek że tak delikatnie powiem.

[blind_walker]

Jak tak czytam wypowiedzi innych, to włosy jeżą mi się na całym ciele. :shock:
190 na drodze jedno jezdniowej. :shock:


Z innej bajki. Teraz już mogę napisać, bo ochłonąłem. Siedzę u mojej Luby i przychodzi do nas Jej Siostra i mówi mi, że włączył się alarm. No ok, schodzę na dół, patrzę do środka, czy jakiś owad nie wleciał i nie włączył syreny. Nic w środku nie znalazłem. Zamykam samochód i woła mnie sąsiad z parteru i mi mówi, że szła banda szczyli i waliła pałami po samochodach i mojemu Golfowi dostało się najbardziej. :zastrzelic Nosz kur!@#$%$ MAĆ! owiesic Tak dość, że maska jest i tak do wymiany, ale jakbym dorwał skur#$%^stwo nieletnie, to bym nogi z dupy powyrywał. :klnie: :klnie:

[orzeu]

@blind_walker:
o kurr... współczuje. Przypomniała mi się stara sytuacja u kumpla jak naćpani gówniarze skakali po maskach na parkingu. Kumpel dorwał, porządnie wpierdzielił gnojkowi a potem dostał sprawę do sadu o pobicie A gówniarzom nic nie zrobili bo mała szkodliwość czynu. I weź tu bądź mądry

Proponuję Ci zgłosić sprawę na policję, nawet jeśli nie znajdą gnojków to będziesz miał papier na udokumentowanie wymiany maski.

[eaglemirek]

a u Ciebie od razu bluzgi i obrażanie mnie.

A możesz pokazać w mojej pierwszej odpowiedzi gdzie Cię obraziłem :?:
Oceniasz innych więc musisz się liczyć że ktoś oceni Ciebie i Twoje zachowanie w tym wypadku na drodze, a moim zdaniem było ono skrajnie nieodpowiedzialne :!: . Jazda (wyścigi) 190km/h po takiej drodze i zmuszanie innych do ucieczki na pas awaryjny (pobocze) jak mam nazwać :?:

niewielki ale zapas był.

Człowieku poprzednio wyliczyłem Ci delikatnie że prędkość zbliżania waszych samochodów była około 240km/h Ale powiem tak że skoro Ty jechałeś z taką prędkością to jest duże prawdopodobieństwo że tamten miał około 100 więc sumarycznie mieliście około 300. Co można przy tej prędkości oceniać,zakładać. Policz sobie ile metrów na sekundę się do siebie zbliżaliście. A wiesz jak się hamuje ze 190?. A co by było gdyby na pasie awaryjnym coś większego leżało (często widzę gałęzie, szczątki opon z tirów lub tp) i gość zmuszony byłby do dalszych manewrów. Tylko nie wciskaj znowu że zajęty wyścigami i przy takiej prędkości i to widziałeś

Jak ktoś mi jedzie na czołowe to sie wogóle nie napinam, przyhamuje albo też zjadę

To jak się ma ta wypowiedź do zdarzenia :?:

[ Dodano: Sro 14 Wrz, 11 23:36 ]
blind_walker, współczuję Łapy takim połamać i to tak skutecznie gnojom aby nie było chirurga który by umiał poskładać :!:

[Mihau]

widze że tu pełno jest jasnowidzów którzy to u mnie dostrzegają złe zachowanie a to że gość mnie nie chciał umożliwić wyprzedzania to już jest cacy.

I jedno i drugie zachowanie było złe. Skoro przyspieszył to nie znaczy, ze Ty musiałeś za wszelką cenę pokazać mu, że masz szybszy samochód. Trzeba było zakończyć wyprzedzanie niepowodzeniem, a niech debil jedzie dalej i tyle, bo kontynuując ten manewr stworzyłeś zagrożenie nie tylko dla siebie ale dla postronnych uczestników drogi.

[soszek81]

gość zjechał bo tak uznał za stosowne, nie było tak że wjechałem przed superba gdy mijałem jego, niewielki ale zapas był.
Jak ktoś mi jedzie na czołowe to sie wogóle nie napinam, przyhamuje albo też zjadę. a u Ciebie od razu bluzgi i obrażanie mnie. Dziwny z Ciebie człowiek że tak delikatnie powiem.

Coke - ty udajesz specjalnie że nie rozumiesz, czy tak masz zawsze??
Zachowujesz się jak i...ta pisane wielkimi literami. Wiesz ilu takich "super nienapinających się kierowców" mój szwagier w worki pakował? A ile postronnych ofiar takich co im "niewiele brakło"?
Tłumaczą Tobie na tyle kulturalnie ile można. To i ja Ci coś opiszę.
W zeszłym roku w KR na jednej z dwukierunkowych dwupasmowych dróg jechał sobie rano chłopak do pracy. Lat 25. Świeżo po studiach, dopiero co dostał pracę. Śpieszył się, aby być wcześniej. Jechał lewym pasem. Z prawego, bez sygnalizacji, ktoś zmienił pas jazdy. "niewiele brakło", trącił auto chłopaka, które wpadło na krawężnik, zaczęło koziołkować i spadło za pasem zieleni na jezdnię w przeciwnym kierunku. Tak nieszczęśliwie że tuż przed maską, małżeństwa z córeczką. Tam prowadziła kobieta. Zero miejsca i czasu na hamowanie. Trzepnęli czołowo.
Chłopak w aucie po dachowaniu został rzucony dalej w bok na przystanek autobusowy, szczęśliwie pusty. Z 3 osobowej rodziny, córeczka i mąż kierującej autem odwiezieni karetkami do szpitala.
Jak się okazało, z auta które zostało zepchnięte i dachowało, nie znaleziono kierowcy. Niestety, na przystanku ktoś leżał, ciężkie obrażenia głowy. Po dokumentach okazało się że to kierowca tego auta. Nie wiadomo "jakim cudem" ale został wyrzucony z auta i wylądował głową na chodniku.
Funkcje życiowe były, ale pod czaszką miazga.
Nie odzyskał już przytomności, umarł po 2 czy 3 dniach.

Zdarzenie jak zdarzenie, pewnie powiesz Coke.

Ale wytłumacz to mojej żonie, która z aktówki chłopaka wyciągała dyplom mgr. z obrony przed tygodniem, dopiero co podpisaną umowę o pracę. Nie musiałeś też odbierać jego telefonu i tłumaczyć rodzinie że leży w szpitalu w stanie ciężkim, nie odbierałeś też telefonów od kolegów którzy się pytali "co z nim?" i "gdzie jechać oddać krew", nie chodziłeś do kolejnej reanimacji przy nim, nie prowadziłeś rodziny i dziewczyny na oddział gdzie leżał, nie musiałeś patrzeć jego znajomym w oczy i mówić że jest nadzieja, wiedząc że tak nie jest.

Sprawca nawet nie zwolnił. Świadków pełno, podali markę i kolor, rejestracji nikt nie zapamiętał.
Udowodnij mi że też miał zapas i bez napinki zrobił to co zrobił. Że wiedział dobrze co robi.
To Ci się starają przekazać inni - POMYŚL nim będzie dla kogoś za późno, spotykasz debila na drodze? Nie udowadniaj mu że jesteś większym idiotą niż on, przeżyj! Daj też żyć innym.
Chcesz się zabić? Twoja wola. Jednak odejdź sam.
Sam sobie odpowiedz.

[Rudd]

Takich tępaków co przyśpieszają będąc wyprzedzanymi to
:zastrzelic

Święta prawda, ostatnio coraz częściej mnie to spotyka. Wczoraj na trasie Poznań-Gniezno spotkałem właśnie takiego cwaniaczka w golfie 4. Ok 21 wracałem sobie spokojnie do domu, bez zbytniego ciśnienia, przed golfem było dużo miejsca, z przeciwka auta dość daleko, zaczynam spokojnie wyprzedzać i dalszego scenariusza już nie muszę opisywać. Golf gaz, więc odpuściłem po chwili bo z przeciwka robiło się powoli ciasno. Drugie podejście (też na spokojnie) i tępak znowu robi to samo. Jednak za 3 razem już poszedłem mniej spokojnie do przodu i burak mógł co najwyżej powąchać moje spaliny :twisted:

[tochu]

to aż się prosi takich debili o urwanie rąk przy samej dupie jak to się mówi :evil: ja miałem raz taki przypadek nawet, że kolesia za 3 razem wyprzedziłem, a że nie miał miejsca to mnie potem z PRAWEJ wyprzedził;/ ale na szczęście 2 km dalej policja go już trzymała, więc sprawiedliwości stało się zadość

[blind_walker]

orzeu, eaglemirek, dzięki! Sprawę pewnie zgłoszę, tylko to nic nie da, bo ciemno było, a sąsiad nie widział sprawców. Do tego samochód stary, AC brak, wiec nie opłaca się wyciągać kasy od ubezpieczyciela, o ile w ogóle można...




Jest takie powiedzenie: Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz. Z tym, że jadąc samochodem 190km/h starczy, że trafisz na nierówność, pisałeś Coke, że jechałeś z wakacji, czyli pewnie byłeś załadowany. Opanowanie samochodu jest nie realne. Zrobisz sieczkę na drodze, bo przy 100km/h nie ma co już zbierać. Tylko jak raz tak się przewrócisz, to nauczysz kogoś innego, bo Ty będziesz już stukał do bram św. Piotra.

[loru]

a to tak odnośnie prędkości : http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news...ja,283888.html

za to z innej beczki , dziś bardzo pozytywnie mnie zaskoczył dróżnik, dojeżdżałem do przejazdu i zaczęło mrugać światełko wraz z opuszczaniem szlabanu, wiec się zatrzymałem , pan dróżnik wstrzymał opuszczanie szlabanu poczekał aż przejadę i zamknął przejazd, bardzo miło z jego strony.

[kowal 2002]

loru, to zapraszam na przejazd na Ursus-Gołąbki. Tam szlabany się zamykają ( dróżnik nie automat ) po czym kilka a czasem kilkanaście minut nie jedzie żaden pociąg. Jak już przejedzie to czasem otwiera na 20-30 sek ( jak jest ten bardziej normalny ) lub nie otwiera wcale ( jak siedzi ten upierdliwy ) i znów zamyka na kilka minut, bo niedługo będzie jechać pociąg.
Nie wiem na czym to polega, ale w dzisiejszych czasach nie jest chyba problemem uzyskanie dokładnej informacji kiedy dany skład znajdzie się na przejeździe, a nie zamykanie według rozkładu, bo co z tego że pociąg przejedzie 10 min spóźniony ).
Od kiedy otworzyli S8 ( a teraz dodatkowo zamknęli tunel we Włochach ) to jest to główny przejazd przez który przewala się cały ruch do Ursusa/Okęcia itd. Jak dobrze trafisz to jakieś 300 m przejeżdżasz w 1,5 h.

[Le-Ce]

Dzisiaj rano ul. puławska

BMW 200/km

trzy osoby zginęły prawdopodobnie kierowca :?:
przeżył

link w poście loru

[piori]

http://kontakt24.tvn.pl/temat,samochod-wjechal-w-barierki-trzy-ofiary,141200.html

Czytałem już o tym wypadku w "Kontakcie 24". W komentarzach ktoś pisał, że auto z dwóch składane i dlatego się rozpadło. No i faktycznie podłoga równo jak nożem ucięta... Driver oczywiście nawalony i w dodatku jedyny przeżył.

[xtremesystems]

czym ten coke jezdzi? bo te jego wyczyny az zal czytac. a w podpisie felicja 64hp

[martino]

czym ten coke jezdzi? bo te jego wyczyny az zal czytac. a w podpisie felicja 64hp

To już nawet nieważne czym chłopak jeździ....
Sam fakt prędkości takiej na jednojezdniowej drodze jest porażający i wg mnie świadczy tylko i wyłącznie o braku wyobraźni i przepraszam, ale o głupocie. Pomijając fakt auta, które nie chciało być wyprzedzone. Po to mamy rozum aby odpuścić, a nie jechać na czołówkę..... i mieć nadzieję na margines.

bardzo obrazowo opisał sprawę soszek81,

[ Dodano: Czw 15 Wrz, 11 11:42 ]

gość zjechał bo tak uznał za stosowne, nie było tak że wjechałem przed superba gdy mijałem jego, niewielki ale zapas był.

a co innego mógł zrobić :?: :!:

[zepter00]

No dobra, wystarczy już... Wszyscy popełniamy błędy. Jedni mniejsze, inni większe. Zaprawdę powiadam wam że, w piśmie napisane jest: "... kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień...". Tu chyba sami bezgrzeszni i święci są. :?

[eaglemirek]

Wszyscy popełniamy błędy. Jedni mniejsze, inni większe.

Zgadzam się z Tobą w 100% tylko nie szukamy później poklasku za takie zachowanie u innych. A na naganę nie reagujemy jak Coke
Wydaje mi się że ten wątek jest właśnie po to między innymi aby uzmysłowić ludziom myślącym jakie zachowania na drodze u innych kierowców nas delikatnie mówiąc denerwują :!: Ludzie często nie zdają sobie sprawy że jakieś zachowanie np jazda środkowym pasem lub skrajnym prawym z takich czy innych względów jest nie właściwa. Przeczyta, pomyśli i jest szansa, że będzie starał zmienić swoje przyzwyczajenia.

[Mihau]

Driver oczywiście nawalony i w dodatku jedyny przeżył.

Nie wiadomo czy to driver.