To było odpowiedzieć.
Mi płacą, ja pilnuję, ja dzwonie po lawetę :lol:
Mi płacą, ja pilnuję, ja dzwonie po lawetę :lol:
Ale głupota ludzka nie zna granic. Razu pewnego byłem na nocy z kolegą i około godziny 0:30 - 0:45 wjechały 2 samochody i pojechały na starą, nieczynną część zakładu, gdzie strach chodzić, żeby coś na głowę nie spadło. Na pytanie czego tu szukają odpowiedzieli, że przyjechali do ciucholandu... :shock:

Komentarz