hehe może wystarczy jak ładnie Cię przeprosi


pytam się ludzi dookoła, czy ktoś dzwonił na karetkę? A grupka, że nie, bo po co, nikomu nic nie ma.
Takie mnie nerwy chwyciły... :zastrzelic Wydarłem się na nich, że tylko się gapią, a gówno robią i niech idą do domu. :czerwona: W tym czasie Adam dzwonił na pogotowie. Wsiadłem do Pandy, zeby klucze ze stacyjki wyciągnąć, odwracam się i patrzę, babka z Mondeo pakuje do samochodu i chce go przeparkować, lecę do niej i pytam "Co Pani robi?! Czemu samochód przeparkowuje?!" A ona z gębą "bo co?!!!" Normalnie włosy na głowie mi się zjeżyły. :shock: Dopiero potem jej wytłumaczyłem, że jeśli są poszkodowani, to nie można przemieszczać samochodu. Pogotowie przyjechało po ok 7min. W ogóle niektórzy kierowcy nie wiedzą, co zrobić jak widzą karetkę, zajeżdżają drogę, z pan z Fabii zaczął zawracać... :shock: Inni świadkowie, za przeproszeniem spierdzielili, bo i po co się zatrzymywać, żeby ewentualnie udzielić pomocy. Brak słów! Policja przyjechała, spisali nasze dane i byliśmy wolni.

Wg ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 2006 roku osoba bez wykształcenia lecz po kursie PP jest Ratownikiem 
Komentarz