Po dwóch tygodniach niejeżdzenia samodzielnie "gierkówką" dziś zrobiłem 300km i... kurdę, nikt mnie nie osłabił...
Co więcej: jazda dziś była stosunkowo relaksująca
Cale szczęście, że kolejny miesiąc nie będę musiał kierować :szeroki_usmiech
Co więcej: jazda dziś była stosunkowo relaksująca
Cale szczęście, że kolejny miesiąc nie będę musiał kierować :szeroki_usmiech
Komentarz