Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[daszek]

znalazłem rozwiązanie, dlaczego chyba tak wiele osób jeździ środkowym pasem (mówię o środkowym - nie o lewym, na drodze dwupasmowej).
Środkowy pas jest najbezpieczniejszy dla kierowcy samochodu na środkowym pasie i dlatego tak go okupują. A to co się dzieje przed, czy za nimi, ich nie interesuje i NIC TEGO NIE ZMIENI dlatego ze względu bezpieczeństwa swojego i podróżnych w moim samochodzie, teraz i ja dołączam do tych co pomykają środkowym pasem, bo ileż to można razy skakać po pasach, i narażać się na niebezpieczeństwo aby taką osobę wyprzedzić.

Hmm, sprawa dość kontrowersyjna.[...]

Nie ma w tym nic kontrowersyjnego.
Środkowym pasem jeździ się w PL ze względów praktycznych, ale niezgodzie z PRD.
W sumie najbardziej wku*ce jest stawanie obok siebie dwóch pojazdów na jednym, szerszym pasie i całkowita ignorancja dla pierwszeństwa pojazdu stojącego po prawej (czyli poruszającego się prawidłowo), ale to temat rzeka, można pisać i pisać...

Ktoś chyba jednak postanowił ulżyć co nerwowszym kierownikom, bo w radiu słyszę masowo reklamę melisy mite i in. śr. uspokajających

[rkb]

Dzisiaj zostałem oslabiony.... stoje na skrzyzowaniu, zielone swiatlo, chce ruszac patrze a tu zapier%^$%^& wsciekle TICO, wpada na skrzyzowanie juz na czerwonym, w tym samym momencie za skrzyzowaniem ktos wlazl na pasy bo mial zielone, tico w kloce, pozlizg, leci bokiem, staje na 2 kolach w poprzek jezdni, leci dalej, kierownik odbija kiera w ruga strone i wrzuca go w zaspy tylem na przystanek autobusowy :evil:

[szkoda]

Dzisiaj zostałem oslabiony.... stoje na skrzyzowaniu, zielone swiatlo, chce ruszac patrze a tu zapier%^$%^& wsciekle TICO, wpada na skrzyzowanie juz na czerwonym, w tym samym momencie za skrzyzowaniem ktos wlazl na pasy bo mial zielone, tico w kloce, pozlizg, leci bokiem, staje na 2 kolach w poprzek jezdni, leci dalej, kierownik odbija kiera w ruga strone i wrzuca go w zaspy tylem na przystanek autobusowy :evil:

o'le :!: :tunning

[PAOLO ESCO]

Dzisiaj zostałem oslabiony.... stoje na skrzyzowaniu, zielone swiatlo, chce ruszac patrze a tu zapier%^$%^& wsciekle TICO, wpada na skrzyzowanie juz na czerwonym, w tym samym momencie za skrzyzowaniem ktos wlazl na pasy bo mial zielone, tico w kloce, pozlizg, leci bokiem, staje na 2 kolach w poprzek jezdni, leci dalej, kierownik odbija kiera w ruga strone i wrzuca go w zaspy tylem na przystanek autobusowy

zero tolerancji i współczucia dla DEBILI :evil:

[rkb]

Najgorsze jest to ze po drugiej stronie na drugiej nitce w przeciwnym kierunku stala policja na swiatlach i nawet do kolesia sie nie pofatygowali tylko pojechali dalej olewajac sprawe ...

[Big]

Najgorsze jest to ze po drugiej stronie na drugiej nitce w przeciwnym kierunku stala policja na swiatlach i nawet do kolesia sie nie pofatygowali tylko pojechali dalej olewajac sprawe ...

No pewnie nie przekroczył predkości, no i go nie nagrali. Ich niestety tylko to interesuje. Reszta wykroczeń dla nic nie istenieje

[piramida]

pewnie było zimno i dupy by im pomarzły...... :twisted:

[2pac]

jutro bedzie padal snieg...wypatrujcie iglo

[szkoda]

jutro bedzie padal snieg...wypatrujcie iglo

pod robotą o 8am mam festiwal eskimosów, może coś pstryknę :szeroki_usmiech

[2pac]

szkoda, czekamy na sesje

[DGW]

jutro bedzie padal snieg...wypatrujcie iglo

w górach kontrolowane lawiny wywoływane są przez detonację ładunków wybuchowych...
... a jakby tak to przenieść na ulice :twisted:

[szkoda]

jutro bedzie padal snieg...wypatrujcie iglo

w górach kontrolowane lawiny wywoływane są przez detonację ładunków wybuchowych...
... a jakby tak to przenieść na ulice :twisted:

:lol: :twisted:

[olus]

jutro bedzie padal snieg...wypatrujcie iglo

nie trzeba czekac na swieze opady sniegu dzisiaj widzialem dwoch takich co mieli 15 cm sniagu juz zmrozonego na dachu pomiedzy relingami i im po kawalku odpadal jak przyspieszali :evil:

co do motoulomnosci to czy nikt k#$%a nie patrzy w lusterka na dwupasmowkach. dzisiaj zrobilem ~700km i tylko kierowcy tirow najpierw wrzucali kierunek i patrzyli czy cos nie jedzie. a taki je#$%y z wydrapanymi wizjerami wpi#$%ala sie nawet kierunku nie wrzuci.

[szkoda]

co do motoulomnosci to czy nikt k#$%a nie patrzy w lusterka na dwupasmowkach. dzisiaj zrobilem ~700km i tylko kierowcy tirow najpierw wrzucali kierunek i patrzyli czy cos nie jedzie. a taki je#$%y z wydrapanymi wizjerami wpi#$%ala sie nawet kierunku nie wrzuci.

nikt, anie TIRy ani osobówki :? :lol:

[szkoda]

e, jeszcze za mało sniegu napadało

za to inny mój ulubiony obrazek -> -5 stopni, fabianka TDI po nocy na ulicy, na ulicy osiedlowej śnieżek, kierownik wsiada, odpala, wstek, wyjazd z parkingu i... PEŁNY OGIEŃ, 1, 2, 3, but w podłodze, kółeczka się kręcą :!:
aż boli :? :lol:

[ZipY]

Patrząc na zasadę jaka powinna temu towarzyszyć:

1. pracujemy nad pozycją umożliwiającą nam wyprzedzenie lub ominięcie (super kierowca nigdy nie pracuje nad pozycją umożliwiającą - jemu się należy i czołówka mu nie straszna :diabelski_usmiech )
2. wrzucamy kierunkowskaz celem poinformowania innych użytkowników drogi o swoim zamiarze (super kierowca nigdy nie wrzuca kierunkowskazów, żeby nie zdradzić swoich zamiarów :diabelski_usmiech )
3. przy wrzuconym kierunkowskazie upewniamy się, sprawdzając lusterka czy możemy wykonać manewr, czy nic nas nie zaskoczy lub ewentualnie czegoś nie zauważyliśmy wcześniej pracując nad pozycją (super kierowca nie ma potrzeby się upewniać, po prostu wyprzedza i nic go nie obchodzi - jemu się należy i już :diabelski_usmiech )
4. w zależności co ustalimy w drugim etapie "sprawdzenia" albo wyłączamy kierunkowskaz i kontynuujemy jazdę w przypadku braku możliwości wykonania manewru, albo wyprzedzamy w sposób szybki i bez zbędnych ceregieli tak, aby jak najmniej lub w ogóle nie przeszkadzać innym użytkownikom drogi (super kierowca wyprzedza tak czy inaczej i to on jest panem sytuacji... inni użytkownicy drogi?? a KTO TO?? :diabelski_usmiech )

[rss]

dorzuce maly kamyk do 'kopca'

w ostatnia niedziele (14.02) zasypalo mi garaz wiec po W-wie poruszalem sie 70-konna Felicja i jakiez bylo moje zdumienie, gdy 1-2 cm warstwa sniegu na drodze spowodowala prawie kompletny paraliz. ruszanie spod swiatel - dobre 20 sekund, jesli juz przyspieszyc to do max 30km/h, blokowanie lewego pasa .... i to 90% nowie 'supersamochody' wyposazone przeciez w ABS, ESP, ASR, kontrole tego i owego ....
jakiez bylo z kolei ICH zdziwienie, gdy objezdzala ich poczciwa Felka na zimowych kapciach,
goscie z BMW sciaganie maja widac juz sprowadzone do poziomu odruchu, bo dzielnie przyspieszali gdy ich omijalem ... a przeciez jechalem TYLKO 50-60 km/h

wniosek: zaden ABS, ESP, ASR czy co tam jeszcze nie pomoze, gdy kierowca to 'ASS'
(do przetlumaczenia we wlasnym zakresie)

[rrysio]

Całkowicie popieram to co mówi rss. A potem największe drogowe 'ASS'-y najgłośniej krzyczą, że "drogowcy znowu zaspali" :lol:

[olus]

rss, troche uogolniasz moim zdaniem.

mocniejszymi autami szczegolnie RWD bardzo trudno rusza sie na takiej nawierzchni i jesli maja wlaczone systemy trakcji to one skutecznie opozniaja ruszanie.

sam na codzien jezdze leonem fr 2.0 tdi po programie na 197/430Nm i jak padal snieg to jakbym sie nie staral z wlaczona czy wylaczona trakcja samochod do konca 2ki w zasadzie nie przyspieszal a mielil w miejscu (do tego kola 225/45/17). pamietaj ze autom z mniejszym momentem i na wezszych kolach jest o wiele latwiej w takich warunkach ruszyc.

[bzyq_74]

Jak dla mnie powinno być dodatkowy symbol na prawku uprawniający do jazdy w warunkach zimowych.

olus, nie za szerokie kapcie na zimę :?: :lol:, 16-ki już dają radę.

[olus]

bzyq_74, nie. nigdy wiecej nie popelnie tego bledu co w poprzednim aucie i nie zejde z rozmiarem opon w dol nie mowie tu juz o wielksoci felgi.

auto jak dla mnie po prostu zaczyna sie zachowywac nerowo, nie mowie juz o hamowaniu ktore przestaje istniec

[tomil]

3. przy wrzuconym kierunkowskazie upewniamy się, sprawdzając lusterka czy możemy wykonać manewr, czy nic nas nie zaskoczy lub ewentualnie czegoś nie zauważyliśmy wcześniej pracując nad pozycją (super kierowca nie ma potrzeby się upewniać, po prostu wyprzedza i nic go nie obchodzi - jemu się należy i już )

Dziś rano pomykając do pracy fabianem drugim z szalonym 1,4 tdi pod maską miałem okazję spotkać takowego super. Wrzucił kierunkowskaz i wyjechał z prawego na lewy pas (którym się poruszałem). W zasadzie nawet nie zdążyłem zacząć hamować, odbiłem w lewo w pas zieleni (na szczęście tam był). Skończyło się na utknięciu w śniegu. Wyjście z samochodu i od razu śnieżek tak ok 70-80 cm głębokości. Jakbym dorwał tego sukinsyna to bym mu nogi z dupy powyrywał i powkręcał w uszy. Auto służbowe, więc myślę może nie będzie tak źle. Niestety- przyjemność wyciągnięcia z zaspy przez pomoc- 250 zeta.
Skończyło się na tym, że jakiś poczciwiec zatrzymał się (początkowo myślałem, żeby tylko popatrzeć). Miał linkę (w zasadzie linę) i łopatę. Ale niestety nie udało się- samochód wisiał na śniegu. Dopiero dostawczak pomógł.

Na moje szczęście nie ma do końca znieczulicy, przecież nik nie musiał się zatrzymywać.
Jeśli ktoś będzie miał przed sobą Fabię I czarną w TDI wersja Mint (nalepka) o rej. WZ (dalej nie zdąrzyłem zauważyć- spieprzył), to niech się ma na baczności.

[Deo]

tomil, w zeszłym tygodniu miałem podobną sytuację:
Psikuta (z S na końcu) w białej beemce z pasa do prawoskrętu skręcił w lewo :evil: , gdybym nie przyhamował, to ściągnąłbym zderzak zarówno w zastępczym Fabianie jak i w jego przecudnym nowiutkim beemwu. :twisted:

[daneczek76]

Psikuta (z S na końcu) w białej beemce z pasa do prawoskrętu skręcił w lewo , gdybym nie przyhamował, to ściągnąłbym zderzak zarówno w zastępczym Fabianie jak i w jego przecudnym nowiutkim beemwu.

Trzeba było wrzucić do BMW grant i była by sałatka z buraków.

[tomil]

Deo, głupich nie sieją, sami się rodzą.
Im więcej jeżdżę (lekko licząc grubo ponad 200 tys. km już zrobiłem), tym bardziej mam alergię na takich kierowców. Ostatnio zacząłem być wredny i jadącemu z prędkością 70 km/h lewym pasem po prostu zajeżdżam drogę (bez kierunku tuż przed maską)- do bardzo niewielu trafia, że niekoniecznie jadą zgodnie z przepisami. Żeby urwa mać w cywilizowanym kraju musieć wyprzedzać prawym pasem to już paranoja.