Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[rafiki]

dominik9420, jak równorzędne to pierwszeństwo ma ten po prawej :diabelski_usmiech

[dominik9420]

doszedłem go na światłach w mieście (wcale go nie goniąc oczywiście, bo nie miałem takiego zamiaru, ani szans)

Wiesz... po mieście jeździ się wolno, w jakim celu pewnie się domyślasz :diabelski_usmiech

[ Dodano: Pią 22 Lut, 13 23:43 ]
rafiki, Albo ten, co ma Auto casco :szeroki_usmiech

[sew1981]

hubert78, a czy on brał pod uwagę, że może zabić ludzi z dwóch pojazdów na raz wpychając się na czołowe, a w zasadzie nie wpychając, tylko sobie w najlepsze jadąc środkiem drogi? Myślę, że za daleka Twa interpretacja jest. Tak myśląc można iść dalej i stwierdzić, że może żonę pobić za to co się stało, jak wyjdzie ze swojej furmanki i pójdzie do domu. A kto się przejmie skutkami nerwów moich i tego co jechał z naprzeciwka? Kolo zakumał o co poszło, bo się nawet za mocno nie oburzył tymi podjazdami. Aczkolwiek nie mówie, że to mądre rozwiązanie problemu, ponosi czasem człowieka :roll: aczkolwiek widząc takiego buraka i jego zachowanie ciężko było się powstrzymać :P - to nie środek usprawiedliwiający, ale ciut łagodzący takie zachowanie.

[rafiki]

dominik9420, nie, ten co ma AC to po prostu pojedzie pierwszy :P, a pierwszeństwo ma ten po prawej :P

OT
W filmie "Job, czyli ostatnia szara komórka" ojciec uczy syna kierować (jadą trabantem, albo czymś takim)

-Tato, ale przecież mieliśmy pierwszeństwo!
-Pamiętaj synu, ten ma pierwszeństwo, kto ma Auto Casco.

[demmsi]

dominik9420, w przepisach nie ma rozstrzygnięcia owej sytuacji, a w życiu... nie daj boże zeby tak się 4 kobiety spotkały bo to kaplica :diabelski_usmiech

[dato]

Jak to jest przy obecnych przepisach, jeżeli kierowca chce dokonać zmiany pasa ruchu włączając kierunek to ten z sąsiedniego pasa ma mu umozliwić zmianę pasa ruchu czy nie ma takiej konieczności?

nie ma. Tzn nie ma obowiązku.

Jednak warto pamiętać - a nikt o tym karwa nie pamięta - że kierowca z pasa lewego zmieniając pas w prawo ma pierwszeństwo wobec tych, co jadą pasem wolniejszym. Czyli tych z prawej.

BO LEWY SŁUŻY DO WYPRZEDZANIA. I jak ktoś zakończy manewr wyprzedzania, to ma prawo i obowiązek zjechać na prawo. I trzeba mu to umożliwić.

[ Dodano: Pią 22 Lut, 13 23:58 ]

Naszła mnie przed chwilą dziwna myśl 8)
Otóż. Skrzyżowanie równorzędne i spotykają się na nim równocześnie 4pojazdy z zamiarem jazdy na wprost przez skrzyżowanie (każdy) i który ma pierwszeństwo? :twisted:

Żaden, rzut oka, kontakt wzrokowy i już wiadomo kto ma jechać, tak się dzieje wśród normalnych, pozostali biorą pały i zaczynają się napi@#dalać, kobiety stoją aż jakiś facet nimi nie pokieruje.
Chyba za bardzo chciałbyś się trzymać PRZEPISÓW, generalnie one mają ułatwić życie tym, którzy mają problemy z samodzielnym myśleniem

Szkoda, zapisz się na zlot, stawiam duże

[hubert78]

hubert78, a czy on brał pod uwagę, że może zabić ludzi z dwóch pojazdów na raz wpychając się na czołowe, a w zasadzie nie wpychając, tylko sobie w najlepsze jadąc środkiem drogi? Myślę, że za daleka Twa interpretacja jest. Tak myśląc można iść dalej i stwierdzić, że może żonę pobić za to co się stało, jak wyjdzie ze swojej furmanki i pójdzie do domu. A kto się przejmie skutkami nerwów moich i tego co jechał z naprzeciwka? Kolo zakumał o co poszło, bo się nawet za mocno nie oburzył tymi podjazdami. Aczkolwiek nie mówie, że to mądre rozwiązanie problemu, ponosi czasem człowieka :roll: aczkolwiek widząc takiego buraka i jego zachowanie ciężko było się powstrzymać :P - to nie środek usprawiedliwiający, ale ciut łagodzący takie zachowanie.

Czasem lub często trzeba myśleć za kogoś niestety :hmm:

[sew1981]

hubert78, ano prawda :wink:

[hubert78]

Jednak warto pamiętać - a nikt o tym karwa nie pamięta - że kierowca z pasa lewego zmieniając pas w prawo ma pierwszeństwo wobec tych, co jadą pasem wolniejszym. Czyli tych z prawej.

OJ oj chyba to owrotnie działa

[dominik9420]

dato napisał/a:
Jednak warto pamiętać - a nikt o tym karwa nie pamięta - że kierowca z pasa lewego zmieniając pas w prawo ma pierwszeństwo wobec tych, co jadą pasem wolniejszym. Czyli tych z prawej.

OJ oj chyba to owrotnie działa

dato, W każdej sytuacji musisz ustąpić pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się już na danym pasie ruchu, na który Ty próbujesz wjechać a ktoś tym pasem już się porusza.

Zapewne w pierwszej części Twojej wypowiedzi chodziło Ci o sytuację w której są 3 pasy ruchu i pojazdy znajdujących się na skrajnych pasach chcą zmienić jednocześnie pas na środkowy, to w tej sytuacji pierwszeństwo ma pojazd znajdujący się na prawym pasie ruchu

[dato]

Poczytajcie, posprawdzajcie. W wolnej chwili sam poszukam podstawy. Zjeżdżający z pasa szybszego ma pierwszeństwo wobec tych z prawej. Amen.

[dominik9420]

dato, Pomogę Ci cobyś się nie naszukał.
Dział II, Rozdział 3, Oddział 4 Art. 22 pkt 4 :szeroki_usmiech

[robert70]

dato, Pomogę Ci cobyś się nie naszukał.
Dział II, Rozdział 3, Oddział 4 Art. 22 pkt 4 :szeroki_usmiech

uff 8) a już się przestraszyłem że ze mną coś nie tak

[dominik9420]

BO LEWY SŁUŻY DO WYPRZEDZANIA. I jak ktoś zakończy manewr wyprzedzania, to ma prawo i obowiązek zjechać na prawo. I trzeba mu to umożliwić.

No jeszcze tego by brakowało, że masz mu umożliwić...
Przecież to podchodzi pod wymuszenie pierwszeństwa, bo Ty w takiej sytuacji musiałeś hamować, a wg Prawa Polskiego nawet zwykłe przyhamowanie, bo ktoś chce się wcisnąć z powodu średniego ruchu można podciągnąć pod wymuszenie.

[szkoda]

Poczytajcie, posprawdzajcie. W wolnej chwili sam poszukam podstawy. Zjeżdżający z pasa szybszego ma pierwszeństwo wobec tych z prawej. Amen.

ale zobaczcie, każdemu z nas się zdarza, że jest o czymś święcie przekonany i powoli różne dziwne sytuacje na drodze przestają mnie dziwić!

Szkoda, zapisz się na zlot, stawiam duże

[r2r]

taksówkarze zaraz dostaną szału

Mam idealny luz na takie sytuacje związane z taksówkarzami. Przyzwyczaiłem się że ich duży odsetek, żyje jeszcze w poprzedniej epoce i uważa się wszystko da się drutem, klejem, modeliną, zapałką i czym tam jeszcze....bawi mnie tylko że tacy goście jak ten z programu praktycznie żyją z jazdy, swojego furaka używają przez większość dnia (i często nocy) i jakoś się łudzą że to się nie wysypie że DR nie ma, że gumy łyse, że przeglądu brak itd...itd... No trzeba być wyjątkowym bezmózgiem :shock:

Grunt to mieć wszystko ogarnięte na swoim podwórku, reszta niech robi jak chce, choć wstyd mi za takich Mietków, Zbyszków, Bogumiłów, Janów, Stefanów, którzy wciąż przynoszą hańbę mojemu zawodowi.

[szkoda]

r2r, ale to był "przewóz"

[r2r]

szkoda, no chyba że tak, ale zarzuty wciąż mam te same...

[dato]

Poczytajcie, posprawdzajcie. W wolnej chwili sam poszukam podstawy. Zjeżdżający z pasa szybszego ma pierwszeństwo wobec tych z prawej. Amen.

ale zobaczcie, każdemu z nas się zdarza, że jest o czymś święcie przekonany i powoli różne dziwne sytuacje na drodze przestają mnie dziwić!

Cóż mogę dodać... MeaCulpa
Ja jednak dalej będę wpuszczał no i biorę się do roboty, będę lobbował za zmianą tego przepisu ;-)

[niedziela67]

Darek ja też myślałem tak samo.Jadąc ostatni Hetmańską 3 pasy jechałem lewym i widząć w lusterku scenika skaczącego po pasch i chcącego wcisnąć sie na środek postanowiłem zrobić tak jak on.Jechalismy tak razem na połówkach pasa może z 200 metrów.Odpusciłem puszczając goscia bo skręcałem wprawo.
Po tym zajściu poszukałem przepisu i niestety jadący z prawej ma pierwszeństwo.
Jak to sie ma do nowego pytania z PJ na którym jest:Kończy się pas z prawej i kto ma pierwszeństwo.Odpowiedź:Jadący tym pasem musi ustąpić pierwszeństwa.

[westwi78]

Jak to sie ma do nowego pytania z PJ na którym jest:Kończy się pas z prawej i kto ma pierwszeństwo.Odpowiedź:Jadący tym pasem musi ustąpić pierwszeństwa

no a w czym tutaj kłopot?

[dato]

Nie, no jak pas się kończy to wiadomo, że trzeba sobie poradzić. Byłem przekonany co do tej zasady i zawsze się do niej stosowałem jako wpuszczający, tj nigdy nie zdarzyło mi się przyspieszyć, a raczej odpuszczałem gaz i umożliwiałem temu z lewej wjazd - to logiczne.
Wciskać się sam to raczej nie muszę - lewego używam zgodnie z przeznaczeniem, kończę omijać wracam na prawo (lub środek), jeśli trafi się za mną szybszy to szybko ma wolną drogę bez proszenia. Chyba, że kolumna omija kolumnę, ale to dość oczywiste.

[niedziela67]

Jak to sie ma do nowego pytania z PJ na którym jest:Kończy się pas z prawej i kto ma pierwszeństwo.Odpowiedź:Jadący tym pasem musi ustąpić pierwszeństwa

no a w czym tutaj kłopot?

W tym że ludzie sie ładuja jakby mieli pierwszeństwo.

[rafiki]

Nadaje się to raczej tutaj niż do humoru, bo to osłabia a nie śmieszy. Polecam wypowiedź p. Andrzeja Lubertowicza, który jest dyrektorem Szkoły Bezpiecznej Jazdy...

http://moto.onet.pl/13770788,29,4,filmy.html?node=29

[Zorr]

Naszła mnie przed chwilą dziwna myśl 8)
Otóż. Skrzyżowanie równorzędne i spotykają się na nim równocześnie 4pojazdy z zamiarem jazdy na wprost przez skrzyżowanie (każdy) i który ma pierwszeństwo? :twisted:

kiedyś było tak, że 1 osoba ma wjechać do połowy skrzyżowania i tam się zatrzymać, następny jedzie ten komu się zwolniło prawe itd itd... na samym końcu ten kto wjechał do połowy skrzyżowania.

sew1981 problem z niektórymi kierowcami jest taki, iż czują się bezpiecznie w swoim aucie niczym niektórzy w internecie. Mnie najbardziej "wk**wia jak ktoś zrobił coś niebezpiecznego np. jakieś wymuszenie i jeszcze ma pretensje ćwok jeden.