Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[piramida]

wolno jeżeli nie ma miejsca na prawym

W którym miejscu prawa o ruchu drogowym znajduje się przepis o którym piszesz?

skoro wyprzedza się kolumnę aut która ciągnie prawym pasem to chyba logiczne że jedzie sie lewym aż do momentu aż wyprzedzi sie całą kolumnę, co innego jak lewym pasem ciągnie sie na równo z prawym lub po prostu jedzie się lewym gdzie prawy pusty

[kw82]

oczywiście wyprzedzanie kolumny pojazdów jest dozwolone i nie ma w tym nic złego, jest to wciąż wyprzedzanie i można w ten sposób jechać.
Niestety prawo nie definiuje jaka powinna być minimalna różnica prędkości pomiędzy pojazdem wyprzedzanym a wyprzedzającym.
Luka ta jest nagminnie wykorzystywana przez kierowców ciężarówek z których jeden ma ustawiony tempomat na 89,5 km/h a drugi na 90,0 km/h i ponieważ drugi jedzie szybciej rozpoczyna wyprzedzanie blokujące lewy pas na 3 minuty.
Cała rzesza debili jedzie lewym pasem 30km bo przecież "wyprzedza" jadąc o 2 km/h szybciej od prawego pasa
Inni uważają że prawy pas jest dla ciężarówek a lewy dla nich mimo iż jadą z tą samą prędkością co ciężarówki.
Jeszcze inni jadą lewym o 30km/h poniżej ograniczenia bo nie lubią jeździć "szybko" a na prawym pasie są koleiny.
Następni jadą powolutku ale za 12 km będą skręcać w lewo.
To wszystko sprawia, że często na lewym pasie samochody poruszają się z prędkością zbliżoną do tych na prawym pasie.
Reasumując zbyt wiele ludzi nie rozumie do czego służy lewy pas.

[crom.de]

89,5 km/h a drugi na 90,0 km/h

Źle postawiłeś przecinek w różnicy prędkości A te 5km/h robi różnicę w ciągu 9h jazdy.

Niestety prawo nie definiuje jaka powinna być minimalna różnica prędkości pomiędzy pojazdem wyprzedzanym a wyprzedzającym.

A po co taki martwy przepis? Co to zmieni, kto tego będzie pilnował? Jak to kontrolować? To wszystko zależy tylko od kultury kierującego, ale niestety typowy Zdzisław w swojej Favorit/Aveo/Tico nie ma pojęcia jak zmieniła się technika i dalej myśli oraz chce dowieść, że jest najlepszy na drodze. Dowodzi jednak tylko, że jest chamskim aroganckim samolubem.

[westwi78]

crom.de, deifnuje. Nie możesz się poruszać z prędkością, która utrudnia innym jazdę.

[kw82]

Moim zdaniem na kursach na prawo jazdy zbyt mało uwagi poświęca się na niebezpieczny manewr jakim jest wyprzedzanie.
Kurs prowadzony jest w taki sposób żeby tylko zdać egzamin a że na egzaminie nie trzeba wyprzedzać to po prostu nikt tego nie tłumaczy i nie uczy w praktyce.
Jedni nauczą się sami a inni nie nauczą się do końca życia.

[ Dodano: Sob 30 Lis, 13 12:30 ]
westwi78, problem polega na tym, że takie definicje są delikatnie mówiąc nieprecyzyjne
Każdy rozumie je po swojemu.
Analogicznie wygląda sytuacja ze stosowaniem świateł do jazdy dziennej
można ich używać od świtu do zmierzchu w warunkach dobrej przejrzystości powietrza
jednak co to jest świt, co to jest zmierzch a co to jest dobra przejrzystość powietrza pozostawia się do dowolnej interpretacji przez kierowcę.
Niestety niektórzy interpretują te pojęcia ekstremalnie

[Zorr]

Moim zdaniem na kursach na prawo jazdy zbyt mało uwagi poświęca się na niebezpieczny manewr jakim jest wyprzedzanie.
Kurs prowadzony jest w taki sposób żeby tylko zdać egzamin a że na egzaminie nie trzeba wyprzedzać to po prostu nikt tego nie tłumaczy i nie uczy w praktyce.
Jedni nauczą się sami a inni nie nauczą się do końca życia.

a to bardzo ciekawe, niby jak L'ka ma wyprzedzać jak ograniczenie jest do 50 a wszyscy w koło grzeją 70. Jeszcze nie widziałem L'ki którą "wszyscy" by nie wyprzedali, bo trzyma się przepisów :szeroki_usmiech

[rafiki]

wolno jeżeli nie ma miejsca na prawym

W którym miejscu prawa o ruchu drogowym znajduje się przepis o którym piszesz?

Rozdział 5, oddział 1, Art. 16, pkt 1 mówi, że

4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.

w praktyce oznacza to, że jeżeli mamy do dyspozycji więcej niż jeden pas ruchu w daną stronę to musimy jechać prawym. Jeżeli nie ma miejsca - środkowym, itd. Z resztą, zapytaj dowolnego policjanta z drogówki, powie to samo.

[ernestowski]

a to bardzo ciekawe, niby jak L'ka ma wyprzedzać jak ograniczenie jest do 50 a wszyscy w koło grzeją 70. Jeszcze nie widziałem L'ki którą "wszyscy" by nie wyprzedali, bo trzyma się przepisów :szeroki_usmiech

I to jest sedno sprawy. Ograniczenie prędkości przeważnie obowiązuje na wszystkich pasach ruchu. Więc jeśli ograniczenie jest do 80 i ktoś prawym pasem jedzie 80 to nikt przestrzegający przepisów nie powinien go wyprzedzać lewym. Z drugiej strony nigdzie nie jest napisane, że lewy pas służy tylko do wyprzedzania, z lewego pasa można też korzystać jak nie ma miejsca na prawym.

Wręcz można powiedzieć, że blokowanie lewego pasa uchu przez jadącego z dopuszczalną prędkością stanowi swoisty przykład zatrzymania obywatelskiego

[westwi78]

problem polega na tym, że takie definicje są delikatnie mówiąc nieprecyzyjne

nie da się wszystkiego wyrazić wprost.

[bzyq_74]

Wręcz można powiedzieć, że blokowanie lewego pasa uchu przez jadącego z dopuszczalną prędkością stanowi swoisty przykład zatrzymania obywatelskiego

Przejedź się Puławską lewym pasem z v=50km/h :diabelski_usmiech - będzie lincz :wink:

[bobolino]

No dobra, niby wszystko się zgadza, ale jakieś wnioski?

Utrudniać "myszkująco-mrygającym" palantom, w miarę możliwości i w zgodzie z przepisami, zajęcie drugiego pasa?
Czy potulnie zjechać i patrzeć, jak palant dobiera się do następnego kierowcy?

Moje zdanie znacie. Jeżeli zaczniemy (my, kierowcy) ustępować palantom drogi, to do niczego dobrego to nie doprowadzi...

Dlatego namawiam do utrudniania (w miarę możliwości) wyprzedzania takim sukinsynom, którym wydaje się, że są ponad innymi.
Jeżeli nie zaczniemy szanować samych siebie, jako uczestników ruchu drogowego i pozwolimy takim pryszczatym burakom rządzić na drodze, to za lat kilka będzie istny armagedon!
Zresztą, róbta, jak chceta. Przepuszczajta tych, co ksenony mają, róbta im miejsce, a najlepiej trzeci pas po środku im zróbta, jak w Rosji.
Ech... szkoda dalej pisać...

[Prekompilator]

Luka ta jest nagminnie wykorzystywana przez kierowców ciężarówek z których jeden ma ustawiony tempomat na 89,5 km/h a drugi na 90,0 km/h i ponieważ drugi jedzie szybciej rozpoczyna wyprzedzanie blokujące lewy pas na 3 minuty.

Ten wyprzedzający z reguły szybciej nie pojedzie, bo ma ogranicznik. Wyprzedzany mógłby minimalnie zwolnić, ale nie zawsze mu się chce.
Przynajmniej tak wynika z wypowiedzi kierowców ciężarówek.

[ Dodano: Sob 30 Lis, 13 18:35 ]

crom.de, deifnuje. Nie możesz się poruszać z prędkością, która utrudnia innym jazdę.

\

Zbyt ogólny przepis. Gdyby go stosować dosłownie, to każdy po kilku minutach straciłby uprawnienia do kierowania.

[ Dodano: Sob 30 Lis, 13 18:38 ]

No dobra, niby wszystko się zgadza, ale jakieś wnioski?

Utrudniać "myszkująco-mrygającym" palantom, w miarę możliwości i w zgodzie z przepisami, zajęcie drugiego pasa?
Czy potulnie zjechać i patrzeć, jak palant dobiera się do następnego kierowcy?

Jechać po swojemu. Jeżeli myszkujący ci nie przeszkadza, to niech sobie wyprzedza i myszkuje. Bo nie może być tak, że przeszkadza ci sam fakt że on tak jedzie, a nie to, że np. przez niego dojedziesz później czy musisz wykonywać jakieś dziwne manewry.

[bobolino]

Jeżeli myszkujący ci nie przeszkadza, to niech sobie wyprzedza i myszkuje. Bo nie może być tak, że przeszkadza ci sam fakt że on tak jedzie, a nie to, że np. przez niego dojedziesz później czy musisz wykonywać jakieś dziwne manewry.

Myszkujący mi nie przeszkadza dopóty, dopóki myszkuje sobie gdzieś 50m. za mną.
A zaczyna mi przeszkadzać, kiedy światłami daje mi znak, żebym ustąpił mu drogi.
PRZECIEŻ CHYBA O TYM W TYM WĄTKU PISZEMY, a nie o tym, że ktoś przejeżdża z pasa na pas.
:?

[kw82]

a to bardzo ciekawe, niby jak L'ka ma wyprzedzać jak ograniczenie jest do 50 a wszyscy w koło grzeją 70. Jeszcze nie widziałem L'ki którą "wszyscy" by nie wyprzedali, bo trzyma się przepisów :szeroki_usmiech

i dlatego między innymi ludzie nie potrafią wyprzedzać.

Rozdział 5, oddział 1, Art. 16, pkt 1 mówi, że

4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.

w praktyce oznacza to, że jeżeli mamy do dyspozycji więcej niż jeden pas ruchu w daną stronę to musimy jechać prawym. Jeżeli nie ma miejsca - środkowym, itd. Z resztą, zapytaj dowolnego policjanta z drogówki, powie to samo.

Nie widzę tam wzmianki o braku miejsca, to tylko Twoja nadinterpretacja

Wręcz można powiedzieć, że blokowanie lewego pasa uchu przez jadącego z dopuszczalną prędkością stanowi swoisty przykład zatrzymania obywatelskiego

raczej nazwałbym to wykroczeniem

No dobra, niby wszystko się zgadza, ale jakieś wnioski?

Wnioski są takie:
- jak nie umiesz wyprzedzać to nie wyprzedzaj,
- jak ktoś jedzie szybciej niż Ty nie utrudniaj mu wyprzedzania,

Ten wyprzedzający z reguły szybciej nie pojedzie, bo ma ogranicznik.

Więc jeśli wie że szybciej nie pojedzie to niech się nie bierze za wyprzedzanie

[rafiki]

bobolino, prawda jest taka, że cokolwiek byśmy nie robili to debili nie brakuje...nawet jak na 5 kierowców 4 zrozumie to jeden nie zrozumie i będzie robił jak robi

[bobolino]

Wnioski są takie:
- jak nie umiesz wyprzedzać to nie wyprzedzaj,
- jak ktoś jedzie szybciej niż Ty nie utrudniaj mu wyprzedzania,

- a jak ktoś czuje się Panem i Władcą, to ustąpić mu drogi.

To są na szczęście TYLKO twoje wnioski. Albo i AŻ.

Ale mam dla ciebie radę:
Jak nie potrafisz się dostosować do ogółu, to kup se helikopter.

[ Dodano: Sob 30 Lis, 13 19:08 ]

bobolino, prawda jest taka, że cokolwiek byśmy nie robili to debili nie brakuje...nawet jak na 5 kierowców 4 zrozumie to jeden nie zrozumie i będzie robił jak robi

Jak na pięciu czterech zrozumie, to można obwieścić SUKCES
A ten jeden... a do dupy z nim. Zginie śmiercią tragiczną :diabelski_usmiech

[rafiki]

Rozdział 5, oddział 1, Art. 16, pkt 1 mówi, że

4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.

w praktyce oznacza to, że jeżeli mamy do dyspozycji więcej niż jeden pas ruchu w daną stronę to musimy jechać prawym. Jeżeli nie ma miejsca - środkowym, itd. Z resztą, zapytaj dowolnego policjanta z drogówki, powie to samo.

Nie widzę tam wzmianki o braku miejsca, to tylko Twoja nadinterpretacja

Nie tylko moja. Zgodzę się, że możesz jechać lewym, ale jak jest ktoś szybszy za Tobą na tym lewym, to IMO lepiej zjechać, bo jak nie zjedziesz, to przy każdej okazji dostaniesz mandat za to, że nie jechałeś prawym chociaż miałeś tam miejsce. Tak to zwykle interpretują ludzie z drogówki.
BTW, jak jadę lewym i widzę, że szybko się ktoś do mnie zbliża to zjeżdżam, bo być może taka osoba ma ważny powód (np. wiezie rodzącą żonę do szpitala, itp.) żeby się spieszyć. Nigdy nie wiesz czemu komuś się spieszy bardziej niż innym.

[kw82]

Mam wrażenie , że niektórzy po prostu czują się szeryfami na drodze i myślą sobie:

"ja jadę swoim tempem i wszyscy inni mają też jechać moim tempem bo ja tu rządzę niepodzielnie"

a kiedy okazuje się, że ktoś ich jednak wyprzedził to mają problemy z erekcją przez miesiąc bo ich męska duma została urażona

[rafiki]

kw82, trafiłeś w sedno sprawy. Mnie też czasami wkurza jak ktoś skacze z pasa na pas żeby zyskać te 100 m, ale jak ktoś chce się zabić na drodze, to staram się jechać tak, żeby być jak najdalej od niego przypomniało mi się jak jechałem na ogólnopolski, wyprzedził mnie jakiś Superb 2 i szybko się oddalał, po czym za 4 km widziałem go stojącego na parkingu razem z niebieskimi :lol:

[bobolino]

Jechać po swojemu. Jeżeli myszkujący ci nie przeszkadza, to niech sobie wyprzedza i myszkuje. Bo nie może być tak, że przeszkadza ci sam fakt że on tak jedzie, a nie to, że np. przez niego dojedziesz później czy musisz wykonywać jakieś dziwne manewry.

KURNA!!! CZY WY CZYTACIE, ZANIM ODPOWIADACIE?!
PIŃCET RAZY NAPISANO, że myszkujący sam w sobie nikomu nie przeszkadza, ale jak siedzi komuś na ogonie i ponagla światłami, TO DOPIERO WTEDY PRZESZKADZA.
Chłopie, KURNA, ogarnij wpierw temat, a dopiero potem zacznij coś pisać! :evil:
Banda półgłówków, no...

Ps4
Idę pograć w Killzone, bo brak mi słów... :wink:

[kw82]

No właśnie, przecież nic nie tracisz przepuszczając kogoś kto jedzie szybciej a możesz zyskać kiedy złapią jego zamiast Ciebie.

[ Dodano: Sob 30 Lis, 13 19:31 ]
bobolino, Za bardzo się napinasz. Wielokrotnie obraziłeś już w tym wątku wielu ludzi używając wulgarnych słów. Dziwię się, że nie dostałeś jeszcze ostrzeżenia.

Weź głęboki oddech, policz do dziesięciu. Forum służy wyrażaniu opinii a nie obrażaniu i wyzywaniu innych

[rafiki]

kw82, ale jak widać (nie pierwszy raz) kolega jest odporny na konstruktywną krytykę i argumenty innych, bo on na drodze jest "ten jeden sprawiedliwy" :roll:

[sebastian7905]

bobolino, trzeba było go przepuścić możliwie jak najszybciej to by Ci przestał mrugać

a zapomniałem kłopoty z erekcją ,no to poważny problem fakt

[crom.de]

crom.de, deifnuje. Nie możesz się poruszać z prędkością, która utrudnia innym jazdę.

Nie ma jednak dokładnej definicji tej prędkości - że np. wyprzedzać musisz co najmniej 20km/h szybciej czy coś. Do tego zmierzał kolega kw82 pisząc o "tirach".

[rafiki]

crom.de, nie ma definicji, ale co do wyprzedzania to powinieneś to zrobić możliwie jak najszybciej, ale nie przekraczając dopuszczalnej prędkości :nono czyli jakby się do tego stosować, to wyprzedzać mógłbyś pewnie tylko prawy pas na autostradzie